- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (854 opinie)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Myślała, że to akcja policji. Straciła 94 tys. zł
Ponad 90 tys. zł straciła 63-letnia gdańszczanka, która uwierzyła oszustce, że będzie uczestniczyć w ogólnopolskiej akcji rozpracowywania przestępców oraz że jej oszczędności na koncie w banku są zagrożone. Poszkodowana tysiące złotych zostawiała m.in. pod drzewem czy między ławkami.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z policją. Starsza aspirant Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku potwierdziła, że kryminalni pracują nad taką sprawą.
Funkcjonariusze ustalili, że do 63-letniej gdańszczanki zadzwoniła najpierw oszustka podająca się za pracownika poczty i powiedziała, że na pokrzywdzoną czeka ważna przesyłka. Podczas rozmowy pokrzywdzona kobieta przekazała jej dane adresowe.
Znaczone pieniądze i "ogólnopolska akcja policji"
Następny telefon, który odebrała 63-latka, był od fałszywej policjantki. Oszustka przekonała kobietę, że uczestniczy w ogólnopolskiej akcji rozpracowywania grupy przestępczej i wmówiła jej, że jej oszczędności są zagrożone, dlatego musi je wypłacić z banku.
- Fałszywa policjantka powiedziała kobiecie, że pieniądze, które wypłaci z banku, będą oznaczone i ma je zostawić w wyznaczonych przez nią miejscach. Dzięki temu oszuści mieli wpaść w pułapkę. Oszustka instruowała pokrzywdzoną i nie dopuszczała do rozłączenia rozmowy - mówi st. asp. Karina Kamińska.
Niestety pokrzywdzona uwierzyła w fałszywą historię. 63-latka wypłacała pieniądze z banków i pozostawiła je w kilku wyznaczonych, ustronnych miejscach na terenie Gdańska: pod drzewem czy między stojącymi ławkami.
Nasz czytelnik informuje, że pieniądze zostawiano w Śródmieściu, w rejonie ulic Świętej Barbary, Długich Ogrodów i Łąkowej oraz we Wrzeszczu, w okolicy ulic Dmowskiego, Brzozowej, Klonowej i Lendziona.
Chciała sprawdzić, czy to oszustwo, znów trafiła na naciągaczy
Co więcej, oszuści - by się uwiarygodnić - poprosili kobietę, żeby wybrała numer alarmowy i zweryfikowała "akcję". 63-latka wybierając 997 nie zakończyła jednak połączenia. Słuchawkę przejął wówczas inny naciągacz, który podał się za policjanta i uspokoił poszkodowaną, że wszystko jest pod kontrolą.
Policjanci szukają sprawców, ustalają świadków, sprawdzają i analizują zapisy z kamer monitoringu. Równie cennym dowodem mogą okazać się zapisy z samochodowych, prywatnych kamer. Śledczy proszą, by potencjalni świadkowie wydarzeń zgłaszali się na policję.
Mundurowi przypominają:
- Policjanci nigdy nie informują o swoich działaniach, nie namawiają do współpracy i - co najważniejsze - nie proszą o wypłacanie z banków i przekazywanie pieniędzy.
- Jeżeli w rozmowie telefonicznej pojawią się takie wątki, należy natychmiast się rozłączyć, powiadomić o tym policjantów oraz swoich bliskich.
- Policjanci przestrzegają, aby w trakcie takich rozmów osoby nie udostępniały swoich danych dotyczących kont bankowych, środków na nich zgromadzonych, numerów telefonów komórkowych oraz adresu.
Miejsca
Opinie (195) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-24 08:28
hahaha
ja ma kredyt, debet na karcie i 10 zeta w drobnych, mogą mnie okradać :D
- 1 0
-
2019-09-24 08:48
brakuje słów,ludzie w tym wieku nie powinni być tacy naiwni
- 2 0
-
2019-09-24 08:48
Role życia starszaków.
- 3 0
-
2019-09-24 09:13
jak taka naiwna dorobiła
się takiej kasy?
- 3 2
-
2019-09-24 09:14
Gratuluję oszustom.
W czasach gdzie otwierając lodówkę wyskakuje z niej: "UWAGA! na oszustwa "na wnuczka", "na policjanta", "na wróżkę" itp... oszukać kolejnego staruszka. Brawo oszuści! Czekam na następny artykuł o oszukanej Babci lub Dziadku. O kolejnych skradzionych 100tys. zł. Jeszcze raz brawo, w tych niełatwych czasach.
- 3 0
-
2019-09-24 09:29
Ofiara z gatunku tych co się szczycą, że nie oglądają tv.
Przecież tyle było informacji o podobnych sprawach.
- 0 0
-
2019-09-24 09:35
Jakim trzeba byc czlowiekiem
Brak slow co oni wyprawiaja.. nie macie pojecia jak bardzo manipiluja starszymi ludzmi! Robia sieczke z mozgu mowiac co grozi danej osobie. Wczesniej kilka dni/ tygodni obserwuja swoje ofiary.. Niech policja w koncu cos zrobi!!!
- 2 1
-
2019-09-24 09:50
Może w końcu
prawdziwi dzielnicowi ruszą tyłek w teren i wszystkich samotnie mieszkających ludków (z telefonem stacjonarnym !) odwiedzą i uświadomią...
- 4 1
-
2019-09-24 09:54
Kto bogatemu zabroni...
- 3 0
-
2019-09-24 10:01
(1)
Ciekawe skont miała tyle pieniendzy?
- 2 0
-
2019-09-24 10:55
No Skont ? Lol
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.