- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (125 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (48 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (108 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (226 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (221 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Odnaleziono siedem skradzionych porsche
Zobacz policyjny film pokazujący zabezpieczone auta
Trzy porsche o łącznej wartości ok. 700 tys. zł., skradzione na terenie Szwecji i Niemiec oraz kolejne cztery porsche i volkswagena t5, w których prawdopodobnie przebito numery, zabezpieczyli w środę gdańscy policjanci. Zatrzymano także 40-latka, właściciela warsztatu samochodowego, w którym znajdowała się część aut.
- Najpierw, na jednym z parkingów w Gdańsku, funkcjonariusze odzyskali porsche cabrio, warte ok. 250 tys. zł., które skradziono z terenu Szwecji oraz porsche 4s o wartości ok. 200 tys. zł., w którym biegły stwierdził ingerencję w pole numerowe VIN - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kolejne samochody - cztery porsche i jeden vw t5 - policjanci znaleźli w warsztacie należącym do 40-letniego mężczyzny. Biegły wstępnie stwierdził w nich ingerencję w pola numerowe VIN. Dodatkowo, jedno z porsche miało przytwierdzone tablice rejestracyjne, należące do innego pojazdu, a volkswagen posiada numer VIN, na którym już wcześniej zarejestrowano inny samochód w Polsce. Wartość tych pojazdów wynosi ok. 500 tys. zł.
- Dwa pozostałe kradzione porsche znaleziono w garażach w miejscu zamieszkania 40-latka. Ustalono, że zostały one skradzione z terenu Niemiec w 2014 i 2015 roku. Łączna wartość wszystkich zabezpieczonych samochodów wynosi ok. 1,4 mln zł - mówi Rekowska.
Zatrzymany 40-latek obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Policjanci ustalają z kolei dokładne okoliczności kradzieży i paserstwa zabezpieczonych aut.
- Dziś materiały przekażemy do prokuratury. Policjanci będą też wnioskować o tymczasowe aresztowanie 40-latka. Za paserstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież samochodu grozi do 10 lat pozbawienia wolności - mówi Rekowska.
Opinie (143) 3 zablokowane
-
2015-09-17 20:12
czesc
Kradną auta ,kupują po szkadach całkowitych na aukcjach i składają na legalu z sąsiada Audi skradzionego na zamówienie bo brakuje prawego boku. hehe Jak by auta po szkołach całkowitych były kasowane nie było by gdzie przekładać :)
- 1 0
-
2015-09-17 20:04
Nie pierwszy i ostatni
Matka jednego była szefową w firmie ubezpieczeniowej, do tej pory "tłuką auta" on nigdy nie pracował
- 0 2
-
2015-09-17 19:52
niepoczytalni
taki będzie werdykt, biedni, kradli w depresji, trzeba im pomóc a nie ukarać za złodziejstwo, władze są be.. bo się bez podstaw czepiają
- 0 0
-
2015-09-17 18:16
Czy w czasie akcji zatrzymano
Artura M.?
- 4 0
-
2015-09-17 18:16
Na bank facet będący właścicielem warsztatu trzymał tam jakby nigdy nic kradzione samochody, na bank! Tego, kto ma z tego największe zyski i tak nigdy nie złapią, polecą ewentualnie jakieś płotki i ludzie, których w to wrobiono. ALe już odhaczone, że znaleźli.
- 4 0
-
2015-09-17 12:47
Dwa som moje. (3)
Za kase z libacji.
- 15 15
-
2015-09-17 18:01
elo Negral
- 1 0
-
2015-09-17 15:22
a 4 moje (1)
za Twojom kase
- 5 1
-
2015-09-17 17:27
buk
Twoją glupcze
- 0 2
-
2015-09-17 17:55
Dej mu na zimnym!
Kazik tej, dej mu na zimnym, zobaczymy jak to chodzi!
- 6 0
-
2015-09-17 17:25
A ja wiem co to za warsztat , ale nie powiem bo po co.
- 0 3
-
2015-09-17 17:15
pewne osoby z byłej oruni wyzły i dają jak zawsze
złapali ich w niemczech,mieli po kilkadziesiąt zarzutów i raptem po kilku miesiącach są już na wolności,za to ich znajomi mają "całkiem przypadkowo "przypał,oni daja siebie nawzajem ale potem i tak razem latają dalej,,kobietami też się dzielą..
- 10 0
-
2015-09-17 17:01
wychodzi na to....że te autka
zgineły....kilku księżom...biedni duchowni
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.