- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (49 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (493 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (493 opinie)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (292 opinie)
Nowe chodniki niegotowe, a już zniszczone
Remont ul. Sobótki we Wrzeszczu jeszcze nie został zakończony, a nowe chodniki już zostały zniszczone przez kierowców. Urzędnicy przerzucają się odpowiedzialnością za skutki wpuszczenia samochodów osób postronnych na plac budowy, jednocześnie wymagając od wykonawcy oczyszczenie chodników z płynów eksploatacyjnych aut.
W trakcie prac budowlanych dopuszczono jednak wjazd i postój na terenie budowy samochodów osób postronnych. Kierowcy skrzętnie to wykorzystali, ponieważ ul. Sobótki tymczasowo została "wyjęta" ze Strefy Płatnego Parkowania.
Chodniki pełne plam
Auta szczelnie wypełniły każdy fragment nowych chodników. Ponadto kierowcy zlekceważyli wykonane zatoki, w których parkują skośnie, wjeżdżając na chodnik i nie pozostawiając często przepisowego 1,5 m przejścia dla pieszego.
W efekcie nowe chodniki są już pełne plam po wyciekach płynów eksploatacyjnych. Dodajmy, że ich usunięcie jest niezwykle trudne, ponieważ wnikają w strukturę betonowych płytek.
Twój samochód dał plamę? Posprzątaj po nim
Urzędnicy o problemie wiedzą, ale wzajemnie przerzucają się odpowiedzialnością za organizację ruchu, która doprowadziła do zniszczenia nowych chodników.
- Parkowanie w wyznaczonych miejscach na terenie inwestycji nie było zabronione. Zgodnie z zatwierdzoną przez zarządcę drogi tymczasową organizacją ruchu, parkowanie musiało zostać udostępnione, a wykonawca robót nie miał podstaw do upominania osób parkujących pojazdy - tłumaczy Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która jest inwestorem z ramienia miasta.
Zarządca drogi w tym przypadku jest Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który potwierdza dopuszczenie ruchu na placu budowy, ale nie bierze odpowiedzialności za zniszczenie chodników.
- Od momentu przekazania pasa drogowego do czasu jego zwrotnego przekazania wykonawca pod nadzorem inwestora odpowiada za bezpieczeństwo na zajmowanym obszarze i ponosi koszty związane z bieżącym utrzymaniem. Na czas trwania robót przejmujący jest zobowiązany do utrzymania w należytym stanie technicznym wszystkich elementów istniejącej i tymczasowej organizacji ruchu oraz nawierzchni jezdni, zjazdów, chodników i zapewnienia dostępu do nieruchomości znajdujących się na odcinku objętym przebudową - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ.
Czy to oznacza, że miasto zgodzi się na odbiór chodników, które już są zniszczone?
- Wykonawca do czasu odbioru inwestycji powinien uprzątnąć teren oraz usunąć również ewentualne zabrudzenia na chodniku. Jeżeli tak się nie stanie, wykonawcy zostanie wyznaczony kolejny termin, do którego będzie zobligowany poprawić uszkodzenia i niedociągnięcia - zapowiada Parafjanowicz-Potuczko.
Obecnie odbiór prac budowlanych planowany jest na 28 lutego br. Wykonawcą robót jest firma Prasbet z Grudziądza, która w przetargu złożyła jako jedyna ofertę, na kwotę ok. 3,4 mln zł.
Miejsca
Opinie (168) 1 zablokowana
-
2019-02-28 11:06
Problem tkwi w stanie technicznym aut i brakiem egzekwowania przepisów. Skoro auto ma wycieki, nie ma wymaganego oświetlenia, pękniętą przednią szybę, stare zużyte opony, wycięty katalizator czy dpf to powinno się zatrzymywać dowód rejestracyjny. Na drogach jest pełno takich niesprawnych aut, a służby jeżdżą, widzą i nie reagują. Podobnie z parkowaniem.
- 3 0
-
2019-02-28 11:27
Za to powinien być sąd
Jak można dopuścić do zniszczenia jeszcze nie oddanej ulicy? Była szansa, żeby tam powstała normalna miejska przestrzeń, a nie dziki parking. Szansa została zmarnowana, wszystko pochłania dzika samochodoza.
- 4 0
-
2019-02-28 11:30
Najwyższy czas wprowadzić opłatę za wjazd na dolny taras
- 1 1
-
2019-02-28 13:29
Wykonawca zrobił swoją robite poprawnie. Urzędnicy powinni wziąć szrober i sami te plamy usuwać. Jakiego wykonawcę intersuje kto jak parkuje. Od tego jest niby straż miejska
- 1 0
-
2019-02-28 14:58
ktoś weźmie w łapę i sprawa ucichnie
.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.