• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauka w namiocie

JAGA
31 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Naukowcy wyszli ze swoich pracowni i w namiotach ustawionych na skwerze Kościuszki odpowiadali na pytania ciekawskich. Na stoisku z hasłem Antybiotyki i antybiotykooporność bakterii pytali np. dlaczego antybiotyki nie są już tak skuteczne.

- W dzisiejszych czasach częsta jest sytuacja, kiedy pacjent dostaje od lekarza antybiotyk który niestety nie działa. Wynika to z faktu, że rozmaite antybiotyki są wykorzystywane już od kilkudziesięciu lat. Tymczasem bakterie nie są wcale takie głupie, jak byśmy chcieli - mówi z uśmiechem dr Joanna Potrykus z katedry biologii molekularnej z Uniwersytetu Gdańskiego. - One też miały wystarczająco dużo czasu, żeby wytworzyć w sobie mechanizmy odporności.

Co z tym fantem zrobić? Antybiotyków należy używać tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę potrzebne. Często nie pomogą, a zaszkodzą, bo przyczynią się do podwyższenia antybiotykooporności. Jeśli można - należy leczyć się sposobami domowymi, choć to zajmie więcej czasu.
Odpowiedź na pytanie "W jakiej wodzie można się kąpać?" można było znaleźć na stoisku prezentującym glony bałtyckie.

- Jeśli ktoś idzie nad morze popływać i zobaczy, że woda wygląda jak zupa - istnieje podejrzenie że to są sinice, które mogą produkować toksyny. Lepiej wtedy się nie kąpać - wyjaśnia naukowiec prezentując fiolkę z wodą pełną sinic w przyjemnym niebiesko - zielonym kolorze.

Okazuje się, że z kolei wodorosty przypominające watę, które ludzie z obrzydzeniem z siebie zrzucają po kąpieli (claudofora) nie są szkodliwe, a w Bałtyku można znaleźć nawet sałatę morską - glon jadany w Azji. Na pikniku prezentowano "świeżą dostawę" z Władysławowa. Naukowcy przyznali jednak, że nie jadają tej rośliny, bo w Polsce nie ma takiej tradycji.

W sobotę i niedzielę zaprezentowano w Gdyni osiągnięcia polskiej nauki szczególnie z dziedzin zajmujących się badaniem morza. Prezentacje, pokazy i rozmowy odbywały się w namiotach ustawionych na skwerze Kościuszki. Dla pasjonatów i spacerowiczów przygotowano ciekawostki z takich dziedzin jak biologia, energetyka, geodezja i kartografia, geologia, nauki historyczne oraz oceanografia. Na pokładach czterech statków naukowo - badawczych można było przyjrzeć się przeprowadzanym badaniom morskim. Koordynatorem pikniku był Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (5)

  • "Jeśli ktoś idzie nad morze popływać i zobaczy, że woda wygląda jak zupa - istnieje podejrzenie że to są sinice, które mogą produkować toksyny. Lepiej wtedy się nie kąpać - wyjaśnia naukowiec prezentując fiolkę z wodą pełną sinic w przyjemnym niebiesko - zielonym kolorze"

    terrorysta, cholera jasna:)

    • 0 0

  • Musztarda po obiedzie

    Czemu nie napisaliście o pikniku naukowym wcześniej - w sobotę?

    • 0 0

  • a jaki tłok był...

    • 0 0

  • ale w te zęby to nie chce mi się wierzyć...

    • 0 0

  • Dlaczego?

    Dlaczego nie wczesniej? Bo logistyka calej imprezy "lezy i kwiczy"

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane