• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie miała broni i wyrzucili ją z samolotu

szym
29 sierpnia 2023, godz. 15:20 
Opinie (133)
W walizce nie było broni, tylko kosmetyki i ubrania. W walizce nie było broni, tylko kosmetyki i ubrania.

Powiedziała, że ma broń w walizce. Zaraz potem, że żartowała. Tak wyglądał wstęp i zakończenie podróży pewnej 49-latki, która z Gdańska chciała się dostać na Cypr. Choć kobieta nie złamała prawa i nie miała w torbie zakazanych przedmiotów, przez głupi dowcip kapitan samolotu nie zgodził się, by ruszyła w podróż.



Czy kary za takie żarty nie są przesadą?

Na temat "lotniskowych żartownisiów" pisaliśmy już wiele razy. Nauka płynąca z ich przypadków jest taka, że zwykle dowcip kończy się mandatem i wyrzuceniem z pokładu samolotu.

Mimo to nie brakuje kolejnych osób, które rzucają - w ich mniemaniu - świetnym dowcipem na temat bomb, granatów czy broni.

Nie inaczej było w przypadku 49-latki, która podczas odprawy powiedziała, że w walizce nie posiada nic więcej, oprócz broni.

Pasażerka przeprosiła, ale i tak nie poleciała



- Natychmiast pojawili się funkcjonariusze Straży Granicznej. Mowa o 49-letniej mieszkance województwa pomorskiego, która 28 sierpnia miała polecieć na Cypr - słyszymy od mundurowych. - Pasażerka potwierdziła strażnikom granicznym, że rzeczywiście tak powiedziała podczas odprawy. Dodała, że żartowała i za swoje nieprzemyślane zachowanie przeprasza.
Skrucha nie zdała się na wiele. Bagaż pasażerki został sprawdzony. Co prawda były w nim tylko ubrania i kosmetyki, ale funkcjonariusze jednak ukarali 49-latkę mandatem.



Dotkliwsza jednak dla kobiety była decyzja kapitana samolotu, który nie zabrał jej na lot do Larnaki.
szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (133)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane