- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (291 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (96 opinii)
- 5 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (41 opinii)
NIK: za wypadki odpowiadają dziurawe drogi
NIK opublikował dane o przyczynach wypadków na polskich drogach. Okazuje się, że nadal najczęściej dochodzi do nich z powodu złego stanu technicznego dróg.
Liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych wciąż utrzymuje się w Polsce na wysokim poziomie. W 100 wypadkach ginie średnio 11 osób, podczas gdy średnia dla Unii Europejskiej to zaledwie pięć. Proces poprawy bezpieczeństwa na drogach jest tak wolny, że Polska nie tylko pozostaje daleko w tyle za średnią europejską, ale prawdopodobnie nie osiągnie nawet wyznaczonych w kraju progów bezpieczeństwa. Takie wnioski wynikają z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli o przyczynach wypadków na polskich drogach.
Na podstawie prowadzonej kontroli, NIK utworzyła listę najważniejszych przyczyn braku bezpieczeństwa. Są to: zły stan techniczny jezdni (niewystarczający poziom bezpieczeństwa stwierdzono nawet na niektórych odcinkach autostrad), nieskuteczny system szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców, zły stan techniczny pojazdów oraz wadliwa organizacja ruchu drogowego. Kontrolerzy zaznaczają, że nie jest to lista zamknięta.
Kluczowym problemem pozostaje też nieskuteczny system szkolenia kierowców oraz podnoszenia ich kwalifikacji zawodowych. Kursy nauki jazdy - pomimo wprowadzanych zmian - wciąż nie zapewniają odpowiedniego przygotowania do kierowania pojazdem. Niewystarczająca jest zarówno przekazywana wiedza, jak i zdobywane umiejętności.
Raport NIK w sprawie wypadków nie jest dziełem doskonałym. Jak twierdzą specjaliści od organizacji ruchu, pominięto w nim kilka ważnych kwestii. - Choćby fakt, że śmiertelne wypadki często dotyczą pieszych oraz rowerzystów i stanowią w Polsce jeden z najwyższych wskaźników na tle innych krajów Europy. Trzeba zapamiętać, że wypadki z udziałem pieszych nie są spowodowane jedynie złym stanem dróg czy słabymi umiejętnościami kierowców - opowiada nam jeden z inżynierów ruchu z Trójmiasta.
- Raport NIK został zrobiony przez kierowców dla kierowców, a nie przez specjalistów - komentuje.
Opinie (162) 6 zablokowanych
-
2011-06-07 21:57
Jedną z przyczyn jest to, że większośc kerowców nie uważa że sami też mogą spowodować wypadek
i winą za wszystkie błędy podczas jazdy obarczają tylko innych, nigdy nie widzą ich u
w sobie samych.- 6 1
-
2011-06-07 21:56
CO W POLSZCZE jest ZŁEGO?
Złe są Rządy i złe drogi w Polszcze, złe i mosty.
Złych ludzi jest bez liczby, że nie mają chłosty.
Benedykt Chmielowski, "Nowe Ateny", Anno Domini 1745- 5 1
-
2011-06-07 21:39
tak to wina Tuska
- 2 6
-
2011-06-07 21:38
bo to wina TUSKA
- 2 8
-
2011-06-07 21:36
nie trzeba kontroli NIK-u żeby stwierdzać fakty
- 8 1
-
2011-06-07 21:23
DO KOGO ZATEM MAM SIĘ ZWRÓCIĆ O ODSZKODOWANIE
ZA NARAŻENIE MOJEGO ŻYCIA???
- 10 1
-
2011-06-07 21:21
łał, co za odkrycie
- 2 2
-
2011-06-07 21:15
Niech się pali, niech się wali
my będziemy w piłkę grali!
- 10 1
-
2011-06-07 21:13
Czy do tego trzeba aż NIKu, żeby dowiedzieć o czymś, o czym wiedzą już chyba wszyscy
...no może oprócz kilku twardogłowych w tym kraju
- 16 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.