21-latek prowadził bez prawa jazdy i po narkotykach, a 19-letni pasażer schował w majtkach ponad 100 tabletek ecstasy. Z kolei 26-latek zażył amfetaminę, a potem wsiadł do samochodu z trójką małych dzieci.
Podczas kontroli samochodów na ul. Marynarki Polskiej w Gdańsku policjanci zatrzymali kierującego peugeotem. W aucie było dwóch młodych mężczyzn. W trakcie rozmowy funkcjonariusze poczuli zapach marihuany. Ponieważ zarówno kierowca, jak i pasażer zaprzeczyli, by zażywali lub przewozili narkotyki, obaj zostali poddani kontroli osobistej.
Podczas kontroli mundurowi znaleźli przy pasażerze środki odurzające. 19-latek ukrył w bieliźnie kilkadziesiąt gramów suszu roślinnego i ponad 100 tabletek ecstasy. Miał przy sobie także kilka tysięcy złotych w gotówce.
Po sprawdzeniu danych obu mężczyzn okazało się, że kierujący peugeotem 21-latek nie ma prawa jazdy. Dodatkowo jego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem środków odurzających.
Obaj mężczyźni, mieszkańcy Starogardu Gdańskiego, trafili do izby zatrzymań. 21-latkowi pobrano w szpitalu krew do badań na zawartość narkotyków w organizmie i niewykluczone, że odpowie za kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających.
19-latek ma usłyszeć zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd, ponieważ prokurator zawnioskował o zastosowanie dla niego aresztu.
Za posiadanie środków odurzających grozi kara do trzech lat więzienia, w przypadku posiadania znacznej ilości narkotyków grozi kara do 10 lat więzienia. Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Grzywna do 5 tys. zł i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi grozi za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
Po narkotykach i bez uprawnień przewoził trójkę dzieci, w tym jedno bez fotelika
Jeszcze większą głupotą wykazał się 26-letni kierowca hondy, który pod wpływem amfetaminy i bez prawa jazdy wiózł swoją żonę i trójkę dzieci, z których najmłodsze podróżowało poza fotelikiem ochronnym.On także został zatrzymany przez policję podczas rutynowej kontroli, tym razem na ul. Potokowej. Zwrócił uwagę policjantów, ponieważ nie miał zapiętych pasów. Po sprawdzeniu jego danych okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania.
Okazało się także, że najmłodsze z trojga dzieci (od pół roku do trzech lat) w samochodzie podróżuje poza fotelikiem ochronnym.
Podczas kontroli 26-letni kierowca był pobudzony, mówił niewyraźnie, a jego źrenice były rozszerzone. Sam przyznał, że wcześniej zażył narkotyki.
Dzieci zostały przekazane pod opiekę matce, a 26-latek został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew i mocz do badań na zawartość narkotyków. Wyniki badań moczu wykazały, że mężczyzna był pod wpływem amfetaminy.
Mężczyzna usłyszy zarzut kierowania samochodem pod wpływem narkotyków. Dodatkowo policjanci powiadomią o sprawie sąd rodzinny.
Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także sądowy zakaz kierowania pojazdami. Grzywna do 5 tys. zł i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi grozi za kierowanie samochodem bez uprawnień.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
