• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Pomorzu najwięcej turystów w Polsce

Michał Sielski
13 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Tłumy na trójmiejskich plażach

Aż o 27 proc. wzrósł w tym roku ruch turystyczny na Pomorzu w porównaniu z pierwszą połową wakacji w 2019 roku. W tym samym czasie woj. zachodniopomorskie - też mające dostęp do morza - zanotowało ogromne spadki. Tak wynika z analizy ponad 45 tys. telefonów komórkowych, przeprowadzonej przez firmę Selectivv.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Jak spędzasz tegoroczny urlop?

Badanie polegało na sprawdzeniu adresów zamieszkania 45 tys. posiadaczy telefonów komórkowych i ich wyjazdów w pierwszym miesiącu wakacji. Jest zapewne bardziej miarodajne niż sprawdzanie adresów zameldowania, bo dzięki aplikacjom w telefonach można sprawdzić, gdzie przebywają ich właściciele. Te dane pozwoliły określić skalę wyjazdów oraz miejsce docelowe, a także to, skąd pochodzili turyści w poszczególnych regionach.

Mało gości z zagranicy, walka o Polaków



Ten sezon jest bowiem szczególny nie tylko dla branży turystycznej, ale to ona może najbardziej ucierpieć ze względu na zawieszenie części lotów, obostrzenia na granicach i ogólnie większy strach przed podróżowaniem z powodu pandemii koronawirusa. W Trójmieście gołym okiem widać, że gości z zagranicy jest mniej, dlatego hotelarze i restauratorzy tym bardziej skupiają się na "walce" o krajowego klienta. Trójmiasto i Pomorze całkiem dobrze sobie w tym wyścigu radzą.

Założenia i metodologia badania



Analizę wykonano dla okresu od 27 czerwca do 26 lipca 2020 roku oraz - dla porównania - dla okresu od 20 czerwca do 21 lipca 2019 roku. Daty nie są identyczne, bowiem chodzi o pierwszy miesiąc wakacji, liczony od pierwszego dnia po zakończeniu roku szkolnego, a w każdym roku zaczynał się on w innym momencie. Pod uwagę brano tylko wyjazdy na co najmniej dwa dni. Musiały się one odbywać do innego województwa niż to, w którym się mieszka.

Wynik nie jest zaskakujący. W tym roku Polacy podróżowali mniej, a nawet znacznie mniej niż w porównywalnym okresie 2019 roku. Spadek ogólnopolski wynosi aż 38,8 proc.

Polacy wybrali Morze Bałtyckie



Spadek ogólnopolski nie przełożył się jednak na mniejsze zainteresowanie Pomorzem. Okazuje się, że zdecydowana większość turystów ruszyła nad morze. A że w dobie pandemii wybór był mocno ograniczony, nic dziwnego, że wybrali Bałtyk. W badanym okresie 2020 roku nad samym morzem było 17,5 proc. więcej turystów niż przed rokiem. Jeszcze lepiej wypadło całe województwo pomorskie, gdzie ruch zwiększył się o 27 proc. To warte podkreślenia, tym bardziej że w sąsiednim - także mającym dostęp do morza - woj. zachodniopomorskim ruch turystyczny zmniejszył się o 35 proc.

- To fenomen warty wyjaśnienia. Chętnie poczekałbym na dane z sierpnia i wtedy próbował wysnuć wnioski, bardziej wgłębiając się w temat - mówi prof. Krzysztof Podemski, socjolog turystyki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w rozmowie z "Newsweekiem". - Warto przyjrzeć się infrastrukturze turystycznej obu województw i sprawdzić, czy pomorskie nie ma więcej małych gospodarstw agroturystycznych postrzeganych jako bezpieczniejsze. Przyjrzeć się też odległościom, na jakie organizowane są wyjazdy, oraz przeanalizować, czy nie pojawiały się skuteczne kampanie promocyjne konkretnych obszarów - dodaje.

Kto przyjechał na Pomorze



Z badań wynika, że województwo pomorskie odwiedzali przede wszystkim mieszkańcy Mazowsza (29,5 proc.), a za nimi znaleźli się mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego (13 proc.) i małopolskiego (10,1 proc.). Najbardziej zwiększyły się wizyty tych drugich, których było więcej o 7,4 proc. niż przed rokiem.

Badania Polskiej Organizacji Turystycznej pokazują natomiast, że większość decyzji była podejmowana na bieżąco - nie może więc dziwić, że wzrosła liczba turystów z ościennych województw. W kwietniu plany wakacyjne miało bowiem 30 proc. Polaków, a w czerwcu już 55 proc. Zdecydowana większość - z oczywistych względów - planowała wypoczynek w naszym kraju.

Turystów więcej, pieniędzy też



Zdecydowana większość wybrała Pomorze, więc w innych regionach ruch turystyczny znacznie spadł. W górach jest o 13,23 proc. mniej turystów, na Mazurach o 16,9 proc. Województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie odnotowują spadki o 26,1 proc.

Co ciekawe, z badań Polskiej Organizacji Turystycznej, przeprowadzonych na próbie tysiąca osób, wynika, że turyści wcale mocno nie zaciskają pasa.

"Co trzecia osoba spędzająca urlop w kraju deklaruje, że wydatki na tegoroczny wypoczynek będą niższe niż w poprzednich latach, ale 44 proc. planuje przeznaczyć na wakacje kwotę zbliżoną do wydatków w ubiegłych latach. 70 proc. planujących wypoczynek w Polsce chce na niego przeznaczyć nie więcej niż 1 tys. zł na osobę" - czytamy w raporcie Polskiej Organizacji Turystycznej.

Tłok na plaży nie dziwi - na Pomorze przyjechało więcej turystów niż przed rokiem.

Opinie (434) ponad 50 zablokowanych

  • brawo my! (5)

    najpiekniejsza czesc Polski wiec nic dziwnego natomiast miloby bylo aby jeszcze do tego wszystkiego wszyscy stosowali sie do zasad i obostrzeń w związku z pandemia

    • 25 7

    • Powietrze skażone, tereny górskie są piękniejsze (3)

      • 4 3

      • Ehe. Na pewno (1)

        • 4 2

        • Na bank. Góry najpiękniejsze o każdej porze roku, więc zgadzam się w 100%

          • 4 2

      • Skazone powietrze jest w Zakopanym, a nad morzem wlasnie (generalnie) najczystsze w Polsce.

        • 4 2

    • wpadnij do nas

      na Podkarpacie, to zobaczysz prawdziwe piękno :)

      • 2 2

  • Jeszcze tylko dwa tygodnie..... (1)

    we wrześniu jakieś końcówki i spokój.

    • 44 3

    • Też na to liczę.

      • 6 1

  • tu zostac (1)

    Krajobrazowo przyrodniczy bogaty teren a do tego czyste i świeże powietrze wiec wszystko mówi za siebie

    • 15 4

    • Latem może i świeże. Zimą niekoniecznie.

      • 0 2

  • Co turyści tu widzą (4)

    Morze przemysłowe, ten smród, kilku trucicieli. Są dni że jest tu najgorsze powietrze w całej Polsce.

    • 21 23

    • podaj źródło tych rewelacji o najgorszym powietrzu

      • 6 1

    • Liczby dotyczą całego województwa.

      • 2 1

    • Piękna Mierzeja Wiślana. Nawet mało doceniana w samym województwie. A może dlatego tak piękna jeszcze się uchowała.

      • 1 0

    • Masz chorobę sierocą?

      Bo zapamiętale ssiesz palca a ostatnio wyssałeś okropne powietrze. Co jak co ale w Gdańsku mamy super wodę w kranach i super jakość powietrza tak więc wracaj do swojej dziury łachu i nie pleć.

      • 2 1

  • xxx

    i dlatego mamy 70 kilka osób zarażonych

    • 31 1

  • Niech juz sobie jada. Wszedzie tlumy, korki, auta na trawnikadh i chodnikach

    • 48 2

  • wypoczynek ???

    w tłumie; krzyki,wrzaski,piski itp. Ciekawa forma wypoczynku !!!

    • 44 2

  • Trzeba przeczekać

    Lubię to nasze morze... ale akurat nie w sezonie letnim.

    • 35 3

  • Lubie to.

    • 16 4

  • Pokupowali mieszkania i przyjeżdżają (33)

    coraz więcej jest osób z Warszawy i okolic, które kupują mieszkania w Gdańsku, Sopocie, Krynicy Morskiej, Jastrzębiej Górze, Jastarni, itd. i przyjeżdżają na całe wakacje, na weekendy w ciągu roku. Przyjeżdża też ich rodzina, znajomi. I to nie tylko kupują nowo wybudowane mieszkania, ale też w starszych blokach, w kamienicach. Stąd też może zawyżone statystyki w stosunku do zachodniopomorskiego. Na Pomorze jest łatwiejszy dojazd z centralnej Polski samochodem i szybkim pociągiem.

    • 38 8

    • zaczyna się moda na mieszkania wakacyjne (12)

      Nie dotyczy jednak to tylko Warszawy, jak piszesz. Mój szef mieszka w domku pod Gdańskiem, a kupił sobie mieszkanie w Giżycku i co chwila tam wyjeżdża.
      Sądzę, że coraz więcej osób może sobie pozwolić na taki luksus i nie chcąc trzymać kasy w banku, ciężko im kupić kolejny samochód, kolejny drogi zegarek, to kupują sobie miejsce relaksu, medytacji, odpoczynku, spokojnej odskoczni.

      • 7 3

      • ja osobiście wolę jak obok mieszkanie jest kupione przez jedną rodzinę i co jakiś czas przyjeżdżają i pomieszkują sobie, niż jak są mieszkania pod najem krótkoterminowy.
        Mam na swojej klatce oba przypadki i z osobami wpadającymi na chwilę są duże kłopoty - walizki, obijanie ścian, zdarzają się balangi, a z osobami, które użytkują własne mieszkanie nie ma żadnych kłopotów.

        • 8 0

      • to nie jest nowa moda (8)

        kiedyś Warszawiak kupował sobie domek letniskowy nad Zegrzem, później odkrywał Mazury i kupował tam domek, a ja znam przypadki osób, które już ładnych kilka lat mają mieszkania w Sopocie czy Gdańsku.
        Teraz może stało się to bardziej powszechne i może trochę Polacy wzbogacili się i stać ich na takie zakupy. Inna rzecz, że gotówka trzymana w banku traci na wartości (inflacja), więc kupują takie mieszkanie nawet nie pod kątem zarobku, a dla własnej wygody.

        • 3 1

        • w Sopocie od dawna (4)

          już ponad 10 lat temu mieszkanie w kamienicy w Sopocie po moich dziadkach kupiła rodzina z Warszawy. Ponieważ obok mieszka moja ciotka, to wiem, że cały czas tam przyjeżdżają. Może to już nie są tylko lekarz, prawnicy, dziennikarze i aktorzy, a może doszli do tej grupy właściciele firm, menedżerowie w dużych firmach, itp.

          • 4 1

          • to też prestiż (2)

            zawsze mogą się pochwalić. mam mieszkanie w górach, mam mieszkanie nad morzem. Gorzej jak m się cała rodzinka będzie chciała zwalić z wizytą. Znam to dobrze. Ile ja musiałem się nakombinować aby nie odwiedzali mnie za często znajomi i dalsi krewni.
            Inaczej przyjadą i tydzień lub dwa tygodnie siedzą. I jeszcze zawieź, pokaż, opowiedz, daj jeść, daj pić.
            Z tym sobie poradziłem zabierając ich na Monciak do knajpy, jak zobaczyli ceny to stwierdzili, ze to chyba tylko cudzoziemcy się tutaj żywią. A za 12 złotych to w sklepie mają 4 piwa , a nie jedno. A lody, czy gofry to 4 razy droższe nich u nich.
            Ale najlepiej jak odwiedzają nas tylko nasze rodzeństwo i rodzice. Od kuzynów, znajomych, od kilku lat trzymamy się jak najdalej. A co jakieś wesele, czy komunia, chrzciny, to na siłę chcą się wprosić na wakacyjny bezpłatny turnus.

            • 6 0

            • znajomi, krewni ... (1)

              temat rzeka. Ja dziś wspominam,jak dzwoni dzwonek, otwieram a tam daleki kuzyn z dziewczyną. Przejazdem byli, przez przypadek z dwoma walizami i ten przejazd trwał prawie dwa tygodnie i jakby nie to, że z żoną ustaliliśmy, że ściągamy jej rodziców, to by siedzieli dalej.
              Ja nie mogę zrozumieć jak bez zapowiedzi można się komuś wprowadzić na wakacje do domu.
              Rozumiem najbliższa rodzina, ale człowiek, którego widziałem może 5 razy w życiu. Przesada.

              • 6 0

              • do moich dziadków wpadała rodzina na wakacje, do moich rodziców, ale czasy się zmieniły, są hotele, pensjonaty, nie widzę powodu, aby mnie odwiedzali.
                Ale pytani podteksty są cały czas.
                Przecież wyżywienie kosztuje, alkohol kosztuje, a jeszcze człowiek nie może normalnie pracować.

                • 2 0

          • czyli złodzieje i gryzipiórki co nic nie produkują tylko zatruwają powietrze. Przekładają papierki !!!!

            • 0 1

        • (2)

          JAk kradną to mają, uczciwie charującego człowieka nie stać !!!

          • 2 0

          • byś się zdziwił (1)

            normalnego człowiek stać na dużo, o ile zarabia. A dobre zarobki zaczynają się na studiach, Skończ dobrą szkołę, miej otwartą głowę, to zarobki rzędu 20-30 tys na miesiąc nie będą dla ciebie niczym dziwnym.
            I niestety przynajmniej w moim przypadku to jest zap...prz od 8:00 do 20:00, a czasem i dłużej. Ale kupiłem rodzinie mały domek na Kaszubach. Bez żadnego kredytu. I jeździmy tam w każdej wolnej chwili. Niestety czasem ze mną jedzie moja praca i zamiast odpoczywać dalej pracuję, ale tak jest poukładany ten świat.
            Ucz się, pracuj i możliwości będziesz miał duże. I nie trzeba wcale kraść, można zarobić legalnie, od każdej złotówki płacąc podatek.

            • 0 2

            • 20 ..30 patykow nie znam nikogo kto tyle zarabia...

              • 1 0

      • też bym nie trzymał teraz kasy w gotówce. Strach, że różnie może być z bankami, ten rząd może mieć różne pomysły na zagospodarowanie mojej kasy, albo, że inflacja zrobi promocję na moje oszczędności.

        • 3 1

      • W moim bloku mam rodzinę, co wpada co jakiś czas, raz na miesiąc, raz na weekend. mają fajny wóz na warszawskich blachach, więc to chyba jednak popularna sprawa.

        • 4 0

    • coś w tym jest (1)

      gwiazdy pokazują się, że mają mieszkania czy to w Sopocie, czy Gdyni, czy Gdańsku i inni też kupują. Ale kiedyś czytałem wywiad z jednym z aktorów, co ma mieszkanie w Krynicy i on stwierdził, że uwielbia w nim przebywać od września do czerwca, ale miesiące wakacyjne to utrapienie i wtedy niechętnie tam jeździ. Pewnie robiłby za "misia z Krupówek".

      • 9 0

      • no tak, jak Wojewódzki się fotografuje w swoim apartamencie, to kreuje modę na trójmiasto. Wszystko przez niego.

        • 3 2

    • ale co się dziwić (6)

      Jak ktoś mieszka w stolicy, to gdzie najlepiej ma kupić:
      Zakopane (samochodem 5-6 godzin, pociągiem 6 godzin),
      Karpacz (samochodem 6-7 godzin, pociągiem wcale),
      Międzyzdroje (samochodem 6-7 godzin, pociągiem wcale),
      Kołobrzeg (samochodem 6-7 godzin, pociągiem 6-7 godzin),
      Łeba (samochodem 6 godzin, pociągiem 6-7 godzin z przesiadkami),
      Krynica (samochodem 4 godzin, pociągiem wcale),
      a Gdańsk samochodem 3-4 godziny, pociągiem nawet poniżej 3 godzin).
      Jazdę samochodem przyjmowałem bez korków, a wiadomo jak się jeździ. Ale jak ktoś ma własne mieszkanie, to może albo wyjechać o godz. 4-5, aby rano dojechać, albo jechać o 19-20 i dojechać w nocy. Nie ma wówczas korków, a jest uniezależniony od dób hotelowych.
      Ja wcale się nie dziwię, że Gdańsk w takim zestawieniu komunikacyjnym wygrywa z innymi miejscowościami. A dodatkowo dochodzą aspekty turystyczne, szeroka oferta kulturalna, restauracyjna, itp
      Ja bym celował w trójmiasto. I dlatego też u nas ceny tak rosną, jest większe zapotrzebowanie na mieszkania. I może też być to powód, że na wykresie skąd przyjeżdżają do nas króluje jednak Warszawa i województwo warszawskie.

      • 8 1

      • dlaczego zwykły człowiek

        ma przez to cierpieć. Skoro nie można już kupić mieszkania za 5 tys za metr, tylko trzeba płacić 10 tys za metr. Mój brat kupił w 2014 po 5.200, a mnie nie stać aby brać kredyt gdy ceny są już po 10 tys.
        Tylko dlatego, że jestem młodsza od brata, gdzie stabilność cen

        • 11 0

      • Gdańsk nie ma konkurencji (2)

        żadne miasto nie daje tylu możliwości

        • 6 1

        • byłoby jeszcze fajniej, gdyby nie ten tok. Byłeś w tym roku na jarmarku ? Przecież się nie da przejść. A gdzie dystans społeczny, gdzie maseczki.

          • 4 3

        • ale my

          my tego nie doceniamy, mamy to na codzień, ale osoba z zewnątrz jest zachwycona - plaża, spacery, leniuchowanie, sporo do zwiedzania, piękne parki, i można by jeszcze wymieniać.
          Tylko jest pewna różnica. Turysta u nas ma odpocząć, potrafi docenić to co g otacza. My mając to na wyciągnięcie ręki, z reguły jesteśmy zapracowani, pełno wokół nas obowiązków, nie widzimy tego wszystkiego.

          • 2 4

      • tylko w sezonie nie da się przejechać bez korków, więc ten czas trzeba dać o połowę dłuższy

        • 1 2

      • warszawka najgorzej jeździ na autostradzie i po za nią, myślą że im wszystko wolno !!!! I ciagle trukają, zero cierpliwości. Nerwówka !!! Ludzie melisę pijcie, albo weźcie coś na stres !!!!

        • 3 0

    • gdzieś czytałem, (7)

      że wraz z koronką wzrosło zainteresowanie mieszkaniami nad morzem dla własnego użytku, że ludzie nawet stąd pracowali zdalnie. Ciekawe jak wzrośnie u nas liczba zakażeń, czy nie zmienią zdania. Jak nie było turystów, było w miarę spokojnie, jak przyjechali ci z rejestracjami na S., to się zaczęły wzrosty.
      Jak tak dalej się to będzie rozwijało, to na jesieni znów nas pozamykają w domach.

      • 5 2

      • Będzie jak w Hiszpanii, Chorwacji (6)

        mieszkania blisko morze bardzo drogie i tylko dostępne dla turystów i bogaczy, a mieszkania daleko do morza tańsze i w nich mieszkają stali bywalcy danego miasta.
        Rożnica w cenie metra podobnego standardu mieszkania nawet 5-6-krotna. U nas jeszcze tego nie ma, ale coś czuję, że to wszystko do tego kroczy. I będzie Botanik, Neptun po 40-50 tys za metr, starsze bloki położone blisko morza Przymorza, Żabianki, Brzeżna po 20-25 tys za metr, obwodnica, osiedla południowe 6-7 tys za metr.

        • 5 0

        • hmmmm (3)

          pomyślałem, Brzeźno, starsze bloki za 25 tys za metr, to chyba fantastyka ...
          a chwilę później przyszła mi myśl, że nie tak dawno te mieszkania były po 5-6 tys, minęło 5-6 lat i teraz są dwa razy droższe. więc jak zdrożeją jeszcze raz o 100% to będzie dokładnie 20-25 tys.
          Na dziś niewyobrażalne, ale patrząc wstecz, nie wydaje się to niemożliwe.
          5-6 lat temu cena przekraczająca nawet 10 tys za metr w starszych blokach na Brzeźnie wydawała się nieosiągalna, a dziś to norma

          • 4 0

          • (1)

            jeszcze nie jednego zdziwią te ceny. Pamięta ktoś jeszcze, że dawno dawno temu można było wymarzone mieszkanie kupić za 1.800-2.000 dolarów lub bonów towarowych pekao.
            I to za całe mieszkanie. Przeliczając według dzisiejszego kursu to byłoby niecałe 8.000 zł za mieszkanie, ale w tamtych czasach 2 tys dolców to była ogromna kwota. Pamiętajmy, że to były jeszcze czasy PRL i dolary najczęściej mieli marynarze, którzy gdzieś coś sobie dorobili.
            A jak przyjeżdżał dewizowiec do hotelu, to wszyscy mu się w pas kłaniali, aby jakiegoś dolara napiwku zostawił.

            • 1 0

            • pamiętam moje pierwsze 100 dolarów w jednym banknocie. Normalnie kilkumiesięczna średnia krajowa pensja. Co to był za stres.

              • 1 0

          • aż nie straszcie towarzyszu miły, nie siejcie wrogiej propagandy

            • 0 0

        • niezłe perspektywy, czyli normalnego nie bezie już nigdy stać na mieszkanie, skąd można z pieskiem iść na plażę na spacer.

          • 3 0

        • a jak jeszcze do tego dojdzie ocieplenie klimatu i rzeczywiście nad morzem śródziemnym nie da się wytrzymać, to nad Morzem Północnym i nad Bałtykiem będą tłumy i ceny jak w las vegas

          • 3 0

    • Ja kupiłem mieszkanie w Warszawie, a co dzień mieszkam i pracuję w Trójmieście.

      • 1 1

    • gdybym by bogaty ...

      też bym wolał kupić mieszkanie, szczególnie w dzisiejszych czasach koronawirusa i spokojnie sobie odpoczywać. Szczególnie po za sezonem, wtedy trójmiasto pięknieje.
      Do hotelu teraz jechać to jednak spore ryzyko. Winda, śniadania na sali, żarcie w restauracji.

      • 1 1

    • i tu jest po prostu pieknie

      przepięknie

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane