• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miliony na falochron utopione?

Magdalena Szałachowska
6 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Masowiec wyposażony w żagle zawinął do Gdyni
Ponad dwukilometrowy falochron główny w Gdyni nie tylko osłania port przed falami i zalodzeniem, ale także poprawia bezpieczeństwo statków wpływających do portu. Ponad dwukilometrowy falochron główny w Gdyni nie tylko osłania port przed falami i zalodzeniem, ale także poprawia bezpieczeństwo statków wpływających do portu.
Kilkadziesiąt milionów złotych przepadnie, jeżeli gdyński falochron główny nie zostanie przebudowany do końca kwietnia 2008 r. Tymczasem wykonawca narzeka, że projekt budowlany zawiera liczne błędy.

- Od dawna wiadomo, że z realizacją się nie wyrobimy, idzie zima, a my jesteśmy w połowie przebudowywania i poszerzania jego podwodnych sekcji - przyznaje Andrzej Małkiewicz, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego Urzędu Morskiego w Gdyni.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wykonawca, czyli niemieckie konsorcjum Wayss & Freytag, od dawna próbuje podsunąć Urzędowi Morskiemu, czyli autorowi dokumentacji budowlanej, nowy projekt oparty o inną technologię. Miałaby ona pozwolić budowlańcom skończyć prace na czas.

- W tej chwili mogę jedynie powiedzieć, że cały czas pojawiają się trudności, które mocno spowalniają prace - przyznaje Jerzy Melaniuk, przedstawiciel wykonawcy.

- Jeżeli projekty wykonawcy miałyby przyspieszyć prace, to jesteśmy gotowi do rozmowy - mówi Andrzej Małkiewicz. - Jednak póki co, nie przedstawiono nam żadnych konkretnych rozwiązań.

Urząd Morski stara się uzyskać zgodę Ministerstwa Transportu na przełożenia terminu zakończenia przebudowy na czerwiec 2008 r. Wyniki rozmów poznamy za tydzień.

Koszt przebudowy falochronu głównego w Gdyni oraz modernizacji jego systemu nawigacyjnego wynosi 88,5 mln zł. 75 proc. środków ma pochodzić z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Jeśli rozmowy z Ministerstwem Transportu nie zakończą się pomyślnie, odpowiedzialny za inwestycję Urząd Morski w Gdyni może części z tych pieniędzy nie otrzymać.

Przebudowa gdyńskiego falochronu jest niezbędna. W ciągu 80 lat jego istnienia konstrukcja popękała i uległa korozji od wody morskiej i ptasich odchodów. Wiele fragmentów falochronu osiadło nawet o 25 cm.

Po przebudowie falochron będzie lepiej oznakowany, szerszy i wyższy. Polepszą się warunki nawigacyjne przy południowym wejściu do portu, a port będzie lepiej chroniony przed falami i zalodzeniem.

Gdyńskiej inwestycji pech towarzyszył od początku. Już w maju 2006 r., kiedy pierwotnie miała ruszyć, przeciwko przebudowie zaprotestowała grupa ornitologów, tłumacząc, że falochron jest miejscem bytowania wielu rzadkich, chronionych gatunków ptaków. Wśród nich znalazło się 70 par rybitw czubatych, które są ewenementem na skalę ogólnopolską.

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • w polsce będzie fuszera doputy,

    dopuki w przetargach priorytetem przestaną być koszty. zawsze wybiera się najtańszą ofertę, a te realizuje się starymi technologiami i tanimi materiałami, czego skutkiem jest niska trwałość.

    • 0 0

  • przyjdzie PiS i wszystko naprawi (1)

    :))))))))))))))))))))

    • 0 0

    • przyjdzie PISofszit i zaczna obiecac bo tylko to potrafia

      • 0 0

  • kto winien

    szczegóły sporu o falochron można sobie z ptasiej perspektywy przeczytać na www.kuling.org.pl/rybitwy
    są tam opisane wszystkie wydarzenia i ich komentarz.

    Gigantyczne opóźnienie rozpoczęcia przebudowy falochronu było wynikiem:
    1. źle prowadzonego przetargu (opóźnienie wiele miesięcy)
    2. przygotowania lewych ocen środowiskowych (kilka banałów zza biurka, ale tego "odpowiedniego" biurka) - opóźnienie max. 3 miesiące.
    Ale kto obserował remont to wie, że prace rozpoczeły się bardzo niemrawo i choć inwestor mógł od 15.08.2006 działać, to do jesieni nie wydarzyło się prawie nic.
    W kolejnym roku dalej było niemrawo, ale "ekooszołomy" za friko poowiedzieli co zrobić, żeby ptaki nie przeszkadzały. A opóźnienia cały czas rosną i nie mają nic wspólnego z ptakami. Ale fajnie mieć winnych.

    • 0 0

  • (1)

    zdaza zdaza tylko musza w lape dac bo w Gdyni tak sie zalatwia sprawy;)

    • 0 0

    • bo rządzi Platforma,ale nie martwcie się ,jak się zejdą z Pawlakiem to chociaż nie będzie dobrze to będzie pięknie/w gabinecie Pawlaka znów zasiądzie miss/ha ha ha Głosujcie na Platforme będzię druga Irlandia,bo Japonia już była

      • 0 0

  • TRÓJMIESCU SAMORZADOWCY NIE UMIEJA PODPISYWAC ZADNEJ UMOWY!!!!

    co nie przeczytam o tylko ktos sie spoznia z inwestycja albo jest niewyplacalny...

    to jak wy te umowy wlodaże podpisujecie ja sie pytam?!!!

    w umowie powinno byc jasno napisane - kazda zmiana terminu wiaze sie z konsekwencjami w postaci kary pienieznej - odrazu bo zdazyli z terminami!!!!

    ale jesli przetargi ustawia sie pod znajomych a mieszkancow ma sie w d.pie to chyba nie mamy sie co dziwic ze jest takie dno, bez wzgledu czy chodzi o ulice spacerowa czy o falochron w gdyni..

    • 0 0

  • MArine s.....i bo wybrali najtańsza i najgorsza opcje i trwało to zdeka za długo

    • 0 0

  • złoty pieniądz

    Z artykułu jedyne co wiadomo, to że wykonawca, który podjął się zadania w określonym terminie, teraz się spóźnia.

    Nie wiadomo czemu sie spóźnia, bo informacje "nieoficjalnego informatora" itp. można ... itd :)

    Nic nie wiadomo o co chodzi. O dodatkowe pieniądze?

    • 0 0

  • okres lęgowy

    "Już w maju 2006 r., kiedy pierwotnie miała ruszyć, przeciwko przebudowie zaprotestowała grupa ornitologów, tłumacząc, że falochron jest miejscem bytowania wielu rzadkich, chronionych gatunków ptaków. Wśród nich znalazło się 70 par rybitw czubatych, które są ewenementem na skalę ogólnopolską."

    Z tego co pamiętam, także z informacji w portalu 3M, chodziło o to, zeby nie rozpoczynac inwestycji w okresie lęgowym.

    Co to jest okres lęgowy, można sprawdzic w wikipedii przed napisaniem artykułu.

    Jest olbrzymia różnica między przerwaniem okresu lęgowego ptaków chronionych, a zlikwidowaniem z racji remontu miejsca, na którym ptaki mogłyby lęg rozpocząc.

    • 0 0

  • Rabbi Richard Krause -pomóż Gdyni

    Ryszardzie- pomóż Gdyni jak pomagałeś zawsze np. przy hodowli prokuratorów i policji dla Warszawki.

    • 0 0

  • Ekologia ekologią

    ale chyba ludzie ważniejsi? Pewnie - lepiej, żeby lód i fale niszczyły statki i narażały ludzi na śmierć, ale za to ptaki będą całe. To mówię ja - ekolog z wykształcenia! Prawdziwy ekolog walczy o zrównoważony rozwój, czyli rozwój cywilizacji JAK NAJMNIEJSZYM kosztem środowiska, ale nie o całkowite zahamowanie rozwoju! Jeśli przebudowa falochronu jest konieczna - w porządku. Można zrobić to tak, żeby środowisko poniosło jak najmniejsze straty i już. Ale nie hamować inwestycji. Dlatego błagam - nie nazywajcie tych oszołomów ekologami, bo oni z ekologią nie mają nic wspólnego.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane