• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Minister rozstrzygnie los Kolibek. Gdynia przekonuje, że ma na nie pomysł

Michał Sielski
3 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
O dwór Kolibki zabiega spadkobierca poprzednich właścicieli, mieszkający obecnie w Szwecji. O dwór Kolibki zabiega spadkobierca poprzednich właścicieli, mieszkający obecnie w Szwecji.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozstrzygnie, czy Gdynia ma oddać majątek w Kolibkach zobacz na mapie Gdyni spadkobiercy właściciela, co zarządził wojewoda pomorski. Tymczasem miasto nie ustaje w wysiłkach, by pokazać wszystkim, że taka decyzja będzie szkodliwa. W ostatnich miesiącach odbywają się mniej lub bardziej poważne wydarzenia, organizowane w Dworze Kolibki.



Czy tereny sporne powinny być dzierżawione podmiotom trzecim?

Spór o Dwór w Kolibkach trwa od lat. Na dobre rozgorzał dwa lata temu, gdy spadkobierca wielce zasłużonego dla Gdyni i Polski hrabiego Witolda Kukowskiego wysłał do urzędników pismo, w którym zgłosił konkretne roszczenia dotyczące terenu o powierzchni niemal 300 ha, których jego przodek był właścicielem. Wśród nich jest m.in. Dwór Kolibki.

Czytaj więcej: Gdynia chce wydzierżawić Dwór Kolibki pod pięciogwiazdkowy hotel.

Wojewoda pomorski już podjął decyzję o zwrocie dworu, ale Gdynia odwołała się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Decyzja niebawem.

- Minister zamierza dotrzymać terminu, który mija w grudniu - mówi Iwona Chromiak z biura prasowego MRiRW.

Tymczasem władze miasta robią wszystko, by udowodnić, że nieruchomość jest cały czas intensywnie użytkowana i mają na nią pomysł. Wcześniej - po tym jak przeniesiono hipoterapię - o Kolibkach przypominano sobie okazjonalnie, np. podczas corocznej imprezy Dary Ziemi. Teraz zaczynają tam rządzić artyści.

W starej stajni ma powstać przestrzeń koncertowa, wystawy i inne projekty odbywać się będą w wozowni i okrągłej lonżowni. W dalszych planach jest adaptacja dworku i stajni oraz starej kuźni, browaru i szklarni. Mają powstać pracownie artystyczne oraz kawiarnia. Niebawem ruszą też kiermasze zdrowej żywności i rękodzieła.

Tylko po co, skoro w każdej kolejnej instancji Gdynia przegrywa?

- Teren został przez nas użyczony artystom, bo żaden przedsiębiorca nie byłby zainteresowany umową, skonstruowaną tak, że de facto nie wiadomo, do kiedy ona będzie obowiązywać - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu. - Poza tym i tak trzeba było ten teren dozorować, a teraz są tam ludzie, jest ogrzewanie, więc skorzystają na tym wszyscy, bo nawet jeśli nieruchomość będzie trzeba zwrócić, to będzie ona zachowana w lepszym stanie niż pustostan - podkreśla.

Miejsca

Opinie (123)

  • Państwo Polskie ... (6)

    powinno niestety wystawiać zgłaszającym się dziś ewentualnym spadkobiercom srogie rachunki za wieloletnie utrzymywanie , konserwowanie i zabezpieczanie ich nieruchomości przed totalną dewastacją i ruiną. Myślę ,że wielu z nich od razu zrezygnowało by z roszczeń , dotyczy to również tych którzy 20-30 lat temu powyjeżdżali do niemiec -tam od rządu niemieckiego wzieli kase za mienie pozostawione w Polsce a dziś po latach przyjeżdżają tu z żądaniem zwrotu majątku - proszę bardzo !, tylko należy się;- tyle to a tyle za 30 letnią opieke nad powyższą nieruchomością !.

    • 26 18

    • (2)

      Nie byłoby problemu z utrzymaniem obiektów z budżetu miasta, gdyby miasto sobie tego nie przywłaszczyło.

      • 11 3

      • miasto sobie nie przywłaszczyło (1)

        • 2 8

        • a co zrobilo innego?

          • 4 1

    • Ciekawe kiedy Kozak z niemiec wróci po otrzymany

      w prezencie szeregowiec za złoto olimpijskie? Wszak za pochodzenie w Niemczech już kasiorę otrzymał za ten dom, który mu w prezencie Władza Ludowa dała, do tego jak bardzo był szykanowany w "Bałtyku" nawet adidasy biedulek musiał dać w prezencie i nie miał w czym chodzić;)))

      Obecnie może Sopot zapraszając go na lekkoatletyczne mistrzostwa mu pokaże jaki to on dobry i przyjazny, a może jeszcze zrobi z niego walecznego bohatera za Wolna Polskę??

      • 0 2

    • myślę, że z zaległego czynszu za kilkadziesiąt lat wstecz na remont starczy

      W dodatku w 90% przypadków te zabytki są doprowadzone do ruiny. Takie to "zarządzanie" świetne.

      • 9 3

    • a o bezumownym użytkowaniu gdynianin starszy słyszał ?

      ...powinno niestety wystawiać zgłaszającym się dziś ewentualnym spadkobiercom srogie rachunki za wieloletnie utrzymywanie , konserwowanie i zabezpieczanie ich nieruchomości przed totalną dewastacją i ruiną...
      To oni też mogą wystawić r-ki za bezumowne użytkowanie...

      • 9 4

  • precz

    Precz od cudzego mienia! Oddać i przeprosić! A co zrobi to jego sspra

    • 5 3

  • A co z końmi?

    Komu przeszkadzała tam szkółka jeździecka, hipoterapia? Miejsce było idealne, wręcz unikatowe. Wychowałam się w tym miejscu i cały czas nie mogę pojąć jak można tak zmarnować jego potencjał.

    • 8 0

  • Przestroga dla Ukrainy ! (2)

    Tak to się skończy dla Ukraińców jeśli ulegną Euroterrorystom !
    Czy coś jeszcze jest polskie w moim kraju ! ?

    • 34 35

    • ZSRR się rozsypał, 1000 letnia Rzesza trwała bardzo krótko, Imperium Brytyjskie też jest historią, a tak sztuczny i dziwaczny twór jak UE ile może potrwać?

      • 1 2

    • Ty jesteś w 100% polski

      Obiecaj nam, że się nie zmienisz.

      • 5 3

  • Czy Wojciech Szczurek ma doktorat z prawa?

    • 8 0

  • Grajterowa ... (4)

    zapomniała powiedzieć ,że do pustostanu doprowadził jej pryncypał i ludzie z jego ferajny !,tam zawsze mieszkali ludzie ,ogrzewali i można powiedzieć w miare dbali o tą nieruchomość !,po jasną cholerę zostały wywalone nasze {!} grube miliony na budowę nowej stajni z tyłu za Klifem- za torami?, koniki mogły do dziś pomieszkiwać i hasać w starej kamiennej tuż przy dworku ! może by tak Grajterowa powiedziała pare słów o podobnej przegranej przez urząd sprawie- tj. Willi "Szczęść Boże", albo o doprowadzonym do ruiny orłowskim " Maximie " , a może by tak pare słów na temat "Polanki Redłowskiej" Przed operacją -pozbycia się orłowskiej Nieruchomości trzeba było zajrzeć i sprawdzić w księgach wieczystych , poinformować ewentualnych spadkobierców co się zamierza i jakie się ma plany i dopiero wówczas podjąć stosowne dziełania a nie na łapu-capu !... Trzeba niestety uderzyć się w piersi i powiedzieć ;- tak, niestety to nasza wina i to myśmy narobili Bajzlu !, no i żle ,że dziś w powyższą sprawę wkręca się Ministra !

    • 27 3

    • nie jestem i nie chce być rzecznikiem Pani Grajtner, bo ona zna na pewno tę sprawę lepiej (2)

      Tak się składa, że kiedyś tam robiłem zakupy zieleni jak było gospodarstwo i sam rozmawiałem z ludźmi tam zamieszkałymi i pytałem dlaczego nie przykładają się do remontów, porządków, .. ale odpowiadali mi to nie nasze to komunalne.

      Jestem pełen szacunku do hr.Kukulskiego, tego co dokonał i jego postawy jako patrioty przed wojną. I uważam, że przed wjazdem do Gdyni od strony Sopotu należy mu się wielki pomnik i skwer pamięci. Lecz prawda jest też taka, że rodzina opuściła Orłowo zamiast tu żyć wśród Gdynian.

      A znam i znałem naprawdę wielu, którzy bez względu na okoliczności i sytuacje postanowili w tych siermiężnych warunkach nie poddawać się i dzielić ciężki nas los. Sam jako dzieciak korzystałem z ogromnych zbiorów księgarskich, uczyłem się i grywałem w różne niepoprawne gry jeździłem konno i uczyłem się historii tej z drugiego obiegu miałem tez kontakt z paryską kulturą.

      Wracając do Dworu Kolibki jeśli MRiRW chce zadośćuczynić rodzinie hrabiego OK, przekazać im z Agencji ziemię gdzieś na obrzeżach warunkując, że osobiście będą się zajmować ją, płacić podatki, łożyć na drogi i zabudowania, itd.

      Dlaczego Gdynia ma oddawać coś za co musiała ponieść ogromne koszty dla HIEN, tak dla hien, bo wnuczek może nawet dokładnie nie wie gdzie są te Kolibki, a oprócz swojej posady na Uniwersytecie w Sztokholmie i swojej dziedziny naukowej świata nie widzi, a hieny i papugi chcą na nim i kosztem naszego miasta zrobić kasę.

      Często rozmawiałem ostatnimi czasy z ludźmi zamieszkałymi ten dworek i ochroniarzami. Prawdą jest, że w większości mieszkała tam patologia nie płacąca za czynsz, a w pijackich widach często podpalała schody mieszkania i demolowała wszystko, nawet konie nie czuły się tam bezpiecznie. Często chorowały i były wystraszone, co w hipoterapii nie jest bezpieczne. Podejrzewam najgorsze, że były podtruwane przez tamtejszą patologie. Nawet Uniwersytet Gdański wycofał się z wcześniejszego porozumienia o współpracy w odtworzeniu naturalnych zasobów.

      Jak Ministerstwo zabierze nieruchomość, Gdynia powinna wystawić rachunek, który daleko przekracza wartość tej posiadłości dla ministerstwa dlaczego ma oddawać coś za free, gdy Skarb Państwa powinien odpowiadać za zaszłości i całą nacjonalizacje oraz PKWN

      • 2 3

      • 12 groszy (1)

        Nie prawica, nie liberał,
        Nawet żaden faszysta.
        Wazeliniarz Bezstronny,
        To normalny komunista!

        • 6 0

        • Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem, a może jak twojemu patronowi co nie co mózg wypaliło?

          juz nie wskaże stosownej definicji komunisty;)) Widać jak to ci sie w tym.....widzie wszystko POmieszało??

          • 1 3

    • to nie takie proste i na chłopski rozum

      chopie. Każda z tych spraw jest podobna, ale inna. A ludzie z pałacu dostali mieszkania, które mogli sobie wybrać z zasobów miasta. Nie stracili, zapewniam cie. Płacili przez lata grosze, a niektórzy wcale. Pałac do tej pory w papierach jest własnością gminy i dopóki jakiś prawnik nie odszukał spadkobiercy, który przez 60 lat nie dawał żadnego sygnału zainteresowania tą nieruchomoscia, nie było najmniejszej przeszkody, by zorganizować przetarg na wieloletnią dzierżawe i wynajęcie pałacu na cele publiczne. Twoja znajomość rzeczy jest żadna.

      • 4 4

  • Platforma ma chrapkę nie tylko na ten pałac, (2)

    ale i całą Gdynię. Bo jak to, w pomorskim mateczniku Ona jedna stawia się okoniem dla POprawnych POpulistów.

    Panie prezydencie jesteśmy z Tobą!

    • 9 19

    • Mów za siebie

      nie każdy gdynianin jest zwolennikiem prezydenta, który wpakował bezpowrotnie 100 milinów w błoto zwane lotniskiem Kosakowo;

      • 4 0

    • Oczywscie ze jestesmy z Prezydentem. Ja mam wrazenie ze ta peowska hołota tutaj wypisuje pitoly o ktorychj nei ma pojecia. Nagle zjawia sie wlasciciel po remoncie - niech zaplaci za remont jak juz odbierze:) a pozatym POwskie popaprance niszcza nasza Gdynie!! Już tak od lat! Budyn z peło i ma chody- o mieszkaniach swoich zapomina bo sie doliczyc nie moze cwaniak a szczur ktory ladnie pracuje od lat(ma poparcie jedne z najwiekszych w kraju)jest gnębiony prezz tych smieciarzy bo nie chcial sie do nich przyłaczyc - a teraz mu rzepke skrobia na każdym kroku

      • 2 2

  • Jeśli to jego to oddać,tylko gdzie on był przez te wszystkie lata. (1)

    Niech spłaci miastu miliony za utrzymanie tego miejsca które mało kto widział.

    • 7 10

    • A dlaczego ma splacać,

      skoro użytkujący obiekt czyli UM w Gdyni nie był jego właścicielem. Również gdyby UM w Gdyni nic nie robił na obiekcie a ten zostałby zapuszczony, to byłaby z kolei potrzeba wystąpienia o odszkodowanie za dopuszczenie do niszczenia budynku. Innymi słowy, skoro dotychczasowy użytkujący nie miał praw do obiektu, poniesione nakłady były wyłącznie i tylko jego ryzykiem.

      • 5 1

  • jesli juz UM Gdynia tak bardzo chce Kolibek to niech zlozy oferte kupna

    spadkobiercom. Niech kupia a nie kradna. Oczywiscie zaraz zacznie sie lament ze trzeba kase wybulic. Jak chcecie to kupcie, i nie mowcie ze nie ma kasy bo to jest klamstwo. UM Gdynia wyrzuca pieniadze podatnika do smietnika. Zmniejszyc trzeba zatrudnienie w urzedzie, ograniczyc ilosc urzedasow, ukarac za nie trafione inwestycje, ograniczyc lub wycofac sie z planowanych megalomanskich nowych projektow i kasy bedzie wbrod.

    • 19 5

  • Dobre (3)

    "...nawet jeśli nieruchomość będzie trzeba zwrócić..."
    Czy to nie jest przyznanie, że się ją zabrało? Fajny spór.

    • 93 8

    • i przyznanie się, że artyści robią za darmową ochronę i ekipe remontową (1)

      Poprostu ich w ciula zrobili.

      • 21 2

      • wcale nie darmową

        bo muszą płacić za pobyt tam

        • 2 0

    • nie, bo to nie gmina ale państwo i to wiele lat temu

      wywłaszczyła dawnych włascicieli, na mocy ustawy o reformie rolnej i dopóki prawnicy nie orzekna ostatecznie o losach tej nieruchomosci, nadal jest ona legalnie zarządzana przez miasto. Takze w twoim imieniu, baranku

      • 11 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane