• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oblał kwasem i bił młotkiem byłą żonę

Piotr Weltrowski
17 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 13:40 (17 grudnia 2019)
39-latek dziś ma usłyszeć zarzuty. 39-latek dziś ma usłyszeć zarzuty.

Oblał byłą żonę kwasem, wciągnął do auta, w którym miał przygotowany sznur i dużą ilość folii, po czym kilkukrotnie uderzył ją młotkiem - policja zatrzymała 39-latka z Gdyni. Mężczyzna odpowie za próbę zabójstwa.



Aktualizacja godz. 13:40 39-latek został już przesłuchany przez prokuratora - usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Prokuratura ujawniła przy okazji dokładny przebieg zdarzeń, do których doszło w niedzielę.

- Jak ustalono, kobieta została zaatakowana, gdy wsiadała do swojego samochodu. Napastnik, w którym rozpoznała swojego męża, kopnął ją w brzuch wpychając do samochodu. Nadal atakował ją zadając ciosy pięściami. Groził jej również pozbawieniem życia oraz spryskiwał jej twarz żrącą substancją. Kobieta próbowała się bronić. Wówczas mężczyzna zaatakował ją młotkiem, zadając ciosy w głowę oraz ramiona. Ponownie spryskał jej twarz. Po skrępowaniu rąk oraz zaklejeniu ust wsiadł do samochodu i odjechał wraz z kobietą pod znajdujący się niedaleko kościół. Tam ponownie zaatakował, zadając kobiecie ciosy młotkiem. Broniła się. Udało jej się opuścić pojazd oraz zaalarmować osoby znajdujące się w podjeżdżającym na parking samochodzie - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
39-latka obezwładniono i zatrzymano chwilę później. Ustalono, że oblał on swoją ofiarę kwasem lakierniczym, który spowodował u niej oparzenia twarzy i dłoni I i II stopnia. Kobieta doznała również licznych obrażeń ciała oraz stłuczenia głowy. Działania 39-latka naraziły ją na ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Mężczyzna przyznał się do zaatakowania kobiety, odmówił jednak złożenia wyjaśnień. Niemniej odpowiadał na pytania prokuratora - przedstawił inny przebieg wydarzeń, niż wynika z zebranych dowodów. Częściowo zasłonił się niepamięcią.

Za usiłowanie zabójstwa grozić może mu nawet dożywocie. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 39-latka.




Wszystko działo się w niedzielę wieczorem na Witominie. Na jednym z parkingów przerażeni świadkowie zobaczyli mężczyznę, który oblewa czymś kobietę (potem okazało się, że kwasem), wciąga do samochodu i kilkukrotnie uderza młotkiem, grożąc przy tym, że ją zabije.

Poinformowano policję i to dopiero przybyłym na miejsce policjantom udało się obezwładnić 39-letniego mężczyznę. W jego samochodzie znaleziono folię oraz linę - co może sugerować, że planował zamordować swoją byłą żonę.

Z naszych informacji wynika, że mężczyzna miał się wcześniej leczyć psychiatrycznie. W chwili zatrzymania był trzeźwy.

- Prawdopodobnie dziś zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty - mówi asp. szt. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Najprawdopodobniej mężczyzna usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

Opinie (333) ponad 100 zablokowanych

  • Powinna powrócić kara śmierci w postaci krzesełka elektrycznego lub zastrzyk. W więzieniach powinien być jeden posiłek dziennie i to posiłek składający się z resztek .mycie się w starej misce zero tv w ogóle zero wszystkiego .I w ramach kary wykonywać najcięższe prace. A tak mają luksusy.
    A najbardziej władza powinna się wstydzić za to że w szpitalach trzeba za tv płacić A posiłki to żenada i zal i wielkie dno .
    To co pacjenci w szpitalach jedzą to powinni więźniowie dostawać. Wiezienia powinny być tak jak Meksyku czy innych krajach .A u nas mają luksusy my obywatele płacimy za ich utrzymanie.wstyd wielki wstyd.
    Kara śmierci dla tego czegoś co zrobił tej biednej kobiecie. Ale że sady pracują jak pracują czyli powoli bardzo powoli .Sprawa jest jasna oblał kwasem zone chciał zabić to kara dożywocia bez jakiegokolwiek zmniejszenia wyroku lub kara śmierci.

    • 13 2

  • Ciekawe co mu zrobiła, że chłop tak się wku...

    • 9 16

  • przemoc w rodzinie...

    co jest przyczyną że nie są to jakieś pojedyńcze przypadki, ale ma to miejsce w tys rodzin w Polsce ? Jest to niewątpliwie drażliwy temat i trudno znależć nań jednoznaczną odpowiedż.

    • 4 1

  • To złożona sprawa dlaczego takie sytuacje mają miejsce

    Co skłania człowieka do takiej agresji przeciw drugiemu? Podnieść rękę a tym bardziej uzbrojoną w młotek? Usprawiedliwić tego nie można w żaden sposób. Z drugiej strony pokazano tylko efekt końcowy. Co się działo - i być może latami narastało - nie wiemy. Codzienna dawka przemocy psychicznej, agresji słownej, wyśmiania, umniejszania czyjejś godności, upokorzenia, zdrady, kłamstw itp. zostawi ślad, który się nie goi tylko dojrzewa aż zniszczy autora przemocy lub samą ofiarę. Powiecie, że mogli wcześniej się rozstać ale np. żadne z nich nie chciało bo wiązały ich dzieci na których im zależy i brak pewności u każdej ze stron komu sąd powierzy wychowanie. Więc tkwili w chorym układzie i wyniszczali się nawzajem. Przemoc psychiczna fioletowych śladów nie zostawia. Nie wybiera płci i wieku. Powtarzam, nie ma usprawiedliwienia dla bicia młotkiem, nie wiemy też czy znęcanie psychiczne miało miejsce. Niemniej sytuacja nie jest czarno-biała i prosta do oceny.

    • 7 1

  • Dożywocie

    • 6 1

  • (3)

    Witomińska patologia I tyle w tym temacie.

    • 7 12

    • (2)

      A najgorsza jest ulica Widna na Witominie bo tam jest najwięcej patologi. Tam mieszkają same zbiry złodzieje krętacze I menele oraz pedofile

      • 5 3

      • Ja

        Wiem mieszkam tu

        • 4 1

      • moja była ulica, wychowałem sie tam. tam dalej taki cyrk? cała okolica za komisariatem to był zawsze niezły bajzel

        • 3 1

  • rąbać pedofili I bandytów

    • 6 3

  • (1)

    skurczysyn! Mam nadzieje ze kobita sie szybko z tego wylize zarowno fizycznie jak i psychicznie. Sily i zdrowia zycze!!!!!!!

    • 4 4

    • co to za kobieta jak zdradzala meza?

      to tzw zbrodnia w afekcie, nie bedzie odpowiadal.

      • 0 2

  • No dziwne (1)

    Nikt z nas nie wie jaka była ta żona może to okradał zrujnowała życie albo jak to najczęściej bywa zrobiła z dzieci kartę przetargową i gość nie wytrzymał. Bo raczej nikt bez powodu nie leje po mordzie kwasem byłej żony. A prawda jest taka że kobiety w sądach zawsze wygrywają i w sprawach przebywania dziecka i widzeń z ojcem więc co nie którzy biorą sprawy w swoje ręce

    • 5 14

    • Przeczytaj, co napisałeś

      a potem pomyśl, co z Tobą nie tak

      • 3 2

  • To ,że sprawca się kiedyś leczył w PZP (1)

    nie oznacza żadnego usprawiedliwienia. Bardzo zła interpretacja prawa karnego.
    Sam fakt skorzystania w przeszłości z pomocy poradni zdrowia psychicznego lub innych konsultacji psychologiczno-psychiatrycznych w tym z leczenia stacjonarnego-szpitalnego nie oznacza że ,sprawca jest osobą chorą psychicznie (może leczył się tylko na depresję-albo z nadużycia alkoholu/ uzależnienia lub używek) i już nie odpowie za swój czyn.. Odpowie. Chyba,że ma orzeczoną konkretną już i w stadium zaawansowanym jakąś chorobę psychiczną- to w tym wypadku ma lub może mieć b. duże znaczenie. Nie każde zaburzenie lub nawet choroba psychiczna może ograniczać tak głęboko poczytalność sprawcy (usiłowanie zabójstwa, okaleczenie innej osoby itp)- w chwili popełnienia czynu. Najgorsi są psychopaci co są niewykrywalni przez dziesiątki lat. Nigdzie nie figurują jako Osoba Z Zab.Psych...Ten zapewne dostanie kraty kwestia na ile lat ?

    • 4 1

    • to tez choroby psychiczne

      alko itd..

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane