• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ofiara śmiertelna zderzenia autobusu i samochodu

ms
11 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Tuż przed godz. 23 w Gdańsku doszło do wypadku, w którym zginęła jedna osoba.



Ok. godz. 22.45 na ul. Spacerowej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku doszło do wypadku. Zderzył się miejski autobus linii 169 z Fiatem Cinquecento.

- W wypadku zginął mężczyzna jadący fiatem - poinformował kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Gdańsku.
ms

Opinie (232) ponad 50 zablokowanych

  • RIP

    RIP Marcin...

    Kondolencje dla Rodziny.

    • 0 0

  • Heheheh ale bk !

    • 0 15

  • pogrzeb

    Pożegnalna Msza Święta odbedzie sie dn. 16.01.10 o godzinie 12.30 na Jasieniu. Uroczystości pogrzebowe o godzinie 14.00 cm. Łostowice..

    • 0 1

  • odeszła "wielka radość życia", będziemy pamiętać...

    • 2 0

  • :(((((

    Nie pojmę...
    Nie ten czas, nie to miejsce, tak mi przykro...
    Marcinie pozostaniesz w serduszku...R.I.P
    Serdeczne wyrazy współczucia dla najbliższych.

    • 3 0

  • polska to jedyny kraj w europie (6)

    i prawdopodobnie na świecie gdzie winę za wypadek drogowy ponoszą wszyscy tylko nie kierowca
    winni mogą być: kury i krowy na drodze, aura pogodowa, słońce, deszcz, zima susza, asfalt, rów, drzewa, krzewy, głazy, projektanci dróg, budowlańcy, nadzór, premier i prezydent, ministrowie, czasami i sam bóg....
    no totalnie wszyscy tylko nie..... no właśnie tylko nie kierowca, bo on jest święta krową i nawet jak za szybko jedzie to asfalt musi zwolnić...
    ale na szczęście święty piotr ma bardzo dużo czasu i skrupulatnie spisuje wszystkich winnych jak taki polak kierowca stoi już u niebios bram...

    • 13 2

    • imbecyl (3)

      • 0 3

      • już się przedstawiłeś (2)

        a co nam powiesz?

        Kierowca ewidentnie nie dopasował prędkości do warunków. Wcześniej opisano go jako 'świetnego kierowcę'. Może zgubiła go rutyna? To częste u 'świetnych kierowców'. Dobrze, że wbił się w autobus a nie w inne auto osobowe (na przykład z matką z dziećmi), bo tragedia mogła być większa.

        Ta dyskusja jest prowadzona przez żywych i _dla_ żywych - żeby wyciągnąć wnioski. A martwemu już poza garścią piachu nic.

        • 9 1

        • Pajacu... (1)

          gdyby uderzył w osobówkę to nikt by nie zginął. Wagarowałeś chyba z fizyki, a i ogólne rozmowy o motoryzacji chyba omijałeś szerokim łukiem. Oblicz sobie jakie siły występują przy zderzeniu małego, lekkiego auta z kilkutonowym klocem bez stref zgniotu, a jakie z inną osobówką... a później coś napisz dopiero, kretynie.

          • 0 2

          • według tego, co napisałeś

            śmiertelne wypadki w autach osobowych zderzających się czołowo to tylko wymysł i fatamorgana. Gratuluję dobrego samopoczucia.

            Do stylu wypowiedzi się nie odniosę. Sam wiesz, czym jesteś. Być może pod wpływem emocji...

            • 0 0

    • Ty łajzo zamkni (...) (1)

      to był czyjś syn brat przyjaciel a mój kolega

      • 3 7

      • i co z tego, że kolega?

        • 4 0

  • ...

    To był mój dobry znajomy... Dlaczego nikt wtedy nie odśnieżył drogi?!

    • 0 0

  • [i][i][i]

    Będziemy Cię pamietać Magnezz

    • 1 0

  • :(

    cały czas mam nadzieje,że ktoś mi powie ,że to nie jest prawda......nie rozumiem dlaczego tak sie stało...nigdy nie zrozumiem...juz teraz mi brakuje naszych rozmów.."o życiu"...;(na zawsze w mojej pamięci....ps.I tak sie spotkamy....

    • 1 0

  • ciężko dziś było na spacerowej (5)

    noga z gazu i pokora na drodze

    • 129 8

    • tępaku

      skąd wiesz, że jechał za szybko. Zeznania świadków i obliczenia policyjnych techników wskazują na to, że o dziwo jechał przepisowo. Wiem bo może to nie mój znajomy ale facet z mojego "środowiska" i dużo o tym mówimy, bo to był kolega wielu z nas.

      • 0 0

    • (2)

      wiem, że stwierdzenie "noga z gazu" jest bardzo medialne ostatnio... ale nie rozumiem sensu... coś to w ogóle znaczy? jak noga z gazu to gdzie... na hamulec? jak się zdejmie nogę z gazu, to auto nie jedzie...
      nie mówię, że trzeba jeździć szybko, chodzi tylko o logikę tego wyrażenia... fajnie brzmi ale jest bez sensu.

      • 15 29

      • To powiedz sonbie"noga na 1/2 gazu" albo jak z gazu to na sprzeglo bo ci auto zdechnie

        • 2 0

      • samochód to ty chyba widziałeś na obrazkach...

        bo prawa jazdy nie posiadasz na pewno.

        • 8 3

    • szkoda człowieka

      mimo wszystko...

      • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane