• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niewidomy w komunikacji miejskiej. Walka skazana na przegraną?

Ewelina Oleksy
25 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Krzysztof Polaszek walczy o to, by osoby niewidome miały ułatwione korzystanie z komunikacji miejskiej. Teraz jest z tym problem. Krzysztof Polaszek walczy o to, by osoby niewidome miały ułatwione korzystanie z komunikacji miejskiej. Teraz jest z tym problem.

- System obsługi osób niewidomych w komunikacji miejskiej w Gdańsku praktycznie nie istnieje - mówi Krzysztof Polaszek, niewidomy mieszkaniec miasta. I - za naszym pośrednictwem - apeluje, by ten stan rzeczy zmienić. Jego dotychczasowe starania i spotkania z urzędnikami odpowiedzialnymi za komunikację miejską nie przyniosły bowiem efektów.



Spotykasz na przystanku autobusowym lub tramwajowym osobę niewidomą. Pomagasz jej?

Krzysztof Polaszek, niewidomy mieszkaniec Gdańska, walczy o to, by podróżowanie komunikacją miejską - z której codziennie korzysta - było łatwiejsze.

"System obsługi osób niewidomych nie istnieje"



- Jestem mężczyzną niewidomym, wzrok straciłem osiem lat temu. Poruszam się z psem przewodnikiem. Od czterech lat jestem mieszkańcem Gdańska i od tego czasu zwracam się do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku z prośbami o usprawnienie podróżowania komunikacją miejską osobom niewidomym. Pracuję w Gdyni, żyję aktywnie, a system obsługi osób niewidomych w komunikacji miejskiej w Gdańsku nie istnieje praktycznie wcale - ubolewa pan Krzysztof.

Rozkład jazdy ZTM Gdańsk



Wśród problemów wymienia m.in. brak możliwości zorientowania się, jaki numer ma autobus, do którego zamierza wsiąść.

Otwieranie pierwszych drzwi by pomogło



- Dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby kierowca w momencie zauważenia osoby z białą laską bądź psem przewodnikiem podjeżdżał, zatrzymując się pierwszymi drzwiami przed tą osobą, jednocześnie informując o numerze linii. Ta propozycja, która de facto nie kosztuje nic ponad ludzką życzliwość i empatię, została przez ZTM odrzucona - mówi pan Krzysztof.

Muzeum, w którym niczego nie zobaczysz. Niewidzialny Gdańsk znów otwarty



Nasz czytelnik wskazuje, że co prawda są przepisy dotyczące obsługi osób z niepełnosprawnościami, ale po pierwsze - nie wszyscy kierowcy się do nich stosują, po drugie - brakuje w nich jasnych wytycznych dotyczących postępowania z osobami niewidomymi.

- Tak mijają tygodnie, miesiące, a ja jestem wciąż zależny od innych osób na przystankach. Dziękuję im, bo dzięki ich pomocy mam jeszcze chęć iść przed siebie - zaznacza pan Krzysztof. - Zaproponowałem w ZTM ułatwienie w postaci zewnętrznych komunikatów głosowych o numerach i kierunku linii. Wprowadzono to testowo w dwóch pojazdach na dwa miesiące, a potem z tego zrezygnowano, argumentując to zbyt wąskim gronem odbiorców. Ta urzędnicza ignorancja jest przykra.
  • Krzysztof Polaszek walczy o to, by osoby niewidome miały ułatwione korzystanie z komunikacji miejskiej. Teraz jest z tym problem.
  • Krzysztof Polaszek walczy o to, by osoby niewidome miały ułatwione korzystanie z komunikacji miejskiej. Teraz jest z tym problem.

Apel o wczucie się w sytuację osoby niewidomej



Nasz czytelnik podkreśla, że bardzo niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, jak trudno jest osobie niewidomej wejść do autobusu - w całkowitej ciemności, hałasie i tłoku.

- Kosztuje to dużo skupienia, niepewności i ćwiczeń. Niewielu ludzi wie, jaki to strach wyskakiwać z autobusu, nie widząc różnicy poziomów między podłogą wozu a krawężnikiem, nie wiedząc, jak się wyląduje, bo kierowca nie obniżył nadwozia. Ta niepewność związana jest też z tym, czy będzie ktoś na przystanku, kto powie mi numer autobusu, z tym, czy zdążę do pracy lub lekarza - wskazuje. - Wciąż zastanawia mnie, dlaczego wszyscy ci ludzie, z którymi do tej pory walczyłem o usprawnienie podróżowania osób niewidomych, nie chcą choć na chwilę wczuć się w moją sytuację.
Stanowisko ZTM i GAiT

ZTM w Gdańsku we współpracy z pełnomocnikiem prezydenta Gdańska ds. Osób Niepełnosprawnych i spółką GAiT pracuje nad stworzeniem rozwiązań ułatwiających korzystanie z transportu zbiorowego przy użyciu aplikacji mobilnych - z myślą, przede wszystkim, o osobach z dysfunkcją wzroku.

Prace nad udoskonaleniem aplikacji, będą konsultacje

- Realizując kolejne etapy projektu, zaprosimy do aktywnych konsultacji przedstawicieli środowiska osób ze szczególnymi potrzebami. Liczymy, że przyszli użytkownicy planowanych rozwiązań podzielą się z nami swoimi opiniami oraz przekażą rekomendacje - mówi Wojciech Siółkowski, wicedyrektor ZTM w Gdańsku.
ZTM podaje, że naszego czytelnika, pana Krzysztofa, poinformowano pisemnie o zobowiązaniu się do sprawnego opracowania koncepcji nowego udogodnienia. Chodzi o nowoczesne i skuteczne rozwiązanie, które umożliwi producentom aplikacji (na smartfony, tablety itp.) tworzenie narzędzi dla osób ze szczególnymi potrzebami. Dzięki temu każda informacja (w dowolnym formacie) będzie mogła trafiać bezpośrednio do zainteresowanych.

Część tablic z komunikatami głosowymi, będzie więcej

W ramach Systemu Informacji Pasażerskiej część tablic zamontowanych na przystankach wyposażona jest już w system zapowiedzi głosowych uruchamiany przyciskiem zamontowanym na słupie. Pozwala on odsłuchać informacje aktualnie prezentowane na tablicy. Dotyczy to m.in. najbliższych czasów odjazdu.

- Obecnie w system zapowiedzi wyposażonych jest 40 tablic. Do końca listopada 2022 r. zamontowane zostaną kolejne 84 tablice z systemem zapowiedzi głosowych. To zdecydowanie ułatwi podróżowanie osobom z dysfunkcją wzroku - mówi Dagmara Szajda z ZTM.
Tylko drugie drzwi

Jak podaje ZTM, zgodnie z obowiązującymi zasadami kierowca, który zauważy na przystanku osoby z widoczną niepełnosprawnością ruchową lub osoby niewidome, powinien zatrzymać się także na przystanku "na żądanie", nawet jeśli osoba z niepełnosprawnością nie sygnalizuje takiej potrzeby.

Pojazd ma zatrzymać się tak, aby niepełnosprawny pasażer mógł bez przeszkód skorzystać z drugich drzwi (lub innych przystosowanych do obsługi osób niepełnosprawnych). Kierowca powinien uważnie obserwować zachowanie pasażera, by móc udzielić mu niezbędnej pomocy.

Jednocześnie urzędnicy przyznają, że zdarzają się jednak sytuacje, kiedy respektowanie tych zasad nie jest możliwe, np. w momencie wjazdu na przystanek kilku autobusów.

- Postulat dotyczący zatrzymywania się pierwszymi drzwiami przy osobie z dysfunkcją wzroku bywa niemożliwy do realizacji, nie z braku złej woli, ale z przyczyn natury technicznej. Autobus wjeżdżający na przystanek musi dojechać do początku przystanku, tj. tak, by zmieścić się w zatoczce w całości i by tył pojazdu nie wystawał na jezdnię. To drugie drzwi i przestrzeń za nimi są zazwyczaj przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami - tłumaczy Siółkowski.
Są regularne szkolenia kierowców

GAiT informuje, że "podejmuje szereg działań przekładających się na komfort podróży pasażerów z niepełnosprawnościami". Prowadzi m.in. szkolenia dla kierowców w zakresie właściwej obsługi pasażerów z niepełnosprawnościami.

- Od marca ubiegłego roku prowadzone są dodatkowe szkolenia poświęcone właśnie obsłudze pasażerów ze szczególnymi potrzebami, w tym osób z dysfunkcją wzroku. Szkolenia te prowadzone są przez psychologa klinicznego, specjalistę z zakresu psychologii transportu oraz bezpieczeństwa ruchu drogowego - mówi Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT.
ZTM zapewnia, że także drugi operator - firma BP Tour - uwrażliwia swoich kierowców na potrzeby osób z niepełnosprawnościami.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (124)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane