• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe drogi Hitu?

Marek CYGAŃSKI
21 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Kilka lat temu w Gdyni powstał hipermarket. Mieszkańcy jednego z pobliskich wieżowców zorganizowali wtedy protest. Domagali się zmiany organizacji ruchu kołowego, zaproponowanej przez centrum handlowe. Jednak rozwiązania te zaaprobował Urząd Wojewódzki. To w jego gestii znajdowały się wówczas dwie główne arterie, przy których powstawała inwestycja. Teraz dyrekcja hipermarketu zgodziła się na zmiany.

W okolicach skrzyżowania obwodowej Trójmiasta z ulicą Morską w Gdyni stoją od jakiegoś czasu tablice informacyjne. Zmotoryzowani klienci znajdującego się w pobliżu hipermarketu dowiadują się z nich, że wjazd jest możliwy tylko obwodową. Kilka lat temu, gdy centrum handlowe powstawało, protestowali okoliczni mieszkańcy. Lokatorzy wieżowca przy ulicy Kcyńskiej, nie chcieli aby była ona dojazdem do hipermarketu. Zawarty wówczas kompromis ograniczył się do wymiany okien w budynku.

- Gdy hipermarket powstawał, odcinek ulicy Morskiej od obwodowej do granicy miasta z Rumią, był fragmentem drogi krajowej numer 6. W efekcie wszelkie uzgodnienia dotyczące organizacji ruchu w okolicy hipermarketu wydawał wojewoda. W wyniku zmiany przepisów, ulica Morska znajduje się obecnie w gestii miasta - powiedziała "Głosowi" Irena Jarmuła, kierownik referatu w wydziale dróg i komunikacji Urzędu Miasta Gdyni.

W wyniku negocjacji między hipermarketem, miastem oraz mieszkańcami, obecnie ulicą Kcyńską nie można już wjechać do gdyńskiego hipermarketu Hit. Możliwy jest jedynie wyjazd w kierunku ulicy Morskiej. Informują o tym nie tylko znaki, ale także ulotki rozdawane klientom.

- Złożyliśmy deklarację, że przebudowę "weźmiemy na siebie". Planujemy poszerzenie skrętu Morskiej w obwodową, od ulicy Kartuskiej - powiedział "Głosowi" Piotr Korek, prezes Hit Polska. Pytany dlaczego gdy hipermarket powstawał, nie wzięto pod uwagę protestu mieszkańców, prezes Korek stwierdził: "myślę że teraz zmieniły się warunki. Przeszliśmy drogę od inwestora narzucającego do inwestora szukającego".

Rejon obwodowej Trójmiasta oraz ulic Morskiej, Kartuskiej i Kcyńskiej to sprawdzian dla kierowców. Wśród wielu próbujących dostać się na obwodnicę, są bowiem klienci hipermarketu. Innej drogi dojazdowej przecież nie ma.

- Musimy teraz "zjeść tę żabę". Cały układ komunikacyjny w tym rejonie praktycznie wymaga przebudowy - powiedział "Głosowi" Stefan Benkowski, naczelnik Wydziału Dróg i Komunikacji Urzędu Miasta w Gdyni. Jego zdaniem nie dojdzie do tego zbyt szybko, mimo deklaracji Hit Polska o udziale w inwestycji. Na razie brakuje dokumentacji technicznej.
Głos WybrzeżaMarek CYGAŃSKI

Opinie (3)

  • neo zocha

    jednakrze?????????????

    • 1 0

  • Nie przemyślane??? TAK!!!

    Jaki to wszystko ma sens?Ile samochodów mniej bedzie tamtędy jeździć?Przecierz i tak większość samochodów dojerzdza do hitu od strony obwodnicy(ludzie z Witomina,Chwarzna,Dąbrowy,czy terz Karwin), jednakrze do tej pory mogli i tamtedy wyjerzdzać,a teraz bedą jeździć koło tych bloków.

    • 0 0

  • Krótkowzroczność

    Wydaje mi się, że to co na rynku liczy się często najbardziej, to wypracowana przez firmę marka. Gdyby Hit od razu był inwestorem poszukującym, zamiast narzucającym, czytaj nastawionym na szybki zwrot mininalnej (nawet wbrew szacunkowi dla mieszkańców) inwestycji, to prawdopodobnie suma włożonych w całość inwestycji pieniędzy byłaby dużo niższa, zaś przychód za te lata nie mniejszy. Dzisiaj Hit kojarzyłby nam się z dobrym, uczciwym inwestorem, dbającym także o otoczenie swoich inwestycji, o środowisko naturalne. Miałby dobrą markę. Tymczasem widzieliśmy do tej pory pazerność. Zapomnimy jednak o niej, gdyż teraz Hit będzie wszystkim na około robił dobrze, zaś kiedy już skończy wszyscy odetchną z ulgą i wdzięcznością. Czeka nas przecież kolejna, wieloletnia przebudowa zakończenia Obwodnicy :). Czy Hit na prawdę musi być taki "poszukujący"? Niekoniecznie. Przecież nie chodzi o markę, bo o tej w przypadku supermarketu trudno mówić. Minimalne inwestycje w jednostkowy sklep wynikały przecież z tego, że zdolność inwestycyjna firmy jest ograniczona, a Hit, jak każdy, chciał złapać jak najwięcej lokalizacji. Dlatego w przyszłości nie martwmy się, kiedy bogaty kapitalista wybuduje nam nad ogródkiem wieżowiec, czy sklep. Pamiętajmy tylko, by zawsze móc go zmusić, choćby po latach, do wykonania tego symbolicznego dojazdu... albo wykupienia naszego ogródka za godziwe pieniądze. Co nam to zagwarantuje? ..... oj sorki, rozgadalem się

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane