• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Myją 16 tys. pojemników na śmieci rocznie

Arnold Szymczewski
20 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Ich praca jest mało zauważalna, a większość mieszkańców myli ich z osobami, które odbierają odpady. Z kamerą odwiedziliśmy pracowników Gdańskich Usług Komunalnych podczas codziennego mycia pojemników na odpady.



Czy wiedziałe(a)ś, że pojemniki na śmieci są myte?

Jest wczesna godzina poranna, pracownicy GUK wspólnie ustalają trasę po dzielnicach Gdańska, gdzie mają podpisane umowy na odbiór odpadów i czyszczenie pojemników. Wyjeżdżają minimum dwa wozy, ale jeden z nich odpowiedzialny jest właśnie za mycie koszy na śmieci. Jedzie jako drugi, żeby wykonać swoją pracę po pierwszym, który zabiera odpady.

Wóz numer dwa jedzie po drodze jeszcze do tzw. zlewni przy ul. BudowlanychMapka, gdzie pobiera ok. 6 tys. litrów wody, która posłuży mu do mycia wspomnianych pojemników na śmieci.

Mycie krok po kroku. Mieszkańcy zdziwieni



Pan Andrzej, operator jednego z wozów myjących pojemniki, w rozmowie z nami śmieje się, że mieszkańcy nie zdają sobie sprawy z tego, że pojemniki są myte.

- Wóz myjący pracuje od 2018 roku, a mieszkańcy wciąż mylą nas z drugą ekipą. W sumie nie ma się czemu dziwić, bo nasze auto wygląda bardzo podobnie, ale z drugiej strony przecież w ciągu ponad czterech lat to nie krasnoludki, a my dbamy o to, żeby pojemniki na śmieci były czyste i pachnące - zwłaszcza te bio - mówi Andrzej Stawicki, kierowca GUK.
Mycie pojemników wygląda następująco - wcześniej w ustalony rejon przyjeżdża śmieciarka wraz z pracownikami, którzy zbierają odpady, po niej przyjeżdża ekipa pana Andrzeja i przystępuje do pracy.

- Podjeżdżamy naszym wozem do pojemników, które wcześniej są wystawione przez mieszkańców przed posesje. Umieszczamy dwa pojemniki dwukołowe lub jeden czterokołowy do tyłu wozu. Automat pobiera pojemniki do środka, gdzie następuje mycie pod wysokim ciśnieniem wodą z detergentem. Następnie ktoś z nas - po wyjęciu pojemników z auta - dodatkowo opłukuje je jeszcze myjką ciśnieniową, by były idealnie czyste - wyjaśnia Andrzej Stawicki.
Wóz myjący pojemniki wygląda bardzo podobnie do śmieciarki. Wóz myjący pojemniki wygląda bardzo podobnie do śmieciarki.
Pracownicy GUK, na czele z panem Andrzejem, codziennie myją od 60 do 70 czterokołowych lub od 100 do 120 dwukołowych pojemników na śmieci. Podczas jednego dnia pracy specjalny wóz zużywa od 5 do 6 tys. litrów wody, która później opróżniana jest we wspomnianej wyżej zlewni. Pojemniki w wiatach śmietnikowych mieszkańców myje się z częstotliwością: bio - trzy razy w roku, resztkowe - dwa razy w roku, plastik i metale, papier oraz szkło - jeden w roku.

16 tys. pojemników w sześciu dzielnicach Gdańska



Gdańskie Usługi Komunalne pełnią usługi wywozu śmieci oraz mycia pojemników w sześciu dzielnicach Gdańska, są to m.in.: VII Dwór, Brętowo, Piecki-Migowo, Suchanino, Siedlce oraz Ujeścisko-Łostowice. W obsługiwanym przez spółkę sektorze odbioru odpadów jest 16 tys. pojemników na śmieci. W innych dzielnicach Gdańska podobne usługi świadczy m.in. firma PreZero (dawniej Suez).

Zobacz nasz archiwalny film z segregowania śmieci przez śmieciarkę

Miejsca

Opinie (76) 2 zablokowane

  • 16000 rocznie (2)

    21 dni roboczych razy 12 miesięcy daje 252 dni pracy, czyli 63,5 pojemników dziennie, 8 pojemników na godzinę (przy 8 godzinnej zmianie). Więc to jedna załoga z jednym pojazdem, czy po prostu praca w spółce publicznej?

    • 26 9

    • zapominasz o czasie dojazdu i obowiązkowych przerwach, które czas pracy skracają.
      do tego nie jest powiedziane czy przez cały rok jest równe natężenie pracy

      • 14 1

    • w okresie zimowym nie myją .... wiec słaba kalkulacja .

      • 11 0

  • (3)

    Po co myć, skoro 30 lat temu nikt tego nie robił, bo nie było potrzeby. Tyle się mówi o oszczędzaniu wody, a tu proszę. Ta woda to pewnie nawet deszczówka nie jest.

    • 17 52

    • kiedyś też nikt się nie mył pod pachami - po co to robić?

      • 17 1

    • jak często woda jest wymieniana w takim samochodzie, bo po kilku myciach, chyba jest już tak brudna, że raczej nie myje tylko rozsmarowuje brud (zarazki)? Pojemnik po takim umyciu może być brudniejszy niż przed. Jestem na emeryturze, jeszcze nigdy nie widziałam myjącego samochodu, a śmieciarki są tak głośne, że trudno ich nie usłyszeć i nie zauważyć. Pojemniki są obrzydliwie brudne, z klapami jeszcze brudniejszymi, zawsze ma odruch wymiotny, jak muszę podnieść taką klapę i jeszcze do tego ciężkia.

      • 2 7

    • Po kilku myciach, woda jest chyba brudniejsza od samych pojemników. Poza tym jeszcze nigdy nie widziałam takiego samochodu, a od kilku lat jestem na emeryturze. Śmieciarki są tak głośne, że trudno ich nie usłyszeć i nie zauważyć. Pojemniki są zawsze brudne i okropnie wyglądają,

      • 1 6

  • Niekoniecznie prawda...

    Mieszkam w Brętowie od ponad 3 lat, przez ten czas pojemnik na śmieci bio i resztkowe były myte jeden (!) raz... Więc chyba ktoś mija się z prawdą...

    • 8 0

  • czy ktoś by zauważył gdyby ich zabrakło

    Jezeli nie, to znaczy że ich praca nie jest potrzebna, a pieniądze można spożytkować gdzie indziej. Tych pracowników nie wywalać a przeszkolić, dać im wyższe kwalifikacje, bo to jest marnotrawstwo!!!

    • 4 0

  • Myte są chyba tylko i wyłącznie w miejscach publicznych

    u nas w altanie NIGDY nie widziałem wozu do mycia pojemników, codziennie ten sam brud, ten cały czarny syf, że brzydzę się to ręką dotykać zawsze przez reklamówkę.

    • 11 0

  • Wlasnie dzisiaj wrzucałam bio odpady,brr,roj bialych robali

    • 3 0

  • Pojemniki bio to jeden wielki syf, brudne śmierdzące strach się dotykać, mycie - trzy razy w roku to za mało, raz w miesiącu też było by mało, a niektóre pewnie nie myte wcale jak się trafi i po myciu na ulicy zostaje plama brudnej wody z reszkami odpadków, taki jest sens tej ekologi. Śmieciarka zamiast przyjechać raz jeździ 6 razy i jest ekologicznie.

    • 7 1

  • Wszystko ustawione pod publikę

    • 7 1

  • Plastiki 1x w roku mogliby sobie darować. Dlaczego? To proste.

    Wyciekajace z butelek resztki maślanki, mleka, piwa (nawet kilka kropli) i po 2 dniach pojemnik cuchnie. A zostało jeszcze 363 dni do następnego mycia. Oczywiście dzierżawa pojemników i wywóz śmieci to dwie różne firmy, dwa zarzady i 2x więcej prezesów i wicepresesów musimy z opłat utrzymywać.

    • 7 1

  • Srutu tutu...jest harmonogram mycia pojemników i niestety nie jest on przestrzegany. W zeszlym roku tego pilnowałam bo na naszej ulicy nie byly umyte. Chcialam to zgłosić ale w tej firmie nikt nie odbiera telefonów!

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane