- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (346 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (8 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (457 opinii)
- 4 Auto wjechało w pieszych i w budynek (282 opinie)
- 5 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (8 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (68 opinii)
Nowy dyrektor Muzeum II WŚ: rewolucji nie będzie
Karol Nawrocki, nowy dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, zapowiada, że nie zamknie muzeum, zaprasza na wystawę i apeluje, by darczyńcy nie zabierali swoich eksponatów. Byłym władzom muzeum zaproponował nowe warunki pracy.
Internetowa sprzedaż biletów do Muzeum II Wojny Światowej jest zawieszona. Wszystko przez kłopoty związane z reorganizacją. Nowa placówka nie ma bowiem jeszcze numeru NIP, który jest niezbędny do takich transakcji. Na razie w kasach muzeum będą więc wydawane bilety bezpłatne.
Obecny statut nowej instytucji łączy zadania obu dotychczasowych placówek i przewiduje w jej strukturze oddział pod nazwą Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.
- Będę realizował misję, aby dotychczasowe MIIWŚ, jak i muzeum Westerplatte w sposób symbiotyczny, już w jednej instytucji, ze sobą współpracowały - podkreślał w czwartek dr Karol Nawrocki. - Przede wszystkim chcę zapewnić, że MIIWŚ będzie funkcjonować w ten sam sposób, jak funkcjonowało do tej pory i zapraszam wszystkich gdańszczan oraz gości z Polski i zagranicy do zwiedzania wystawy, która będzie czynna tak, jak dotychczas.
Nowy dyrektor w czwartek około południa przybył do muzeum i spotkał się dotychczasowym dyrektorem Pawłem Machcewiczem oraz z jego zastępcami. Odbyło się również wspólne spotkanie z kierownikami poszczególnych działów oraz z Komisją Zakładową Solidarności.
Odwiedzający Muzeum II Wojny Światowej.
Czy wystawa w przyszłości będzie zmieniana?
- Jest oczywiste, że dzieła naukowe podlegają recenzjom, także ze strony opinii publicznej, więc nie zamykam się na to, że naukowcy i opinia publiczna wskaże rzeczy, które w przyszłości należałoby poprawić czy zmienić. Nie wchodzę tu obecnie w kwestie prawne. Ustawienie narracji, wskazującej na to, że nic nie można zmienić, jest niestosowne. Jednak na dziś nie przychodzę z takim zadaniem, by cokolwiek w tej wystawie zmieniać lub ją zamykać - zapewniał Nawrocki.
Zapowiedział też powołanie nowej rady programowej muzeum, swoich zastępców, w razie potrzeby wystąpienie z interwencją o dotacje na funkcjonowanie muzeum do ministerstwa.
Nie planuje też zwolnień pracowników muzeum - wręcz przeciwnie, wie że są braki kadrowe i będzie poszukiwał osób chętnych do współpracy.
Co z dotychczasowymi władzami Muzeum II Wojny?
- Prof. Paweł Machcewicz dostał propozycję pozostania w zespole, nie na funkcji dyrektora czy w dyrekcji. Miałby zostać pracownikiem muzeum w dziale naukowym. Jeśli chciałby współpracować, podobnie jak dr Janusz Marszalec, to ścieżka negocjacji jest otwarta - wyjaśnia Nawrocki.
Dotychczasowy dyrektor Muzeum Westerplatte Mariusz Wójtowicz-Podhorski, także ma otrzymać propozycję współpracy od nowego dyrektora.
Pamiątki darczyńców są bezpieczne
- Pamiątki darczyńców w muzeum pozostają bezpieczne, będzie ich też zdecydowanie więcej, po połączeniu z muzeum Westerplatte. Apeluję do darczyńców, że nie mają się czego obawiać, jestem rękojmią, że te pamiątki zostaną tutaj dobrze wykorzystane - podkreślał Karol Nawrocki.
W nadchodzących dniach dyrektor będzie wdrażał się w funkcjonowanie całej instytucji. Do jego pierwszych zadań będzie należało bliższe zbadanie sytuacji finansowej i kadrowej.
Kim jest nowy dyrektor
Dr Karol Nawrocki od 2009 roku jest pracownikiem gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, w którym od 2014 r. zajmuje stanowisko Naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej.
Jest historykiem, zajmującym się między innymi badaniem przestępczości zorganizowanej w PRL, w latach 80. Jest przewodniczącym Koalicji na rzecz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku.
W swoim dorobku posiada wiele publikacji naukowych oraz ponad trzydzieści publikacji popularnonaukowych, w tym: "Zarys historii NSZZ Solidarność Regionu Elbląskiego (1980-1989)" (Gdańsk 2010), opracowania źródłowego "Wokół elbląskiej Solidarności. Dokumenty" (Gdańsk 2011); współautor: "Sprawa kwidzyńska 1982. Internowanie, pobicie, proces" (Gdańsk-Kwidzyn 2012) oraz "Lechia-Juventus. Więcej niż mecz" (Gdańsk 2013).
Miejsca
Opinie (600) ponad 50 zablokowanych
-
2017-04-07 14:29
Dzisiaj już nie można było wejść
Niby bilety za darmo ale wpuszczają tylko 700 osób na raz o 15tej.Ludzie wściekli.Co za bałagan.
- 10 5
-
2017-04-07 15:21
Typowy pisiak.. przywieziony w teczce.
- 14 7
-
2017-04-07 15:34
Witamy kolejnego kolaboranta
kolejny dygnitarz przywieziony w teczce i wskazany przez Biuro Polityczne KC PIS. Śmierdzi komuną na odległość, fetor aż Krakowa sie roznosi...
- 16 7
-
2017-04-07 15:40
Brak biletów
Nie da rady kupić biletów dzień, czy 2 dni wcześniej. Bilety wydawane są bezpośrednio przed wejściem. W praktyce wygląda to tak, że trzeba czekać ok 2 godziny na zwolnienie się puli.
- 6 2
-
2017-04-07 15:53
Jak bardzo trzeba nienawidzieć Polskę, jak nisko trzeba upaść, jaką być zgnilizną etyczno -moralną żeby być w PIS lub dla nich pracować
- 13 8
-
2017-04-07 17:26
Wstęp wolny.
Ten zakodziały portal głośno nie powie , ze wstęp wolny przez najbliższych kilka dni.
- 5 7
-
2017-04-07 17:43
Wstęp wolny
Dla : kiboli patriotów,chuliganów z ugrupowania "Dla ciebie Polsko chuliganimy',
działaczy "S" co dnia nie przepracowali i innych wynalazków.- 9 5
-
2017-04-07 19:40
Bezpłatny wstęp w weekend!!!!
Koniecznie zwiedzajcie póki można...
- 5 3
-
2017-04-07 20:06
nowy dyrektor (1)
nareszcie dobra zmiana. kiedy bedzie nadane imie muzeum jak domyslam sie bedzie to muzeum imienia naszego szanowanego i ukochanego bylego prezydenta. apatronem beda nasi bohaterowie "zolnierze wykleci" ci sami co : 6 czerwca 1945 roku banda Sokoła (Narodowe Siły Zbrojne) wymordowała 194 mieszkańców wsi Wierzchowiny, w tym 65 dzieci (w tej liczbie 7 żydowskich) i 3 starców. 21 kwietnia 1946 roku oddział Ognia, czyli Józefa Kurasia, zamordował w Waksmundzie 5 Żydów, byłych więźniów obozu koncentracyjnego. Kilka dni później, 30 kwietnia porwał z sanatorium przeciwgruźliczego w Rabce i zamordował siedmioro żydowskich dzieci oraz ich opiekunkę. W maju 1946 roku ten sam oddział zamordował w okolicach Krościenka Jana Wąchałę ps. Łazik oraz 11 spośród 18 Żydów, uratowanych z niemieckiego obozu zagłady, których przeprowadzał on do granicy polsko-czechosłowackiej. Chwala bohaterom.
- 11 4
-
2017-04-09 01:15
takich teraz morderców wsadzą jako bohaterów dzięki któym w wolnej Polsce żyjemy
- 0 0
-
2017-04-07 20:15
jaworski wstawił swojego człowieka
j pewnie szykuje go na jaki stołek
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.