• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezabezpieczony schron w Redłowie zdewastowany

Patryk Szczerba
30 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Do niedawna w środku znajdowało się 90 proc. wyposażenia. Dziś pozostało z niego niewiele.


Pochodzący z połowy lat 50. schron, będący częścią wartościowej 11 Baterii Artylerii Stałej w Redłowie zobacz na mapie Gdyni został w ostatnich tygodniach całkowicie ograbiony przez złomiarzy. Obiekt jeszcze kilka miesięcy temu był zabezpieczony przez wojsko. Obecnie może się do niego dostać każdy.



Schron był przez wiele lat niedostępny. Dziś stał się ulubionym miejscem złomiarzy oraz amatorów alkoholu. Na zdj. obiekt przed dewastacją. Schron był przez wiele lat niedostępny. Dziś stał się ulubionym miejscem złomiarzy oraz amatorów alkoholu. Na zdj. obiekt przed dewastacją.

Czy warto zachowywać w dobrym stanie schrony powojenne?

Schron Artyleryjskiej Stacji Radiolokacyjnej znajduje się przy ul. Orląt Lwowskich zobacz na mapie Gdyni. Datę jego powstania szacuje się na 1956-1957 rok. Żelbetowy, dwukondygnacyjny obiekt mieścił antenę radaru kierowania ogniem i pomieszczenia aparatury, obsługi i generatora prądu. Ściany mają grubość 160 cm na zewnątrz i 60 cm wewnątrz. Powstał, by zapewnić lepszą możliwość kierowania ogniem baterii w warunkach ograniczonej widoczności i jest częścią 11 Baterii Artylerii Stałej w Redłowie promowanej przez miasto, jako jedna z atrakcji turystycznych Kępy Redłowskiej.

Przez lata udało się zachować wiele z elementów jego wyposażenia: drzwi i instalacje oraz osłonę radaru, która po zdemontowaniu leży wciąż obok obiektu. Schron kilka miesięcy temu przeszedł w ręce Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Od tego czasu zaczęło się jego regularne niszczenie.

- Do niedawna wyposażenie obiektu było w 90 proc. kompletne. Teraz ogrodzenie zostało zlikwidowane, nie zrobiono nic, aby zabezpieczyć obiekt przed dostępem osób trzecich. Drzwi i instalacje są regularnie rozkradane i trafiają na złom - alarmują miłośnicy gdyńskich fortyfikacji.

Teren, na którym znajduje się schron, został przekazany przez wojsko pod opiekę Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, gospodarująca mieniem powierzonym przez Skarb Państwa. Ta planuje w Redłowie postawić budynek mieszkalny dla wojskowych i schronem zajmować się nie chce. O zniszczeniach i dewastacji pracownicy WAM dowiedzieli się od... nas.

Czytaj też: Bunkry i schrony mogą być atrakcją turystyczną

- Będziemy chcieli przekazać go miastu. Nie jest nam potrzebny, nie mamy pieniędzy, żeby go utrzymywać. Liczymy, że stanie się to w najszybszym możliwym czasie - usłyszeliśmy od jednej z osób piastujących kierownicze stanowisko w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej

Schron, a wraz z nim wyposażenie, nie znajduje się pod opieką Miejskiego Konserwatora Zabytków. Bezpośrednia interwencja jest możliwa jedynie w przypadku prób całkowitego usunięcia budynku.

- Takie obiekty powinny być zabezpieczone przez właścicieli terenu przed zniszczeniem i dewastacją. Nie mamy jednak możliwości, by skłonić ich do tego. Dobrym przykładem takiej troski jest współpraca ze Specjalną Strefą Ekonomiczną na gruntach byłej Stoczni Gdynia, gdzie jej pracownicy dbają o znajdujące się tam schrony, dzięki czemu są one wciąż w dobrym stanie - wyjaśnia Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków.

Zapowiada jednocześnie, że w Redłowie zostanie przeprowadzony przegląd obiektu z miłośnikami militariów, który być może pozwoli uratować pozostałą część znajdującego się tam wyposażenia.

O procederze kradzieży została powiadomiona również policja, która ustaliła personalia czterech mężczyzn podejrzewanych o kradzież. Funkcjonariuszom z komisariatu w Redłowie udało się odzyskać niektóre elementy, w tym m.in. drzwi w jednym ze skupów złomu oraz przy samym schronie - gotowe do wywiezienia.

- Jedna osoba została przesłuchana, na razie nikomu nie zostały postawione zarzuty. Będziemy chcieli oszacować wartość strat i ustalić kwalifikację czynu, która związana jest z tym, czy schron można traktować jako zabytek, czy jako zwykły obiekt - wyjaśnia kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.

Zobacz nasze materiały o schronach w Trójmieście

Miejsca

Opinie (125) 8 zablokowanych

  • wandale

    jacy przelozeni tego miasta taki porzadek z zabytkami.jak do takiego stanu mozna bylo dopuscic.to banda

    • 5 0

  • A co w razie wojny ?

    Te schrony mogą być nadal przydatne, kompletny brak wyobraźni, Ludzie w Jugosławii też myśleli, ze po II WŚ to już nic takiego ich nie spotka i co, NATO napadło i bombardowało ile wlezie, nawet bez mandatu ONZ.

    • 7 0

  • w slonecznej gdyni taka sytuacja??? (1)

    • 15 5

    • nie, w deszczowym gdansku

      • 0 2

  • WAM a Agencja Mienia Wojskowego :(

    Ja w kwestii formalnej ! Jak sama nazwa wskazuje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nie jest wojskowa (chociaż jakoś tam podlega MON) tylko jednoosobową spółką skarbu Państwa, czyli w naszej rzeczywistości jest po prostu prywatnym folwarkiem PO, który jakoś tam usiłuje zaspokoić potrzeby mieszkaniowe wojskowych.
    Natomiast Agencja Mienia Wojskowego jest cytuję: "agendą państwową nadzorowaną przez Ministra Obrony Narodowej. Została utworzona w 1996 roku. Jej główne zadania to:
    1. Sprzedaż lub inne zagospodarowanie zbędnych dla Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (MSW) nieruchomości;
    2. Zagospodarowanie mienia ruchomego zbędnego dla MON oraz MSW w drodze sprzedaży i utylizacji. Utylizacji podlega mienie, które nie znajduje nabywcy, bądź musi zostać unieszkodliwione ze względu na swoje właściwości fizyko-chemiczne lub uwarunkowania prawne.

    93% zysków pochodzących z gospodarowania mieniem AMW przekazuje na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych i Fundusz Modernizacji Bezpieczeństwa Publicznego. Od początku swojej działalności Agencja odprowadziła na ten cel 1,58 mld złotych. AMW to nowoczesna agencja o cywilnej kulturze zarządzania, działająca według najwyższych standardów, której ustawowe zadania realizowane są na terenie całego kraju przez profesjonalnych pracowników. ".

    koniec cytatu, redaktor Szczerba nie ma dostępu do internetu ?

    • 4 1

  • haha pomroczna

    ....oraz amatorów alkoholu...

    • 2 0

  • Nie istnieje materiał o nazwie "żelbeton"

    Materiał ten nazywa się żelazobeton, ale potocznie mówi się żelbet.

    • 4 2

  • po baterii armat... (3)

    ... dziś bateria flaszek

    • 78 1

    • Sama prawda (2)

      A potem takie zakonserwowane od chlania wódy mordy chodza po ulicy i narzekaja na rzad, ehhh jak dobrze, ze na stale juz tu nie mieszkam

      • 10 11

      • jeszcze gdyby wszystkim mieszkajacym poza granicami odebrano prawa wyborcze to juz byloby calkiem normalnie.

        • 12 4

      • Nas też to cieszy,

        że już tu nie mieszkasz.

        • 6 1

  • Lewactwo tam grilluje, chleje i ćpa (6)

    co 1 maja.

    • 35 34

    • Ty durniu bez szkoły..

      .."Obiekt jeszcze kilka miesięcy temu był zabezpieczony przez wojsko". A "Lewactwo tam grilluje, chleje i ćpa co 1 maja." ??? Czyli jutro po raz pierwszy. LOL

      • 6 8

    • Zostawcie go w spokoju

      Korwinowiec jest tak slepo zapatrzony w swoje poglady, ze nie przetlumaczysz mu, ze jest w bledzie

      • 13 15

    • Mączniaki

      od Kórwina atakują!

      • 15 15

    • Prawactwo sie szerzy

      ze swoimi "madrosciami", strach sie bac o jutro

      • 18 10

    • Zawsze śmieszą mnie

      wypowiedzi "kórwinków" :)

      • 17 14

    • Prawak

      Beka xd

      • 9 8

  • "cenne obiekty" - HAHAHA

    Boże... Polacy są co raz bardziej żałośni. Dziura w ziemi otoczona zatęchłym betonem to niby atrakcja warta miejskiej kasy???
    A potem dziwią się ludzie że w Polsce dziadostwo samo i nie ma co robić ani co obejrzeć w wakacje...

    • 6 12

  • to nie są złomiarze tylko zwykli złodzieje i wandale

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane