• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkania: najtańsze i najdroższe dzielnice Gdańska

Ewa Budnik
10 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jelitkowo i Żabianka to jedne z dzielnic, które cieszą się największą popularnością wśród Gdańszczan. Jelitkowo i Żabianka to jedne z dzielnic, które cieszą się największą popularnością wśród Gdańszczan.

Zaczynasz rozglądać się za mieszkaniem, chcesz zmienić lokalizację, bierzesz pod uwagę różne dzielnice. Gdzie własne M można kupić najtaniej, a gdzie najdrożej? Które dzielnice postrzegane są jako mniej, a które jako bardziej komfortowe? Wyciągamy wnioski na podstawie trzech niezależnych analiz.



Gdzie wolałbyś zamieszkać w Gdańsku?

Pewne ogólne zasady są oczywiste: wygodniej, ale i drożej jest w dzielnicach centralnych, w przypadku Gdańska także nad samym morzem. Ale dalej ta granica oczywistości się rozmywa, bo wiele zależy od naszych indywidualnych upodobań i potrzeb.

Osoba, która nie wyobraża sobie życia na ósmym piętrze w wielkiej płycie nie przekona się do Zaspy, chociaż szkoła, market i przychodnia będą po drugiej stronie ulicy, a do morza jest kwadrans spacerem. Zadeklarowany mieszkaniec centrum nigdy nie doceni życia na nowym osiedlu satelitarnym - blisko terenów rekreacyjnych i natury. A osoba, która dysponuje mało elastycznym budżetem nie będzie zwracać uwagi na zaniedbane drogi, kiedy cena mieszkania jest osiągalna. Itd.

Średnie tych nastrojów i możliwości są jednak nieubłagane - kształtują popularność dzielnic i znajdujących się na ich terenie mieszkań, a więc także ich cen.

Stosunek cen mieszkań do lokalizacji najłatwiej jest nam przeanalizować na danych dostarczanych przez działający w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl barometr cen nieruchomości. Wylicza on średnie w oparciu o ceny ofertowe z ogłoszeń zamieszczanych w naszym serwisie ogłoszeniowym (prawie 75 tysięcy ogłoszeń).

Opierając się o ceny z rynku wtórnego można powiedzieć, że pięć najtańszych gdańskich dzielnic na rynku wtórnym to: Orunia Dolna, Świbno, Sobieszewo, Maćkowy, Biskupia Górka.

Te dane w zasadzie pokrywają się ze średnimi z rynku pierwotnego (ale nie jest tak w przypadku wszystkich dzielnic): Sobieszewo, Olszynka, św. Wojciech, Kokoszki, Maćkowy.

Wyniki z barometru pokrywają się z badaniem preferencji nabywców "Antyranking gdańskich lokalizacji" z drugiej połowy 2012 roku, który od kilku lat wśród swoich agentów prowadzi Metrohouse i Partnerzy. W tym roku cztery pierwsze miejsca zajęły: Nowy Port, Orunia Dolna, Przeróbka, Rudniki.

- Od ubiegłego roku czołówkę w tym rankingu opuściła Letnica, która zeszłym roku uzyskała 61 proc. negatywnych głosów, podczas gdy obecnie 41 proc. Z pewnością na taki wynik Letnica zapracowała dzięki czynionym na tym obszarze inwestycjom. Z zestawienia niepożądanych okolic zniknęło też Dolne Miasto, które było w tym roku wskazane tylko przez 23 proc. ankietowanych agentów, podczas gdy w zeszłym roku przypadło na nie 60 proc. wskazań - mówił Marek Janta, dyrektor regionu Pomorze w Metrohouse & Partnerzy.

Dzielnice, które nie zostały wymienione przez ankietowanych (a więc cieszą się największą popularnością) to: Chełm, Jelitkowo, Morena, Śródmieście, Wrzeszcz, Zaspę i Żabiankę.

Dalsze potwierdzenie tych preferencji odnaleźć można w badaniu za 2012 rok "Jakość życia w Gdańsku" prowadzonym przez Pracownie Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego na zlecenie Miasta Gdańsk. Badanie przeprowadzono na grupie 1601 mieszkańców miasta.

Dzielnice, dla których ogólny wskaźnik poziomu jakości życia jest najwyższy to: Śródmieście, Aniołki, Wrzeszcz, Zaspa, Przymorze, Żabianka, Jelitkowo.

Ogólny wskaźnik jakości życia w Gdańsku z badania "Jakość życia w Gdańsku" za 2012 rok. Ogólny wskaźnik jakości życia w Gdańsku z badania "Jakość życia w Gdańsku" za 2012 rok.
Co warto brać pod uwagę wybierając lokalizację do mieszkania:

- zastanów się nad swoim trybem życia i potrzebami: swoimi, ale też członków swojej rodziny - mogą się one różnić;
- zastanów się jak te potrzeby będą zmieniać się w kolejnych latach, przynajmniej w czasie w którym planujesz mieszkać w nowym miejscu (dorastające dzieci, starzenie się);
- przeanalizuj i urealnij sobie swój tryb życia: aktywny czy bierny - potrzebujesz dużo kontaktu z naturą czy wystarczy ci miejski zieleniec;
- ustal jak daleko będziesz miał z domu do obiektów czy instytucji, które są ważne dla ciebie i twojej rodziny: praca, szkoła, sklep, tereny zielone, spacerowe;
- podejmuj świadomą decyzję co do swoich potrzeb: lepiej czujesz się w centrum miasta czy na jego obrzeżach, gdzie jest spokojniej;
- jeśli ty lub członkowie twojej rodziny będą poruszać się komunikacją miejską, sprawdź odległość do przystanków, częstotliwość kursowania komunikacji oraz ewentualny rozwój sieci w obszarze, który cię interesuje w najbliższych latach;
- zajrzyj do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (jeśli został uchwalony), aby dowiedzieć się jakie duże i ewentualnie uciążliwe inwestycje mogłyby pojawić się w sąsiedztwie: wielkopowierzchniowe sklepy, wysokościowce, nowe zbiorcze drogi (plany są dostępne na stronach internetowych miast);
- sprawdź na ile bezpieczna jest dzielnica, postaraj się kierować rzeczywistymi danymi a nie stereotypami.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (263) 9 zablokowanych

  • Ceny lecą w dół. (5)

    • 44 18

    • chyba majtki leca w dół.

      • 0 0

    • ale dla ciebie to chyba bez różnicy (2)

      bo i tak nie kupisz

      • 11 4

      • Ceny lecą w dół (1)

        a w niektórych lokalizacjach lecą w górę

        • 13 3

        • po 7 latach mogę powiedzieć, że nie polecialy, nie miałeś racji

          • 0 0

    • tak to prawda ale w Mongolii

      • 8 10

  • prośba (2)

    Proszę mi doradzić.Córka będzie od października studiować na UG filologia ang..Chcę jej kupić mieszkanie z rynku wtórnego w jakiej dzielnicy jeśli nie w Oliwie,aby miała dobry dojazd .Jestem z centrum PL i nie znam dzielnic w Gdańsku

    • 0 3

    • Tu warto

      Przymorze i Zaspa. Tam jest dobry dojazd i mieszkania tańsze niż w Oliwie.

      • 0 0

    • dogodnie

      Górny Wrzeszcz, Oliwa, Strzyża....najbliższe i dogodny dojazd.

      • 0 0

  • (32)

    5000 za m2 mieszkania. Trzeba być idiotą żeby traktować taki zakup jako inwestycję. Demografia, relacja ceny mieszkania do lcen innych dóbr, ceny nieruchomości w Europie, charakterystyka rynku deweloperskiego i "przebitki" na poszczególnych etapach budowy - wszystko dowodzi, że mamy wciąż dużą bańkę nieruchomościową.
    Kupowanie mieszkania na kredyt to już w ogóle dowód braków w myśleniu. Podobnie jak umowy o pracę na kwoty >3000 zł netto. Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)
    Koszt wynajmu mieszkania na rok to ok 3-4% wartości mieszkania. Mając 350 000 bardziej oplaca się wpłacić pieniądze na konto i wynajmować lokal z odsetek niż kupowac własny.
    Oczywiście - ktoś może CHCIEĆ MIEĆ swoje. Ale niech nie nazywa tego inwestycją.

    • 44 131

    • marco113

      1000 zł odłożone co miesiąc daje po 4- ech latach 48 tys. plus jakieś odsetki około 5 tys
      czyli razem 53 tys .
      Mieszkanie kupione na kredyt przy wkładzie własnym około 30 tys. i nakładach około 18 tys samo się spłaca przez najemcę . Jego wartość rośnie . Trzeba kupić tanio .
      Po 5- ciu latach wartość mieszkania rośnie około 10 % ( podkreślam kupione tanio )
      spłaciliśmy część kredytu około 10 % . Czyli zarobiliśmy ( mieszkanie było kupione za 300 tys ) kredyt 270 . Sprzedajemy nie trzeba płacić podatku . Sprzedaż za 330 tys.
      po spłacie kredytu zostaje nam 330 tys - 243 tys ( kredyt ) 87 tys dochód
      inwestycja 48 tys zarobek 39 tys zamiast 5 tys

      • 0 0

    • zapomniałeś o jednym... (4)

      "Kupowanie mieszkania na kredyt to już w ogóle dowód braków w myśleniu."

      No to gdzie mieszkać? Załóżmy że nie jestem komunalną pijawką ani nie mieszkam z mamusią.

      Załóżmy dwa scenariusze:
      1. Wynajmuję przez 30 lat mieszkanie, powiedzmy 1200zł teraz. Po 30 latach nie mam nic, czynsz urośnie do 3000zł.

      2. Kupuję na kredyt mieszanie, na 30 lat, rata 1200zł. Po 30 latach mam mieszkanie warte milion, ostatnia rata wynosi 1200zł (a nie 3000zł jak czynsz w 2030r.).

      Trzeba myśleć przyszłościowo, ale czego tu chcieć od gimnazjalisty...

      • 25 8

      • rata 1200zł x 432000 PLN z czego 40% to koszty kredytu (1)

        więc mieszkanie jest warte 250 tys. Za 30 lat będzie w PL 30 mln ludzi
        lokata w mieszkania może być równie atrakcyjna jak posiadanie
        teraz mieszkania dajmy na to Pasłęku albo Prabutach

        • 5 3

        • 30 mln Polaków + 10 milionów imigrantów

          Nie zapominajmy, że niedługo zaczą przyjeżdżać :>

          • 3 0

      • Właśnie dzięki takim jak Ty, ceny mieszkań spadną. A ja będę się śmiał jak za 10 lat już nie będzie żadnych desperatów gotowych płacić 250tys za 60m kw na zadupiu. Wówczas kupię mieszkanie, nawet na kredyt, ale powiedzmy, 15 letni :)

        • 1 0

      • Z tym mieszkaniem wartym milion przesadziłeś :-)

        Powiedz to tym, którzy wzięli kredyty w latach 2007-2008 we franku szwajcarskim. Znający rynek wiedzą o co chodzi.

        • 7 3

    • gimbus

      Nawet jak liczę przez 40 lat to nadal wychodzi niecałe 1.5mln więc jak możesz powiedzieć odkładając 1000zł przez 4 lata da ci 2mln zł to ja bardzo chętnie się dowiem.

      ... czego teraz uczą w tych szkołach?

      • 0 0

    • raczej ty masz coś z bańką kretynie.

      Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)

      masz coś z głową ????

      12 x 1000 x 4 = 48 000 zł Do dwóch milionów jeszcze sporo. Typowa ekonomia pisiora.

      • 0 0

    • nie- lepiej inwestowac w Amber Gold i mieszkac kątem u mamusi..

      • 0 0

    • 2 mln?

      czy możesz podac dokładny wzór, jak to obliczyłeś?
      odkładam tyle co miesiąc, ale żadnym sposobem liczenia, nie wychodzi mi taka kwota.

      • 0 0

    • 6%? gdzie masz takie oprocentowanie?! (4)

      inflacja jest koło 9%, więc 3majac na lokacie i tak się traci, mniej niż jakby tą kasę 3mać w "skarpecie", no chyba że bank padnie...
      A że ceny nieruchomości, zwłaszcza mieszkań są przesadzone, to jasne, że tak.

      • 17 10

      • No z tymi 9% inflacji to przegiąłeś :-) i to mocno. Oczywiście to może się zmienić. (3)

        Inna rzecz, że jeszcze kilka dni temu najkorzystniejsza oferta lokat na większą kwotę niż 10.000PLN (bez żadnych oszukańczych funduszy, na których zarabia wyłącznie bank) na pół roku wynosiła 5,4% brutto , czyli netto ok 4,3%. Jest to mniej więcej poziom realnej inflacji.
        Niestety strategia cięcia stóp procentowych z każdym miesiącem obniża stopę zwrotu z lokat i raczej ten trend się utrzyma, więc trzeba szukać alternatyw. 6% netto na lokacie to było rok temu i raczej se ne wrati w najbliższych latach.
        Zakup taniej nieuchomości nie jest złym pomysłem na ulokowanie gotówki, ale na kredyt jako inwestycję to w chwili obecnej kupują chyba samobójcy.

        • 8 1

        • (2)

          z kwestią lokat się zgodzę z Tobą. Natomiast jeśli chodzi o inwestycję gotówki w mieszkanie, jestem sceptyczny. Ceny mieszkań muszą spaść, nie ma innej opcji, mamy niż demograficzny, co raz mniejsza liczba ludności (2mln siedzą na Zachodzie) w kraju i fakt, że mieszkań jest co raz więcej, powoduje, że kiedyś ceny spadną. To kwestia czasu, kiedy ktoś odpuści w wojnie nerwów między kupcami a deweloperami. Obecnie ceny mieszkań są wyciągnięte z kapelusza. Jak można płacić 6tys za metr w bloku, jeśli średnia pensja wynosi około 3tys

          • 6 5

          • ...

            Co z tego że niż skoro na rynku ciągle brakuje ponad 2mln mieszkań?????

            • 2 1

          • Nie zapominaj o wejściu do strefy EURO.

            Jeśli to nastąpi będzie powtórka z rozrywki z 2006r. (pokłosie wejścia do UE w 2004r. ). Być może na mniejszą skalę, być może z jeszcze głośniejszym spadkiem, ale spekulacyjny pik nastąpi na 100%.
            Ponadto wszystko zalezy od banków. Jeśli nastąpi liberalizacja polityki kredytowej, bo banki uznają, że już czas (wyjdą ze złych aktywów, w kórych się trochę zagrzebały, ale przy pomocy rządów = podatników już prawie załatwiły sprawę) i że im się to opłaca, spekulacja wróci. Racjonalne argumenty w stylu niżu demograficznego czy stosunku pensji do ceny metra kwadratowego nie mają znaczenia. Liczy się zdolność kredytowa. To niestety banki kształtują rzeczywistość, a nie zdrowy rozsądek.
            Ci ludzie z Zachodu jednak w większości wracają do kraju i to niekoniecznie dlatego, że bardzo im zależy na Polsce, ale dlatego, że tam ich oszczędności + coraz gorsza sytuacja na rynku pracy, mniej znaczą niż w Polsce. Tutaj z oszczędności większość z nich jest w stanie kupić małe mieszkanie lub przynajmniej w miarę wygodnie żyć. Tam już niekoniecznie.

            • 6 1

    • 1000 na miesiąc to przecietny czlowiek w Polsce zarabia a nie odkłada i tyle w temacie

      • 3 2

    • 2miliony na koncie

      12 razy 4 lata =48.Liczac 6% od 12 rocznie mamy 12720 znowu razy 4=50880.
      Gdzie to 2 mln????

      • 0 1

    • 1000 zł w cztery lata daje 2 mln ?

      A mógłbyś przekazać nam w jaki sposób to wyliczyłeś geniuszu ?

      1000 zł x 12 = 12000 12000 x 4 = 48000

      Przyjmując 6 % rocznie to nawet biorąc 48000 x 6% (tak wiem że wcześniej jest mniej ) daje jakieś 3000 rocznie czyli 12000 w 4 lata czyli razem 60000
      A skąd reszta ?

      • 3 1

    • coś ta twoja matematyka wyjątkowo kreatywna prawie jak u Rostowskiego (1)

      1000zł odłozone przez 4 lata(48 miesięcy) czyli 1000 X 48 = 48000zł teraz dalej idąc 1000zł X6% miesięcznie = 60zł zysku bez belki, czyli 60zł - 11zł40gr(belka 19%) to jest = 48,6zł - twój miesięczny zysk na czysto. NIE BARDZO ROZUMIEM GDZIE TU TWOJE DWA MILIONY, pomijam już fakt że inflacja pożera twoje oszczędnosci. Pozdrawiam

      • 6 6

      • Przyganiał kocioł garnkowi

        On liczyć nie umie, ty również. Naucz się co to jest procent składany.

        • 8 1

    • (2)

      "Pamiętajcie, że 1000zł odłożone co miesiąc po 4 latach wliczając w to odsetki i kompensując inflację daje nam niemal 2 mln zł na koncie przy 6% odsetkach (liczonych po Belce)"
      Wylicz mi to jeszcze raz bo coś tu nie halo

      • 96 1

      • (1)

        tak liczą w PO i jest dobrobyt

        • 45 20

        • A ja myslalem, ze zwolennicy PO sa w miare ustawieni a tylko zwolennicy PiSu trzymaja fason i chca byc biedni !

          • 12 4

    • dam Ci co miesiac 2000 a Ty po 4 latach oddasz mi 2 mln???? Wchodze w to !!!!

      • 34 0

    • taa

      lub odstawic butapren chociaz na pare dni

      • 17 0

    • Ty analityk

      Wyjaśnij jak odłożone 48 000 zł da nam 2 000 000zł?

      • 30 0

    • Jak wyliczyłeś, że po 4 latach odkładania 1000zł będziesz miał 2 mln zł? Z mojego rachunku wychodzi, że 48 000zł plus odsetki, a znajdź teraz lokatę gdzie dostaniesz 6% (pod Belce).. Chyba słabym matematykiem jestes

      • 45 0

    • ..... jesteś geniuszem kolego ...............

      • 28 1

    • Coś mi się zdaje, że mk pracuje w zawodzie tzw. "doradcy inwestycyjnego/finansowego". I takim głąbom jak mk jeszcze większe głąby powierzają swoje oszczędności.

      • 55 1

    • 2 mln???
      brawo za fantazje

      • 54 0

    • Chłopcze

      Weź kalkulator i przelicz to sobie, bo gdzieś Ci się zera poprzesuwały w Excelu ;)

      • 55 1

    • powinnieneś więcej się uczyć w swoim gimnazjum

      • 44 0

  • kama (1)

    piękna dzielnica to Zaspa-wszędzie blisko -nad morze do kolejki i go pociiagu,piękne bloki pobudowano jak 3 żagle i w parku ,szpital blisko i do kościołaq blisko -uśmiech na ustach

    • 7 18

    • 3 żagle

      3 żagle są na Przymorzu, nie Zaspie

      • 0 0

  • (4)

    najlepsze jest żródło podpisane pod tabelką: Na podstawie danych za 08.08.2012 -08.03.2013 myślałem, ze dopiero jest początek lutego. I jeszcze jedno wpleciona w tekst pseudoreklamaMetrohaus- Partnerów biura nieruchomosci w którym ze względu na niskie zarobki i olbrzymią rotację pracują studenci z dwumiesięcznym doświadczeniem :-). No i opieranie się na cenach ofertowych zamiast na cenach transakcyjnych jest poprostu bez sensu.

    • 35 1

    • (3)

      Również mam takie doświadczenia z Metro-Partnerzy - dzieciaki, co chwilę się zmieniające. Parodia prawdziwego pośrednika, który potrafi znaleźć środek pomiędzy oczekiwaniami sprzedającego i kupującego i skutecznie doprowadzić do transakcji.

      • 10 0

      • Też uważam, że to lamerzy, ale (1)

        jedno trzeba im przyznać - kupujący do nich łażą (nie wiem po co, ale tak jest) i zgłaszanie tam nieruchomości do sprzedaży podnosi szansę jej zbycia (widocznie taki debilny sztucznie wykreowany trend). Niestety użyteczni są jak pryszcz na tyłku, bo i tak żeby sprzedać cenę trzeba ostro obniżyć i dodatkowo zapłacić prowizję :-)
        Nigdy nie zrozumiem czemu ludzie zamiast szukać ogłoszeń bezpośrednich na trojmiasto.pl czy w anonsach (jak było przez dekady) chodzą kupować mieszkania do tych niedouczonych i ciągle rotujących pampersów zatrudnianych u pośredników. Wiedza tych "fachowców" w zakresie prawa wynosi zero i na każdym kroku trzeba ich sprawdzać, jeśli się nie chce wpakować na minę.

        • 2 1

        • Pozdrawiam

          Konkurencja nie śpi :) A tymczasem ja sobie pracuję w Metrohouse, nie od dwóch miesięcy ale od dwóch lat. Dobrze mi z tym. A klienci? 80 procent z nich maam z polecenia. Pozdrowienia dla forumowych napinaczy!

          • 0 0

      • Prawda,zamiast wiedzy i doświadczenia,ważniejszy jest szczenięcy wiek zatrudnianych tu pseudo-pośredników

        • 2 2

  • najtańsze i najdroższe dzielnice (16)

    trzeba miec niezle beret zryty zeby za metr mieszkania placic 11.tysi!!!! Przeciez to prawie 3,5 tysi dolarow ludzie za taka forsa to macie apartament na Majorce a nie w zapyzialym jelitkowie z Budyniem na karku i warśiawka co sezon.Milej niedzieli

    • 199 21

    • Ja za te 7300PLN za metr chętnie sprzedam mieszkanie (10)

      w Śródmieściu na Rajskiej :-) Ba, ogłaszam promocję. Od ręki sprzedaję za 6500PLN za metr.

      • 21 1

      • (9)

        Lokalizacja to nie wszystko. Większość ludzi woli w dobrym stanie mieszkanie w dalszej lokalizacji od centrum niż zagrzybione z meliną sąsiedzką kamienice z końca 19 wieku w centrum.

        • 24 9

        • i z podziemnym parkingiem (5)

          o tym ludzie często zapominają a to chyba najważniejsza rzecz w centrum.
          Potem wszyscy płaczą że nie mają gdzie samochodu stawiać...

          • 11 2

          • W ścisłym centrum (obszar Podwale Grodzkie/ Podwale Przedmiejskie/ Szafarnia/okolice Zielaniaka) nie ma praktycznie podziemnych (4)

            Możesz sobie pomarzyć :-) Chcesz mieszkać w centrum i nie szukać miejsca parkingowego każdego dnia - korzystasz z komunikacji miejskiej albo wynajmujesz miejsce parkingowe całodobowe np. na parkingu nadziemnym w budynku dawnej Ery.

            • 13 0

            • Mieszkam na szafarni, parking mam podziemny

              • 2 0

            • hmmm (2)

              po mojemu to głębokie przedmieście ;)

              • 3 3

              • To są zewnętrzne granice tego obszaru, (1)

                czyli Starego i Głównego Miasta.

                • 2 1

              • bez złośliwości, po prostu nazywanie Głównego i Starego Miasta centrum jest w Gdańsku nieco chybione moim zdaniem. Z punktu widzenia metropolii to raczej obrzeża (jak małą bydgoszcz wykluczyć z zestawienia to koniec świata ;) ).

                • 1 2

        • Jakie kamienice z XIX wieku? (2)

          Byłeś kiedyś na Rajskiej? Normalny blok z początku lat 60-tych, z CO, optymalne II piętro (nie parter i nie poddasze), bez grzyba, wszystkie instalacje i okna po
          wymianie, klatka po remoncie kilka lat temu, sąsiedzi normalni (nigdy nie było żadnych melin ani imprez po 22.00).

          Nie myśl stereotypami, bo to cię zgubi.

          • 21 0

          • nie, no to wypas (1)

            • 7 4

            • Nie wiem czy wypas. Po co ten sarkazm? :-)

              Normalny standard budynku z mieszkaniem do odmalowania (generalny remont 9 lat temu) w bardzo dobrej lokalizacji. No to są chętni na tą promocję? Niech stracę - 6300 PLN za metr :-)

              • 9 4

    • (1)

      no dobrze, ale gdzie będę pracował na takiej majorce? W knajpie jako barman? A może sprzedawca leżaków?

      • 10 2

      • praca jest dla biednych

        pieniądze bierze sie z zarabiania a nie z pracy to dwie różne rzeczy

        • 8 0

    • wyprowadz sie na Majorke albo dalej mieszkaj 100m od lotniska. (1)

      • 13 13

      • ile bym dala, zeby mieszkac 100m od lotniska;)

        • 12 5

    • Mysle ze za 3.5 tysiaca dolarow mozna kupic okolo 15 wsi w Mongolii

      • 47 6

  • Żabianka jak zawsze wysoko ! ;-) I słusznie ! ... Według wielu to najfajniejsze osiedle ! Tu się żyje !

    • 6 5

  • Siedlce o wiele tansze (6)

    Nie wiem skad sa te ceny, moze sa to ceny mieszkan oferowanych do sprzedazy.
    w zeszlum roku kupilismy mieszkania na zakopianskiej 4500 za m- do zamieszkania.

    • 14 3

    • Moje kondolencje (5)

      Wolalbym chyba kupic w Wejherowie jak na Siedlcach.

      • 9 13

      • Siedlce są faktycznie specyficzne :-) (3)

        Też rozpatrywaliśmy tą okolicę, bo tańsza była od ścisłego centrum i nieźle skomunikowana, ale kilka spacerów Malczewskiego, Kartuską od zaplecza i właśnie w okolicach Zakopiańskiej, Tarasów etc. wybilo nam ten pomysł z głowy. Zbyt miejscowa dzielnica i tylko dla miejscowych :-) Z tym Wejherowem to jednak przesadziłeś.

        • 11 1

        • akurat rejon zamieszkiwania najwiekszej żulii (2)

          ale cała dzielnica zmienia się

          • 3 1

          • ale to właśnie ten rejon jest najlepiej skomunikowany :-) (1)

            Te osiedla na wzgórzach (nie chce mi się sprawdzać nazwy ulicy) na przeciwko wieżowców na ul. Szarej po drugiej stronie Kartuskiej może i są bezpieczniejsze, ale wchodzenie i schodzenie codziennie po tej skarpie i niezliczonej ilości schodów ..... brrrr......

            • 4 2

            • cmentarz

              i musisz sobie zdawac sprawe z tego, ze chodzisz po dawnym cmentarzu. pamietam jak zjezdzalismy na sankach kolo schodow i raz po razie kosci z ziemi wypadaly. dla dzieciakow to szok, a dorosli chetnie na temat milczeli.

              • 0 2

      • Narzekacie i narzekacie :)

        Jakbyście tylko mieszkania kupowali we wszystkich dzielnicach po kolei :) Dlatego ja wolę wynajmować, dopóki wynajem jest ponad dwa razy tańszy niż rata kredytu na podobne mieszkanie to mi się opłaca. Jak mi źle w jednym miejscu to się przenoszę w inne i tyle. No i kupić mieszkanie łatwo ale sprzedać ciężko, podobno średnio 400 dni trzeba czekać. Jak znajdę pracę w innym miejscu to 400 dni będę sprzedawał mieszkanie?

        • 1 4

  • (6)

    Dlaczego osiedle Ż A B I A N K A ?

    W dużym skrócie:
    1. częściowe uniezależnienie mieszkańców osiedla od samochodu: wygodny dojazd z nowej stacji SKM Gdańsk Żabianka-AWFiS w zakresie Trójmiasta: Gdańsk (16 min), Sopot (5 min), Gdynia (17 min), wzorowa komunikacja miejska: nowa pętla tramwajowa w Jelitkowie (połączenia tramwajowe i autobusowe we wszystkich kierunkach miasta, przykładowo: tramwaj nr 11 lub autobus 227 dojeżdzają w 40 min w przeciwległe krańce miasta tj. z Żabianki na Chełm z dzielnicą Południe), dla zmotoryzowanych: nowootwarty fragment Drogi Zielonej przez teren osiedla;
    2. prestiżowe położenie: rejon Oliwy Dolnej; pas nadmorski;
    3. atrakcyjne sąsiedztwo: stara Oliwa oraz nadmorskie kurorty: dawny: Jelitkowo i obecny: Sopot;
    4. całoroczna, zróżnicowana rekreacja na wyciągnięcie ręki, m.in.: Potok Oliwski w granicach osiedla (wzdłuż ulicy Pomorskiej), około 15 min pieszo do Parku Oliwskiego, wzgórza Pachołek, szlaków spacerowych Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, plaży Jelitkowo i Parku Jelitkowskiego lub sopockiego Hipodromu, około 30 min pieszo do Ogrodu Zoologicznego Trójmiasta, centrum Sopotu (nowootwartą ulicą Łokietka) lub Parku Ronalda Reagana, około 45 min do Parku Północnego w Sopocie lub do Parku Brzeźnienskiego, ponadto liczne ścieżki rowerowe z osiedla Żabianka w każdym kierunku Trójmiasta, liczne, zlokalizowane na terenie osiedla przyrządy fitness na świeżym powietrzu, dwa boiska typu orlik, boisko do koszykówki, siatkówki i tenisa ziemnego, fitness club;
    5. pełna infrastruktura m.in: osiedlowy Pasaż Handlowy Żabianka, liczne punkty handlowo usługowo gastronomiczne, Banki, Przychodnia, Poczta, filia WiMBP, wydzielone i dobrze wyposażone place zabaw dla dzieci, Przedszkola, Liceum Ogólnokształcące Collegium Gedanense, Zespół Szkół Sportowych i Ogólnokształcących im. Janusza Kusocińskiego, Zespól Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 8 oraz inne prestiżowe lokalizacje na terenie osiedla m.in.: Ergo Arena, Wyższa Szkoła Zarządzania w Gdańsku, Oddział Narodowego Banku Polskiego;
    6. osiedle mimo wszystko spokojne i kameralne (jak na gdańskie warunki duży plus w porównaniu do innych, większych osiedli z tzw. wielkiej płyty), zadbane: bloki jednakowe kolorystycznie i logicznie rozplanowane według tzw. plastra miodu, tj. wystarczająco od siebie oddalone, co daje ich mieszkańcom pożądany komfort i swobodną przestrzeń, praktyczny, szeroki deptak rekreacyjny w centrum osiedla, odnowione przez Spółdzielnię wewnętrzne ciągi piesze i wewnętrzne drogi osiedlowe, nowowybudowane wydzielone parkingi dla mieszkanców osiedla karta mieszkańca Żabianki, systematycznie modernizowana infrastruktura blokowa: wszystkie bloki ocieplone, wykonywana termoizolacja dachów, odnowione klatki schodowe z nowymi kaflami i nowymi oknami pcv, w planie pełen monitoring osiedla, wymiana wszystkich wind w blokach oraz likwidacja tzw. zsypów na śmieci, na osiedlu dużo zadbanej zwłaszcza latem zieleni, mieszkania zwłaszcza 3 i 4 pokojowe ustawne z dużymi możliwościami własnej aranżacji, nadto z przestronnych balkonów mieszkań na wyższych piętrach możliwość podziwiania imponujących widoków, m.in: Zatoki Gdańskiej, Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, Hipodromu czy Klifu Orłowskiego;
    7. w centrum osiedla Kościół pw. Matki Bożej Fatimskiej i mniejszy pw. Chrystusa Odkupiciela

    • 30 11

    • 100% się zgadzam (2)

      Mieszkałem 11 lat (wczesniej mieszkałem na Przymorzu) - w pełni się zgadzam. Teraz się wyprowadziłem - do Oliwy :-) Nie szukałem żadnej innej opcji jak Żabianka, Oliwa, Przymorze, Zaspa i Brzeźno. Kto mieszkał - ten wie dlaczego :-)

      • 19 0

      • Z osiedli mieszkaniowych najlepsza jest Żabianka. Do skm-ki blisko z każdego miejsca osiedla /w odróżnieniu od Zaspy i Przymorza/ brak falowców ,kameralny charakter ... Po prostu ma swój klimat.

        • 7 0

      • ja lubie osiedle wejhera i tysiąclecia

        stare klimatyczne blokowiska i do morza blisko

        • 14 0

    • a kto bedzie czytał te litanie wypocinn nawiedzonego trola:)

      dziecko ty bredzisz jak mało który żabanka to jeden wielki stary syf nic tam od PRLU nierobiono! Idąc chodnikiem mozna sie zabic jedyny sklep jako maja znowo postawionych to Biedronka :) a centrum dzielnicy to jakiś blaszak z przekupkami handlującymi na krześle.
      I ty sie chcesz porównywać z Przymorzem? Cała zabianka jedzie do Przymorza i tam przesiaduje.

      • 0 8

    • widać, że kochasz swoją dzielnicę :-)

      • 17 0

    • ten deptak to super sprawa, zwłaszcza dla osób starszych i rodzin z dziećmi, jako dziecko uwielbiałam tam chodzić

      • 10 0

  • (2)

    Te nowe dzielnice po 10 lat typu Morenowe Wzgórza, Ujeścisko, Orunia Górna to dopiero będzie syf. Dziękuje wolę wielką płytę niż nowe bloki porozrzucane po szczerym polu. Deweloper nie zadba o potrzeby mieszkańców, on jeszcze wyciągnie kasę po dodatkowe pieniądze.

    • 17 9

    • wielka plyta tez kiedys byla porozrzucana po szczerym polu

      na ujesciska i inne zakoniczyny dojdzie kiedys cywilizacja

      • 4 4

    • a twój pijany prezes zadba ????

      pogięło cię juz zupełnie od tych ajboli

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane