• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odnaleziono kobietę, która zaginęła nad ranem

ms
13 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 15:34 (14 marca 2012)
Zaginiona Barbara Filińska Zaginiona Barbara Filińska

We wtorek, ok. godz. 9 rano, na ul. Hynka zobacz na mapie Gdańska na Zaspie, zaginęła 72-letnia Barbara Filińska.



Aktualizacja, środa, 14 marca, godz. 15.34 Pragniemy bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział we wtorkowej akcji poszukiwania Barbary Filińskiej.
Dziękujemy wszystkim za zainteresowanie i wsparcie.

Rodzina


Aktualizacja, godz. 19.58 Dostaliśmy właśnie informację, że zaginiona się odnalazła i rodzina już niebawem ją odbierze.

***


Starsza pani przyjechała specjalnym transportem do dziennego domu opieki Złota Jesień. Wysiadła przy budynku, ale nie dotarła do placówki. Poszukiwania rozpoczęły się, gdy o godz. 13 pracownicy Złotej Jesieni skontaktowali się z rodziną zaginionej.

Kobieta ma ok. 164 cm wzrostu i szczupłą budowę ciała. Ubrana była w jasnoszarą, długą kurtkę, szarą wełnianą czapkę, beżowe spodnie, czarne buty.

Kobieta cierpi na chorobę Alzheimera, dlatego na ręku nosi metalową bransoletkę z wygrawerowanym imieniem, nazwiskiem, adresem zamieszkania oraz napisem "Alzheimer".

Rodzina prosi o kontakt wszystkie osoby, które widziały panią Barbarę, pod numerami telefonów 501 539 739 lub 502 970 990.
ms

Miejsca

Opinie (34) 9 zablokowanych

  • Brak słów

    Ten dom opieki to jedna wielka pomyłka, tam jest straszna umieralność i to nie dlatego, ze to są starzy , czy schorowani ludzie, tylko dlatego, że brak jest tam zaangażowania, a o opiece nie wspomnę. Pokazują się tam tylko jak ktoś z rodziny przychodzi, tak całymi dniami nie można się doprosić.

    • 0 1

  • W ramach cudów Tuska likwiduje sie pogotowie ratunkowe a transportem zajmuje sie firma Falk (2)

    Skutki sa widoczne gołym okiem.

    • 10 4

    • Zaginiona

      Co ma piernik do wiatraka? Co ma Premier Tusk do zaginionej?Gdy nie bedziesz mogl sie "wysikac" to tez bedzie winien Premier?Wnioskuje,ze do szkoly miales "pod gorke" i umysl ograniczonej pojemnosci.

      • 2 1

    • Falk nie jest chyba taki najgorszy ?

      • 0 3

  • Pracuję w Złotej Jesieni (2)

    Gdy obsługiwała nas Kolumna Transportu Sanitarnego nie było problemów. Teraz szefostwo oszczędza, zrezygnowało z kolumny i naszych podopiecznych wozi transport który jest tragiczny.

    • 16 0

    • a ile Noga aktualnie za miejsce na okolicznym parkingu kasuje ?

      • 4 0

    • Jesień bo jest tam smutno. Złota, bo kasę przynosi.

      • 3 0

  • Złota Jesień powstała z inicjatywy ks.Nogi ..... (1)

    Jak to mozliwe ,żeby zaginęla osoba oddana pod ich opiekę ??? a pieniędze za opiekę też zgubili !!! ???

    • 10 1

    • Noga to lepszy cfaniak
      przecież miał sprawę w sądzie bo tym dziadkom w złotej jesieni kazał mieszkania zapisywać w testamencie za opiekę
      jak był proboszczem w pobliskiej parafii (sw Kazimierza) przez 20 lat kościół stał nie wykończony betonowa posadzka i ławki zbite z desek...a kaska gdzieś się rozpływała....

      zresztą ten dom opieki stoi na środku dużego parkingu
      zgadnijcie kto bierze kasę od kierowców ?

      • 2 1

  • (3)

    Odległość dzieląca wejście od samochodu, którym przywieziono tę starszą panią jest minimalna.Gdyby zadbano o elementarne zasady opieki nad osobą dotkniętą demencją nie byłoby kłopotu. A może powodem zaistniałej sytuacji jest brak wlaściwej organizacji, niedowład kompetencyjny i oszczędnosci?

    • 18 0

    • (2)

      mogła pójść do pobliskiego Bomi
      tam ostatnio wszystko na półkach pozamieniali miejscami
      nie może nic znaleźć i chodzi do tej pory....

      • 3 9

      • (1)

        ale tam nie ma Bomi...

        • 2 1

        • jak nie ma jak jest
          Bomi ul.Pilotów 3
          to rzut beretem od złotej jesieni

          • 2 0

  • i co, znalazła się?! (1)

    Firma mogła nie skumać w jakim babcia jest stanie. Jeśli tylko z nia rozmawiali, a nie dostali instrukcji, mogli zlekceważyć problem.

    Moja mama w całkiem zaawansowanym Alzheimerem potrafiła każdego przekonać, że z nią wszystko ok. Nie od razu skumaliśmy co się z nią dzieje. Przyszło z czasem, ujawniło się w szpitalu (oparecja katarakty, odstąpili od niej), bo w domu w znanym sobie otoczeniu dawała sobie radę... Ale gubiła się. Usiłowała pogłaskać dzika, myśląc że to piesek. Myliła ludzi. I nie zdawała sobie sama sprawy, oburzała się gdy była pytana, by ustalić stan jej pamięci. Na wczesnym etapie to nie jest wcale oczywiste.

    Oczywiście teraz gdy juz nie mówi, gdy robi pod siebie, gdy jest jak warzywko, każdy by zgadł. Bidula choruje już dziesiąty rok :-(((

    • 8 4

    • W Sopocie jest nowo otwarty osrodek Alzhaimerowski -wartos probować .Maja umowe z NFZ

      • 0 0

  • złota jesień ?

    czy tam nie ma telefonu ? ....jakaś parodia złota i jesieni !

    • 3 1

  • Uzasadniony bunt

    • 3 0

  • (1)

    Specjalny transport czyli specjalne środki ostrożności? Jak rozumiem ktoś zawinił...

    • 79 3

    • ten specjalny transport raz mnie mijał koło Galerii Bałtyckiej

      Panu tak się śpieszyło, że jechał mi 5 cm na ogonie, myślałem że wyjde i mu wpi....le...

      • 1 1

  • i bardzo dobrze

    Cała i zdrowa się znalazła.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane