• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Minibrowar i sala balowa - tak się zmieni dawna przychodnia

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PG4 obok dworca w Gdańsku ma już pięć lat
Restauracja i minibrowar, w którym będzie warzone stare gdańskie piwo Jopen. Restauracja i minibrowar, w którym będzie warzone stare gdańskie piwo Jopen.

Słynne w dawnym Gdańsku piwo jopejskie ma być główną atrakcją minibrowaru, który powstanie w byłej przychodni kolejowej przy Dworcu Głównym PKP w Gdańsku. Poza restauracją znajdą się w nim także biura.



- To, co z poprzednim konserwatorem ustalaliśmy przez 2,5 roku, z nowym załatwiliśmy w 2,5 godziny - mówi Cezary Zieliński, właściciel firmy Versus i budynku dawnej przychodni kolejowej PKP zobacz na mapie Gdańska przy dworcu PKP w Gdańsku. W budynku, który od lat jest największym słupem ogłoszeniowym w mieście, latem mają się zacząć prace budowlane, które przywrócą mu dawny blask. - Udało nam się osiągnąć rozsądny kompromis z konserwatorem. Dostaliśmy zielone światło w kluczowych dla nas kwestiach, a to już bardzo wiele - cieszy się Zieliński.

Inwestor i konserwator ostatecznie porozumieli się co do koncepcji tego obiektu, łącznie z jego kształtem architektonicznym. Na wiosnę do urzędu konserwatorskiego mają wpłynąć do zatwierdzenia dwa projekty: architektoniczno-budowlany i wielobranżowy.

- Ten budynek znam jak własną kieszeń, bo jeszcze gdy miał poprzedniego właściciela, wykonywałem w nim orzeczenia konserwatorskie, badałem polichromie na ścianach i klatkach schodowych. Moim zdaniem planowana ingerencja została ograniczona do minimum - mówi Dariusz Chmielewski, wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku. - Nie mogę się doczekać zmian, bo tolerowanie dłużej, w centrum miasta, słupa ogłoszeniowego jest nie do wytrzymania. Cieszę się, że wreszcie coś się stanie z tym budynkiem.

A stanie się sporo. Choć od strony Wałów Jagiellońskich budynek będzie wyglądał jak za czasów swojej świetności, to na parterze od strony torów kolejowych pojawi się stalowo-szklane foyer, w którym znajdzie się główne wejście do obiektu. Z niego będzie można dostać się do piwnic, w których znajdzie się restauracja z minibrowarem. To właśnie w nim właściciel budynku planuje warzyć stare gdańskie piwo typu Jopen, czyli jopejskie.

Na południowej elewacji budynku (od strony Nowego Ratusza, czyli Żaka) zrekonstruowany zostanie portal, który niegdyś został zamurowany. Dawny blask odzyska też to, co najcenniejsze w budynku, czyli główna klatka schodowa wraz z przedsionkiem z glazurowanymi kafelkami. Odrestaurowana zostanie także sala balowa, która dziś w niczym nie przypomina tej z czasów świetności.

Zobacz jak obecnie wyglądają wnętrza dawnej przychodni kolejowej

- W sali balowej odnaleźliśmy przynajmniej dwie polichromie z aniołkami, jabłuszkami i słoneczkami. Do tego są negatywy po sztukaterii. Może inwestorowi uda się je zrekonstruować - zastanawia się konserwator. - Pewne jest, że funkcja przychodni, którą przez lata spełniał ten budynek, była dla niego niszcząca. Laboratoria z chemikaliami, pomieszczenia do rentgena - to wszystko działało destrukcyjnie. Duży też był stopień skażenia tego budynku, dlatego większość tynków trzeba było usunąć. W tej chwili gmach jest suchy, odkażony i bezpieczny.

Ze względu na wibracje, którymi przez lata poddawany był gmach, z jednej strony powodowane przez ruch na Podwalu Grodzkim, z drugiej przez pociągi, ściany popękały.

Czy gmach byłej przychodni kolejowej przy Dworcu Głównym PKP to, według ciebie, dobra inwestycja?

- Żeby je wzmocnić wykonamy konstrukcję żelbetową, która będzie trzonem wbitym w ziemię. Do niej zostaną przymocowane fasady, co sprawi, że przestaną się rozjeżdżać - tłumaczy Cezary Zieliński. - Do tego postawiliśmy też na wibroizolację, którą opracowali naukowcy z Politechniki Gdańskiej. Polega ona na tym, że budynek będzie okopany na szerokość 1 do 1,5 m tworząc fosę, następnie zostanie wypełniony specjalnym granulatem, który pochłonie mikrowibracje.

Zdaniem właściciela, realnym terminem zakończenia prac w budynku będzie wiosna 2014 r. O kosztach jednak wspomina niechętnie.

- Jestem inwestorem, który działa w sposób nostalgiczny. Nie żałuję tej inwestycji, choć były trudne chwile, kiedy nie czułem się przez urzędników rozumiany. Niemniej chcę, żeby to był ładny budynek, chętnie odwiedzany - mówi Cezary Zieliński. Przyznaje jednak, że kupno i remont gmachu nijak mu się nie zwrócą. - Pod kątem finansowym to jeden z moich najgorszych projektów, bo budynek po byłej przychodni kolejowej PKP będzie najdroższym budynkiem w Gdańsku. Co do tego jestem pewien.

Miejsca

Opinie (145) 7 zablokowanych

  • No to teraz...

    Wiemy,gdzie będzie przesiadywać menelnia z budynku dworca głównego,bo teraz tam się dla nich za ciasno zrobiło ^^

    • 3 3

  • dobry strzał

    zajefajny pomysl, mega trafiony i bedzie sie lała kasa strumieniami i browar tez

    • 3 2

  • Brawo Panie Czarku (1)

    Prawdziwy gdański Patriota! Życzę żeby wszystkie inne przedsięwzięcia miały jak najwyższą stopę zwrotu!

    • 14 2

    • Jeśli piwo będzie dobre a cena nie nazbyt wysoka (bo, nie oszukujmy się, będzie raczej powyżej średniej), to i klientów nie powinno zabraknąć.

      • 3 0

  • Nasze gdańskie browary (2)

    Gdańsk słynął zawsze ze znakomitego piwa a teraz ? Gdzie się podziały nasze browary-sprzedane za marne pieniądze ! Moim zdaniem ten budynek po dawnej przychodni nie pasuje na browar. Dworzec i okolice dworca winny być dla podróżnych i tak ciężko jest tam zaparkować a gdy powstanie w budynku restauracja czy browar będzie jeszcze trudniej . Nie zapominajmy . Że za tymże budynkiem znajduje się przychodnia ,,invicta '' ( leczą tam pacjentów świetni onkolodzy) więc chorzy albo ich rodziny muszą gdzieś parkować . No , ale ważniejsi pewnie sa piwosze niż chorzy!!!

    • 7 8

    • no to zdecyduj się, mają być w Gdańsku browary czy nie ma ich być? Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś za browarami, a poza tym przeciwko browarom.

      • 3 0

    • puknij się

      kto na piwo przyjeżdża samochodem?

      • 5 0

  • A gdzie porządny parking ? biura + restauracja... (2)

    • 4 10

    • a po co parking? Ja tam samochodem do minibrowaru jeździć nie planuję, a jeśli chodzi o biura, to wszelkiego rodzaju komunikacji miejskiej w bród.

      • 5 0

    • po drugiej stronie ulicy

      • 2 2

  • ta sala balowa

    tu przedstawiona jako koncertowa...
    3 m od najbardziej hałaśliwej ulicy Gdańska.
    Żadne potrójne szklone okna nie pomogą.

    • 6 1

  • gdanski full (3)

    a gdzie jest najlepsze piwo gdanski full??? najlepsze polskie piwo zostalo kupione przez giganta i wyelimnowan z ryku polskiego . poniewaz bylo najlepsze . tak to sie niszczy konkurenta

    • 84 4

    • poprzednik budynia

      niejaki POsadzki z peło opędzlował nasz stary gdański browar ,pamietajacy jeszcze czasy Heweliusza. Gawiedzi mówiono ze jest mały i nie przetrwa na rynku. Dzis jest pełno mini browarów. Funkcjonuja z zyskiem.Najlepsi piwowarzy z Kilińskiego poszli w rozsypkę.Część wyladowała w Bielkówko i robi niezłe piwo. A W MIEJSCU ZABYTKOWEGO STAREGO BROWARU STANA SLUMSY MIESZKANIOWE I...NO OCZYWIŚCIE GALERIA HANDLOWA !!!

      • 16 0

    • A co z kaperkiem ? (1)

      mial 10% i byl dobry na rozruch,czy jeszcze jest?

      • 5 3

      • oryginalny Kaper Królewski miał 6,3% alc

        jego moc brała się dużej zawartości ekstraktu - 20'blg;
        obecnie w sprzedaży jestnędzna podróba grupy żywiec-kijneken, tylko w puszce,
        syf jak wszystko co wyprodukuje ten "browar"

        • 10 1

  • No patrzcie jednak jest popyt na piwo w Gdańsku. Po co było likwidować browar?

    • 8 1

  • super

    wygląda to przepięknie

    • 4 2

  • Dawna przychodnia

    Dobrze że nie spłonęła ,bo chodzi nie o dawna przychodnię tylko o grunt.Dziwnym trafem u nas wszystko co jest zabytkiem i ktoś kupił by odrestaurować nagle płonie a jak nie spłonie to następnym razem spłonie zostają zgliszcza ,gruz się wywiezie bo taniej niż odrestaurować i finito na miejscu stoi nowy wieżowiec deweloperski i mieszkanka za które zarobi się krocie ,ot i cała filozofia na czym ten pic polega,zrobiono to ze stocznią i z innymi zabytkami ,zakładami z Gedanią we Wrzeszczu,gdzie trawa po pachy a hala spłonęła a teraz tylko popatrzeć jak za rok wyrośnie nowy budyneczek strzeżony a jakże żeby nie spłonął

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane