• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obwodnice sposobem na odciążenie ulic?

Krzysztof Koprowski
19 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pierwsza droga szybkiego ruchu w Trójmieście, czyli zachodnia obwodnica, powstawała w latach 1973-2001 (w 2007 przedłużono do autostrady A1). Nz. Węzeł Karczemki w 1975 r. Pierwsza droga szybkiego ruchu w Trójmieście, czyli zachodnia obwodnica, powstawała w latach 1973-2001 (w 2007 przedłużono do autostrady A1). Nz. Węzeł Karczemki w 1975 r.

Planowanie miasta to praca, która właściwie nie ma końca. Kilka dni temu w Domu Technika zaprezentowano powojenne wizje obwodnic Gdańska, zarówno istniejących, jak i planowanych.



Jak należy walczyć z korkami na ulicach?

Obwodnica często utożsamiana jest z szybką, bezkolizyjną arterią do łatwego przemieszczania się z dala od centrum miasta. Należy jednak pamiętać, że takim słowem niejednokrotnie określa się też ulice kolizyjne, lecz prowadzone w taki sposób, by zachęcić do ich wyboru zamiast węższych dróg nieprzystosowanych do dużego ruchu aut.

Pierwsza powojenna droga omijająca istniejącą wówczas tkankę miasta (a raczej ruiny) pojawiła się w tzw. planie zespołu portowo-miejskiego GD, opracowanym w latach 1946-48. W kierunkach rozwoju zaznaczono drogę łączącą od zachodniej strony Gdańsk z Gdynią. W tym samym planie zawarto również "arterię szybką" w formie współcześnie kontrowersyjnej Drogi Czerwonej.

W kolejnych latach doprecyzowano przebieg wielu dróg, które dzisiaj funkcjonują lub planuje się ich inny przebieg. Przykładowo Droga Zielona, stanowiąca domknięcie ramy drogowej Gdańska od północy miała przebiegać nie przy dzisiejszej hali Ergo Arena, a doliną ul. Reja w Sopocie. Trasa W-Z miała natomiast łączyć się z południową obwodnicą Śródmieścia przez tereny Olszynki.

- Obwodnice Gdańska przeszły ewolucje w minionym okresie w kierunku obniżki klas oraz "wypychania" tras w korytarze trudniejsze realizacyjnie na rzecz odstąpienia komunikacyjnych rezerw terenowych dla innych rodzajów zagospodarowania terenu - zwraca uwagę Jan Bogusławski, prezes Pomorskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT.

Największy spadek klas na tle głównych dróg Gdańska przeszła ulica Nowa Wałowa. W studium kierunków z 1973 r. posiadała ona status drogi "pospiesznej" z prędkością projektową 70 km/h, by w 1989 r. stać się w planach "inną ważną ulicą", a ostatecznie realizowana jest jako droga zbiorcza (niższą klasą są jeszcze drogi lokalne i dojazdowe).

Jedynymi drogami, które zrealizowano praktycznie w takim wymiarze, jak zaplanowano są obwodnice: zachodnia oraz południowa. Obie drogi w 1948 r. określano jako "autodrogi", ale w każdym kolejnym planie projektowano je jako ekspresowe i w takiej formie ostatecznie zostały zrealizowane.

Bogusławski zwraca uwagę na problemy, które utrudniają racjonalne zaplanowanie przebiegu nowych dróg i rozwoju innych form transportu - W planowaniu, programowaniu, projektowaniu i rozbudowie systemu transportowego Gdańska widać wyraźnie brak centrum planistyczno-programowego dla całego regionu obejmującego wszystkie podsystemy transportu. Właściwie brak jest w ogóle polityki transportowej, a to co się dzieje jest wypadkową starań poszczególnych grup interesów.

Nie oznacza jednak, że mamy do czynienia z całkowitym brakiem wizji, bo szkielet układu drogowego został zapisany w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, a ponadto zabezpieczone są te rezerwy terenowe dla przyszłych dróg.

To, co zdaniem naukowców obecnie dławi cały układ drogowy Gdańska to położenie Śródmieścia w taki sposób, że krzyżuje się tutaj ruch niemal ze wszystkich kierunków miasta i aglomeracji. - Badania przeprowadzone w 2009 r. pokazują, że z 410 tys. podróży zewnętrznych na dobę przez Śródmieście realizowanych jest 112 tys., z czego 80 tys. w formie podróży tranzytowych, a 32 tys. do lub z Śródmieścia - informuje Maciej Berendt, specjalista w zakresie transportu i komunikacji, właściciel Biura Inżynierii Komunikacyjnej.

Nie lepiej wyglądają te dane w przypadku podróży wewnątrzmiejskich. Na 275 tys. w ciągu doby, 36 tys. to tranzyt przez Śródmieście, a 59 tys. do lub z tego obszaru. Największy ruch generują obszary południowo-zachodnie, Wrzeszcz i na zachód od Wrzeszcza oraz Dolny Taras.

- Gdyby udało się doprowadzić do likwidacji relacji przechodzących przez Śródmieście, spowodowałoby to ponad 50-procentowy spadek udziału Śródmieścia w podróżach w mieście - dodaje Berendt.

Maciej Berendt przedstawił też autorską koncepcję tego, jak mógłby wyglądać docelowy układ drogowy Gdańska. Opiera się on zasadniczo na zapisach studium. Największą obwodnicę - tzw. ramę komunikacyjną tworzyć mają: zachodnia obwodnica zobacz na mapie Gdańska - południowa obwodnica zobacz na mapie Gdańska - Trasa Sucharskiego zobacz na mapie Gdańska - tunel pod Martwą Wisłą zobacz na mapie Gdańska - Droga Zielona zobacz na mapie Gdańska - Nowa Spacerowa zobacz na mapie Gdańska.

Druga rama miałaby się opierać na wschodnim fragmencie na Drodze Zielonej, tunelu pod M. Wisłą, Trasie Sucharskiego oraz Trasie Słowackiego od Drogi Zielonej do ul. Potokowej, a następnie przez Górny Taras aż do ul. Świętokrzyskiej. Poszerzona Świętokrzyska, Małomiejska i Podmiejska od tzw. Mostu Czerwonego zobacz na mapie Gdańska miałaby być prowadzona przez teren Olszynki do Trasy Sucharskiego zobacz na mapie Gdańska.

Rama "śródmiejska" miałaby się składać natomiast z: Podwala Grodzkiego zobacz na mapie Gdańska - Wałów Jagiellońskich zobacz na mapie Gdańska - Okopowej zobacz na mapie Gdańska - Podwala Przedmiejskiego zobacz na mapie Gdańska - Nowej Wałowej.

- Obecnie studium przewiduje obwiednie Śródmieścia, którego klasa nie pozwala na "zdjęcie" i "przeniesienie" ruchu z Podwala Przedmiejskiego na tzw. Nową Sandomierską. Do tego dochodzi problem Traktu Św. Wojciecha zobacz na mapie Gdańska między Węzłem UE a Nową Sandomierską. Błędne jest też założenie jednopoziomowego przecięcia torów kolejowych między Nową Sandomierską a Trasą Sucharskiego zobacz na mapie Gdańska - uważa Berendt.

Nie zabrakło oczywiście głosów sprzeciwu wobec realizowanej wizji ul. Nowej Wałowej. Obecny na spotkaniu przedstawiciel inicjatywy społecznej "Nie dla burzenia Stoczni Gdańskiej", Janusz Chilicki (startujący bezskutecznie w wyborach samorządowych do Rady Miasta w 2010 r. z ramienia KW Sojuszu Lewicy Demokratycznej) zwrócił uwagę na jej antymiejski charakter.

- Tu chodzi o ulicę w mieście, centrum miasta. Nie może być doktrynalnego prymatu samochodu w takim miejscu. Nowa Wałowa w swojej formie odcina Śródmieście od wody. W Toronto popełniono niegdyś taki sam błąd, ale naprawiono go budując estakady. Jesteśmy za tym, aby wyprowadzać ruch. Chcemy też, by miasto udoskonalało komunikację miejską - mówi Chilicki.

Czytaj też: Historia Gdańska tramwajami pisana

Miejsca

  • NOT Gdańsk, Rajska 6

Opinie (183) 2 zablokowane

  • Gdyby (13)

    Gdyby PO rządziło w Gdyni, to pewnie OPAT już by był dawno wybudowany...

    Ale wolę niezależne władze samorządowe, niż te zależne od Warszawy.

    • 35 58

    • (1)

      Co to jest OPAT ?

      • 0 0

      • Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej

        • 1 0

    • .....................

      Przepraszam, ale chyba zapomnięliście, że Szczurek należy do tak zwanej Trójki, czyli trzech prezydentów z PO w trójmieście, dawniej UW, a jeszcze dawniej UD. Korzenie Szczurka to PO.

      • 0 0

    • (2)

      Symulacja: PO wygrało w Gdyni i buduje OPAT. Koszt 1km=250mln pln. Tanie wyszło by wybudowanie drogi na marsie ale co tam jedziemy.

      Przebieg wydarzeń:
      1. Inwestor z Kataru.
      2. Po 3 latach droga do remontu.
      3. Dług Gdyni przekracza 2000% jej dochodów.
      4. Gdynia zostaje sprzedana Katarczykom.
      5. Katarczycy burzą opat, orają wszystko i sadzą kartofle.
      6. Tusk chwali się w UE, w USA, na całym świecie i w kosmosie że mamy postęp i plan 5 letni wykonano w 120%.
      7. Rostowski przodownikiem pracy, odznaczony na corodznym zjeździe PO w Gdańsku.

      itp.

      • 10 15

      • chciałeś, aby wyszło zabawnie, a tu lipa (1)

        jak na twarzy Najmana

        • 9 4

        • Lipe to robi ci tusk lemingu.

          • 1 2

    • buahahaha (4)

      dobry żart z rana...ale fakt, gdyby PO rządziło w Gdyni od co najmniej 5 lat obiecywaliby, że go wybudują.

      • 23 4

      • (3)

        Gdyby PO rządziło w Gdyni, to Janka Wiśniewskiego ciągle byłaby jedną nitką, estakada byłaby niedokończona, Świętojańska niewyremontowana, bulwar niezagospodarowany. A nie, przepraszam, to ostatnie nadal jest faktem...
        Natomiast gdyby PIS rządził w Gdyni, to nie tylko nie powstałyby powyższe drogi, ale zbudowano by największy pomnik Maryi Zawsze Dziewicy, a przy okazji, PIS wszedłby w układ z Samoobroną i całą Władka IV by zaorano na nieużytek rolny.

        • 24 15

        • jeśli dla Ciebie ważniejszy jest kawał drogi, niż Matka Boga, to gratuluję/ (2)

          • 7 22

          • A co jeśli Bóg nie istnieje? Kim jest Matka o którą się tak wykłócasz?

            • 4 3

          • Matka Boga? Poczytaj biblię albo katechizm. Jeżeli potrafisz czytać

            • 11 7

    • POmyliło ci sie coś...

      i oby szybko do tego nie doszło...

      • 0 2

    • Jestem przeciwnikiem PO ale uwazam ze nalezy patrzec samorzadowo

      na dokonania obiektywnie. Niestety Gdynia wypada inwestycyjnie fatalnie , nie ma co minusoweac PR ! Faktow nie zmienicie - Gdynia jest dwa razy mniejsza od Gdanska a wydaje na inwestycje 6 - 7 razy mniej ! Tyle w temacie

      • 18 2

  • Przenieść śródmieście

    "To, co zdaniem naukowców obecnie dławi cały układ drogowy Gdańska to położenie Śródmieścia" - przenieść śródmieście!

    • 1 0

  • Przede wszystkim obwodnice dla rowerów (12)

    • 24 48

    • drogi rowerowe i strefy pieszo rowerowe w centrum śródmieścia Gdańska (3)

      oraz w pobliżu centrum Wrzeszcza i stacji PKP Gdańsk Oliwa.

      • 5 11

      • (2)

        Żadnych stref pieszo-rowerowych ! Rower to pojazd, niech jeździ razem z innym pojazdami. Piesi potrzebują spokoju i bezpieczeństwa.

        • 8 5

        • ulica Długa została zamieniona w strefę pieszo-rowerową i co?

          piesi nie mają spokoju i bezpieczeństwa na jezdniach, gdy próbują przejść na drugą stronę. Teza, że rowerzyści im zabierają spokój i bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych lub na publicznych placach, na których wjazd samochodów jest ograniczony, jest formą zwykłej ściemy anonimowych trolli. W realu kierunek - szacunek.

          • 0 0

        • ciekawe jak piesi reagują na obecność samochodów zaparkowanych na chodnikach

          i jak są szczęśliwi jak się im proponuje schodzenie do tuneli tworzonych w poprzek tras "szybkiego ruchu" przez środek miasta.

          • 4 6

    • jasne (4)

      niedługo będzie więcej ograniczeń dla samochodów niż rowerów.. A co z tysiącami osób, które po prostu muszą jeździć do pracy samochodami???????????????? odpowiedz!!!! Zaznaczam, że nie jestem przeciwnikiem rowerów, wręcz przeciwnie - jeżdżę bardzo dużo, kiedy jest na to czas i kiedy tylko mogę.

      • 9 6

      • muszą, nie muszą (2)

        są ludzie, którzy akurat naprawdę z racji na rodzaj pracy nie mogą zrezygnować z samochodu.

        Moim zdaniem jednak jest wiele osób, które za wszelką cenę chcą "zmusić" się do korzystania z samochodu.

        Pracuję, codziennie mam treningi w różnych częściach miasta, spotykam się ze znajomymi. Samochodu nie mam. Choć jego posiadania może dałoby mi z 30 minut dziennie oszczędności czasowej. Znam jednak ludzi, którzy przy mniejszej mobilności uważają, że nie są w stanie żyć w mieście bez samochodu. Co więcej - często mam wrażenie, że celowo wybierają takie miejsce zamieszkania (bo akurat cena nie była tam niższa niż w dobrze skomunikowanych fragmentach aglomeracji), aby wymusić posiadanie wozu.

        Nie mam nic wielkiego przeciw samochodom. Jeśli ktoś lubi - spoko. Jednak nie powinno się wydawać wielkich pieniędzy z kasy miejskiej na budowę kolejnych dróg dla zaspokajania potrzeb często ludzi, którzy w mieście nie mieszkają kosztem ludzi, którzy są obywatelami miasta. Kolejne autostrady przecinające miasto są wygodne. Ale dla kierowców - często mieszkających poza miastem (ergo nie płaca tu podatków). Co z ludźmi, którzy mieszkają w mieście i właśnie przez podwórko ktoś wybudował im drogę ekspresową obłożoną ekranami. Ceny nieruchomości w takich lokalizacjach spadają, co najlepiej pokazuje, że nie jest to dla miasta zawsze, tylko i wyłącznie korzystne.

        • 4 6

        • Owszem... (1)

          ...częściowo zgadzam się z tym, co piszesz. Ale są ludzie, którzy nie mają innego wyjścia, jak tylko poruszać się samochodami. I nie jest to mała garstka ludzi. Ja np. prowadzę swoją firmę i z tej racji muszę wielokrotnie w ciągu miesiąca przemieszczać się po różnych urzędach od Wejherowa po Pruszcz Gdański. Wyobrażasz to sobie bez samochodu? Moi klienci są rozlokowani w całym kraju, jeżdżę do nich, jeśli jest taka potrzeba. Ale mam też dużo klientów w Trójmieście i okolicach. Odwiedzam ich bardzo często, mam kilkanaście spotkań tygodniowo. Załatwianie bieżących spraw, nowe produkty, próbki. Bez samochodu się nie da. Do tego wożę dzieci do szkoły muzycznej. Nie dałbyś rady bez samochodu. A myślisz, że mi jest przyjemnie spędzać tyle czasu w aucie? Wolałbym przesiąść się na rowerek i pomykać do pracy rowerkiem. Ale nie mogę. Za to korzystam z każdej sposobności, żeby wsiąść na swoje dwa kółka i pojechać gdziekolwiek. Jeśli pogoda na to pozwala to jeżdżę na rowerze każdego dnia. I nie potrzebuję do tego ścieżek rowerowych, czy obwodnic.

          • 6 3

          • rowerzysto i kierowco

            mam wrażenie, że jednego nie rozumiesz: dróg dla samochodów jest dużo, możliwości poruszania się samochodów, pieszych i rowerzystów są coraz gorsze. Rozumiem, że nie wyobrażasz sobie miasta które stworzy takie warunki, by twoje dzieci mogły samodzielnie (pieszo, rowerem lub jakimś wariantem połączeń tych sposobów poruszania się z transportem publicznym) mogły samodzielnie, bezpiecznie i komfortowo dotrzeć do szkoły muzycznej - wtedy miałbyś więcej czasu dla siebie i nie musiałbyś tyle czasu tracić na zarabianie na paliwo i nowy samochód. Miasto po prostu nie powinno być tworzone głównie z myślą o użytkownikach samochodów, bo już się mocno dusi - dosłownie i w przenośni.

            • 1 0

      • samochody same się ograniczają

        a co z tysiącami osób które chcą bezpiecznie dotrzeć do środków transportu publicznego? Sprawdź, na jaką odległość ludzie jeżdżą samochodami - często robią to na bliskie odległości marnując czas swój i innych w korkach.

        • 3 5

    • (2)

      Mam w d pie rowery obwodnice dla pieszych mają być i już

      • 7 4

      • rowerzysta pieszym w dużej strefie pieszo rowerowej nie wadzi (1)

        kierowca zajmuje bezproduktywnie przestrzeń w pobliżu węzłów przesiadkowych komunikacji publicznej bo mu urzędnicy miejscy wymyślają Park and Ride, który w centrum miasta pasuje jak świni siodło.

        • 0 2

        • Napisałem tak bo mam w du upie ciągłe żądania lamenty i utyskiwana rowerowych pedalarzy braci mniejszych.Poniał

          • 6 3

  • poważne wątpliwości

    Obwodnica, jak sama nazwa wskazuje popula sobie po obwodzie miasta. Z kolei miasta powstawały najczęściej w szczerym polu i rozrastały się koncentrycznie. Do takich miast dojeżdża się ze wszystkich stron, a obwodnica ułatwia przemieszczanie się na drugą stronę aglomeracji miejskiej. W ogóle obwodnica tym lepiej się sprawdza im więcej jest do niej dojazdów i zjazdów, jak to ma na przykład miejsce w Paryżu z ponad 40 kilometrową obwodnicą, tzw. Peripherique (wygoolaj) i wiele innych. Tak funkcjonują prawidłowo zrealizowane obwodnice.
    Z pewnością już niektórzy zauważyli, że Gdańsk oraz cała trójmiejska aglomeracja nie stanowi układu koncentrycznego, czyli nie ma wkoło koła, a jedynie półkole. Jednak jak się wydaje nie zauważyli tego nasi lokalni planiści drogowi, gdyż stają na głowie, aby zafundować Gdańskowi obwodnicę. Oto zaplanowali tzw. zieloną drogę, której nazwa pochodzi od terenów zielonych wzdłuż plaży, po których ta zielona droga ma przebiegać, żeby dotrzeć do portu, dokąd prowadzi tzw. trasa Sucharskiego odchodząca od tzw. obwodnicy południowej.
    Zielona droga pozbawia mieszkańców Gdańska swobodnego dostępu do morza to jedno jest pewne. Można będzie z niej zjechać w kierunku osiedli na Przymorzu, gdzie już prowadzi dwupasmowa arteria Legionów-Rzeczpospolitej-Chłopska. Natomiast w drugą stronę zjeżdżać nie ma po co, chyba, że na plażę, albo samochodem amfibią, prosto do wody. Jednym słowem budowa drogi zielonej jest bez sensu, gdyż nie będzie ona pełniła funkcji obwodnicy w tradycyjnym i funkcjonalnym tego słowa znaczeniu, ale z całą pewnością pozbawi mieszkańców Gdańska przymorskiego pasa zieleni z łatwym dostępem do morza. Może więc jeszcze nie jest za późno, aby od tego mocno kontrowersyjnego projektu odstąpić, a skupić się na pomnożeniu tras dojazdowych do już istniejącej obwodnicy?

    • 1 0

  • Budować budować, będe miał gdzie moim Bentleyem jeździć, i parkingi też !!!

    Najlepiej podziemnie z windami i płatne, a co, stać mnie.

    • 0 1

  • (2)

    wybudowac tunele pod gdanskiem wjazd przy placu zebran ludowych i wyjazd przy oruni

    • 39 20

    • to nie głupi pomysł, kreta już mamy

      • 0 0

    • a tam tunele, czarna wołga ujawniona!

      • 7 1

  • OPAT, OPAT a nie tylko Gdańsk (2)

    Cała uwaga skupiona jest na Gdańsku i tam buduje się drogi. Tymczasem to tylko połowa aglomeracji. Druga połowa - północna część jest zapomniana i dusi się w korkach. Krzyk podnosi się latem, kiedy W-wa nie może dostać się na Hel. GDDKIA chce zadusić Północ i dobić turystykę na Półwyspie ....? Kiedy konkrety ws OPAT?

    • 14 11

    • Jaki krzyk? Jakie dusi się w korkach??!!! To są zwykłe farmazony!!!

      Od prawie roku nie ma tam korków, bo jest nowiutka mała obwodnica, z której takim jak ty nie chce się korzystać i to wy jesteście teraz jedynymi sprawcami zakorkowania! W sezonie 2012r. Nie było duszenia się w korkach i już nigdy nie będzie dzięki małej obwodnicy! Drogi opat nie będzie!!! Bo już nie ma po co :)

      • 3 0

    • Najpierw TRASA KASZUBSKA kolego, potem OPAT :]

      • 3 0

  • Mieszkańcy Trójmiasta! Nie słuchajcie tych głupców skandujących o OPAT!!!

    Byłem mieszkańcem Trójmiasta, a od 5 lat jestem mieszkańcem Małego Trójmiasta :) Wiem doskonale jak sprawy się tu mają! W zeszłym roku w okolicach maja oddano nam tu do użytku Małą Obwodnicę (ul. Cegielniana i Leśna, zainteresowanych zachęcam do poznania jej trasy i o poczytania info w necie o tej drodze). Jest to ciąg komunikacyjny równoległy do krajowej "szóstki", wystarczy 5 metrów zjechać w bok z głównej i już jedziemy nowiutką i PUSTĄ!!! drogą!!! ale nie... to nie wystarczy rumsko-redskim - wyszczekanym, leniwym ignorantom!!! W 2012r., odkąd jest ta droga nie było zakorkowania krajówki w SEZONIE!!! w tym problematycznym miejscu!!! a jeśli takowy się zdarzył, to nie przez turystów, a przez tych miejscowych leni, którym ciężko jest ułatwić sobie i innym życie i skorzystać ze świetnej, nowej obwodnicy. Droga już istniała, ale to woli się nachlać niż poczytać, że powstała nowa droga... co o niej pisały media, gdy już można było z niej korzystać... cytuję: "Na szczęście jest już alternatywa - budowa nowego ciągu komunikacyjnego z Redy do Rumi, równoległego do drogi krajowej jest na ukończeniu i w razie korków można już spokojnie z niej korzystać. Na razie droga jest niemal pusta - jeździ nią niewielu kierowców, bo mało kto o niej wie." ...a potem hołota wejdzie na forum i szczeka o OPAT! OPAT JAK SOBIE NARYSUJECIE, TO GO BĘDZIECIE OGLĄDAĆ! Tej drogi już nie będzie, bo nie ma ona najmniejszego sensu! z******się jeden z drugim i korek zrobi na drodze, bo nie skorzysta z nowej obwodnicy, bo on chce jechać główną, bo mu się to należy, bo "on je kaszub" poza tym... to nowe, równiutkie bezkorkowe, to musi być diabelskie! Śmiechu warte... ale takie mają tu podejście... średniowiecze połączone z lenistwem... skandal!

    • 3 0

  • Wystarczy dołożyć po jednym pasie do istniejącej obwodnicy zamiast budować arterie na Kaszubach. (2)

    Tym bardziej, że autochtoni z Żukowa, Miszewa i okolic sami nie mogą się dogadać czy chcą Obwodnicy Metropolitalnej. Po co uszczęśliwiać ich na siłę ? Niech to dalej będzie skansen. Dróg o większym znaczeniu niż lokalne tam nie potrzeba.

    • 12 0

    • Nie wystarczy, bo obecnie tereny wokół pierwszej obwodnicy same nabrały charakteru miejskiego. (1)

      A poza tym węzły nie wyrobią. Nie da się wszędzie pobudować Karczemek.

      • 2 4

      • Ale kto skorzysta z OMT

        Osoby mieszkające na Kaszubach dojadą do Gdańska zapewne drogami lokalnymi
        - po co dojeżdżać do węzła na obwodnicy i nadkładać drogi. Osoby chcące skrócić drogę do Wejherowa pojadą starą obwodnicą - więc po co i dla kogo OMT. Czy są jakieś analizy jej wykorzystania ?
        Sens miałaby obwodnica gdyby łączyła obwodnicę południową z Wejherowem - a to co nam zaprojektowano to jakiś gniot.

        • 1 1

  • POPADAŁO I ZAMKNIĘTA. POLSKA ŻECZYWISTOŚĆ. (3)

    • 5 12

    • Na zachodzie przy mniejszym śniegu zamykają drogi.

      WIęc to nie tylko polska rzeczywistość.

      • 1 0

    • polskie CO? (1)

      co to jest Żeczywistość? oj baranie baranie

      • 7 1

      • Jesteś "nierzyczliwy" ;)

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane