• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plaga insektów w bloku na Przymorzu

Maciej Naskręt
18 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Insekty to problem, który często pojawia się w budynkach wielorodzinnych. Insekty to problem, który często pojawia się w budynkach wielorodzinnych.

Lokatorzy bloku przy ul. Chłopskiej 20 zobacz na mapie Gdańska mają problem z insektami. Ich źródłem jest mieszkanie, które zamieniło się w melinę. Co można zrobić w takiej sytuacji?



- Od kilku miesięcy mamy duży problem z lokatorem, który urządził sobie w jednym z mieszkań melinę. Szybko stała się ona domem nie tylko dla osób nadużywających alkohol, ale także prusaków. Niestety rozchodzą się one po całym budynku - opowiada czytelnik, który chce pozostać anonimowy.
Mieszkańcy bloku wielokrotnie wzywali właściciela mieszkania do przeprowadzenia dezynsekcji. Niestety nie był on tym zainteresowany.

- Cóż mogliśmy zrobić? Przeprowadzaliśmy dezynsekcje na własny koszt we własnym mieszkaniu. Administracja spółdzielni natomiast zrobiła dezynsekcje na częściach wspólnych budynku i pionach. Pomogło to na niecałe dwa miesiące. Robactwo znów wróciło - opowiada nasz czytelnik.

Stacja sanitarno-epidemiologiczna nie pomoże



Mieszkańcy z bloku przy ul. Chłopskiej swój problem zgłosili do stacji sanitarno-epidemiologicznej. Na nic się to jednak zdało.

- Problem związany z insektami nie leży w kompetencji naszych służb. Takie problemy należy rozwiązywać w ramach wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni - tłumaczy Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Tak wyglądają prusaki. Tak wyglądają prusaki.

Wspólnota i spółdzielnia: może pomóc, ale nie musi



Zapytaliśmy w spółdzielni na Przymorzu, co jeszcze mieszkańcy mogą zrobić, by walczyć z insektami.

- W przypadku, gdy któryś z mieszkańców nie chce poddać własnego mieszkania dezynsekcji, sąsiedzi powinni przesłać do nas pismo z prośbą o załatwienie tej sprawy. Ważne, aby było ono na piśmie. Wtedy we własnym zakresie będziemy negocjować z właścicielem mieszkania, z którego pochodzą insekty, kwestie ich likwidacji - mówi Łucja Seredzińska z administracji spółdzielni na Przymorzu.
Taka procedura zajmuje jednak sporo czasu. Zarządca musi skontaktować się z właścicielem, ustalić termin dezynsekcji, a potem ją przeprowadzić. Oczywiście pod warunkiem, że ten wyrazi na to zgodę. Niestety, przymusu prawnego nie ma.

Szukasz firmy zajmującej się dezynsekcją, sprawdź w naszym katalogu

Dezynsekcja obecnie jest bardzo bezpieczna dla ludzi i zwierząt domowych. Nie należy jej się bać. Dezynsekcja obecnie jest bardzo bezpieczna dla ludzi i zwierząt domowych. Nie należy jej się bać.

Nie warto zwlekać z dezynsekcją



Prusaki to insekty nielotne, biegające, unikające światła. Są one podobne do karaluchów, ale mają brązowy kolor. Dostrzec je można szczególnie po wejściu do kuchni nocą. Najchętniej bytują w zawiasach szafek, czy pod boazerią lub panelami, gdzie łatwo się rozmnażają.

- Jeśli zobaczymy jednego prusaka to znaczy, że gdzieś w naszym mieszkaniu schowanych jest jeszcze 99 tego rodzaju insektów. Średnio, jedna samica prusaka nosi ze sobą kokon, w którym jest 30 jaj. Wyklucie nowych insektów następuje po 2,5-4 tygodniach. Zatem nie ma co czekać do momentu, aż populacja będzie duża - mówi Mirosław Romański, właściciel firmy MR Service, która zajmuje się dezynsekcją.
Do naszych domów prusaki przyciągają produkty wytwarzane ze zbóż - głównie jest to pieczywo, ale także np. plama po rozlanym piwie, która nie została dokładnie wytarta.

Co jeśli źródłem insektów jest mieszkanie trudnego sąsiada?

- Za taką dezynsekcję muszą zapłacić sąsiedzi. Najlepiej powinni to zrobić, nie wspominając właścicielowi o jakiejkolwiek wpłacie pieniędzy za usługę. Może go to jedynie zdenerwować i sprawić, że nikogo nie wpuści do swojego mieszkania - mówi Romański.
Właściciele firm przyznają, że na 20 przypadków tylko jeden mieszkaniec decyduje się przyjąć dezynsekcję sfinansowaną przez sąsiadów.

Na koniec podkreślmy, że obecnie dezynsekcja prusaków nie jest szkodliwa dla ludzi i zwierząt domowych. Środki są bezpieczne dla środowiska i działają wyłącznie na owady.

Miejsca

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • Wywalic pijaka na zbity pysk.zrobic co trzeba wyremontowac mieszkanie i dac tym co nsprawde potrzebuja bo nie maja gdzie mieszkac a nie...chlac

    • 9 0

  • dlaczego drukuje się anonimowego czytelnika?

    • 0 1

  • W necie znalazłem taką informację... (1)

    Na górnym śląsku w bloku mojej mamy, kiedyś były roje prusaków. Do czasu jak właśnie wypróbowałem WD-40 i spryskałem wszelkie zakamarki i miejsca gdzie się najwięcej tego robactwa zbierało. Znikły już po 3 dniach. Minęło od tego czasu już ponad 4 lata i nadal ich nie ma, mimo że jeszcze niektórzy sąsiedzi dalej z tym walczą.

    • 2 2

    • Kazdy srodek chemiczny i do tego szkodliwy dla zdrowia

      zabije insekty i takze moglby zabic czlowieka jak by taki wypil cos takiego. Tu chodzi o to aby w calym domu zniszczyc plage tego swinstwa. Chyba ze byly tylko w twoim mieszkaniu.

      • 0 0

  • kodziarze czy obywatele rp sie zalęgli?

    • 5 2

  • A jak się chce wywalic takie bydło zaraz pojawia sie ikonowicz obrońca złodzieji

    • 4 6

  • spółdzielnia NIC nie załatwi bo jej się nie chce

    Poza tym mieszkańcy skarżą się a nie napisali w ogóle pisma do spółdzielni - więc gadają pod nosem a nic nie robią. Uważam, że powinni zrzucić się na prawnika, który albo pomoże im zmusić spółdzielnię do działania (czyli przeanalizuje przepisy, co można zrobić i będzie ich reprezentować) albo sami lokatorzy mogą złożyć pozew do sądu (drogie i czasochłonne).

    Z mojego doświadczenia polecam pierwsze rozwiązanie - poskutkowało szybko w przypadku problemów z uciążliwymi lokatorami i leniwą spółdzielnią. Ale trzeba się zebrać razem.

    • 3 1

  • Przez prusaków upadła II RP! :D

    A stockowe zdjęcie z dezynsekcją wygląda, jak wstęp do pikantnego filmu.

    • 3 1

  • Prusaki w mieszkaniach. (1)

    Znam problem w Oruni na ul. Ubocze jest to samo. Na własny koszt przeprowadziłam w mieszkaniu dezynsekcje zaraz po świętach. Obawiam się jednak że robactwo wróci gdyż w bloku mieszkają osoby zbierające puszki i śmieci. Kłopot też mamy z gołębiami bo lokatorzy z górnych pięter dokarmiają je wręcz na parapetach.

    • 5 0

    • Gołębie...

      Zobacz na wiki:

      Obrzeżek Ptasi.... Niebezpieczny kleszcz którego nosicielami są gołębie. Wędruje po murach do mieszkań, stąd m.in astma u dzieci...

      • 0 0

  • Nalezy

    Najlepiej by miec spokoj to zalozyc na kratke wentylacyjna rajstope i przeprowadzic denzysekcje tylko przez firme. Rozmieszczaja oni specjalnym preparatem ktory jest nieszkodliwy dla organizmu a po jakims czasie sie zmywa te kilka naniesionych punktow lub sam sie utleni.Karaluchy glownie wychadza z kratek wentylacyjnych.

    • 2 0

  • A może po prostu zażądać od flejtucha odszkodowania i pozwać do sądu? Potem zlicytować mieszkanie i po dziadzie...

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane