• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na urlop najlepiej w lipcu lub sierpniu

rb
13 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Urlop nad polskim morzem wiąże się z ryzykiem - możemy nie trafić na dobrą pogodę. Za to za granicą najprawdopodobniej będzie pięknie - oby do końca. Urlop nad polskim morzem wiąże się z ryzykiem - możemy nie trafić na dobrą pogodę. Za to za granicą najprawdopodobniej będzie pięknie - oby do końca.

Nawet 10 polskich biur podróży może w tym roku zbankrutować. Spadek wartości złotego wpędził je w zadłużenie, którego w słabym sezonie mogą nie spłacić. Dla turystów oznacza to tylko jedno - kłopoty.


Jak wybierasz firmę, lecąc/jadąc na zagraniczne wakacje?


Do telewizyjnych relacji z lotnisk czy kurortów, w których utknęli nasi rodacy, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Samolot nie odlatuje, bo przewoźnik nie płacił za przeloty od dwóch miesięcy. Turecki właściciel hotelu zabrał paszporty swoim gościom, bo firma, w której wykupili wycieczkę zalega z opłatami za poprzedni rok... Przykłady można mnożyć.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku możemy być świadkami podobnych sytuacji. - Upadnie pięciu, a może nawet dziesięciu touroperatorów. W tym kilku dużych - prognozuje na łamach "Rzeczpospolitej" prezes Instytutu Turystyki Krzysztof Łopaciński.

Tradycyjnie bankructwa będą ogłaszane tuż po sezonie, na przełomie sierpnia i września. To właśnie wtedy firmy muszą bowiem ostatecznie rozliczyć się z kontrahentami. A zyski z wycieczek w lipcu i sierpniu mogą nie pokryć strat z początku roku.

Na obecne zadłużenie touroperatorów wpłynął bowiem głównie kurs złotego, który w ciągu roku stracił do euro ok. 30-40 proc. W efekcie firmy dopłacały do niektórych wycieczki nawet ponad 1 tys. zł. Musiały to robić, bo miejsca hotelowe oraz przeloty były zarezerwowane już wcześniej i był to jedyny sposób na zminimalizowanie strat. A chętnych na zagraniczne wojaże - w czasach bombardowania przez media informacjami o szalejącym kryzysie - nie było wielu.

- Część firm już teraz nie ma pieniędzy i działa jak piramida finansowa. Klienci biur z największymi stratami, którzy wcześniej wykupili wycieczki organizowane pod koniec sezonu, mogą nie wylecieć na wczasy - przestrzega dyrektor finansowy biura turystycznego Triada Jacek Dąbrowski.

Niektórzy poprawiają jednak swoje wyniki. Zadowolony jest jeden z potentatów na rynku - Orbis. - Czerwiec był dla nas nawet o 15-20 proc. lepszy od ubiegłorocznego - mówi dyrektor Centrum Turystyki Wyjazdowej w Orbis Travel Jarosław Mojzych. Mimo to, część biur turystycznych z pewnością w tym roku upadnie.

Jak ustrzec się przed kłopotami biur podróży?

Należy sprawdzić czy organizator wyjazdu widnieje w rejestrze organizatorów turystyki i pośredników turystycznych (baza znajduje się na rządowych stronach internetowych. W rejestrze są tylko firmy, które mają gwarancje bankowe lub ubezpieczeniowe albo umowy ubezpieczenia na rzecz klientów. Z tych środków pokrywane są koszty związane ze skutkami ewentualnego bankructwa firmy.

Ważne jest także to, by data ważności zabezpieczenia była późniejsza niż nasz powrót z wycieczki. Istotna jest również wysokość gwarancji - w przypadku kilkudziesięciu tysięcy złotych trudno spodziewać się, by wszystkich feralnych urlopowiczów udało się bezproblemowo odesłać do domu.
rb

Opinie (118) ponad 10 zablokowanych

  • Najlepiej siedzieć w domu (2)

    i nigdzie nigdzie nie jeździć.
    Wtedy mamy spokojną głowę.

    • 18 51

    • I skąd te negatywne opinie

      Max ma rację. Wszystkie wojny wzięły się od tego, że ludzie nie potrafili spokojnie usiedzieć w domu.

      • 7 2

    • i bąki zbijać :D

      w fotelowym pierdzielniku purpurowym

      • 1 1

  • no,i gitara :)

    • 4 11

  • Kogo stać w dobie kryzysu na wakacyjny urlop? (11)

    • 15 36

    • jakiego kryzysu dziabągu?

      • 19 3

    • Ja tam śmigam (4)

      na południe Europy.
      Niech żyje słońce i pogoda.

      • 18 4

      • A negujący zazdrośnicy (3)

        niech siedzą na obkupanej przez psy plaży w Brzeźnie ze skisłym tyskim w łapie i sinicą w morzu:-)

        • 23 3

        • (2)

          co masz do sinic?

          • 13 3

          • pozdro z wakacji! Norwegia jest piekna, a jak tam na Oruni? (1)

            • 4 1

            • w norwegii przy łopacie chyba

              aż dziwie sie ze masz czas na trojmiasto.pl zajrzec

              • 4 1

    • hmmm... (1)

      mnie:-)Jadę z rodziną do Chorwacji.

      • 8 4

      • łaaał

        hehehe, oryginalnie. Chorwacja-to robi wrażenie, nie ma co..

        • 0 0

    • jakby ci nie powiedzieli (czyt. nie zmanipulowali) w mediach

      że taki kryzys jest, nie wiedziałbyś o nim, ani go nie poczuł

      • 11 2

    • mnie stać... (1)

      niedawno wróciłam z 2 tygodniowych wakacji w Turcji...
      Kryzys to wymyślona fikcja, którą szerzą pracodawcy by płacić mniej swoim pracownikom. Zwalniają ludzi po to my mniej liczny personel wykonywał taką samą robotę, a oni tylko liczą zyski wykorzystując pracowników którzy zostali...

      • 9 2

      • zapomniałaś napisać, że jesteś pracodawcą...

        • 0 0

  • Wrzesień (3)

    to najpiękniejszy miesiąc na urlop - niezbyt gorąco, mniej korków, na molo w Juracie studenci i emeryci, cisza i spokój, a woda w Bałtyku jeszcze ciepła.

    • 62 2

    • Coraz więcej ludzi myśli podobnie...

      • 7 0

    • dobrze ze teraz jest tak bardzo goraco, (1)

      upaly. podaj nestea

      • 3 0

      • fakalto

        • 2 0

  • Kiedy w Polsce będzie EURO waluta wprowadzona? (4)

    Chcemy euro walutę - dość przekrętów walutowych !

    • 26 25

    • (1)

      Przekręt walutowy to dopiero zobaczysz w chwili wprowadzania twojego ukochanego EURO naiwniaku.

      • 15 3

      • popieram.

        nie chcę żadnego euro.

        wtedy dopiero nastanie kryzys.

        • 10 2

    • (1)

      chyba Cię wali na twój głupi mózg! Dowiedz się czegoś więcej o zmianie waluty w innych krajach a później pisz głupoty. Nalezysz pewnie do tych co głosowali za Unią bo mozna jeździć po europie bez paszportów. Ot jedyny atut Unii

      • 9 3

      • popieram zmienią mu walute to będzie chodził jak w zegarku

        pensja robocika wyrobnika coby go przy życiu trzymać

        • 0 0

  • A ja jade do Chawaje:) (10)

    j/w

    • 12 21

    • a ja do Hin..

      • 14 1

    • To gdzies pod wroclawiem?? Ja wybieram sie na prawdziwe Hawaje :)

      • 6 3

    • Kai mieć krowa...

      • 5 3

    • a ja do Hałup i na Chel (1)

      • 11 0

      • chyba na chmiel :P

        • 1 0

    • (1)

      na hawaje przez ch to moze i ty jedziez

      • 0 2

      • I Ahoj wam w dopalacz

        Ja jade do domu.

        • 2 0

    • za Kościerzynę chyba na te CHawaje (2)

      • 1 0

      • Do Hójnic raczej

        • 3 0

      • za kóśnieżynem

        • 1 0

  • zapraszamy do Gdyni - tu zawsze sie cos dzieje :) (21)

    jak nei open'er to zlot zaglowcow a w tym miescie po niemieckiej stronie Polski zlot jachtow - prawie taki jak w Gdyni :D festival dziwga muze prawie jak open'er :D i tak mozna bez konca :) Gdynia 4E !!!!!!!!

    • 21 43

    • Do końca roku w gdyni to się nic nie dzieje, (7)

      betonowa pustynia.
      Oj sorki zapomniałem że jest bulwar nadmorski-wielka atrakcja turystyczna:-)
      Gdynia miasto bez historii i bez zabytków.

      • 9 16

      • miasto z historia zabytkami i duszą! (5)

        Gdynia!
        Człowiek, który zieje nienawiscia do Gdyni reprezentuje poziom chama spod budki z piwem. I z pewnoscia ani go historia ani zabytki nie interesują. Czy to w Gdyni, czy w Gdańsku, czy gdziekolwiek. On tak ma.
        W Gdyni własnie była fajna impreza w Orowie - w sobote, od tygiodnia trwaja dni designu, scena letnia w Orłowie, za chwilę Gdynia sailing Days, potem Globaltuica, Beach Party, targi wiatr i woda, wreszcie festiwal filmów polskich i pod drodze koncerty, wystawy itd. Faktycznie - pustynia...

        • 10 3

        • Morzesz wymienić jakieś zabytkowe miejsca godne odwiedzenia w Gdyni, (4)

          bo jakoś nie mogę znaleźć nic w przewodniku po Trójmieście.

          • 2 4

          • proponuje gdynski dworzec

            • 2 7

          • a dla mnie to walor nie mieszkać w skansenie :P

            • 4 3

          • Wartość miasta (1)

            ...to nie tylko zabytki.
            Równie dobrze można by mieć pretensje do Krakowa, że nie można tam pożeglować, albo do władz Kazimierza Wielkiego, że obwodnicy nie mają. W Norwegii, co z tego, że ładnie, nie można raczka spiec, a Grecja - same ruiny... Narzekania jakoś nikogo nie trzeba uczyć.
            Bogactwo w różnorodności - ja to lubię.

            • 6 1

            • Kazimierz

              ..ten nad Wisłą, sorry

              • 0 0

      • nie pochodze z trojmiasta, ale mieszkam tu juz kilka lat i mialam mozliwosc mieszkac w kazdym z miast i wciaz nie potrafie zrozumiec tego konfliktu gdansko-gdynskiego. sa to dwa zupelnie rozne miasta - niemal pod kazdym wzgledem. skad ta Wasza ciagla rywalizacja?
        wydaje mi sie, ze wiecej byscie zyskali na wspolpracy a nie walce o wszystko.

        • 2 0

    • Ciekawe co zaproponujesz mieszkańcowi Gdyni? Karawaning między dzielnicami? A może ma zabrać namiot, wsiąść w autobus 160 i rozbić się na Chwarznie?

      Wakacje i urlop są po to, żeby zmienić klimat i naładować baterie a nie siedzieć w rodzinnym mieście i oglądać przez okno codzienne obrazki.

      • 11 4

    • Jak już zapraszasz do tej swojej G_Dyni (2)

      to najpierw posprzatał bys to swoje zapyziałe i brudne miasteczko z klejacym od brudu dworcem i z jedynym hotelem...

      • 5 11

      • no to już wiem, że nie byłeś w gdyni

        • 5 1

      • do gdynia-syf

        syfa to miał twój tatuś - wiesz kiedy

        • 0 0

    • gDYNIA - prawie jak miasto... (2)

      Prawie robi wielka roznice

      • 6 12

      • no tak, żukowo jest a gdynia nie :P

        prawie miasto z ćwierć milionem ludzi, co za matolek!!

        • 3 2

      • żywiec prawie jak polak

        ale polaczek - prawie robi wielką różnicę

        • 0 0

    • Gdańszczanin (4)

      Pewnie jesteś Gdańszczaninem, który marnie sprowokował, żeby wszyscy zaczęli pluć na Gdynię. I co, lepiej się zrobiło?

      • 8 3

      • nie, Gdańszczanie mają znacznie wiecej oleju w głowie (3)

        • 3 6

        • "gdańszczanin" analfabeto to nie narodowość więc z małej... (2)

          I gdzie ten olej? Bo w głowie masz nie wiele.

          • 4 3

          • bo mają więcej oleju ale przepracowanego

            i nie w głowie tylko w dupie

            • 0 0

          • każdy ocenia wedle siebie

            gdańszczanin - z małej, ale "nie wiele" razem !!!

            • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • A ja na Chaiti :)

    • 12 5

  • Urlop nad polskim "morzem"! (8)

    Wiąże się niewątpliwie z ryzykiem ohydnej pogody (ja napisałbym raczej - z ryzykiem ŁADNEJ pogody, bo ohydna będzie z pewnością :) ) - oraz wiąże się Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ ze spotkaniem z... RODAKAMI!



    Śmiecącymi, agresywnymi, plującymi i rzygającymi, wyjącymi jak zwierzęta, rozkręcającymi umcyk na maksa, wjeżdżającymi swoimi kładami/30-letnimi golfiaczami do morza/jeziora, posługującymi się wyłącznie słownictwem obelżywym.



    A, zapomniałem o ich ujadających, równie agresywnych jak właściciele, s****ących wszędzie (ZWŁASZCZA na plaży) psach. I robiących to samo bachorach.



    "Oooh, think twice, this is another day for you and me in Paradise!"

    • 53 9

    • Nic dodać nic ująć

      sama prawda.

      • 8 3

    • polecam abyś szybko poprawił sobie czymś legalnym lub nielegalnym swoje depresyjne samopoczucie bo jak nie to pojedziesz na (1)

      wakacje na SREBRNIKI :)

      • 6 6

      • nie rozumiem ?????

        przecierz człowiek ma rację!!! Więcej słyszy więcej widzi !!

        • 3 2

    • rektor...sama racja..

      rektor...sama racja..

      To ludzie tworzą klimat i "pogodę" na wakacjach (jak i po nich)..

      Pozdrawiam.

      • 1 3

    • Jak już przyjdzie ten dzień... (3)

      i będziesz chciał wreszcie z sobą skończyć, proszę nie kładź się pod pociąg. Wiem, ze nienawidzisz siebie i ludzi, ze masz żal o wszystko do całego świata ale przynajmniej twoja śmierć niech nie sprawia kłopotu innym-najlepiej jakbyś wskoczył do pieca hutniczego i zaoszczędził rodzinie zachodu z pogrzebem.

      • 2 3

      • Pisze facet jak jest

        a ty tutaj pajaca strugasz.

        • 5 4

      • "Optymista - ... (1)

        ... ktoś, kto uważa że wszystko jest piękne, włącznie z tym co brzydkie."

        Ot taka odmiana neoliberalnego pseudohipisowskiego parcia na tolerancję - tolerancję, oczywiście, wyłącznie dla poglądów zbieżnych z własnymi "kontrowersyjnymi" :)

        • 2 2

        • Mieszkam nad morzem

          i niestety to prawda. Już dawno chodzenie na plażę nie sprawia mi przyjemności, po wyjściu z plaży trzeba pety z pomiędzy palców wygrzebywać, a jak wiatr zawieje od strony wydm to smród się niesie jak na Szadółkach. O stanie wody w morzu już nie wspomnę, bo to temat rzeka. Niestety to jakaś przypadłość Polaków, że s****ą we własne gniazdo i go nie szanują. To samo z resztą widać w górach czy nas jeziorami.

          • 5 1

  • A ja nie mam uropu - zatrudniłem sie w Stonce (3)

    • 12 3

    • Ale masz za to pracę. Urlop przyjdzie sam.

      • 6 3

    • a co to urop?

      • 0 2

    • zatrudnij się w realu albo tesco
      albo w jakimkolwiek innym.. to będziesz miał urlop...buahhaha

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane