- 1 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (468 opinii)
- 2 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (83 opinie)
- 3 Kierowca prysnął gazem w radnego (324 opinie)
- 4 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (10 opinii)
- 5 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (199 opinii)
- 6 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (71 opinii)
Na Fikakowie w Gdyni paliwo wciąż znika z samochodów
Cztery miesiące po zatrzymaniu sprawcy kradzieży paliwa z garażu w budynku przy ul. Gryfa Pomorskiego 56 na Fikakowie w Gdyni mieszkańcy informują, że sytuacja się powtarza. - Sprawca czuje się bezkarny, kradzieże trwają, a my coraz bardziej obawiamy się nie tylko o samochody, ale też o własne zdrowie - alarmują.
Dopiero po tym zdarzeniu do mieszkania osoby, którą mieszkańcy wskazywali od dłuższego czasu jako sprawcę zdarzeń, weszli policjanci. Efektem zdarzeń z marca stało się zwolnienie dyscyplinarne jednego z dyżurnych policjantów, który zbagatelizował prośbę pobitego mieszkańca o interwencję we wskazanym przez niego mieszkaniu.
Mężczyzna został zatrzymany, jednak już kilka dni później ponownie grasował na osiedlowym parkingu, bezkarnie okradając mieszkańców. Najczęściej jego łupem pada po kilka litrów paliwa z baków, co często umyka uwadze właścicieli pojazdów.
- Złodziej wymienia wkładki w drzwiach wejściowych na halę, wyłącza zasilanie bramy wjazdowej i spokojnie okrada nocą samochody. Sam jest właścicielem przynajmniej ośmiu wraków. Rozstawia je po całym osiedlu, zaśmiecając miejsca postojowe - wyjaśnia jeden z mieszkańców, pragnący zachować anonimowość.
Nieprzyjemność spotkania sprawcy miał po raz kolejny również pan Tomasz, który w marcu został pobity przez napastnika.
- W ostatnim tygodniu został zatrzymany po zgłoszeniu kradzieży, której byłem świadkiem. Policja znalazła w samochodzie bak z paliwem, jednak prawdopodobnie nie można było ustalić do kogo należy benzyna i znów został wypuszczony. Już nie mamy sił i nie wiemy, co robić dalej. Wiemy, że nie pomogą kamery ani wymiana zamków - opowiada pan Tomasz.
Pomysłu na rozwiązanie sytuacji zaczyna również brakować zarządowi wspólnoty mieszkaniowej. Jej członkowie twierdzą, że mają związane ręce.
- To rzeczywiście uciążliwa postać, jednak nie ma żadnych zaległości czynszowych. Deklaruje, że nie korzysta z energii elektrycznej ani wody, posiłkując się akumulatorami oraz pojemnikami, nie hałasuje w nocy. Nie ma podstaw, by usunąć go ze wspólnoty. Kradzieże to sprawa, którą powinien wreszcie zająć się sąd, skazując go. Jak widać, na razie nikt się do tego nie kwapi - wyjaśnia Marian Górka, członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
Według zebranych przez nas od mieszkańców informacji, mężczyzna podłącza prąd nielegalnie, podobnie jak wodę, zalewając... mieszkanie poniżej. Dowodów jednak wciąż brak.
Policja z kolei zapewnia, że ulica Gryfa Pomorskiego jest od kilku miesięcy pod stałym dodatkowym nadzorem i apeluje o zgłoszenia w przypadku zauważenia kradzieży.
- Patrol pojawia się na ulicy po kilka razy dziennie. Policjanci mają nakaz wyjść z radiowozu i przejść się po okolicy, kontrolując podejrzane zachowania - wyjaśnia Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Opinie (272) 8 zablokowanych
-
2013-07-29 09:18
Czy powietrze z opon też kradną? (1)
- 5 2
-
2013-07-29 09:42
tak, razem z oponą i felgą
- 3 0
-
2013-07-29 09:34
Jak czytam i słyszę, co dzieje w halach garażowych, to stwierdzam, że
samochód na ogólnodostępnym parkingu jest bezpieczniejszy. Szkoda, że na nowszych osiedlach praktycznie nie buduje się garaży indywidualnych.
- 2 1
-
2013-07-29 09:11
Na policje z karwin nie ma co liczyc... zglosisz cos to jeszcze cie pobija... ostatnio dwa takie przypadki pobicia przez policjantow z karwin opisywalo trojmiasto.pl.... udostepnic publicznie wizeronek zlodzieja... i dokonac samosadu:)
- 10 0
-
2013-07-29 09:06
polecam kupić przetwornicę 12/230 V
i podłączyć na noc pod karoserię wyprowadzając włącznik w niewidocznym miejscu. Niestety takie kradzieże będą się zdarzać dopóki nie zmieni się rząd i nie spadną podatki. Dobrze że jeżdżę na LPG-tego przynajmniej nie da się ukraść a przy okazji jest połowę tańszy od wahy :)
- 4 6
-
2013-07-29 09:01
POnieważ podobnie jak za okupacji milicja i wymiar opieszałości nie działają
sprawiedliwość w imieniu RP należy wymierzyć na miejscu. Sąsiedzi powinni złapać bandytę terroryzującego osiedle, odczytać wyrok i na miejscu wykonać. Koniec tematu.
- 10 0
-
2013-07-29 08:20
faktycznie stoi na osiedlu kilka trupów (2)
zastanawiam mnie tylko czy gość nie ma przypadkiem żółtych papierów, bo chyba wtedy można mu co najwyżej - zwrócić uwagę
- 5 1
-
2013-07-29 08:43
mozna zlamac co najwyzej
noge lub reke ;) wersja minimum
- 2 0
-
2013-07-29 08:22
Zwrócić uwagę pałą od tyłu przez łeb.
- 5 0
-
2013-07-29 08:35
Bo karcić to nie...
Za młodu od taty i mamy nie dostał porządnego wpitziel..
Jakoś jak ja czy moi rówieśnicy nie skarżą się za takie "karcenie" w młodości i jakoś wyszliśmy na ludzi.
Nie mówię lać, ale nawet za klapsa już nie można dać, chore..
Niby państwo katolickie, a przykazania gdzie:
"W sercu chłopięcym głupota się mieści, rózga karności wypędzi ją stamtąd (Prz. 13:24 BT)
Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go w porę go karci (Prz. 22:15 BT)- 9 0
-
2013-07-29 08:28
w innych krajach nieudolność służb i niewydolność systemu prawa
doprowadziła w społeczeństwie do przeświadczenia, że jedyną drogą do odzyskania własnej wolności jest wymierzenie samosądu, więc w tym wypadku pewnie z czasem dojdzie do czegoś podobnego - kilku właścicieli aut "lżejszych w paliwo" połamie ręce a potem kręgosłup uciążliwemu panu w taki sposób, że będzie ciężko ustalić do kogo te ręce i kręgosłup należą i kto i w jaki sposób tę ręce oddzielnił od reszty ciała, a kręgosłup spakował w reklamówkę i porzucił przy koszu na śmieci. do tego prowadzi poczucie beznadziejności w sytuacji, w której nikt nie chce i nie potrafi nam pomóc.
- 15 0
-
2013-07-29 08:21
policja niczego nie ustali, bo...
pojawiają się kilka razy dziennie, a z treści artykułu wynika, że trzeba pojawiać się kilka razy w ciągu nocy. w dzień pan szkodliwy odsypia po "nocnych eskapadach".
- 8 1
-
2013-07-29 08:20
zalapac, wsadzic do bagaznika
wywiesc do lasu, dac lopate niech sobie kopie dol :D
a tak serio czesto lepiej dzialaja kary wymierzone anonimowo przez mieszkancow...- 17 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.