• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak walczono w weekend o Ardeny (ale w Gdyni)

Jakub Gilewicz
4 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz strzelaninę w lesie i opatrywanie rannych towarzyszy broni podczas inscenizacji bitwy o Ardeny, która odbyła się w ostatni weekend.



Ostrzeliwali się z karabinów, opatrywali rannych towarzyszy broni i kryli się przed ostrzałem artylerii. Kilkudziesięciu rekonstruktorów wzięło udział w inscenizacji zatytułowanej Ardeny '44, którą w gdyńskich lasach zorganizowało Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.



Ofensywa w Ardenach - inscenizacja w Gdyni



Czy kiedykolwiek brałe(a)ś udział w rekonstrukcji historycznej?

- Białe prześcieradło nie dość, że pomaga żołnierzowi lepiej się zamaskować, to jeszcze lepiej widać na nim krwawienie z rany postrzałowej - żartował Jakub z Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Rangers At The Point". Mimo że pasjonaci historii spędzili w zimowym lesie kilka godzin, byli przeważnie w dobrym humorze. Na potrzeby kolejnych grup widzów średnio co godzinę odgrywali sceny z bitwy o Ardeny.

To jedno z najbardziej znanych wydarzeń II wojny światowej na froncie zachodnim. W połowie grudnia 1944 r. wojska III Rzeszy rozpoczęły ofensywę przeciwko siłom brytyjskim i amerykańskim. Mimo początkowych sukcesów niemieckich armii, alianci zdołali powstrzymać atak.

- Staramy się z jak największych realizmem odtwarzać sceny z tamtego okresu. Chcemy pokazać widzom, jak trudne były to wydarzenia dla żołnierzy na froncie - przekonywał Janusz Bocian, odtwarzający żołnierza amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej.

Bitwa w Ardenach... w Gdyni



Podczas inscenizacji linia frontu przebiegała na terenach leśnych nieopodal osiedla Kacze Buki zobacz na mapie Gdańska Odgrywający amerykańskich żołnierzy, raz kryli się przed ostrzałem artylerii i ewakuowali rannych, innym razem odpierali ataki rekonstruktorów niemieckiej dywizji pancernej. - Wojna to nic przyjemnego. To umierający i ranni żołnierze, którzy są przerażeni, to wiele krwi i bólu - przekonywał w mocnych słowach Kamil Mieloszyk, odtwarzający amerykańskiego medyka.

Widzowie najczęściej oglądali w milczeniu odgrywane scenki. Fotografowali i nagrywali wideo smartfonami. - Chcielibyśmy, aby po takiej akcji widzowie sięgnęli po książki historyczne i po filmy dokumentalne. To jest najważniejszy cel popularyzatorski - wyjaśniał Mateusz Jasik z działu edukacyjnego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Materiał archiwalny. Zobacz ubiegłoroczną inscenizację bitwy o Ardeny.

Miejsca

Wydarzenia

  • Ardeny'44 3 lutego 2013 (niedziela) (35 opinii)

Opinie (98) 3 zablokowane

  • Szkoda, że śnieg akurat stopniał bo byłaby bardziej realistyczna sceneria.

    • 6 0

  • Pod pretekstem rekonstrukcji... (3)

    Trwają przygotowania do wojny z Rosją, gdyż GazProm jest zainteresowany gazem łupkowym na Pomorzu

    • 36 19

    • lol :-) .... błyskotliwie (2)

      pewnie Łukaszenko też jest w to zamieszany

      • 6 1

      • Kręcicie bekę z Łukaszenki (1)

        Jednak to on może kręcić bekę z nas !!!
        Według tak zwanych symulacji wojennych w przypadku wojny z Białorusią czołgi łukaszenki w ciągu 36-48 godzin są na przedmieściach Warszawy, a po kolejnych 12 godzinach przekraczają linię Wisły, także nie ma co tu kręcić beki, bo fakt że jakiś oderwany granatem od traktora oszołom może w 2 dni naszą stolice nakryć czapką jest co najwyżej żałosny a nie bekowy.
        No tak ale Unia ....
        Zanim w zbiurokratyzowanej Brukseli zapadną jakieś decyzje to czołgi Łukaszenki będą wjeżdżać do Szczecina

        • 8 3

        • Są w 36-48 godzin, jeśli "wojsko" po przekroczeniu granicy z radością nie zdezerteruje, sprzedawszy uprzednio paliwo i fajki ;)

          • 4 2

  • Wielka szkoda, że dowiedziałam się już po fakcie. :( (1)

    • 4 2

    • a ja rozkminiłem to już w 45-tym

      • 2 0

  • No i wyszło na jaw

    Od jakiegoś czasu zastanawiałem się kto wali z automatu w lesie na Kaczych Bukach. Gangsterzy? aż taki rozmach? Moze mysliwi? Ale co to za mysliwi co walą seriami do zwierzyny? POrachunki rodzinne? nie!
    Dokonałem rozpoznania w terenie - chłopcy walili ze ślepaków, aż miło. Odkryłem schron ziemny i domek sztabowy sił alianckich. Póxniej niezauwązony przedarłem się na tyły i już chciałem dokonać miażdzącego ataku - jak loklany lesny folkssturm-Rambo. Niestety przeliczyłem kule śnieżne oraz włócznie z leszczyny i okazało się, że mógłbym dokonać ataku jedynie w nocy. Odczuwając morlane zwycięstwo, przegrupowałem się i udałem do kantyny na piwo ;-)

    • 8 3

  • 1:30 lej dałn leeej dałn... Padlem :d

    Ha ha ha

    • 3 0

  • Nudy w tej wiosce rybackiej (1)

    • 7 7

    • powiedział wylewacz betonu z budyniowa

      • 2 3

  • 0:18 Ma chustke na glowie jakmoja babcia, he he he

    • 4 2

  • (1)

    SAMBADI KOL DE AMBULANS! GAD, DAM!

    • 8 1

    • Gad dejm!

      • 2 0

  • Fajna akcja,szkoda że mało nagłośniona i jak zawsze dowiedziałem się poczasie!!!

    • 8 5

  • To tam właśnie

    dzielnie stawał II Korpus Pancerny SS.I w wyniku tamtych wydarzeń niesłusznie skazano na długie lata więzienia Joachima Peipera.

    • 7 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane