• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niepewny los "Ryneczku" na Chełmie. Chcą tam garaży i lokali

Szymon Zięba
1 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
"Ryneczek" na Chełmie jest często odwiedzany przez okolicznych mieszkańców. Jego funkcjonowanie w obecnym kształcie stoi jednak pod znakiem zapytania. "Ryneczek" na Chełmie jest często odwiedzany przez okolicznych mieszkańców. Jego funkcjonowanie w obecnym kształcie stoi jednak pod znakiem zapytania.

Ważą się losy "Ryneczku" położonego u zbiegu ul. Cienistej i al. SikorskiegoMapka. Na zaplanowanym 4 września walnym zgromadzeniu Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm" ma zostać podjęta uchwała, która umożliwi w przyszłości budowę na tym terenie lokali użytkowych i garaży. Miejsca parkingowe miałyby zająć powierzchnię 10-15 proc. targowiska. Z niepokojem przyglądają się tym planom miejscowi kupcy.



Gdzie chętniej robisz codzienne zakupy?

Temat likwidacji mini-targowiska na Chełmie w Gdańsku wraca jak bumerang. O planach zbudowania tam miejsc parkingowych i lokali usługowych mówiło się już m.in. w ubiegłym roku.

- Niemal rok temu dzięki wysiłkom mieszkańców, kupców i mediów udało się powstrzymać likwidację ryneczku, z którego codziennie korzystają setki osób. Niestety, znów bez konsultacji, przy braku szerokiej informacji, próbuje się "zamknąć" lokalny handel - twierdzi Przemysław Majewski, radny PiS, który nagłośnił sprawę.
Co na to przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm"?

Marek Majchrzak, zastępca prezesa zarządu SM Chełm zaznacza, że w najbliższym czasie "Ryneczek" zlikwidowany nie zostanie. Zdecydowanie podkreśla także, że nigdy nie było takich planów. Przyznaje jednak, że faktycznie planowana jest budowa garaży oraz lokali użytkowych na jego terenie, co może wiązać się z likwidacją lub przeniesieniem czterech stoisk.

Tereny ryneczku pod zabudowę. Garaży chcieli mieszkańcy?



Uchwała, która ma zostać podjęta 4 września, będzie dotyczyła przyznania spółdzielni legitymacji: najpierw do stworzenia koncepcji i projektów takiej inwestycji, a potem (dopiero po zebraniu listy chętnych - użytkowników garaży i lokali) jej zrealizowania.

- Na ryneczku jest dużo miejsca, można tam spokojnie zmieścić i jedną, i drugą inicjatywę. To, czy pawilon zostanie zlikwidowany, czy też przeniesiony w inne miejsce na ryneczku, będzie zależało od właściciela stoiska. Zabudowa garażowa miałby zająć 10-15 proc. wspomnianych terenów - twierdzi wiceprezes SM Chełm.
Z inicjatywą dodatkowych miejsc parkingowych wyszli m.in. mieszkańcy ul. Chałubińskiego. Z inicjatywą dodatkowych miejsc parkingowych wyszli m.in. mieszkańcy ul. Chałubińskiego.
Jak tłumaczy, pomysł wyznaczenia miejsc parkingowych i garaży wyszedł od części mieszkańców wieżowców przy ul. Chałubińskiego 33, 35 i 37Mapka.

- Mają oni olbrzymi problem z parkowaniem samochodów w sezonie szkolnym, od 1 września, gdy rusza szkoła oraz pływalnia miejska. Trzeba wiedzieć, że w tym rejonie mamy, bez mała, 150 mieszkań, a miejsc postojowych zaledwie sześćdziesiąt - mówi Marek Majchrzak.
Podkreśla, że planowana jest również budowa lokali użytkowych, do których docelowo mogłyby przenieść swój handel osoby sprzedające dziś "w budkach".

Targowiska w Trójmieście. Gdzie zrobić zakupy?



- Byłyby to lokale ogrzewane, z dostępem do bieżącej wody i prądu. Już w tej chwili - zanim jeszcze oficjalnie podjęliśmy jakiekolwiek kroki - wiemy, że chętnie przeniosłyby się tam dwie osoby, handlujące dziś na stoiskach na ryneczku - tłumaczy.
Co istotne, koszty budowy miejsca parkingowego czy lokalu pokryć mieliby użytkownicy tych budynków.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że dwa lata temu, również rozważany był ten pomysł. Wtedy cena za metr kwadratowy budynku wahała się od 4 do 5 tys. zł.

Konsultacji ze wszystkimi handlarzami nie było



Tymczasem wiceprezes spółdzielni przyznaje, że ze wszystkimi osobami sprzedającymi na ryneczku spółdzielnia na temat swoich planów rozmów nie prowadziła. Prowadzono za to dialog z dawnym i obecnym zarządem Zrzeszenia Handlowego "Chełm", które jest stroną umowy dzierżawy gruntu i - jak mówi Majchrzak - ma reprezentować tych lokalnych kupców.

- Nie mogę się spotykać ze wszystkimi na raz. Zrobiłaby się z tego wówczas "masówka", co nie jest żadną formą dyskusji. Od prowadzenia takich rozmów i przejmowania wiadomości co do naszych planów dotyczących ryneczku, jest zarząd Zrzeszenia, który podczas rozmów przyjął do wiadomości to, w którym miejscu powstanie zabudowa - podkreśla nasz rozmówca.

Nie garaże i lokale usługowe, a mieszkania zagrożeniem dla ryneczku?



To jednak nie wszystko. Jak bowiem wynika ze słów wiceprezesa SM "Chełm", przyszłość całego ryneczku (choć to plan na kolejne lata) jest mocno niepewna. Związane jest to postępującą zabudową mieszkaniową okolicy.

- W tej chwili, spółdzielnia dysponuje terenami pod zabudowę mieszkaniową. Ale za pięć, może osiem lat te tereny się skończą. Proszę zwrócić uwagę na niedokończony budynek przy ul. Grabowskiego 7Mapka. On jest wybudowany "do połowy". Druga część tego budynku może powstać na części ryneczku. Za kilka lat, kiedy zagospodarowane zostaną tereny nieopodal Kauflandu, bardzo możliwe, że spółdzielnia wróci do budowy mieszkań przy Grabowskiego. Wówczas może zostać zlikwidowany cały ryneczek - podsumowuje Marek Majchrzak.
W przyszłości budynek przy ul. Grabowskiego mógłby zostać rozbudowany - waśnie na teren ryneczku. W przyszłości budynek przy ul. Grabowskiego mógłby zostać rozbudowany - waśnie na teren ryneczku.
Wiceszef spółdzielni podkreśla także, że - paradoksalnie - to właśnie budowa garaży i lokali handlowych "na własność" miała by być metodą na uratowanie dalszej działalności "Ryneczku" i uregulowanie sprawy braku służebności dojazdu.

Co na to mieszkańcy okolicy? Zdania są podzielone, a kupcy sceptyczni



O komentarz poprosiliśmy spotkanych w okolicy ryneczku mieszkańców Chełmu.

- To miejsce, w którym robię zakupy od lat, nie wyobrażam sobie, żeby miał tam powstać parking czy garaże. Drobny handel to serce tej części Chełmu, nie powinno być zgody na niszczenie takiej lokalności inwestycjami - twierdzi Karolina, mieszkanka ul. Styp Rekowskiego.
Inaczej sprawę widzi Paweł, który mieszka przy ul. Chałubińskiego.

- Ryneczek - choć urokliwy - to relikt. Takie bazarki mają swój klimat, ale nie w miejscu, które mogłoby posłużyć mieszkańcom do tego, by zostawić auto czy przywieźć dziecko do szkoły lub na basen. A większe zakupy i tak wszyscy robią w supermarketach.
  • Handlarze podkreślają, że przeprowadzka do lokali byłaby dla nich zbyt droga.
  • Handlarze podkreślają, że przeprowadzka do lokali byłaby dla nich zbyt droga.
Sceptycznie do inwestycji nastawieni są natomiast handlarze.

- Nie jestem już pierwszej młodości, handel na ryneczku pozwala mi na skromne życie. Nie wyobrażam sobie wykupu drogiego lokalu, trudno mi też wyobrazić sobie garaże w tym miejscu. To może być koniec dla takich małych przedsiębiorców jak ja. I wiem, że to zdanie podziela wiele osób, które tu sprzedają - stwierdza jedna z handlarek.

Miejsca

Opinie (204) 9 zablokowanych

  • Zebranie zostało odwołane

    Ciekawe czemu...

    • 6 0

  • (2)

    Może i PRL jak to mówią niektórzy, może wyglada to nieciekawe ale co wolicie zjeść pomidora z hipermarketu czy pomidora od lokalnego źródła?
    Produkty są o wiele lepszej jakosci niż we wszystkich biedronkach itp.
    To miejsce tworzą wspaniali ludzie! Nie pozbywajmy się tego miejsca, pielęgnujemy je i pomóżmy je rozwijać!
    Wole kupić coś u człowieka a nie przedstawiciela wielkiego sklepu spożywczego.

    • 33 4

    • to nie jest rynek który powstał w PRL (1)

      PRL nie ma tu nic do rzeczy. Rynki owocowe to cały świat. Przynajmniej cała Europa w tym Zachód. Widziałem kiedyś taki ryneczek... w Monte Carlo. Nie żartuję. Więc piszesz PRL, ja pisze Monte Carlo.

      ps. różne typy spółdzielczości to też cała Europa! Spółdzielczość zapoczątkowano na Zachodzie, w Polsce od lat 20 XX wieku.

      • 4 0

      • Ja wiem wiem, to jest bardziej cytowanie słowa PRL z innych komentarzy.
        PRLowy rynek itp

        • 0 0

  • To jest dobre miejsce na porządny blok z ogrodzeniem i monitoringiem.

    • 8 6

  • Ta jasne garaże 10 piętrowe pobuduja

    • 1 6

  • Mieszkam obok od 5 lat

    I nigdy tam nie byłem, w kuflandzie jest wszystko na cholerę tam chodzić

    • 4 16

  • Miasto chce zaorać i postawić boxy cwaniakom i kombinatorom z warsiawy. (2)

    Tak o mało co Adamowicz nie zlikwidował ryneku na Przymorzu stawiając tam na centralnym miejscu Bidronkę. Esh dlaczego nie ma personalnej odpowiedzialności urzędników za decyzje. A dodatkowo robi się z Adamowicza wielkiego zasłużonego dla Gdańska. A to przecież on m.in. sprzedał wodociągi Niemcom. A teraz my pomnażają niemieckie zyski, które są wyprowadzane do Niemiec na wsparcie m.in. ich emerytów aby mogli spokojnie wypoczywać w ciepłych krajach. NIe mówiąc, że wspieramy też "inżynierów i doktorów" czyli uchodźców nagromadzonych tam w dużej ilości i nie garniących się do pracy.

    • 12 12

    • Pl

      A z gpecem ta sama historia!

      • 2 0

    • to nie miasto, to cwaniak Majchrzak spod Banina

      więc nawet nie gdańszczanin. Ci spoza Gdańska mają zawsze wystrzałowe pomysły na czyjeś życie. Był taki wiceprezydent Bielawski, co do UM dojeżdżał z Tczewa. Co nam zafundował, będzie świeciło jak psu jajca na następne 100 lat albo i dłużej.

      • 1 0

  • Parsnoja

    Wszystko co polskie będzie wyparte, a potem nas zapytają co wy tu jeszcze robicie na tej ziemi.

    • 5 4

  • Oswajanie mieszkańców z podjętymi nie oficjalnie decyzjami.

    Zarząd spółdzielni w pewnością już dawno przyjął ,,przedpłatę" od developera. Informując mieszkańców o rzekomo niesprecyzowanych planach w stosunku do ryneczku, a tak naprawdę powoli oswaja ich z likwidacją tego targowiska. Po co zarządowi ryneczek, z którego nic nie ma konkretnych ,,korzyści", bo co może zaoferować włodarzom spółdzielni handlarz warzywami.
    Szkoda tego ryneczku. Jest to jedno z nielicznych miejsc, w którym można jeszcze kupić świeże warzywa.

    • 8 2

  • Walnego zebrania członków spółdzielni i tak nie będzie (2)

    Odwołane.

    • 9 0

    • Nie będzie? (1)

      Skąd ta informacja?

      • 3 1

      • wycinek

        zgromadzenia i spotkania
        Zgromadzenia

        We wszystkich typach zgromadzeń może uczestniczyć maks. 150 osób. Uczestnicy mają obowiązek zachowania 1,5 m odległości od innych osób. Ponadto odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m.

        Spotkania

        W imprezach i spotkaniach organizowanych na świeżym powietrzu albo w lokalu lub w wydzielonej strefie gastronomicznej może uczestniczyć maks. 150 osób. Obowiązuje dystans między stolikami (zajęty może być co drugi stolik, odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m chyba, że znajduje się między nimi przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika)

        Limit nie dotyczy osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19.

        Obowiązuje do 30 września

        • 1 1

  • Ja dodałbym do umowy klauzule, że jeśli w przeciągu 10 lat pojawi się tam wieżowiec to: (1)

    Prezes popełni seppuku.

    • 12 2

    • 10/10 ;)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane