Policjanci zatrzymali 15-latka, który niemal przez cały Gdańsk uciekał przed drogówką kradzionym samochodem. Posunął się nawet do staranowania radiowozu.
2011-05-05 07:12
2011-05-05 07:19
widać chłopak grał w GTA IV , i myslał ze zaraz mu sie SAVE załaduje i bedzie mógł rozpoczać wszytko od poczatku......PATOLOGIA
2011-05-05 19:31
wychowany na komputerze i ulicy...smutne
2011-05-05 07:25
ten ośrodek to zły pomysł on tam będzie jeszcze gorszy i tak nawieje bo ma tam większą samowolkę nikogo się nie obawia . A towarzystwo jakie tam spotka zrobi z niego jeszcze gorszego łobuza.
2011-05-05 07:27
Tyłem jechał....
2011-05-05 07:33
Czytając tak dramatyczny przebieg wypadków dojść można do wniosku, że gdyby kierowca prowadził choć trochę lepszy samochód np. seicento 1.1 to z pewnością uciekł by policjantom a przy okazji staranował by wszystkie radiowozy w trójmieście...
2011-05-05 07:34
hehehe " staranował" i "ciquechento" w jednym prawie zdaniu brzmi dość ciekawie. Wychodzi na to że fiacik był wersją SECURITY lub VIP :D normalnie jak czołg!! brawo dla młodego. wie co w życiu jest dobre :d no ale kara musi byc.
p.s do kryminalistów i po odsiadce: nie wyjeżdzajcie zarobic siano do holandi na zbiorach bo psujecie atmosfere tamtych miast i ludzie sie boja. chyba niechcecie międzynarodowej afery z udziałem interpolu
2011-05-05 07:35
Ech Ci dzielni policjanci jednak dali radę choć wyzwanie było rzeczywiście trudne ! Takie cinquecento i taki kierowca !
Ho, ho, ho ! Medale się należą !
2011-05-05 07:36
jo a gdyby jechał np fiatem grande punto , tym lepszym :D g*wnem to by staranował nie całe trojmiasto a wojewodztwo, nawet kolczatki by ni epomogły i GROM. mówie wam. Fiaty od dziś to auta do ucieczek i nic ich nie zatrzyma
2011-05-05 07:47
"Na liczniku miałem 60km/h nie miałem powodu się zatrzymywać"
Tłumaczy 15-letni chłopak z Gdyni ...
Teraz grozi mu 500zł mandatu za brak prawa jazdy ....
2011-05-05 08:15
2011-05-05 07:59
Do pościgu przyłączyły się dwa patrole z Sopotu. Blokując wszystkie drogi ucieczki,.......
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
