- 1 Napad na bank czy głupi żart? (49 opinii)
- 2 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (87 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (582 opinie)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (172 opinie)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (207 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
Bycie matką chrzestną to nie tylko ogromny zaszczyt, ale też obowiązek. Dziecko i rodzice chrzestni w dniu chrztu wpisują się wzajemnie we własne życiorysy i choć czasem ich relacje mogą osłabnąć, to przecież już zawsze będą ze sobą związani. Podobnie jest z matkami chrzestnymi statków.
- Marynarze powinni wiedzieć, że oprócz ich bliskich, ktoś o nich myśli i pamięta. Że docenia ich trud. Że widzi niebezpieczeństwa, jakie bezustannie na nich czekają, morze jest przecież nieprzewidywalne.(...) Matka chrzestna jest statkowi potrzebna w taki sposób, jak każdemu z nasz nasza mama - mówi dr Elżbieta Marszałek, przewodnicząca Klubu Matek Chrzestnych Statków Polskiej Żeglugi Morskiej, matka chrzestna "Powstańca listopadowego" (P. Zieliński, Kotwica w sercu).
Kim są kobiety, którym przypada w zaszczycie chrzczenie nowej jednostki? Bardzo często zostają nimi znane osobistości, jak na przykład prezydentowe: Anna Komorowska (Pasat), Maria Kaczyńska (Bioton), Jolanta Kwaśniewska (Nawigator XXI) oraz prezydent Gdyni Franciszka Cegielska (A. Abraham i Heros). Wśród matek chrzestnych znalazły się również aktorki Ryszarda Hanin (Lenino), Stefania Perzanowska, radiowa Matysiakowa (Goplana), pisarki Halina Auderska (Frycz Modrzewski), Alina Centkiewiczowa (Wrocław) lub sportowcy - żeglarka Krystyna Chojnowska Liskiewicz, która jako pierwsza kobieta na świecie samotnie opłynęła Ziemię. Kiedy jednostka reprezentuje konkretny region lub miasto, wówczas matką chrzestną może zostać jedna z mieszkanek: Maria Kulesza (Brodnica), Ewa Muża (Kuźnica), Cecylia Rerutkiewicz (Jurata).
Często matką chrzestną zostawała krewna patrona jednostki, np: żona - Zofia Ledóchowska (Kapitan Ledochowski), czy córka - Ewa Obrąpolska (Eugeniusz Kwiatkowski). Ta sytuacja dotyczy "Sołdka" - Statku-Muzeum należącego do Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Ten statek parowy był pierwszą pełnomorską jednostką towarową zbudowaną przez nasz przemysł okrętowy - uroczystości związane z jego wodowaniem i chrztem odbyły się 6 listopada 1948 roku. Pierwszy polski rudowęglowiec otrzymał imię od nazwiska Stanisława Sołdka, który zwyciężył w rywalizacji o przodownictwo pracy traserni w Stoczni Gdańskiej, a matką chrzestną statku została żona stoczniowca - Helena Sołdek.
Bywa i tak, że niektóre jednostki mają kilka matek chrzestnych - tak jest w przypadku innego należącego do CMM Statku-Muzeum - "Daru Pomorza". Biała fregata powstała bowiem w hamburskiej stoczni Blohm&Voss w 1909 roku, a zakończenie budowy i wodowanie odbyły się 6 kwietnia 1920 roku. Żaglowiec otrzymał wtedy imię Prinzess Eitel Friedrich, a jego matką chrzestną została Sophie Charlotte, żona księcia Eitela Friericha (drugiego syna cesarza Wilhelma II). Po I wojnie światowej i zawiłych losach żaglowca, w końcu w roku 1929 trafił on pod polską banderę. Ponieważ pieniądze na jego zakup uzyskano z publicznej zbiórki (7000 funtów szterlingów, stanowiących około 8 proc. ówczesnej wartości statku) nadano mu imię "Dar Pomorza", a jego matką chrzestną została Maria Janta Połczyńska, żona Ministra Rolnictwa.
Wiele matek pilnie śledzi los swojego podopiecznego, zdarza się, że uczestniczą w pierwszym lub kolejnym rejsie statku i jak przystało na chrzestne pamiętają o ważnych chwilach swoich "dzieci" - Stanisława Jakubowska (Warka) zrobiła niespodziankę kapitanowi i przybyła na statek z okazji jego setnego rejsu. Współpraca Janiny Kuklińskiej (Szczawnica) z załogą statku umożliwiła powstanie szkolnego muzeum wypełnionego egzotycznymi pamiątkami z rejsów. Czasami matki chrzestne, które wcześniej nie miały zbyt dużego kontaktu z morzem, po uroczystościach zajęły się propagowaniem wiedzy nie tylko o swoim statku, ale tematyką morską w ogóle.
Matki chrzestne statków zrzeszone są w klubach: Matki Chrzestne Statków PŻM, Klub Matek Chrzestnych Statków Armatorów Wybrzeża Gdańskiego - panie spotykają się pielęgnując wspomnienia o swoich "chrześniakach".
Miejsca
Opinie (31) 2 zablokowane
-
2012-05-26 13:16
zgodnie z tendencją gloryfikowania zbrodniarzy, którą uprawia m.in. Paweł A. (2)
warto przy tym temacie wspomniec o niemieckim lotniskowcu KMS ''Graff Zeppelin'', którego matką chrzestną została Ewa Braun...
- 10 5
-
2012-05-26 14:42
oraz o jej milosci niejakim Adolfie H. (1)
do niedawna honorowym obywatelu miasta na G.
- 7 2
-
2012-05-26 17:24
Znam gościa. Słyszałem dużo o nim.
- 5 0
-
2012-05-26 17:01
a po co matki chrzestne statow
o ojcach chrzestnych zapomniano?
- 2 4
-
2012-05-26 13:49
A "Powstańca Listopadowego" to wczoraj nieopodal Algierii mijałem :)
- 6 0
-
2012-05-26 13:14
Głupia sonda.
Druga odpowiedź nie wyklucza pierwszej.
- 9 1
-
2012-05-26 13:03
Niektóre z nich na to nie zaslugują bo to hańba dla statku mieć taką matke chrzestną
- 10 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.