- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (65 opinii)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (56 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (109 opinii)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (129 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (161 opinii)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (287 opinii)
Nowe życie gdańskiego mleczaka. Bar Turystyczny otwarty po remoncie
Menu to samo, ceny te same, ale wystrój zupełnie nowy.
W 2012 r. Bar Turystyczny został wyróżniony przez brytyjski dziennik Guardian. Anglicy byli pod wrażeniem niskich cen i obecnością w jadłodajni podróżników z całego świata. Po dwumiesięcznym remoncie, ten popularny gdański "mleczak" zmienił się nie do poznania. Tylko menu i ceny pozostały takie same.
- Było ładnie i jest ładnie - mówi jeden z klientów. - Tym bardziej, że obsługa została ta sama i nadal podają pierogi ruskie. Właśnie przyjechał do mnie kolega z USA, który ostatni raz był tu czterdzieści lat temu. Pierwsze co powiedział, to: "zabierz mnie do baru mlecznego, takiego prawdziwego".
Po remoncie bar oferuje klientom toaletę z prawdziwego zdarzenia. Na udogodnienia mogą liczyć tez niepełnosprawni, dla których przygotowano podjazd przed drzwiami oraz windę przy schodach.
- Bardzo mi się podoba - mówi klientka. - Mieszkam tu po sąsiedzku, więc przyszłam zobaczyć co się zmieniło. Znam ten bar od lat. Muszę przyznać, że robi wrażenie.
Dziennik Guardian w swojej internetowej rekomendacji szczególnie podkreślał obecność tzw. "backpackers", czyli obieżyświatów zwiedzających świat z plecakami na ramionach, nieraz podróżujących "za jeden uśmiech".
- Z obcokrajowców jest tu teraz najwięcej Rosjan - mówi Mirosława Domańska, pracownica baru. - Ale słychać przeróżne języki: włoski, niemiecki, francuski. Najbardziej chwalą sobie "szurek". A ja polecam zawsze placek po cygańsku.
I faktycznie, gdy tylko wchodzimy do środka, do naszych uszu dobiegają strzępki rozmowy prowadzonej w języku hiszpańskim. Okazuje się, że przy stole siedzą nie tylko Hiszpanie.
- Wpadliśmy coś przekąsić - mówi Gregory, nauczyciel francuskiego z Tuluzy. - Mieszkam w Toruniu, więc nie znałem tego baru. Ale bardzo mi się podoba. Polecam wszystkim jedzenie. Moje ulubione są gołąbki w sosie czosnkowym... Dobrze mówię?
Drzwi Turystycznego po remoncie otwarto kwadrans przed południem. Po chwili do baru ustawiła się kolejka i było tak, jak przed remontem.
- Dużo zainwestowaliśmy - śmieje się Aneta Zwierzycka, właścicielka baru. - Czy było warto? Czas pokaże.
Czytaj także: Bary mleczne mają się dobrze
Miejsca
Opinie (194) 8 zablokowanych
-
2013-04-24 15:54
A ja lubię... (2)
Nie s**** pieniędzmi, ale jak mam wybierać to wolę sobie wyjść albo rowerem marki składak podjechać i zjeść coś dobrego i domowego do mleczaka, niż na sruszi do Sopotu.
- 214 9
-
2013-04-25 13:27
tak
ja takze jestem tego samego zdania ceny akurat jedzonko dobre ja tam polecam
- 0 0
-
2013-04-24 18:57
mleczak
ci co mają kupe kasy to ludzie którzy oszczedzaja i na każdy grosz patrza dwa razy
wiec chyba zle oceniasz klientów tego miejsca
dobre domowe jadło jest na wge złota
nie to co ta ogólnoglobalna masówka...- 14 1
-
2013-04-25 12:18
a gdzie mięso i narkotyki
Fujj ,dajcie spokój z tym chlewem, lepiej, zdrowiej i taniej w MCu czy KFC. Albo wesprzeć Turka i kupic kebsa , a nie jakieś zgniłe gołąbki czy cygańskie placki
- 0 12
-
2013-04-24 16:27
A gdzie widelce i łyzki na łancuchu ? i talerze metalowe przykrecane srubą ? (4)
Nie ma juz dzis prawdziwych barow mlecznych gdzie mucha brzeczala nad uchem :) a kucharki w bialych ktlach sobie w nosie dlubaly . Kasjerka spala przy kasie a od zaplecza dwoch pijanych wnosilo banki z mlekiem . Bylo piekne lato , gwar na ulicach i w barach . Spoleczenstwo naprawde bylo przyjazniejsze i szczesliwe . Bary byly wszedzie i w Gdansku , Sopocie oraz Gdyni. Dawalo sie łapowke sanepidowi i bylo git i jakos nikt sie nie trul niczym i wszyscy zyli . Skarbowka tesz brala bo tylko ryba nie bierze . Dawali stempel albo samemu siestawialo i podpisik bo kazdemu to zwisalo i sie krecilo wszystko az huczalo. Bylo normalniej niz dzis mimo tzw. realnego socjalizmu'' bo w polsce bylo gow...o a nie socjalizm. Mozna bylo prywatnie firme prowadzic prosciej i taniej niz dzis i bylo na wszysytko a pracownicy dobrze zarabiali u prywaciarza. Kiedys naprawde trojmiejscy dawni prywaciarze to byli fachowcy a pracownicy ich chwalil bo byla praca i full kasy do reki a szef to byl autorytet i gosc. Do barow sie chodzilo na stolowac za tzw. talony zakladowe '' a jedzenie az pachnialo mimo ze pewnie tez gramatura byla rozna :).
- 16 9
-
2013-04-24 18:02
opis-życ nie umierać-weź ludzikom te blaszane fetysze na 4 kólkach ,chałupy itp i wtłocz ich z powrotem (1)
w swoją Arkadię a wycalują cię w co chcesz-gadaj te bzdury mlodym co wtedy nie żyli to moze uwierza ze było super...
- 5 2
-
2013-04-25 12:18
Dokladnie, leniwi tesknia, pracowici nie.
- 1 1
-
2013-04-24 20:23
Racja, a ja jeszcze dodam... (1)
...było skromnie, ale solidną , uczciwą i porządną robotą (tak po gospodarsku) można było wiele osiągnąć. nikt nie głodował i praca była dla każdego.
- 2 3
-
2013-04-25 12:09
a teraz to głodują haha-siądź sobie i postaw kapelusz to po godzinie
pójdziesz do turystycznego na obiad z 3 dań
- 0 1
-
2013-04-25 12:12
bar sloneczny
w gdyni bar sloneczny ma super jedzonko i super cenny i tez by mogli od remontowac go bylo by fajnie..fajne jest to ze w barze mlecznym mozna spotkac kazdego turyste bezdomnego biznesmena czy menela wszyscy siedza i kasumuja swoje dania
- 2 2
-
2013-04-24 16:59
nasze bary mleczne i turystyczne (2)
po "rewitalizacji" powinny być konkurencyjne i lepsze od przemysłowych tuczarni z usa itp "hoddogów" albo ....
Mamy świetnych kucharzy i własne produkty o tradycyjnym smaku.
Czas utworzyć konkurencyjną w bardziej schludnych pomieszczeniach sieć polskich barów (o średnich cernach), z których powinniśmy korzystać i je promować wśród zagranicznych Gości i krajowych konsumentów.- 21 1
-
2013-04-25 11:30
to samo mówił
śp. Andrzej Lepper - został wyśmiany
- 1 0
-
2013-04-24 18:10
kucharzy mamy nader przecietnych a smaki niewyszukane niestety
- 2 7
-
2013-04-25 11:08
Ceny bardzo standardowe, nie jak bar mleczny...w Gdyni na ul.Świętojańskiej Bar Polonia ma nawet promocję zupa plus drugie danie (ziemniaki,dwa kotlety dwie surówki )za 10zł i to jest cena baru mlecznego
- 6 0
-
2013-04-25 10:31
cieszyć się :)
cieszyć się i dziękować. po pracy i obiadku na dobrą sztukę do teatru :)
- 2 0
-
2013-04-25 10:12
xxx (1)
na jakiej ulicy sie miesci mleczak??
- 0 0
-
2013-04-25 10:26
Ul: Mleka z Siadłego 3
- 0 0
-
2013-04-25 10:26
Pochwalmy też bar na ul. Długiej - też b.dobre jedzenie i niedrogie.
Zajadam tam placki ziemniaczane - w domu spokój z "zapachami".
- 4 3
-
2013-04-25 10:26
bary mleczne dobre na bary
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.