- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (414 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (278 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (68 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (113 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (129 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (327 opinii)
Nadmorska część ul. Orłowskiej tylko dla pieszych
Betonowe słupy, które stanęły na wysokości Tawerny Orłowskiej zablokowały wjazd na koniec ulicy Orłowskiej w Gdyni. - Zrobiliśmy to po konsultacji ze społecznikami, żeby piesi byli bezpieczni - mówią urzędnicy.
Wtedy władze Gdyni, po krytyce mieszkańców i uwagach od społeczników oraz pieszych zdecydowały, by od początku wakacji ustawić barierę zakazującą wjazdu, zaczynającą się przy parkingu naprzeciw szkoły.
Straż miejska na Orłowskiej od zeszłego roku
Bariera wraz ze strażnikami uniemożliwiała wjazd do końca ul. Orłowskiej w soboty, niedzielę i święta w godzinach 10-20. Zdania na jej temat były podzielone. Niektórzy postulowali wprowadzenie na takie okazje identyfikatorów, by nie marnować czasu strażników, inni zwracali uwagę, że obecność strażników to jedyne wyjście, by zapobiec paraliżowi nad morzem.
W dni powszednie strażników nie było, a że pogoda sprzyjała, więc kierowcy wjeżdżali na koniec ulicy, ignorując przy tym znaki zakazu zatrzymywania się.
W tym roku zdecydowano się na bardziej radykalne rozwiązanie w postaci betonowych słupów, zamontowanych na wysokości Tawerny Orłowskiej. Pozostaną w tym miejscu na stałe.
Urzędnicy tłumaczą, że to rozwiązanie było konsultowane z dzielnicowymi społecznikami, m.in. radą dzielnicy i lokalnymi stowarzyszeniami, którzy w pełni je popierali.
Urzędnicy: chodzi o swobodę pieszych
- Zależało nam na tym, żeby piesi na końcowym odcinku ulicy czuli się swobodnie i bezpiecznie, stąd podjęcie takich radykalnych kroków - tłumaczy Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni.
Propozycje zmian w komunikacji w Orłowie
Pojawienie się słupów nie oznacza, że z Orłowskiej znikną strażnicy miejscy.
- Nadal w weekendy pilnujemy, by kierowcy zajmowali miejsca na parkingu - zapewnia Leonard Wawrzyniak, rzecznik straży miejskiej w Gdyni.
Miejsca
Opinie (202) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-11 00:09
A co ze służbami,karetka czy straż pożarna to co???
Może jak społecznikowi karetka nie dojedzie z pomocą na czas albo wsxystko się spali a nie daj Bóg ktoś zginie przez społecznika na plazy bo karetka nie dojedzie to rozumiem że są nazwiska społeczników do wglądu aby posłać ich do pierdla?
- 12 4
-
2019-08-11 00:15
Dla przeciętnego Janusza tytuł artykułu może zabrzmieć jak wyzwanie....
- 0 1
-
2019-08-11 00:50
Ale tego merca
Na żółtych to mogli by wpuścić.
- 2 2
-
2019-08-11 00:54
Frajerzy najpierw parkingi zróbcie tylko betonowe3slupy i progi
- 3 5
-
2019-08-11 01:04
Sprzeciw (3)
Wszędzie na zachodzie czy to Hiszpania. Włochy, Niemcy... można wjeżdżać w takie miejsca autami. Knajpy, muzyka i fajne samochody! Przecież piesi mają chodnik, o co chodzi!!!! Dlaczego zawsze u nas jest problem. Widziałam plaże Australią, Kanada gdzie nawet są odcinki, ze można autem wjechać szok prawda ? W Polsce to byłaby III wojna światowa. Całe życie była tam ulica i można było autem podjechać a teraz może niech najlepiej już cała Orłowska zamkną a co tam !
- 15 18
-
2019-08-11 07:07
Spolecznicy uzywaja argumentow "a na zachodzie tak i tak jest" (1)
Tylko kiedy im sie cos podoba....
- 3 2
-
2019-08-11 17:44
Społecznicy najdalej na zachód to do Ustki jaką
Do sanatorium.
- 1 3
-
2019-08-11 18:23
We Włoszech tak nie ma.
Wjeżdża się na parkingi z rana. Jak zabraknie miejsca, to nic z tego. Niewiele jest miejsc gdzie można bezkarnie parkować gdzie popadnie koło plaży. Plaże w Włoszech są w większości płatne i dobrze zorganizowane, a strażnicy miejscy mają bloczki mandatowe przygotowane.
W Hiszpanii też czegoś takiego nie widziałem, ani w Portugalii.- 1 1
-
2019-08-11 03:51
Rowerzyści także (1)
W myśl równo uprawnienia
- 5 1
-
2019-08-11 21:03
Tak, rowerzysci tez wypitalac.
- 1 1
-
2019-08-11 06:17
W sezonie może spoko, ale poza sezonem to strach iść od tego dużego parkingu aż do mola. Po lewej stronie ulicy w tych krzakach to zawsze jakaś impreza trwała okolicznych chlejusów w różnym wieku, o zapachu moczu i krzywym chodnikunawet nie wspomnę.
Naprawdę tam było aż tak źle? Knajpa ostre spadki zanotuje.
Mam jakoś mieszane odczucia.- 3 9
-
2019-08-11 07:23
Dobra decyzja.. (2)
...na poczatek. Z bydlem inaczej sie nie wygra. Dodatkowo na wysokosci parkingu zakaz ruchu i koniec z upomnieniami i pouczeniami. Mandat i odholowanie. Po toku problem bedzie marginalny.
- 9 5
-
2019-08-11 08:14
A ciebie do lekarza..tabletki wziales?
- 0 4
-
2019-08-11 08:41
Sluzbista od szczura się odezwał weź pajacu lepiej się za stan drog od 30lat nie robionych na tej wsi
- 1 4
-
2019-08-11 07:43
Czy podatek drogowy "w paliwie" był do tej pobierany także za tą zamkniętej cześći drogi? (2)
Bo rozumiem że zdecydowali piesi, którzy nie płacą podatku drogowego.
Jesli tak to kiedy nastąpi zwrot tego podatku?- 7 7
-
2019-08-11 07:51
czas dla takich jak ty na podatek chodnikowy (1)
- 1 3
-
2019-08-11 08:14
Czas na takich jak ty na dezintegracje..
- 1 1
-
2019-08-11 07:49
(1)
Dla równowagi niech rozbudują parking, bo tam nigdy miejsca nie ma.
- 8 5
-
2019-08-11 18:25
Bo jest za dużo samochodów.
Jeśli każda rodzina ma po kilka samochodów, to cudów nie ma.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.