• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy biurowiec i mieszkania zamiast działek w Redłowie

Patryk Szczerba
11 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W miejscu, gdzie za dwa lata stanie biurowiec, rozpoczęły się już prace porządkowe. W miejscu, gdzie za dwa lata stanie biurowiec, rozpoczęły się już prace porządkowe.

Miały być mieszkania, będą też biura. Na obszarze po byłych ogródkach działkowych między al. Zwycięstwa, ul. Legionów i ul. Napierskiego zobacz na mapie Gdyni w Gdyni Redłowie za kilka lat stanie nowy budynek mieszkalno-biurowy. Grunt od miasta kupiła za 21 mln zł Kasa Stefczyka. Rozpoczęło się już porządkowanie.



Czy to dobry pomysł, żeby przenosić działki na obrzeża miasta?

Ziemię udało się sprzedać w pierwszym podejściu. O wystawieniu jej w przetargu pisaliśmy w lipcu.

- Przygotowywaliśmy się do przetargu przez dłuższy czas. Negocjacje i procedury trwały dwa lata. Cieszymy się, że udało się nam sprzedać ten teren, bo z powodu bliskości dwóch ulic nie było to dobre miejsce dla działkowców - tłumaczy Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości w Urzędzie Miasta w Gdyni.

Działki zostały przeniesione na ul. Zieloną zobacz na mapie Gdyni. Działkowcy nie protestowali, ale twardo negocjowali. Dzięki temu wywalczyli lepsze warunki, niż mieli w dotychczasowym miejscu. Nowe ogrodzenie, prąd oraz odtworzona świetlica przekonały ich, że warto przenieść altanki i uprawy.

Już wiadomo, że na powierzchni 13 tysięcy metrów kwadratowych w Redłowie ma powstać budynek biurowy, choć według pierwszych decyzji o warunkach zabudowy, teren miał być przeznaczony wyłącznie pod budowę nowych mieszkań. O zmiany w planie zagospodarowania terenu wystąpił zwycięzca przetargu.

- Kompleks biurowo-mieszkalny umożliwi dalszą rozbudowę Kasy Stefczyka. Związane jest to z dążeniem do podtrzymania wysokiej dynamiki rozwoju naszej firmy. Obecnie trwają administracyjne i kreacyjne prace nad projektem. Zbyt wcześnie jeszcze na przedstawienie kształtu i kosztów przyszłej inwestycji - wyjaśnia Dawid Adamski, rzecznik prasowy Kasy Stefczyka.

Na razie niewiele wiadomo także na temat budowy drogi, która miałaby połączyć al. Zwycięstwa z ul. Legionów. W ciągu roku ma zostać dopracowany projekt, natomiast w ciągu dwóch lat, według założeń, na działce stanie ukończony budynek.

W planach miasta jest także likwidacja działek przy ul. Stryjskiej zobacz na mapie Gdyni. Część z nich już teraz zniknęła z miejskiego krajobrazu przy okazji rozbudowy ulicy. To jednak problem na kolejne lata, bo części zameldowanych tam osób miasto będzie musiało znaleźć lokale zastępcze, a kolejka po mieszkania komunalne wciąż jest długa.

Czytaj o innych rozstrzygnięciach przetargów w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (123) 2 zablokowane

  • I co w końcu powstanie

    I co powstanie na tej działce,wiadomo już coś?

    • 0 0

  • Działki przy al zwycięstwa 138

    Te działki powinni też zlikwidować i postawić jakiś ładny obiekt. Działki przy 138 to jeden wielki slams chyba pan Prezydent nie raczył tu przyjechać i zobaczyć jak to wygląda na żywo.....

    • 0 0

  • SKOK to zimny prysznic dla bezczelnych i złodziejskich Banków (28)

    które na co dzień żerują na nas!

    • 52 52

    • SKOK (na kasę) to zaplecze finansowe PiS-u, którego bronić będą jak niepodległości

      (tfu! jakiej niepodległości! kto w PiSie o niej jeszcze pamięta!). To taki "Telegraf" i "Ruch" razy tysiąc.

      • 1 1

    • (19)

      a dlaczego banki nazywasz złodziejskimi? masz umowę? masz tabelę opłat i prowizji? jak podpisujesz umowę to znaczy że ją akceptujesz. a to że akceptujesz bez czytania to już nazywa się debilizm a nie złodziejstwo

      • 9 8

      • jest alternatywa (16)

        dla kredytów mieszkaniowych - mieszkać na działce, zatem banki nie są juz takie złodziejskie.

        • 4 1

        • (15)

          przepraszam bardzo, naprawdę nikt nikomu nie kaze brać kredytów. banki je oferują na zasadach które klient musi zaakceptować. bank kredyty oferuje a nie narzuca. to jest różnica.

          tylko w tym kraju dalej mamy roszczeniowców którzy by chcieli kredyt, ale najlepiej bez odsetek, ale wtedy i tak by mieli pretensje że musza spłacąć no bo przeciez im się należy

          • 9 8

          • (6)

            niby tak ale problem pojawia się wtedy gdy banki w pogoni za zyskiem zaczynają działąć coraz ryzykowniej co prowadzi do załamania się systemu międzybankowych pożyczek - wtedy nagle sie okazuje że niewielka garstka szybko bogacących sie bankowców paraliżuję całą gospodarkę w efekcie czego aby nie doprowadzić do załamania kraju nagle nawet nie klienci tych banków muszą sie na nie zrzucać. I tak oto miliony ludzi musi oddać część swoich pieniędzy na kilku bogaczy którzy mają jeszcze na tyle tupetu że wypłacają sobie premie za uchronienie swojej firmy od upadku.

            • 5 1

            • (5)

              to jest geneza kryzysu wg oburzonych czy tam innych zaczadzonych. wszystko super - tylko kto te banki nakłonił do takiej działalności i kto im dał na to kase?

              przecież takie a nie inne zachowanie banków było efektem rządowego programu w stylu "mieszkanie dla każdego", przecież państwo nawet stworzyło 2 firemki Fennie i Freddie które dawały poręczenia pod te kredyty.

              a do tego bank centralny prowadził politykę realnego druku pieniądza poprzez śmiesznie niskie stopy procentowe.

              krótko mówiąc - tak, banki dawały dużo kredytów. tylko pytanie - skąd te pieniądze na kredyty się wzięły?

              • 2 3

              • No wiesz. Nie ma się co uszukiwać, centrala też jest winna. (2)

                Ale nie można usprawiedliwiać mordercy dlatego, że państwo dało mu broń, to on jest bez winy, bo on tę broń przecież dostał, to musiał zabić bo do tego ona służy przecież.

                Starczy porównać zachowanie różnych instytucji finansowych w tym okresie, część jak najbardziej potrafiła zachować rozsądek i umiar, i te się mają dobrze, część nie. Nie po to przecież płaci się grubą kasę analitykom rynku, prezesom itd. by dały się poprzez głupie podpuszczenie władz centralnych dać złapać w takie guano jak się dały.

                Co do wcześniejszych wypowiedzi, o czytaniu umów itd. w pełni się z tobą zgadzam, choć mam jedną radę dla czytelników.

                Jeżeli nie rozumiecie umowy nie podpisujcie. Jak zakładałem konto w takcie studiów, to pochodziłem troch po bankach, w dwóch z 9 odwiedzonych nie byłem w stanie zrozumieć umowy, a jeżeli student, oczytany i kumaty człowiek (w moim wypadku), nie jest w stanie zrozumieć umowy, to znaczy, że została ona stworzona w taki sposób by być niezrozumiałą. A to nie wróży dobrze na przyszłość. A tłumaczenie się banku, że to tak musi być jest guano warte, bo w pozostałych 7 przypadkach umowy były jasne i klarowne, w tym w 3 więc dziecinnie proste.

                • 1 1

              • o mordercach (1)

                Jak myślisz, co to jest wojsko?
                Czy usprawiedliwiasz żołnierza, że wykonał rozkaz, czy go potępiasz? Co myślisz o swoich przodkach, którzy zabijali by przeżyć?

                Zawsze ktoś rządzi, a reszta słucha.

                • 2 0

              • Czym innym jest zabić by przeżyć a czym innym morderstwo.

                Różnica jest chyba dość jasna? A przynajmniej powinna być. Nikt nie nazywa żołnierza zabijającego w walnej bitwie mordercą, ale zabijającego cywilów już tak.

                • 0 0

              • DArek, (1)

                zdradź co palisz, bo też chciałbym mieć taki film jak Ty.

                • 1 3

              • aha, nie rozumiemy roli stóp procentowych w podaży pieniądza... nie szkodzi, można się tego nauczyć

                • 2 2

          • Majaczysz jak polityk z mównicy. (5)

            Jak masz nóż na gardle, jesteś uczciwy, nie masz wsparcia i wynajmujesz za całą pensję mieszkanie, to nie jest to oferta bankowa, tylko propozycja nie do odrzucenia na którą się zgadzasz, bo jak sam napisałeś, musisz. Ktoś tworzy ludziom rzeczywistość i ktoś rządzi bankami. I ci ktosie nauczyli się siedzieć przy jednym stole. Był to stół okrągły.

            • 4 1

            • (4)

              no i co z tego? to czy masz nóż na gardle to juz jest twoja sprawa.

              równie dobrze ktoś by mógł powiedzieć że ma nóż na gardle bo nie ma za co żyć - więc piekarnie powinny mu dawać chleb bez zarobku.

              co to za jakieś bolszewickie myslenie?

              to już jest twoja sprawa czy masz nóz na gardle czy nie masz, czy masz wsparcie czy nie. nikt cię siłą do banku nie ciągnie i kredytu brać nie każe. a skoro wziąłeś to pretensje teraz miej do siebie

              jakim prawem oczekujesz że bank będzie pożyczał ci pieniądze bez zarobku? a ty jesteś w stanie pracować za darmo bo ktoś inny ma nóż na gardle?

              • 1 1

              • DArku, (3)

                Z mojego podpisu i treści nie wynika, że mam kredyt. Piszę o młodych ludziach, którzy wkraczają w dorosłe życie, mają pecha, że rodzice nie dali im na start. Właśnie takim wynajmuję mieszkanie. Bank chce im "dać", ale to są rozsądni ludzie, więc jadą za granicę. Niestety, następni, którzy wyjeżdzają. Pozdrawiam.

                • 4 1

              • bank to nie MOPS (1)

                Banki żyją z odsetek. Nie mogą rozdawać, bo Ci którzy złozyli w bankach oszczędności zostaliby okradzeni, przez tych co nie spłacają kredytów. Bankowiec, który zarządza kapitałem, nie może tego robic za darmo, bo też ma brzuch itd. Tylko skarbnik w podstawówce działa społecznie. Jestem pełen podziwu dla rodziców, którzy mają czas i nerwy, żeby zająć się skarbnikowaniem.

                • 1 0

              • Bankierzy

                zawsze mieli wielkie brzuchy ...

                • 0 0

              • mi też nikt nie dał na start. sam na to zarabiam

                • 0 2

          • 100% racja, (1)

            mieszkanie z rodzicami jest git, lepiej tylko na działce lub w mieszkaniu socjalnym. Słyszałem też, że to bzdury piszą o tych noclegowniach, że niby brak komfortu.

            • 1 3

            • szukanie winowajcy

              Zgadzam się z DArkiem. Nikt nie każe brać kredytów. Zasady są w miarę jasne w momencie podpisywania umowy kredytowej.

              To, że młodzi nie maja pracy, która gwarantowałaby splatę kredytu, to efekt polityki naszego skorumpowanego aparatu państwowego, czyli polityków, urzędników, sędziów, policji, wojska itp. Rolniczo jesteśmy samowystarczalni, tylko obrabiać ziemię, która leży odłogiem. Domy umiemy budować, kilka zakładów przemysłowych jeszcze nie uległo kompletnej ruinie i przy braku chciwości tzw. elit, możnaby rozkrecić przemysł na własne potrzeby, a nadwyżkę przeznaczyć na handel zagraniczny.

              Niestety jesteśmy skazani na symbiozę z państwami Unii, z powodu zacofania cywilizacyjnego, będacego efektem podległości wobec ZSRR.

              • 0 1

      • Banki są złodziejskie bo w Polsce jest złodziejski system. (1)

        W USA jak nie spłacisz kredytu zabierają Ci dom i po problemie, dlatego ogromna ilość osób mieszka w przyczepach, we Francji np. jak nie spłacisz kredytu oddajesz mieszkanie, ale masz obowiązek jakby wynajmować od banku to mieszkanie, lecz nikt nie zostaje ba bruku, bo możesz tam mieszkać normalnie, a w Polsce? W Polsce zabiorą Ci mieszkanie, wszystkie oszczędności i co najwyżej rozłożą Ci dług na więcej rat. Nic tylko się wieszać.

        • 11 3

        • Bo u nasz przeszacowanie nieruchomości jest zwyczają praktyką. Bankowi nie opłaca sie przejmować nieruchomości bo wcześniej zawyżył jej wartość po to byś spłacał większy kredyt. Tak wiec gdy nieruchomość przejmuje bank okazuje się ze nie pokrywa wartości kredytu i ktoś to musi pokryć... jak to kto.... TY.

          • 5 1

    • hehe widzę że reklamy robią swoje. (5)

      Mnie najbardziej śmieszy ta polska flaga na szyldach SKOK'u... tym bardziej że spółka jest zarejestrowana w Luxemburgu :D

      • 26 14

      • Nic prostszego...sprawdzić.
        Ja nie widze tam Luxemburga tylko Polskę...

        krs-online.com.pl/spoldzielcza-kasa-oszczednosciowo-krs-76880.html

        • 4 1

      • (1)

        Synku jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj :)

        • 2 5

        • odezwał się ten, co wie :P

          SKOKi - jeden wielki przekręt

          • 5 6

      • (1)

        trzymaj gdzie chcesz, rozwin sobie nazwe skok to bedziesz wiedzial co ma miejsce rejestracji do wlasnosci.

        • 7 3

        • Co ma miejsce zarejestrowania do własności....

          .. no fakt.. w końcu szef SKOK-u najbogatszy senator PIS dba o Polskę kierując zarejestrowaną poza krajem spółką - jak zwykle trzymamy sie dwóch standardów - jeden dla "naszych" drugi na "pozostałych". Przeczytaj sobie biografię Biereckiego - nigdy uczciwie nie pracował - najpierw okrągły stół... potem działacz solidarnosci... następnie fundacje a na koniec parabanki - wszystko z politycznego nadania. Jak dalej szukasz ludzi którzy "na nas żerują" to właśnie znalazłeś.

          • 23 6

    • To napisałem ja,

      Aligator Jarząbek, kasjer trzeciej klasy.

      • 6 2

  • Czy to jest koło Altusa? (8)

    Jeżeli tak,to dobrze,że nie kupiłam tam mieszkania,bo zamiast widoku na zieloną Gdynię,miałabym widok na Skok Stefczyka.

    • 32 31

    • Ale SKOK zasłoni ci jedynie mało ciekawy widok w kierunku Sopotu i Gdańska wzdłuż ulicy.

      W kierunku morza i "zielonej Gdyni" (czyli na wzgórza morenowe) nie ma szans na zasłonięcie widoku. Zresztą same okolicy GOSiR, "Wzgórza", ŁOP i PPNT (a w niedalekiej przyszłości może też kompleksu Panoramy przy ul.Górskiego) też wyglądają interesująco, więc na nudy przy oknie szans nie ma.

      • 1 0

    • ALTUS

      no własnie to obok ALTUSA. zero klimatu do mieszkania, jesli wokół mają być biura :(

      • 0 0

    • chyba nie myślałaś ,że zostawią tam miejsce na park????jedyny kawał zieleni jaki pozostanie

      w tym miejscu to cmentarz

      • 0 0

    • Tak tłumaczysz sobie brak przyznania kredytu? (1)

      Teraz pewnie kisisz się w "zielonej okolicy" w bloku na Chyloni. Z tego co się orientuję to widok z Altusa jest na cztery strony świata, a budynek będzie tylko z jednej, poza tym te działki nigdy nie były "zielone" zawsze tam był syf!

      • 14 8

      • PR skoku już działa :D

        • 1 1

    • 'zieloną gdynię' (1)

      dobre, stare syfiaste rudery to niby fajny widok?

      • 15 9

      • PR skoku już działa :D

        • 2 1

    • czytaj tekst ze zrozumieniem.

      • 4 0

  • myślę że sie dogadali także w kwestii altanek, skoro poszli na układ

    • 1 0

  • "Nowe ogrodzenie, prąd oraz odtworzona świetlica przekonały ich, że warto przenieść altanki i uprawy" (5)

    Najbardziej smiesza mnie te uprawy.
    Bo tak się składa że uprawa czegokolwiek na takim areale jest zupełnie nieopłacalna.
    Cebula na hurcie 0,4-0,6 zł/kg,marchew 0,5-0,7 zł/kg
    Działki to tylko niepotrzebne zajmowanie miejsca w centrach miast.

    • 36 44

    • ale spróbuj marchewki , pomidora, ogórka z upraw działkowych i z giełdy to zrozumiesz dlaczego warto zaplacić

      za warzywko z działki nawet trzy razy więcej.

      • 1 0

    • (3)

      Taka działka to dobra na grilla i wieczorne piwkowanie w gorące lato.

      • 22 1

      • Jasne... obecne dzialki bardzo żadko kiedy służą po uprawy. (2)

        teraz to pielęgnowana trawka... krzewy drzewka. Typowo rekreacyjna funkcja. Przynajmniej starsi ludzie mają sie czym zająć i nie gnuśnieją w czterech ścianach.

        • 26 3

        • Miałeś kiedyś w domu działkowca? (1)

          To przeważnie safanduła, którego poza działką nic nie interesuje. W sezonie - owszem - łazi tam, za to całą zimę gnuśnieje za trzech i jest nie do wytrzymania.

          • 2 0

          • Moi rodzice są działkowcami. Działkę kupili gdy na niej rosło "zboże". Ojciec wybudował altanę a moja mama dba o wszystko co zielone - super sprawa. Wcześniej bo przyjściu z pracy siadali przed TV i wkurzali sie na politykierów - swoiste powolne umieranie duszy. Teraz na działce spędzają każdą wolną chwilę. Są z niej dumni. Mają tam masę znajomych z którymi sobie wzajemnie pomagają w różnych sprawach nie koniecznie związanych z działkami. Poza sezonem też chodzą na działkę bo ojczulek postawił w niej kominek - super atmosfera, a jak nawet nie chcą tam siedzieć to przejść sie też lubią.

            • 5 1

  • Szukam pilnie osoby ,która (2)

    na tej działce miała domek murowany. Chciałbym się zapytać czy zwrócono jej koszt budowy domku. Mieszkam w Gdańsku i mam podobną sytuację. Bardzo proszę o kontakt.
    alfa230@interia.pl

    • 0 1

    • wszyscy dostali nowe, lepsze działki na oksywiu (1)

      czytaj dokładnie

      • 1 0

      • działka działką

        a domek domkiem

        • 0 1

  • Dobrze, że (12)

    zniknęły te budy z dykty zwane "altankami", to wygląda jak slums.
    W ogóle te "działki ogrodnicze" powinny zniknąć z miast, bo to wstyd przed gośćmi zagranicznymi, bo myślą, że to jakieś obozowiska bezdomnych.

    • 163 46

    • Mam gdzieś opinie zagraniczniaków (11)

      i nie czuję potrzeby imponować im czymkolwiek.

      • 26 35

      • to chodź (5)

        dalej w łapciach z łyka.

        • 15 17

        • śmieszy mnie to życie tylko po to (3)

          by przewlądać się w oczach innych. Pomyśleć, że niektórzy całe życie tak mogą marnować.

          • 9 4

          • jak cię widzą (2)

            tak cię piszą.

            • 6 7

            • No i? (1)

              3/4 ludzi to idioci, nie widzę czemu miałbym przejmować się ich opinią.

              Liczy się dla mnie opinia tylko niewielkiej grupy ludzi, albo mi bliskich, albo takich co do których wiem, że będzie to opinia z sensem i na zastosowaniu się do niej dobrze wyjdę.

              • 0 1

              • ale to też idioci

                przynajmniej w 3/4 ..?

                • 0 0

        • Ja nie chodzę w łapciach z łyka, bo mi nie pasują

          ale Ty jak rozumiem nie robisz tego, bo ktoś z !Zagranicy! mógłby zobaczyć?

          • 14 7

      • (4)

        owszem, ale jeżeli za granicą jest to niespotykane to nie dlatego że wstyd tylko dlatego że tak nie powinno być. cena ziemi w mieście jest zbyt wysoka aby urządzać tam jakieś koczowiska

        • 15 8

        • co znaczy "nie powinno być"? (3)

          o miastach decydują jego mieszkańcy, a nie jakaś wiara talibów kapitalistycznych w bożka zwanego Niewidzialną Ręką Rynku :)

          • 5 10

          • (2)

            a potem ci mieszkańcy narzekają i pytają "premierze jak żyć". w polsce jest taka moda na blokowanie rozwoju a potem narzekanie że Anglika czy Niemca stać a nas nie.

            z tego co widzę nie rozumiesz co to jest niewidzialna ręka rynku. nie rozumiesz roli mechanizmu ceny w efektywnej alokacji zasobów

            • 8 4

            • rozwój, czyli co? (1)

              co to za rozwój, który polega na wyprzedawaniu się z wszystkiego co zbudowało społeczeństwo przez 40 lat prl i zadłużaniu się na kilka pokoleń wprzód?
              Każdy głupi może żyć ja wielgi pon, sprzedając dobra rodowe i zadłużając się gdzie popadnie, tylko proszę nie nazywaj tego rozwojem :)

              • 3 5

              • a co to znaczy "wyprzedawanie"? to taka przedoświeceniowa prawica która się nei pogodziła z własnością prywatną i prywatyzację uznaje za zdradę narodową.

                to generalnie tragikomiczne. oto naród który doświadczył socjalizmu przez 45 lat dalej broni własności państwowej. to tak jakby elektryk promował krzesło elektryczne

                • 5 2

  • Póki jeszcze czas (2)

    To zabierajcie swoje pieniądze z Kas Stefczyka. To wygląda jak Amber Gold

    • 1 14

    • skąd sie urwałeś?

      są od 20 lat na rynku

      • 1 0

    • skok w przeciwieństwie do amber gold ma ustawę o skok

      zapoznaj się, a potem mów na co to wygląda

      • 4 0

  • O MOPS-ach, bankach i SKOK-ach

    Czytam posty i widzę, że ludzie są źli na tych co udzielają kredytów, czyli banki i SKOKi. Zupełnie tego nie rozumiem. To nie są instytucje charytatywne, tylko przedsiębiorstwa, którym ludzie powierzają pieniądze, w nadziei, że je w ten sposób zabezpieczą, lub pomnożą. Aby depozyty nie traciły na wartości, w wyniku inflacji, która wynika z sytuacji na rynku oraz z polityki państwa i decyzji Rady Polityki Pieniężnej, banki i SKOKi starają się zarabiać na kredytach i inwestycjach, które są możliwe dzięki dużej koncentracji kapitału. Pracownicy banków i SKOK-ów też muszą z czegoś żyć, dlatego część dochodu instytucji jest przeznaczona na wypłatę pensji dla pracowników. Ochrona oszczędności, to taka sama usługa, jak np. ochrona bezpieczeństwa, lub zdrowia.

    Od rozdawania pieniędzy zgromadzonych na pomoc społeczną, są MOPS-y i instytucje charytatywne, które gromadzą dobrowolne datki - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Polska Akcja Humanitarna, Pajacyk, Zdążyć z Pomocą i inne.

    To, że ludzie są biedni, wynika z tego, że nie mają nic, co rynek chciałby kupić. Co rynek chciałby kupić? Np. umiejętność zarządzania pieniędzmi, pisania programów, hodowli roślin, leczenia ludzi, wydobycia surowców naturalnych, szycia ubrań, obróbki skrawaniem, opieki nad dziećmi, dostarczania przesyłek na czas, zabawiania, zamiatania itd. Każda umiejętność ma inną cenę. Im coś potrzebnego jest rzadsze, tym jest droższe. Zamiatać może 90 osób na 100 spotkanych na ulicy, skalkulować biznesplan może ze 2, napisać program do kalkulacji - moze 1 albo żadna, dlatego trzeba go kupić.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane