• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na tych przejściach łatwo o wypadek

Maciej Naskręt
13 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Skutki potrącenia pieszego są często bardzo poważne, zwykle są to urazy wielonarządowe. Skutki potrącenia pieszego są często bardzo poważne, zwykle są to urazy wielonarządowe.

Policyjne statystyki nie dają złudzeń. Potrąceń pieszych w Trójmieście jest mnóstwo - średnio 10 w każdym miesiącu. Wytypowaliśmy miejsca, gdzie kierowcy i piesi powinni zachować szczególną ostrożność.



Poprosiliśmy policjantów z wydziałów ruchu drogowego o wskazanie, na podstawie statystyk z ostatnich kilku lat, najbardziej niebezpiecznych przejść dla pieszych. Jest ich mnóstwo, na części dochodziło już do śmiertelnych wypadków.

I. Gdańsk

Tutaj policjanci wskazali nam trzy przejścia dla pieszych, na których dochodzi najczęściej do potrąceń. Jednym z najniebezpieczniejszych jest to na al. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdańska przed szpitalem im. św. Wojciecha w Gdańsku. To tutaj w zeszłym roku doszło do tragicznego w skutkach potrącenia. Kierowca nie zatrzymał się przed przejściem, mimo że na sąsiednim pasie stanął pojazd. Pieszy wszedł przed maskę samochodu.

Na szczęście drogowcy z gdańskiego ZDiZ postanowili zlecić montaż nowej sygnalizacji we wspomnianym miejscu. Ma ona pojawić się do połowy grudnia tego roku.

Kolejne feralne (ze względu na dużą liczbę potrąceń) przejście zlokalizowane jest w ciągu ul. Kartuskiej na wysokości ul. Tarasy zobacz na mapie Gdańska. Tam jednak najczęściej winę za zdarzenie ponoszą piesi, którzy jezdnie przekraczają na czerwonym świetle. Często spieszą się do stojącego przy przystanku tramwaju.

Stworzona wysepka - azyl - na środku jezdni ul. Kartuskiej miała zabezpieczać pieszych, gdyby zaskoczyło ich właśnie na środku jezdni czerwone światło. Niestety dzieje się często nieco inaczej, azyl jest jak "spocznik" w trakcie przechodzenia przez jezdnie na czerwonym świetle.

Równie niebezpiecznym miejscem dla pieszych jest przejście na ul. Spacerowej zobacz na mapie Gdańska w rejonie sklepu Biedronka. Droga wiedzie tam po łuku. Przejście przecina trzy pasy ruchu, w tym lewoskręt w ul. Kielnieńską, który jest zazwyczaj zakorkowany w godzinach szczytu. Kierowcy jadący w kierunku Oliwy mają obowiązek zatrzymać się tam i sprawdzić, czy z pomiędzy samochodów na przeciwnym pasie nie wychodzą piesi. Wielu właścicieli samochodów niestety o tym zapomina.

II. Sopot

Tutaj funkcjonariusze wskazują na przejścia dla pieszych w rejonie budynku Poczty Polskiej i Hotelu Rezydent ul. Kościuszki zobacz na mapie Sopotu, które umożliwiają pokonanie jezdni w ciągu ul. Kościuszki. Dlaczego tam jest najwięcej wypadków z udziałem pieszych? Jest to miejsce, w którym mamy duże natężenie ruchu pieszego i samochodowego w świetle jezdni.

Plagą są też piesi przebiegający przez al. Niepodległości w niedozwolonym miejscu. Dochodzi wtedy do niebezpiecznych sytuacji. Jedna z nich miała miejsce w połowie lipca.

III. Gdynia

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni wskazali nam dwa najbardziej niebezpieczne miejsca dla pieszych. Pierwsze to przejście na wysokości centrum handlowego Klif zobacz na mapie Gdyni. Przebieg zdarzenia jest tu zawsze niemal identyczny. Kierowca jadąc w kierunku Sopotu wpada na skrzyżowanie na granicy pomarańczowego i czerwonego światła. Przejeżdża skrzyżowanie i za chwilę jest już na przejściu dla pieszych. Wtedy właśnie tam zapala się zielone światło dla przechodniów. Dochodzi do potrącenia.

Kolejne niebezpieczne przejście zlokalizowane jest na skrzyżowaniu ul. Kcyńskiej i ul. Morskiej. zobacz na mapie Gdyni Tam przebieg zdarzenia jest niemal identyczny. Niefrasobliwy kierowca widząc zmieniające się światło z zielonego na pomarańczowe wpada od strony obwodnicy na skrzyżowanie. W międzyczasie światło zielone zapala się dla pieszych, ci wkraczają na jezdnie, dochodzi wtedy do tragedii.

Opinie (242) 2 zablokowane

  • (1)

    Sam jestem kierowcą, czasem pieszym.
    Tak jak u nas się jeździ to w innym kraju nie widziałem.
    Polak w Skandynawii nagle rozpoznaje wszystkie znaki, zwłaszcza te ograniczające prędkość.
    Dwóch moich współpracowników nauczyło się po jakimś tygodniu jak jeździć - dostając mandaty :)
    Nawet przy tamtych zarobkach, jeden dostał mniej więcej równowartość tygodniowego wynagrodzenia, drugi, 2 razy większy. Wspomnę tylko, że ten drugi przekroczył prędkość zaledwie, jak na jazdę w Polsce, o 23 km/h.
    Jestem za tym, żeby mandaty za przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym były mnożone x4 w stosunku do przekroczenia prędkości poza nim.

    • 34 2

    • Karać już za 2-3 km/h więcej a mandaty od 1000zł lub %%% podatku jak w Finlandii

      • 0 0

  • Nawet zielone światło nie daje szans pieszym.

    Na przejściu dla pieszych naprzeciwko Biedronki na Chełmie (skrzyżowanie Chałubińskiego i Sikorskiego) mimo czerwonego światła z obu stron dla samochodów, pieszy pomino zielonego światła musi bardzo uważać, aby nie zostać potrąconym. I to wszystko dzieje się na skrzyżowaniu, które wyposażone jest w monitoring.

    • 14 0

  • Proszę popatrzeć na przejście na ul. Dąbrowszczaków koło Parku Regana. Szczyt Przemyśleń. Na łuku drogi przy wyjeździe ze stacji benzynowej i po środku magiczna wysepka z której notorycznie "znikają " słupki. Brawo

    • 6 1

  • skrzyżowanie Lendziona z Grunwaldzką (2)

    przejście "z" i "na" Wysepkę, przydałaby się sygnalizacja świetlna zsynchronizowana z sygnalizacją, która jest 100 metrów wcześniej

    • 4 0

    • moim zdaniem nie jest potrzebna sygnalizacja (1)

      tam naprawdę wystarczy myśleć.

      • 0 1

      • te światła odkorkowałyby ulicę Lendziona

        w godzinach szczytu (szczególnie w sobotę) od Galerii Bałtyckiej do ulicy Grunwaldzkiej jedziemy jakieś 20 minut

        • 0 0

  • Bardzo niebezpieczne miejsce w Gdyni

    Styk Kopernika i Franciszkańskiej. Pozornie mały ruch, ale bardzo ograniczona widoczność przez parkujące samochody i wysoką zieleń, łuk jezdni, pasy w pewnym oddaleniu od tradycyjnego ciągu pieszego, nietypowa geometria skrzyżowania, sporo starszych ludzi ( droga do kościoła ) i - nieszczęście gotowe.

    • 2 0

  • regularne wypadki, stłuczki i potrącenia są na

    skrzyżowaniu ul. Piastowskiej i Poznańskiej w Gdańsku Oliwie/Przymorze.

    Fatalne miejsce dla wyjeżdżających z osiedla.

    Wystarczy postawić odpowiednie lustra!!!!! czy to na prawdę takie trudne?!!!!

    • 1 1

  • Nasi wspaniali kierowcy (4)

    To nie przejścia są niebezpieczne tylko bezmyslni polscy kierowcy.
    Jak to jest, że w Skandynawii gdy pieszy sbliza się do przejścia to ruch na ulicy zamiera, a w Polsce potrafią przejechac pieszemu po butach, nawet jak juz jest na przejściu. Chociaż uczciwie trzeba przyznać, że przez ostatnie 10lat sporo się u nas zmieniło na lepsze pod tym względem - wcześniej to była totalna dzicz i Rosja na drodze.

    • 23 1

    • Bo coraz wiecej polakow odwiedza skandynawie i jakis procent z nich wyciaga wnioski, przekladajac je na wlasna kulture jazdy. POd tym wzgledem tez mi si epodoba na polnocy ;)

      • 5 0

    • (2)

      nie ja myślę że bezmyślniejsi są piesi którzy jak w opisanych przypadkach lecą jak cielęta z klapkami na oczach mam zielone wchodzę choćby nie wiem co to błąd sekunda by obejrzeć się czy wszyscy co mieli przejechać przejechali a reszta się zatrzymała to tak dużo?Większość sytuacji tu opisanych można by uniknąć gdyby piesi nie byli takimi bezrozumnymi kretynami którzy swoje bezpieczeństwo zostawiają innym, bardzo dobrze że debile i kretyni na własne życzenie się eliminują z gry dla mnie to nie problem przy Klifie widząc dużą rozległość tego skrzyżowania rozejrzeć się bo wiem że często samochód który nie chce gwałtownie hamować przed pocztą przejedzie dalej i stanie dopiero przy przystanku na wprost wejścia do klifu tylko kto o tym myśli cielęta bardziej obchodzi pisanie smsów czy gadanie przez telefon zamiast uważne obserwowanie sytuacji

      • 1 12

      • (1)

        To samo dotyczy kierowców też powinni przewidywać zachowania innych uczestników ruchu

        • 7 0

        • kierowca ma za dużo do przewidywania a pieszy co to on wchodzi na jezdnię jest niechroniony i powinien mieć świadomość swojej kruchości w zetknięciu z samochodem no ale jak się stuka smsy nosi kaptury na łbie i nie rozgląda się to tak to wygląda jak się robi rajdy przez barierki czy na czerwonym świetle to tu żaden kierowca nic nie poradzi

          • 0 8

  • Właściciel samochodu = Kierowca? (1)

    Od kiedy właściciel samochodu = kierowca?
    Przecież często samochody są w leasingu, czyli właścicielem jest leasingodawca.

    Nadal Pan Natręt uważa, że wielu właścicieli samochodów zapomina?

    • 7 2

    • niepoprawni

      sopot
      ty już zaczynasz jak znany polityk, odwracasz kota ogonem piszemy o światłach i kierowcach a nie do kogo należy samochód, Jasne.Co mnie obchodzi do kogo należy jak jesteś przejechany na przejściu.

      • 1 0

  • Potrąceń pieszych jest wiele bo za kółkami śiedzi chołota i prostactwo... (4)

    W polandii nie uczy się bydła że pieszy to najsłabszy członek ruchu drogowego, na którego trzeba zawsze zwracać największą uwagę. Zero kultury.

    • 31 3

    • Szanowny Panie z "Polandii". Powinien Pan przeczytać książkę K.Horney "Neurotyczna osobowość naszych czasów", a być może - o ile Pan książkę zrozumie - dowie się Pan, kogo nazywa Pan "prostactwem" i "hołotą" i sądzę, że będzie Pan bardzo zaskoczony. Słowo "hołota" pisze się przez samo "h" - polecam Wielki Słownik Ortograficzny Języka Polskiego.

      • 2 6

    • (1)

      pojechałbyś do włoch cudaku to byś zmienił zdanie o polskich kierowcach

      • 2 3

      • głupiś

        cwoku

        • 1 0

    • a na przejsciah dla pieszych stoi drugie 50%

      spoconej bezmyślnej "niesmiertelnej" hołoty i tylko patrzą jakby tu popełnic samobójstwo skacząc pod nadjeżdżajacy samochód

      • 2 1

  • Zlikwidować zieloną strzałkę! (5)

    Połowa kierowców i tak nie wie, co ona oznacza. Widząc zapalającą się zieloną strzałkę natychmiast ruszają, nawet nie próbując przepuścić pieszych. Sygnalizacja na skrzyżowaniach powinna być jednoznaczna. Nie może być tak, że zielone światło jest włączone dla kilku kierunków ruchu jednocześnie.

    • 33 21

    • Pod warunkiem ze zostanie wprowadzone domyslne pozwolenie na skret w prawo na czerwonym. (2)

      Takie rozwiazanie funkcjonuje na przyklad w USA - z czerwonego zawsze mozna skrecac w prawo, chyba ze jest znak jawnie tego zakazujacy. Dzieki temu nie ma skojarzenia "zielone = moge bezwarunkowo jechac", ktore wskazujesz jako zrodlo problemu.

      Natomiast calkowite zlikwidowanie skretow w prawo to POMYLKA. Przepustowosc takiego rozwiazania jest znacznie mniejsza bo w cyklu swiatel musisz wygospodarowac sporo czasu wylacznie na prawoskret i to z obu ulic osobno. Stworzylyby sie ogromne korki.

      • 8 4

      • na korki kup se rower, jeśli jednak wolisz samochód to nic nie zaszkodzi jak trochę posłuchasz radia w puszce

        • 3 3

      • Trochę rozsądku

        Dla debili to ma być domyślne?? Chyba teraz żartujesz.Zrób domyślne to dopiero będzie potrąceń.

        • 3 0

    • Debile

      Widząc zapalającą to jeszcze można wybaczyć ,ale ma czerwone światło i już palącą się strzałkę a taki debil w rurę.Tak niestety dzieje się w Sopocie na wyjeżdzie z Armii Krajowej na Al. Niepodległości, ostatnio niestety coraz więcej "pań" jezdzi z telefonem przy uchu. Tego nie można zrozumieć,albo niech kupią słuchawkę jak nie to niech zatrzymują się w najbliższej zatoce i tam plotkują.

      • 4 0

    • zgadzam sie!!!

      zlikwidowac zielona strzałkę w prawo a zrobic ja w lewo i w tył naprzód marsz

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane