• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK: policja źle dba o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów

Piotr Weltrowski
21 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Według statystyk do większości wypadków z udziałem pieszych dochodzi... na przejściach dla pieszych. Na zdjęciu policja rozpytuje świadków po potrąceniu pieszego we Wrzeszczu. Według statystyk do większości wypadków z udziałem pieszych dochodzi... na przejściach dla pieszych. Na zdjęciu policja rozpytuje świadków po potrąceniu pieszego we Wrzeszczu.

Nierzetelnie prowadzone statystyki, złe typowanie miejsc niebezpiecznych, ignorowanie coraz większej liczby wypadków z udziałem rowerzystów - to najważniejsze zarzuty sformułowane w raporcie NIK dotyczącym działań policji w celu zwiększenia bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów.



Co powinna robić policja, aby zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów?

Piesi i rowerzyści należą do najbardziej narażonych na wypadki uczestników ruchu drogowego. W Polsce - według raportu NIK - ich sytuacja jest wyjątkowo zła. W latach 2010-2015 miało miejsce prawie 181 tys. wypadków, w których poszkodowanych zostało ponad 239 tys. osób. W zdarzeniach tych duży udział mieli piesi i rowerzyści.

O ile w 2010 r. stanowili oni 30 proc. poszkodowanych i 39 proc. zabitych we wszystkich wypadkach drogowych, to w ciągu kolejnych pięciu lat wskaźniki te wzrosły i w 2015 r. osiągnęły poziom odpowiednio 32 proc. i 42 proc. Dla porównania, w Unii Europejskiej stanowią oni przeciętnie 28 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych.

- Stan bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów jest oczywiście uzależniony od szeregu czynników: infrastruktury drogowej, świadomości i przygotowania uczestników ruchu drogowego, obowiązujących przepisów i stopnia ich przestrzegania. Jednak wbrew obiegowym opiniom, większość poszkodowanych to nie pijani lub niewidoczni piesi czy rowerzyści. Ofiarami są często dzieci i osoby starsze, ginące w ciągu dnia na nowych lub dopiero co zmodernizowanych drogach - mówi Marek Bieńkowski z NIK.
Co więcej, wedle statystyk do zdecydowanej większości wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów dochodzi w miejscach, które, w teorii, powinny im gwarantować pełne bezpieczeństwo, czyli np. na przejściach dla pieszych. Sprawcami większości tych wypadków nie są też sami piesi czy rowerzyści, a kierowcy.

Ważną rolę w zapewnianiu uczestnikom ruchu bezpieczeństwa spełniają służby - głównie policja. To właśnie jej działania w tym zakresie były przedmiotem badań NIK, którymi objęto lata 2014-2015.

Źle typowano miejsca niebezpieczne

- Policja co prawda wdrożyła działania polegające na diagnozie zagrożeń bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym, jednak ich realizacja nie gwarantowała prawidłowej identyfikacji tych zagrożeń w skali kraju - mówi Bieńkowski.
Przykładem nie do końca skutecznych działań może być typowanie miejsc szczególnie niebezpiecznych dla pieszych. NIK zwraca uwagę, że brak kryteriów lub standardów przy wyznaczaniu tych miejsc, skutkował dużą dowolnością w tym zakresie, przy jednoczesnym braku możliwości weryfikacji rzetelności realizacji tego zadania przez poszczególne komendy.

Prowadziło to do sytuacji, w których jako szczególnie niebezpieczne wskazywane były jedne z głównych miejskich arterii komunikacyjnych i dróg przelotowych miast na całej ich długości, charakteryzujące się największym natężeniem ruchu.

Podczas kontroli ustalono też, że diagnoza zagrożeń, przy typowaniu miejsc szczególnie niebezpiecznych, miała ograniczony charakter i bazowała przede wszystkim na analizie danych statystycznych, a nie faktycznych uwarunkowaniach dotyczących bezpieczeństwa.

Według inspektorów NIK policja skupiała się też na pieszych, zapominając o rowerzystach, choć liczba wypadków z ich udziałem stale rosła.

Policji dostało się również za nierzetelne prowadzenie samych statystyk.

- Wyniki kontroli wykazały niestety, że skala i powtarzalność nieprawidłowości w prowadzeniu przez policję statystyki zdarzeń drogowych, upoważnia do stwierdzenia, iż w zakresie danych dotyczących przede wszystkim liczby zdarzeń drogowych, ich ofiar, a także stopnia ciężkości poniesionych przez nie obrażeń, istnieje wysokie ryzyko, iż dane nie odpowiadają rzeczywistości - mówi Bieńkowski.
Dużo zastrzeżeń do gdańskiej komendy

Jedną ze skontrolowanych jednostek była Komenda Miejska Policji w Gdańsku. Inspektorzy NIK pochwalili ją m.in. za podejmowanie szeregu działań dotyczących zwiększania bezpieczeństwa w ruchu drogowym (w tym działań profilaktycznych - w dwa lata odbyło się ponad 1,8 tys. pogadanek z mieszkańcami na ten temat), przeprowadzanie analiz oraz współpracę w tym zakresie z innymi służbami, m.in. strażą miejską.

Wszystkie te działania uznano jednak za niewystarczające. Przede wszystkim nie spowodowały one zmniejszenia się liczby wypadków. Co więcej, ich liczba w 2015 roku wzrosła w stosunku do roku 2014. Zanotowano o 32 wypadki z udziałem pieszych i rowerzystów więcej, rannych zostało w nich o 30 osób więcej, a śmierć poniosło łącznie 8 osób (tyle samo, co w roku 2014).

Według NIK w Gdańsku nie do końca rzetelnie prowadzono też statystyki. Znaleziono osiem przypadków, w których obrażenia poszkodowanych zakwalifikowano jako lekkie, a w rzeczywistości były one ciężkie.

Kontrola wykazała także, że w komendzie nie było jednolitych kryteriów dotyczących typowania miejsc szczególnie niebezpiecznych dla pieszych czy rowerzystów. Co gorsza, policja - nawet jeżeli typowała takie miejsca, to nie dysponowała dokładnymi statystykami dotyczącymi zdarzeń drogowych, do których w w miejscach tych dochodziło.

Zobacz wystąpienie NIK po kontroli w gdańskiej komendzie (PDF)

Policja - na poziomie miejskim i wojewódzkim - raportów NIK nie komentuje.

Opinie (276) 10 zablokowanych

  • (22)

    Rowerandzi nie raz jeżdżą jak debile skacząc to raz przejście dla pieszych,czerwone światło, ulica, skrzyżowanie pod prąd i ucieczka na ścieżkę rowerowa. A do tego tak jak teraz jeżdżą przeważnie bez jakiegokolwiek oświetlenia.

    • 106 36

    • Nie, to kierowcy jeżdżą źle i niebezpiecznie: (2)

      1644 wypadków zostało spowodowane przez rowerzystów na ogólną liczbę 4634 wypadków z udziałem rowerzystów. Ergo, 64% wypadków z udziałem rowerzystów powodowane jest przez kierowców. To kierowcy samochodów jeżdżą źle, pomimo że mają uprawnienia.

      • 7 4

      • czyli 46% to wina rowerzystów (1)

        z pieszymi jest jeszcze gorzej,
        większość pieszych ginie z własnej winy
        (patrz te same statystyki)

        zatem według mnie trzeba stawiać na programy edukacyjne dla dorosłych,
        jakieś spoty w TV najlepiej

        • 1 1

        • 64+46=110

          widzę, że z matematyką na bakier.

          • 1 0

    • (2)

      Tak Ci się tylko wydaje, że skaczą jak debile. Rowerzyści po prostu stosują się do debilnej organizacji ruchu. Na ddr, która zaczyna i kończy się "nigdzie", trzeba się jakoś teleportować, stąd może się wydawać, że jeżdżą chaotycznie, a po prawdzie, to jeżdżą tak jak zaplanował organizator ruchu.

      Pod prąd też jeżdżą, bo... mogą. Taka organizacja ruchu.

      • 14 14

      • czyli można łamać prawo według uznania, gratuluję sowieckości (1)

        • 1 1

        • Kolego, czytaj ze zrozumieniem

          Takie sa ścieżki rowerowe-zaprojektowane przez "górę" a nie przez samych rowerzystów.
          Jeżdżę i autem i rowerem, i niestety ddr to jakaś tragedia.

          • 2 1

    • Nie bronię rowerzystów, bo często i mnie wpieniają niektóre egzemplarze

      ale po pierwsze- ścieżki rowerowe w centrum Gdyni oraz morskiej, puckiej, z oksywia to jakaś kpina. Żeby dojechać do Redłowa, gdzie mieszkam musze przeskakiwać między dziurami, co chwile z jednej strony ulicy na druga jakimś slalomem czy ślimakiem jeździć:/
      Po drugie- i pisze to kobieta- całe mnóstwo pań jeździ tak, jakby swiat poza ich autem nie istniał. Maja klapki na oczach, nie zjadą lekko do środka ulicy gdy jadę ulica przy krawężniku, jadą nie patrząc na nic. Gdy jeżdżę autem tez to obserwuje i jest to nagminne u pań.

      • 1 0

    • (1)

      Ale jak to się ma do treści artykułu, z której wynika, że to piesi i rowerzyści są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo?

      • 0 2

      • szczególnie na to, które samo spowodowali

        • 2 0

    • (10)

      No patrz, a mimo wszytko wypadki to w większości nie ich wina.. . To pytanie jak jeżdżą kierowcy i na której stronie problemu powinna się skupić policja.

      • 21 11

      • a z matmy to była pała??? (9)

        Ile koleś masz samochodów na ulicach a ile rowerów? Skoro to takie trudne do policzenia to nie pieprz głupot.

        • 9 17

        • (8)

          misiu drogi, z matmy to ja maturę rozszerzoną zdawałem na długo zanim była obowiązkowa :)

          Ale widzę, że statystyki ani logicznego myślenia to ciebie nikt nie nauczył.
          Ilość samochodów i rowerów wpływa na proporcje zdarzeń samochód- samochód w stosunku do samochód-rower, ale absolutnie nic nie ma wspólnego z tym, kto odpowiada za zdarzenia, więc się nie ośmieszaj ze swoim brakiem logiki.

          • 13 9

          • nie masz racji (6)

            Im wiecej rowerow tym wieksza congestia rowerowa i wiecej niebezpiecznych zdarzen.
            U nas w Pl szczegolnie bo rowerzysci jezdza bez oswietlenia i za szybko...

            • 9 10

            • (3)

              z winy rowerzystów zginęło w 2015r. 117 rowerzystów (tzw. Sepukko)
              z winy kierowców zginęło w 2015r 183 rowerzystów.

              • 2 2

              • (2)

                Na całe szczęście kierowców zginęło duuużo więcej.

                • 1 3

              • żaden z winy rowerzysty (1)

                • 5 2

              • chcesz powiedzieć, że 117 rowerzystów samobójców= 0 rowerzystów?

                ok

                • 0 0

            • za szybko?

              Nie wydaje mi się, by wielu rowerzystów przekraczało w zabudowanym 50 km/h, w przeciwieństwie do kierowców, którzy robią to praktycznie wszyscy ;p

              • 8 5

            • No to przecież o tym piszę - rośnie zagęszczenie i ilość zdarzeń samochód-rower, rośnie procentowy udział tych zdarzeń w całości wypadków. Ale to nie nic wspólnego z tym, kto jest winien konkretnego zdarzenia samochód-rower, a o tym podzbiorze wypadków mówimy.
              Raport NIK mówi jasno - za większość wypadków SAMOCHÓD-ROWER odpowiadają kierowcy.

              • 8 5

          • misiu? a co jesteś jakis ciepluch ze ci misia trzeba?

            • 1 2

    • (1)

      natomiast samochód z kierowcą z komórką przy uchu to rzeczywiście rzadkość he he

      • 26 10

      • czyli zwalasz winę za wypadki spowodowane przez rowerzystów

        na osoby z komórką przy uchu,
        brawo magiczna paprotko

        • 2 2

  • brakuje mi opcji (1)

    w końcu zacząć surowo karać rowerzystów i pieszych stwarzających zagrożenie

    • 9 7

    • spróbuj odróżnić narażanie się na ryzyko od stwarzania zagrożenia

      wtedy ci opcji nie zabraknie

      • 2 1

  • Rowerzyści czasami sami proszą się o kuku. (13)

    • 125 65

    • (2)

      może to kwestia skali, ale jak jeżdżę na rowerze do pracy to nie ma dnia, żeby na drodze rowerowej samochód mi ją zajechał, kiedyś zdarzało się to ok jeden raz na dwa dni, a jak dojeżdżam samochodem to takich sytuacji z rowerzystami nie mam

      • 13 4

      • ? (1)

        Możesz to jaśniej napisać? Nie rozumiem.

        • 2 1

        • spróbuj wsiąść na rower i pojechać po mieście

          to na pewno pomoże ci zrozumieć o co chodzi

          • 1 2

    • (7)

      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Jechala-przez-miasto-z-tabletem-na-kierownicy-n107427.html

      • 17 3

      • bezwzględnie i ostrzej karać rowerzystów stwarzających zagrożenie (6)

        święte krowy na rowerach to dopiero horror. Statystyki z wypadków z udziałem rowerzystów są ukrywane.

        • 24 29

        • Mi wyszukanie tych statystyk zajeło 10sekund. (3)

          w 2015r. Z winy rowerzystów zginął 1 pieszy na całą Polske.
          Z winy kierowców 330.

          szukaj pod raporty drogowe policji

          • 13 3

          • A jeżeli chodzi o samych rowerzystów, to (2)

            byli oni sprawcami w 1644 wypadków na 4634 wypadki z udziałem rowerzystów. Ergo, 64% wypadków z udziałem rowerzystów powodowane jest przez kierowców.

            • 10 2

            • (1)

              panowie zostało już sprawdzone i udowodnione...

              tym debilom za kółkiem udowodnić ani przekonać się nie da
              przy czym trzeba zauważyć, że mówiąc o debilach mam na myśli niewielki odsetek wszystkich kierowców
              krzykaczy pieniaczy, baranów nie znających przepisów...
              święte krowy - ale za kółkiem...

              takich jest na prawdę mało.... ale najgłośniej szczekają - to chyba oczywiste
              nie ma się ani co takimi przejmować, ani co odpisywać...
              to po prostu mija się z celem

              zobaczcie, przecież ŻADEN rowerzysta nie pcha się celowo w gips...
              tak samo żaden kierowca nie chce zostać mordercą...

              po prostu trafiają się idioci w obu grupach i tyle...
              z czasem i lepszą edukacją będzie ich coraz mniej...
              ale idioci zawsze będą... zawsze.... niestety....

              • 9 3

              • znów dajesz dowody smutnego twojego żywota

                jesteś niepogodzony ze sobą,
                naucz się sobie wybaczać

                • 2 4

        • Więcej jest idiotów za kółkiem, którzy się nie spodziewają rowerzystów na przejazdach dla rowerów.

          Dla nich każdy rowerzysta jest wariatem stwarzającym zagrożenie, nawet jadący 10 km/h.

          • 15 2

        • Karanie nalezy zaczac od kierowcow...A raczej bezmozgow posiadajacych prawka

          • 18 14

    • Pamiętaj ze to Ty jedziesz prawie 2 tonową maszyną która szybko jeździ. Co Ci zrobi rower jak siedzisz w furze? Dużo kierowców o tym wie i to wykorzystuje, chamy.

      • 10 2

    • nei czasem, a często

      i do tego terroryzują pieszych na chodnikach

      • 2 10

  • Kiedy obowiązkowe OC dla rowerzystów!? (12)

    ped**arze to największe zagrożenie w ruchu drogowym i pieszym! Są bezkarni

    • 25 23

    • (3)

      Oc dla pieszych i rolkarzy. Oraz dla deskorolek i wozkow dzieciecych.

      • 7 3

      • Błyszczysz niż najjaśniejsza z gwuazd

        • 0 0

      • pieszy czy rolkarz korzysta z jedni ???

        • 3 0

      • i inwalidzkich.

        • 2 0

    • Coo. za dużo za OC płacisz i chcesz żeby rowerzysci dorzucili się do kierowców szkód?!

      Sami płaćcie za swoje szkody.

      • 4 2

    • (5)

      O, witamy pierwszego frustrata, który nawet czytać nie umie i pewnie wszędzie wkleja gotowca.
      Odpowiedź na to kto jest faktycznym źródłem zagrożenia na drogach jest w artykule.

      • 11 7

      • prawdopodobnie największy kretyn z łodzi, Paweł Pijanowski

        ostatnio udowadniał, że rowerzysta oczekujący na włączenie się kierowcy do ruchu... wywierał presję psychiczną na kierowcy i powinien dostać mandat...

        • 4 1

      • (3)

        Tylko ,że takie artykuły niestety wypaczają otaczającą rzeczywistość dając poczucie jeszcze większej pewności "że ja mam zawsze rację i pierwszeństwo" dla rowerzystów i pieszych wyłączając zdrowe myślenie.Niestety...

        • 5 6

        • poczucie pewności?Ty żałosny jełopie posadź d.. na rower i spróbuj tylko drogami dla rowerów jechać egzekwując tylko swoje prawa wynikające z przepisów zobaczysz ile razy będziesz o włos od wypadku bo jakiś mistrz albo mistrzyni nie zauważy ciebie albo zwyczajnie będzie mieć cię w d...

          • 3 3

        • (1)

          Jakbym egzekwował swoje pierwszeństwo zawsze i wszędzie, nie tylko na rowerze, ale i autem, to już dawno bym odszedł z tego świata.

          • 5 1

          • Patrz a taka szkoda

            • 1 3

    • Jakby co,

      Próbuj dochodzić odszkodowania z polisy mieszkaniowej. Zwykle zawierają tzw. OC w życiu prywatnym, na kwotę kilkunastu-kilkudziesięciu tys. zł. O ile sprawca nie był pod wpływem, masz szansę tym sposobem dojść odszkodowania za wyrządzoną ci stratę.

      • 3 2

  • To nie wina Policji a ZDIZ obsadzonego urzędnikami z Platformy Obywatelskiej z partyjnego rozdania! (6)

    Moja rodzina mieszka w Gdańsku od dziesięcioleci. Seniorzy rodu nie wyobrażają sobie obecnie wyjścia na miasto bez samochodu. Tylko samochód zapewnia bezpieczeństwo na drodze. gdy ktoś jest wolny niedołężny czy jest matką/ ojcem z dzieckiem to poruszanie się po Gdańsku w inny sposób niż samochodem jest bardzo niebezpieczne.
    Drogi osiedlowe stały się szlakami tranzytowymi w wielu miejscach.
    Matka znajomej wychodzi z wnukiem w wózku z duszą na ramieniu bo musi przejść przez Wilanowską i to po przejściu dla pieszych z wysepkami. Gdy nie było wysepek nie przechodzili z dzieckiem w wózku nawet jego rodzice bo było to niewykonalne. Wysepki jednak nie zabezpieczają przed pędzącymi autobusami miejskimi i ciężarówkami które na drodze z ograniczeniem do 30km/h jadą grubo ponad 60. Ktoś z ZDIZ uważa że ciężarówki i autobusy są mniej groźne dla pieszego niż osobówki i dla osobówek tylko zastosowano progi? Zamiast być spokojnymi uliczkami osiedlowymi stanowią zagrożenie. Jedyne rozwiązanie to jazda autem aby nie wpaść pod auto! Popatrzcie na takie ulice jak Traugutta Do Studzienki Wilanowska Nieborowska Wawelska czy ulice na Pieckach Migowie.
    na tych ulicach przechodzenie na przejściu dla pieszych może skończyć się śmiercią jeśkli ktoś nie jest wystarczająco szybki i nie jest dobrym obserwatorem z super wzrokiem. A takich ulic są setki w Gdańsku. Codziennie widzę jak ludzie walczą o życie aby przejść na drugą stronę ulicy.
    A nasze tzw władze nie budują kręgosłupa komunikacyjnego miasta tylko ślepo zakończone kilkusetmetrowe odcinki wielopasmowych dróg które korkują się na ich połączeniach ze starą infrastrukturą.
    Jedna nowa droga od obwodnicy przez Gdańsk południe do traktu św Wojciecha odkorkuje Gdańsk południe. kolejna taka droga z Wrzeszcza przez Piecki Migowo do Jasienia lub okolic obwodnicy odkorkuje Wrzeszcz.
    I nie muszą to być drogi dla samochodów a nawet lepiej gdy będą to linię szybkiej kolejki lub tramwajowe ale szybkie bo to co teraz mamy to prędkosci tramwajów z czasów II wojny światowej.

    • 5 8

    • nowe drogi i parkingi przyciągają nowych kierowców

      nie ma miasta na świecie tworzącego drogi by nie były zakorkowane w godzinach szczytu.

      • 1 0

    • dorzuć jeszcze do tego tsunami i plamy na słońcu pis-matole (3)

      • 3 1

      • ale na temat lemingu może prosimy (2)

        Przejścia dla pieszych za operą bałtycką ile to już ofiar tam było ? Ile lat się to ciągnie?
        Nie chcę wnikać głęboko ale skoro za zabezpieczenie przeciwpowodziowe w gdańsku 500 000 mieszkańców odpowiada facecik po socjologii syn starego grzelaka związkowca styuropianowego przydupas Adamowicza Pawła to wolę nie iwedzieć kto odpowiada za drogi.

        A tajemnicą poliszynela jest to że drogi w gdańsku powstają tylko tam gdzie prowadzą do wielkopowierchniowych obiektów handlowych. Wtedy mają bezpieczne przejścia dla pieszych ścierzki rowerowe i wszystko co potrzeba.

        • 1 5

        • Zatrudnić tego od koni.

          On ma pasję i się zna.

          • 0 1

        • naucz się pisać pis-matole

          • 2 1

    • Wymienimy wkrótce tylko nam Misiewiczów brakuje.

      • 3 0

  • Zniesc zielone strzałki (2)

    Kierowcy intelektualnie nie ogarniają przepisów, wielu z nich to starcy lub blondynki - ich IQ nie jest w stanie zrozumiec pozwolen warunkowych lub ustalic pierwszenstwa podczas np awarii sygnalizacji świetlnej.

    Tak wiec nalezy uprościc zasady, znieść wyjątki i strzałki.

    Uprościc jak dla krowy - zielone jedziesz czerwone stoisz. Moze to pojmą.

    • 11 6

    • (1)

      Wiesz jakie korki by były?

      • 0 5

      • korki już są

        można nimi jedynie zarządzać, zlikwidować się nie dadzą o ile nie zakwestionuje się poważnie roli samochodów w mieście.

        Powinna być redukowana stopniowo, ale konsekwentnie.

        • 0 1

  • (3)

    w Austrii pieszy może legalnie przejść jezdnię gdziekolwiek chce (np poza przejściem), a także na przejściaqch MIMo czerwonego światła, a pieszych zabijanych jest 2x mniej niż w Bolandzie.

    w Bolandzie policja łoi mandaty 200zł pieszym przechodzącym poza przejściami a pieszych, łoi za przejście na czerwonym , a zabijanych jest najwięcej pieszych w Europie.

    Wspólny mianownik ? Nasza obciachowa policja poluje na pieszych, a nie na kierowców. I to mimo tego, że *cjanci wożą zady samochodami, a nie chodza pieszo. Geniusze.

    • 6 1

    • takie przechodzenie w dowolnym miejscu dotyczy stref uspokojonego ruchu, których w Austrii jest bardzo wiele

      W Gdańsku proces ich tworzenia i promowania ich zalet powinien być kontynuowany z większą energią niż dotychczas.

      • 0 0

    • w Austrii dozwolona jest też jazda rowerem po chodniku (1)

      Polska zakazami stoi....

      • 1 1

      • bo Polska to kraj postkomunistyczny gdzie mentalność jest taka że musi być przepis na wszystko i pała która zza rogu patrzy czy plebs karnie stosuje się do głupiego nieżyciowego prawa w krajach o innej kulturze prawnej przepisy są dla ludzi by im życie ułatwić usprawnić by było logiczniej mądrzej wygodniej u nas jest na odwrót przepisy się wymyśla z nastawieniem że ludzie będą je olewać a państwo na tym zarabiać

        • 2 1

  • Szkoda, że inspektorzy NIK tak jak inni "eksperci" brd

    mają trudności z odróżnieniem zachowań powodujących zagrożenie w ruchu drogowym od zachowań komunikacyjnych wiążących się z narażaniem się na ryzyko tworzone przez nieialny styl jazdy mistrzów kierownicy.

    Działania na rzecz większej liczby podróży realizowanych pieszo, rowerem i transportem publicznym może poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym, zwłaszcza w miastach, gdzie powinna być promowana tzw. "wizja zero" (zero wypadków, zero ofiar śmiertelnych i ciężkimi obrażeniami).

    Uznawanie, że bezwzględne karanie coś pomoże w tym temacie, to mrzonka.
    Prewencja jest zawsze bardziej skuteczna.

    • 1 0

  • Piesi i rowerzyści sami nie dbają o własne bezpieczeństwo... (1)

    • 0 4

    • kierowcy nie dbają często o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów

      nie dbają także często o bezpieczeństwo swoje własne i innych kierowców.

      • 2 0

  • karać rowerzystów i pieszych (2)

    W większości przypadków winny jest pieszy lub rowerzysta który nie przestrzega przepisów

    • 2 17

    • ze statystyk wynika jednak że 3/4 wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów powodują kierowcy (1)

      • 8 0

      • nie zmyślaj

        rowerzyści powodują wypadki niemal tak samo często co kierowcy,
        co do pieszych to w większości są winni piesi,

        na pewno ten sam dokument czytamy
        czy tylko tak sobie wysysasz z palca?

        • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane