- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (104 opinie)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (156 opinii)
- 3 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (123 opinie)
- 4 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (12 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (212 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (79 opinii)
Niesprawne hamulce czy błąd kierowcy? Jak doszło do wypadku na Hallera?
Mija tydzień od zderzenia tramwaju z samochodem ciężarowym na al. Hallera w Gdańsku. Przyczyna wypadku wciąż nie jest jednak znana, bo kierowca ciężarówki w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Nie można go przesłuchać, bo nie odzyskał przytomności. Policja pod nadzorem prokuratury zabezpieczyła za to dokumentację techniczną tramwaju, by sprawdzić, czy w starym pojeździe były sprawne hamulce.
Siła uderzenia była ogromna, o czym świadczą zdjęcia obu zniszczonych pojazdów, ale też stan zdrowia kierowcy. 58-latek z urazem głowy trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przy ul. Dębinki w Gdańsku.
Do dziś nie został przesłuchany przez policję, bo wciąż jest nieprzytomny i przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jest doświadczonym pracownikiem, w spedycji pracuje od wielu lat. Do Gdańska przyjechał spod Kalisza, kilkanaście minut przed wypadkiem rozładował towar i ruszył w inne miejsce po kolejny załadunek.
- Okoliczności wypadku nie są dla nas jasne - mówi pani Weronika z firmy spedycyjnej, do której należy ciężarówka biorąca udział w wypadku. - Po oględzinach pojazdu i samego miejsca, w którym doszło do wypadku, nasunęły się nam pewne wątpliwości, czy rzeczywiście winę za ten wypadek ponosi nasz kierowca. Przede wszystkim zastanawia nas prędkość, z jaką jechał tramwaj. Siła uderzenia była bardzo duża. Niewykluczone, że kierowca wjechał na przejazd przy swoim zielonym świetle, sygnalizacja się zmieniła, a rozpędzony tramwaj jadący od strony Brzeźna nie zdążył wyhamować i w niego uderzył. Chwila obserwacji wystarczy, by stwierdzić, że tramwaje na tym odcinku jeżdżą bardzo szybko - mówi pani Weronika.
Dlaczego kierowca zawracał akurat w tym miejscu? Prawdopodobnie mógł nie wiedzieć, że zbliża się do zbyt niskiego wiaduktu kolejowego i inni kierowcy go przed tym ostrzegli.
W wypadku ucierpiały, ale na szczęście nie aż tak poważnie, również motornicza i pasażerka tramwaju. Kobiety otrzymały już wezwania do stawienia się na przesłuchanie.
Policja coraz bardziej ostrożna w mówieniu o przyczynach zdarzenia
Choć od wypadku mija już tydzień, policja, która na początku sugerowała błąd kierowcy ciężarówki jako przyczynę zdarzenia, teraz wypowiada się na ten temat zdecydowanie ostrożniej i nie przesądza o tym, kto zawinił.
- Aby wyjaśnić wszystkie okoliczności i przyczynę wypadku wystąpiliśmy do spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje o dokumentację techniczną tramwaju w celu sprawdzenia m.in. sprawności hamulców. W toku postępowania chcemy też sprawdzić stan torów, sprawność sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu i przesłuchać świadków. Dopiero gdy będziemy mieli pełną dokumentację, wystąpimy z wnioskiem o powołanie biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, który na jej podstawie oceni, jak doszło do wypadku - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dochodzenie policji prowadzone jest pod nadzorem prokuratury we Wrzeszczu. W wyjaśnieniu przyczyny wypadku z pewnością nie pomoże monitoring, bowiem w pobliżu nie ma kamer miejskiego systemu. Urządzenia rejestrującego obraz tego, co dzieje się przed tramwajem, nie posiada też konstal, który wziął udział w wypadku (skład ma jedynie kamery rejestrujące obraz w kabinie pasażerskiej).
O komentarz poprosiliśmy też spółkę Gdańskie Autobusy i Tramwaje.
- Nie prowadzimy w tej sprawie wewnętrznego postępowania - usłyszeliśmy od Alicji Mongird, rzecznik prasowej GAiT.
Byłeś świadkiem tego wypadku? Zgłoś się na policję
Zarówno właściciele ciężarówki, jak i policja apelują do osób, które mogły być świadkami zdarzenia o kontakt i przekazanie wszelkich informacji, które mogą przyczynić się do wyjaśnienia przyczyn wypadku.
- Takie osoby proszone są o kontakt z Wydziałem ds. przestępstw w ruchu drogowym i wykroczeń Komendy Miejskiej Policji przy ul. Kartuskiej 245B w Gdańsku lub nr tel. (58) 32 16 931 lub 112 albo 997 - dodaje rzecznik prasowy KMP.
- Wiemy, że na miejscu byli inni kierowcy czy przechodnie, którzy widzieli, co tam się stało. Prosimy o kontakt z policją - apeluje pani Weronika.
Miejsca
Opinie (160) 6 zablokowanych
-
2017-04-26 06:09
Warto mieć kamerkę w samochodzie. (10)
Może się przydać, również do nagrania agresywnego sebixa, który wiezie kuciapke wyrwaną spod remizy.
- 164 7
-
2017-04-27 01:23
Śmieszni ludzie z kamerkami itp.
- 0 1
-
2017-04-26 08:31
widzicie teraz dlaczego większość ludzi zaczyna wozić kamerki w samochodach...? (7)
nie do końca w celu kapowania ale dla własnego bezpieczeństwa, aby potem ta cała maszyna sądownicza nie kosiła kokosów ciągnąc sprawy latami
w tym przypadku zaczyna robić się bardzo ciekawie, zobaczymy kto teraz będzie lepiej kombinował aby nie stracić. widać że już pierwsze kroki czyni firma spedycyjna. wiadomo - kasa kasa kasa- 15 1
-
2017-04-26 11:23
(2)
Pani Weronika z firmy spedycyjnej ma rację
to wina źle działającej sygnalizacji świetlnej.- 2 1
-
2017-04-26 12:54
(1)
Tam niema sygnalizacji świetlnej.
- 1 3
-
2017-04-26 12:59
Jak to niema?
Ukradli?- 4 1
-
2017-04-26 08:48
cała komunikacja miejsca powinna mieć takie kamerki (2)
a wogóle to dziwne, że nikt nic nie nagrał.
Podobno wszędzie są kamery i inne mikrofony do podsłuchu i inwigilacji, a jak potrzeba to nic nie ma- 18 1
-
2017-04-26 09:05
to podobnie jak zestrzelenie samolotu pasażerskiego nad ukrainą (1)
obrońcy demokracji mają przecież wszędzie satelity, monitorują tamten rejon z samolotów latających m in nad naszym krajem ale jak przyszło co do czego to nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał...
dziwne...- 6 11
-
2017-04-26 12:02
Wszystko wiedzą i wszystko mają udokumentowane....
Służby specjalne USA, Izraelu, Niemiec......tylko fakty mogą być w tej chwili niewygodne dla przyszłych interesów tych państw i ich potencjalnych zysków. Poza tym zaraz po zestrzeleniu była w mediach "burza" informacji - FSB działa jak widać......
- 2 2
-
2017-04-26 09:32
No właśnie
Kupują kamerki i kręcą filmiki. Wcześniej zakupili autko z silniczkiem 1.2 w benzynce i po wymianie oponek na letnie teraz panoszą się po drogach i szukają dziurki w całym.
- 3 14
-
2017-04-26 09:34
:P
KIKSTER TV to dopiero brzmi :D
- 2 1
-
2017-04-26 06:23
58 lat?? Za stary kierowca! Taki powinien mieć co roku badania (4)
Nie te lata!
- 14 138
-
2017-04-26 10:34
sprawdz przepisy o kierowcach zawodowych. (1)
- 4 1
-
2017-04-26 21:48
A po co? Przecież on dobrze 'wi', jakie one 'som', te przepisy. Na 'logikie' je zna.
- 0 0
-
2017-04-26 07:37
58 stary ? ja widzę za kierownicą dziadków powyżej 70-tki,
którzy z nosem na szybie nie widzą nic poza maską auta, i taki też powinien mieć co roku badania ? a babcie ? jeszcze gorzej.. Jak kierowca dalej nie odzyska przytomności, to policja i tak go przesłucha, bo w przeciwnym razie postraszą go sądem za odmowę składania zeznań.
- 20 0
-
2017-04-26 06:29
a emeryturę dostanie po 67
Lol
- 27 1
-
2017-04-26 21:32
pasażerka ucierpiała w wypadku i jeszcze ma jechać na przesłuchanie??
No chyba kogoś pogięło
- 5 0
-
2017-04-26 10:37
A (1)
Co drugi motorniczy wam powie że ten tramwaj miał wydłużone hamowanie a zaplecze zajezdni miało to gdzieś
- 5 2
-
2017-04-26 20:52
I co z tego? Wjechal na tory i jego wina. Proste
- 1 2
-
2017-04-26 18:34
podobno
trzymal telefon w lapie
- 8 0
-
2017-04-26 14:35
trojmiasto.pl w swoim ubeckim stylu szczuje motłoch na osobę kierującą tramwajem (2)
a wina ewidentna kierowcy ciężarówki
- 8 9
-
2017-04-26 17:02
Sam jestes motłoch !!!!
- 2 0
-
2017-04-26 14:46
ty to chyba z pisu ze juz znasz winnego
- 3 3
-
2017-04-26 16:59
Nowa znawczyni tramwajów
Po pierwsze do wiaduktu kolejowego przy operze bałtyckiej byl spory kawal drogi a po drugie jesli oboje jechali w tym samym kierunku a tir postanowil zawrocic przez torowisko to powinien sie upewnic czy nie nadjezdza tramwaj i ustapic mu pierwszenstwa i nie ma tu zadnej filozofii oraz nad czym sie zastanawiac wina kierujacego tirem
- 7 1
-
2017-04-26 08:53
(1)
A ja sama na Pomorskiej przezylam pedzacy z gorki tramwaj bez hamulcow. Jedyne co to motorniczy w panice wykrzyczal by sie trzymac. Na dole na przystanku stal inny tramwaj. Zahamowalismy dzieki temu, ze w niego uderzylismy. Wiec nie mowcie, ze to nie jest mozliwe. Tez myslalam, ze maja jakies awaryjne hamulce etc. Juz tak nie mysle.
- 16 1
-
2017-04-26 14:54
Sama
A gdzie na Pomorskiej jest górka???
- 2 0
-
2017-04-26 09:06
coś tu nie gra... (7)
Tramwaj "wbił" się w naczepę, za kabiną kierowcy. Aby znaleźć się w położeniu umożliwiającym taką kolizję musiał zacząć manewr zawracania dość długo przed pojawieniem się tramwaju (tir to nie rower). Możliwe, warunki jazdy (inne samochody) zmusiły tir-a do jeszcze wolniejszego przeprowadzania tego manewru. Tramwaj musiał zatem widzieć manewrującą ciężarówkę z daleka. Jeżeli tak było, to miał obowiązek zahamować.
- 31 17
-
2017-04-26 09:25
(1)
Też uważam podobnie. Często nawet jeżdżąc samochodem - spotykamy się z sytuacją, że kierowcy wjeżdżają na skrzyżowanie i nie mogą go opuścić na swoim zielonym światle (w przypadku korka). Blokują wówczas inne kierunki jazdy. Jest rzeczą oczywistą, że jeżeli można uniknąć zderzenia - to się go unika.
- 13 0
-
2017-04-26 14:48
inna sprawa jest to iz jesli nawet masz zielone a wiesz ze nie bedziesz wstanie opuscic skrzyżowania to na nie nie powinieneś wjeżdżać
- 4 1
-
2017-04-26 14:03
Powinien był widzieć, ale może motornicza wydawała resztę i w chwilę później było krytycznie
- 5 0
-
2017-04-26 10:27
Puknij sie w główkę. Ty i te twoje teorie spiskowe
- 4 2
-
2017-04-26 09:17
(2)
tramwaj to pojazd szynowy - wg. przepisów dokładnie taki sam jak rozpędzone Pendolino.
Każdy inny pojazd ma obowiązek usunąć się mu z drogi nim ten nadjedzie.
Każdy przejazd przez tory tramwajowe jest jak niestrzeżony przejazd kolejowy - po prostu nie ma prawa Cię tam być jak nadjedzie pojazd szynowy.- 12 8
-
2017-04-26 10:20
I co? Tramwajarz na " licencję na zabijanie"? Nie widzisz różnicy między tramwajem a pendolino?
- 7 1
-
2017-04-26 09:19
g.. prawda tramwaje dotyczą znaki stanowiące pierwszeństwo sygnalizacje itd żaden tramwaj nie ma prawa staranować samochodu który stoi dłuższy czas na przejeździe i jest z daleka widoczny
- 15 5
-
2017-04-26 09:15
Pojazd szynowy ma pierwszeństwo (9)
Nie rozumiem w ogóle o czym tu mowa - pojazd szynowy ma pierwszeństwo i niezależnie dlaczego on tam wjechał i dlaczego stał. Miał obowiązek się usunąć z drogi przed tramwajem.
Dokładnie te same przepisy dotyczące pojazdów szynowych dotyczą pociągów Pendolino jak i tramwajów.- 20 10
-
2017-04-26 09:26
(5)
Z tego co mi wiadomo to kierujac jakim kolwiiek pojazdem musisz zachowac szczegolna ostroznosc ,a jezeli tramwaj nadjezdzal widzac ciezarowke bo nie.mial innej mozliwosci to nie powinnien wystarczajaco szybko.zwolnic ,a w razie potrzeby zatrzymac sie?
Bo.z tego co piszesz bede jechal tramwajem.i za kazdym razem rąb bo przeciez ja jestem panem torowiska i mam pierwszenstwo- 7 4
-
2017-04-26 10:39
(3)
No ale ma pierwszeństwo może miał zostać na poprzednim skrzyżowaniu bo może bedzie tir zawracał na następnym ???
- 2 4
-
2017-04-26 10:52
(2)
Mogl zwolnic i zatrzymac sie przed sygnalizatorem?
- 4 2
-
2017-04-26 10:54
(1)
Przy zielonym świetle dla siebie ?? bo zakładamy że było zielone
- 2 3
-
2017-04-26 13:59
Tak aby uniknac zderzenia masz obowiazek sie zatrzymac ;)
- 3 1
-
2017-04-26 09:51
ty sie niepukniesz bo niemasz w co :)
- 1 4
-
2017-04-26 09:20
(2)
widać chłopie jak mierna jest twoja wiedza w tym zakresie w niektórych miastach tramwaj jedzie wspólnym pasem z autami i np stojący przed tramwajem i przepuszczający jadące z przeciwka auta skręcający w lewo samochód może być na torach a tramwaj może mu g.. zrobić ma się za nim zatrzymać i czekać aż auto ruszy
- 5 5
-
2017-04-26 09:25
(1)
Ale tutaj nie ma wspolnego torowiska, tir przecial tor jazdy tramwaju, wymusił pierwszeństwo i nie ma co dopisywać historii
- 5 4
-
2017-04-26 09:51
..
Owszem czyli co motorniczy byl :
1. Slepy?
2. Za slabe hamulce?
3. Jechal na dzwonek (tak jak uczy pan Mariusz)?
4. Jechal piszac smsa bylo za pozno na reakcje?
Prowadzac pojazd.masz zachowac szczegolna ostroznosc i w razie koniecznosci zatrzymac sie ,a od przystanku do miejsca zdarzenia jest dluzszy odcinek i bez drzew ktore by moglybw jaki kolwiek sposob utrudnic widocznosc motorniczego.
Najlatwiej zwalic na kierowce ciezarowki ale trzeba myslec tak ,ze mozna bylo uniknac tego zdarzenia ale nie po co?- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.