• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nasi strażacy uratowali w Turcji 17-latkę

szym
8 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (115)
Grupa pomorskich strażaków wyleciała do Turcji, by pomóc ofiarom trzęsienia ziemi. Grupa pomorskich strażaków wyleciała do Turcji, by pomóc ofiarom trzęsienia ziemi.

Co najmniej dziewięć osób udało się do tej pory uratować polskim strażakom, którzy pojechali z misją ratunkową do Turcji. Wciąż trwa szacowanie szkód i ofiar trzęsienia ziemi, do którego doszło tam z niedzieli na poniedziałek, 6.02.2023 r. W grupie ratowniczej są strażacy z Gdańska.



Śledzisz informacje dotyczące trzęsienia ziemi w Turcji?

Przypomnijmy: 15 strażaków ze Specjalnej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Gdańsk weszło w skład ogólnopolskiej ekipy "HUSAR".

Zostali oni wysłani do Turcji, gdzie walczą ze skutkami trzęsienia ziemi.

Jak poinformowali gdańscy strażacy, ciężka praca trwała w nocy i nadal trwa, przynosząc szczęśliwe efekty.

Zaangażowanie ratowników oraz praca psów ratowniczych nie mogłyby przynieść rezultatu bez specjalistycznego i ciężkiego sprzętu. Na zdjęciu ekran kamery wziernikowej w czasie ostatniego etapu wykonywania dostępu do poszkodowanej. Zaangażowanie ratowników oraz praca psów ratowniczych nie mogłyby przynieść rezultatu bez specjalistycznego i ciężkiego sprzętu. Na zdjęciu ekran kamery wziernikowej w czasie ostatniego etapu wykonywania dostępu do poszkodowanej.
- Nasz zespół, po ponad 7 godzinach "kopania", wydobył przytomną dziewczynę w wieku 17 lat - informuje dowódca gdańskiej SGPR bryg. Maciej Sapieha.


Łącznie polska grupa ma wydobytych 9 osób żywych i tzw. kolejny kontakt, czyli osobę, którą namierzono pod gruzami.

Potężne wstrząsy spowodowały ogromne zniszczenia w rejonie Turcji i Syrii. Według wstępnych szacunków zginęło co najmniej 7 tys. osób, a wiele tysięcy jest rannych.

Tak wyglądają szkoleniowe akcje ratunkowe strażaków, którzy obecnie działają w Turcji. Film archiwalny.

szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (115)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane