- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (771 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (434 opinie)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
Nie karm dzika, to nie przyjdzie
Trójmiasto otoczone jest lasami, nic więc dziwnego, że dziki pojawiają się we wszystkich niemal przyleśnych osiedlach. Choć mieszkają z nami od lat, wielu mieszkańców wciąż nie wie, jak zachować się w przypadku ich wizyty. Podpowiadamy więc, co robić.
Jak zaradzić ich wizytom? Nie dokarmiać ich. - Dla ludzi, zwłaszcza z małymi dziećmi, dokarmianie dzików to atrakcja. Rzucają im suchy chleb z okna i pokazują dzieciom jak jedzą. A potem dziwią się, że pod ich blokiem dzików jest coraz więcej. A dzik, jak pies, przyzwyczaja się. Locha z małymi w zimie chętniej skorzysta z łatwo dostępnego pożywienia niż sama wyruszy na żer. Tymczasem ludzie zapominają, że absolutnie nie wolno dokarmiać dzikich zwierząt - mówi Tadeusz Bukontt, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Dokarmianie to tylko jeden z problemów, dziki bowiem przyzwyczaiły się do żerowania w niezabezpieczonych śmietnikach. Niestety, dzik jest w stanie zjeść niemal wszystko - od foliowego worka po tubkę pasty do zębów. Ta dieta bywa dla niego śmiertelna. Dlatego za karmienie dzikich zwierząt grozi mandat - 50 zł. Kolejnym problemem są nieszczelne ogrodzenia ogródków działkowych.
Co jednak zrobić z takim nieproszonym gościem? - Jeśli dzik wejdzie przypadkiem do ogródka czy na teren boiska, wystarczy go zostawić. Jeśli wszedł przez dziurę w płocie, znajdzie drogę powrotną. Podobnie jeśli podejdzie większą grupą pod blok - nie zostanie tam na długo. Warto więc chwilę poczekać, aż sobie pójdzie - przekonuje dyrektor.
Kiedy problem z dzikami się powtarza, warto zadzwonić do Straży Miejskiej lub dyżurnego inżyniera miasta. Niestety, nie oczekujmy natychmiastowej pomocy. - Nie mamy samochodów odpowiednich do przewożenia zwierząt, nie każdy patrol wyposażony jest w chwytaki. Strażnicy mogą więc przegonić grupę dzików, ale najczęściej jak przyjeżdżają na miejsce, dzików już nie ma - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Nie ma też co dzwonić do nadleśnictwa. Leśnicy bowiem nie mogą działać na terenie miasta. Co więc zrobić, jeśli w pobliżu naszego bloku pojawią się dziki? - Nie wychodzić do nich, nie prowokować, nie karmić - mówi Bukontt.
Od lutego Wydział Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku zatrudnia czterech myśliwych, którzy całodobowo mają wspomagać Straż Miejską w tego typu akcjach. Ich głównym zadaniem będzie odstraszanie, odławianie, odstrzeliwanie dzikich zwierząt, a także dostrzeliwanie potrąconych zwierząt.
Gdańsk
Straż Miejska 986, 58 301-30-11 (całodobowo)
Dyżurny inżynier miasta 58 52 44 500 (całodobowo)
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności 58 323 68 72 (od godz. 8 do godz. 16)
Gdynia
Straż Miejska 986, 58 663-79-86 (całodobowo)
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności 58 660 22 45 (od godz. 8 do godz. 16)
Sopot
Straż Miejska 986, 58 521-37-50, 521-38-50 (całodobowo)
Opinie (269) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-12 17:49
Jest sposób drodzy trójmieszczanie! (2)
Dziki wybić i przeznaczyć na ekskluzywne wyroby wędliniarskie, Park krajobrazowy w cholerę wyciąć, żeby nowe nie przylazły, drewno do kominków, a ziemię oddać pod deweloperkę, centra handlowe i megaparkingi.
STWÓRZMY SOBIE RAJ NA ZIEMI !!!- 0 7
-
2011-01-12 17:55
i wybetonowac ziemię (1)
żeby zarazków nie było;)
- 1 1
-
2011-01-12 18:17
trawnik może być poliestrowy
trwalszy, ładniejszy i dbac o niego nie trzeba ;)
- 0 0
-
2011-01-12 17:52
to nie swiniaki przyszly do nas
tylko my do nich, zapuszczajac sie coraz glebiej w las z naszymi domami i zabierajac im mozliwosc wyzywiena w lesie
- 5 1
-
2011-01-12 17:54
śliczne zdjęcie! (3)
- 5 1
-
2011-01-12 17:58
w ogole (2)
to bardzo sympatyczne zwierzatka, maja takie poczciwe geby- mozna sie zakochac
- 4 0
-
2011-01-12 18:03
inteligentne i ładne
- 4 0
-
2011-01-12 18:48
nie wiem czy gęby "poczciwe" ale na pewno urodziwe i inteligentne
- 4 0
-
2011-01-12 18:09
Napewno inteligentniejsze i ładniejsze od niektórych z was
- 3 0
-
2011-01-12 18:55
(1)
A wczoraj wieczorem na spacerowej jeden pan (pani) zabila duzego dzika samochodem...:-)
- 1 2
-
2011-01-12 19:35
kierowcę pod sąd
- 0 0
-
2011-01-12 19:39
Dziki są fajne , szkoda tylko że pod koła samochodów wchodzą .
- 1 0
-
2011-01-12 19:47
Mają z nimi nie lada problem na Florydzie
Dawno temu trafiły tam jako egzotyka z Hiszpani.
- 0 0
-
2011-01-12 19:49
Na kogo dziki głosowałyby na prezydenta Trójmiasta - ankieta (dlaczego???)
- 1 0
-
2011-01-12 21:32
dokarmianie dzików to mandat 500 zł a nie 50. to chyba jednak znaczna różnica...
- 2 0
-
2011-01-12 22:26
Po co ta PANIKA ????
Te sympatyczne dzikie świnki,to juz teraz prawie całkiem oswojone zwierzątka.Zagrożenie stanowią psy-mutanty.To je należy odstrzelic do ostatniego.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.