- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (75 opinii)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (96 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (126 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (163 opinie)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (361 opinii)
30 km/h na al. Zwycięstwa, "żeby kierowcy nie uszkadzali aut"
Znaków ograniczających prędkość na al. Zwycięstwa w Gdyni trudno nie zauważyć.
Kierowcy jadący al. Zwycięstwa w stronę centrum Gdyni przed skrzyżowaniem z ul. Krośnieńską powinni zgodnie z nowym oznakowaniem zwalniać do 30 km/h. Po co takie ograniczenie na głównej, dwupasmowej drodze? Zdaniem urzędników, taka prędkość pozwoli na swobodny przejazd po wyboistej jezdni, która będzie remontowana, gdy na sąsiadującej z ulicą działce rozpocznie się inwestycja budowlana.
Oznakowanie, by kierowcy zwolnili
Urzędnicy tłumaczyli w maju, że tak krótki odcinek został zakwalifikowany do przebudowy ze względu na zły stan techniczny zatoki autobusowej oraz konieczność przebudowy drogi w celu wygospodarowania miejsca na utworzenie drogi rowerowej, która docelowo ma być połączona z zaprojektowaną Międzynarodową Trasą Rowerową R-10.
- Większy zakres prac wiązałby się z dłuższym terminem realizacji, a co z tym związane, sama zmiana organizacji ruchu również trwałaby dłużej - mówił Sebastian Drausal, ówczesny rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu.
Odcinek pomiędzy ul. Wielkopolską i Stryjską wrócił na usta kierowców ponownie w ostatnich tygodniach, kiedy ustawiono tam oznakowanie dopuszczające jazdę z prędkością nie wyższą niż... 30 km/h oraz znak ostrzegający o nierównościach występujących na jezdni.
- To kuriozum, gdy na jednej z głównych miejskich arterii pojawia się nagle takie oznakowanie, bo miasto nie potrafi wykonać remontu drogi, nakazując kierowcom wolniejszą jazdę. Oczywiście nikt tego nie przestrzega, ale warto pamiętać, że ewentualne uszkodzenia zawieszenia nie będą już problemem urzędników - opowiada pan Mirek.
Kontroli policji nie będzie
O powody ustawienia takiego oznakowania zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni. Okazuje się, że oznakowanie ma rzeczywiście powstrzymać kierowców przed rozwijaniem tam nadmiernej prędkości, ale czy musi to być 30 km/h nie jest już tak oczywiste i niewykluczone, że znaki jeszcze się zmienią.
Niektórzy zaczęli się obawiać, że znaki uaktywnią policjantów z drogówki, dla których kontrola prędkości byłaby w tym miejscu z pewnością owocna.
- Nie mamy możliwości prawnych kontrolować tam prędkości, ponieważ do tego potrzebne jest wydzielone miejsce do zatrzymania radiowozu, którego tam nie ma - odpowiada Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Remont musi wykonać inwestor
Wiadomo też, że na modernizację tego odcinka z pieniędzy miasta nie ma szans. Gdynia czeka, aż prace wykona prywatny inwestor, do którego należy grunt przy al. Zwycięstwa. O sprzedaży terenu należącego do TZ SKOK firmie Semeko informowaliśmy w czerwcu. Mogą tu powstać budynki mieszkalno-usługowe oraz biurowiec.
- Remont odcinka jest wpisany do umowy drogowej powiązanej z inwestycją na działce przy al. Zwycięstwa. W ostatnim czasie doszło do transakcji sprzedaży, w której skład wchodziły także prace drogowe w tym miejscu. Inwestor przy okazji prac budowlanych zobowiązany jest do remontu drogi - wyjaśnia Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Dojdzie nowe skrzyżowanie
W ramach umowy drogowej zaplanowano budowę skrzyżowania z trzema wlotami z sygnalizacją świetlną z dostępnymi wszystkimi relacjami. Zakłada ona m.in. poszerzenie jezdni w kierunku Gdańska o lewoskręt w ul. Napierskiego.
Czytaj też: Powstanie nowe skrzyżowanie na al. Zwycięstwa
Na nitce w kierunku Gdyni zostanie wymieniona nawierzchnia na całej szerokości na odcinku 200 m. Dodatkowo projekt przewiduje wykonanie prawoskrętu w ul. Napierskiego. Ponadto przedsięwzięcie zakłada rozbudowę ul. Napierskiego. Obecnie ulica jest drogą lokalną i nie ma połączenia z al. Zwycięstwa.
Termin rozpoczęcia inwestycji budowlanej, podobnie jak remontu drogi, nie jest na razie znany.
Opinie (265) 3 zablokowane
-
2017-08-30 06:44
no jak to, wodzialwm tm nie raz jak policanty wyskakuja zatrzymac kogos (3)
- 5 3
-
2017-08-30 06:49
Jn wdzłm tg tm ngd. (2)
- 5 2
-
2017-08-30 06:53
Hakuna matata (1)
- 2 1
-
2017-08-30 07:39
Eeeee, Macarena!
- 1 2
-
2017-08-30 07:32
(1)
Jest szansa, że po raz pierwszy w historii gdyńskiej drogówki na radar zostanie złapany traktor. Panowie policjanci, czyńcie swoją powinność!
- 27 2
-
2017-08-30 07:35
I zaś będziemy w czymś najlepsi.
- 3 1
-
2017-08-30 07:18
Mądre. Najprostsze rozwiązania są najlepsze i to bez wydawania pieniędzy.włodarze gdyni sa geniuszami nad geniuszami zupełnie jak kim dzong un
- 25 0
-
2017-08-30 07:18
te znaki mają zabezpieczyć zarządzę drogi
przed odpowiedzialnością za szkody wywołane stanem nawierzchni i takie są prawdziwe powody ich ustawienia (no może jeszcze nieudolność urzędników)
- 13 1
-
2017-08-30 07:07
200m czy ich popieprzylo? Przecież to tyle co długość działki tego pożal się Boże inwestora a co dalej co z rejonem salonu citroena co z okolicami stryjskiej cały odcinek do natychmiastowego remontu ma jakieś 600-700 m poza tym jaka to jest kpina z mieszkańców że mają czekać na normalną drogę aż pożal się Boże inwestor ruszy de i zacznie swoją budowę a co jeśli nie zacznie przez 5 lat co jeśli np zbankrutuje wg tego rynskiego drausala i reszty tych kretynow będziemy tam mieli drogę jak na poligonie?
- 35 0
-
2017-08-30 06:58
Mam deal dla miasta Gdynia, "barterowy"
Gdynia DA mi tereny przy Ejsmonda lub gdzies w pasie nadmorskim a ja ze swojej strony informuje ze wyremontuje WSZYSTKIE ulice dojazdowe do tego miejsca ( tj. głowne, boczne, itp).
Termin rozpoczęcia inwestycji budowlanej, podobnie jak remontu drogi, nie jest na razie znany.- 22 0
-
2017-08-30 06:28
To jest właśnie Gdynia
Scena jak z misia Barei.
- 44 2
-
2017-08-30 06:16
Dzień pieszego pasażera.
Z okazji dnia pieszego pasażera. Ludziom dobrej roboty, miasto zorganizowało występ przy Skwerze.
A tą herbatę to skąd Pani ma. A to córka mi przysłała z Łomży- 31 0
-
2017-08-29 17:13
Patologia!
Pewnie ktoś wystąpił o odszkodowanie za uszkodzenia, wygrał sprawę i miasto musiało płacić
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.