• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradł staruszkę, którą opiekowała się jego dziewczyna. Pieniędzy potrzebował na ślub

piw
19 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Najpierw okradł 88-letnią mieszkankę Gdańska, którą opiekowała się jego dziewczyna, a później - za zrabowane 18 tys. zł - kupił pierścionek zaręczynowy i planował wyprawić wesele. Ślubu może jednak nie być, bo 25-latek został zatrzymany przez policję i odpowie za kradzież.



25-latek zrabował starszej kobiecie 18 tys. zł. Większość pieniędzy wydał na przygotowania do ślubu ze swoją dziewczyną, która - na co dzień - opiekowała się staruszką. 25-latek zrabował starszej kobiecie 18 tys. zł. Większość pieniędzy wydał na przygotowania do ślubu ze swoją dziewczyną, która - na co dzień - opiekowała się staruszką.
Kilka dni temu do komisariatu we Wrzeszczu zgłosiła się 88-letnia mieszkanka Gdańska. Z jej relacji wynikało, że z domu zginęło jej 18 tys. zł. Szybko wyszło na jaw kto stoi za tą kradzieżą.

- Któregoś dnia starszą panią odwiedziła młoda dziewczyna, która się nią opiekuje. Tym razem przyszła w towarzystwie swojego chłopaka. I to właśnie on, wykorzystując nieuwagę 88-letniej kobiety, ukradł jej 18 tys. zł., które miała schowane w jednej z szafek - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Gdy starsza pani się zorientowała, kto ukradł jej pieniądze, skontaktowała się ze sprawcą. Ten jednak ze skradzionego łupu oddał jej 1,5 tys. zł, po czym przestał odbierać telefon.

Policjanci nie mieli problemu z 25-latkiem. Kłopot zaczął się, gdy chcieli odzyskać skradzione pieniądze. Okazało się, że większość skradzionego łupu mężczyzna wydał na organizowane w najbliższym czasie wesele. Ze skradzionych pieniędzy kupił m.in. pierścionek zaręczynowy, garnitur, suknię ślubną, buty i obrączki. Funkcjonariusze znaleźli przy nim już tylko 2,3 tys. zł.

Wesele mężczyzna zaplanował na wrzesień. Z uroczystości mogą być jednak nici, bo za kradzież grozi do pięciu lat więzienia.
piw

Opinie (77) 1 zablokowana

  • Mógł babcię poprosić o prezent ślubny w postaci zorganizowania wesela i wszyscy byliby zadowoleni.

    • 3 6

  • Okazja czyni złodzieja. (3)

    Nie pochwalam oczywiście czynu, uważam, że za tą kradzież powinien kilka lat posiedzieć, nie mniej jednak zastanawiam się dlaczego ludzie trzymają pieniądze w domu ? Rozumiem, że ktoś trzyma w domu kilkadziesiąt czy kilkaset zł, bo nie wszędzie karty są akceptowane, ale po co trzymać w domu 18 tys. ? po roku przez samą tylko inflację straci się około 500 zł z tej kwoty...

    • 7 15

    • a nie zyska się nic

      bo % w banku mierne albo i wcale

      • 2 0

    • może na koncie ma pół bani

      a to na drobne wydatki? w końcu babcia pracowała całe życie

      • 7 1

    • dobrze że nie zgwałcił babci

      bo też byś napisał o okazji...

      • 4 0

  • A mloda dziewczyna,ktora opiekowala sie staruszka to kto?! (2)

    Z mojej wiedzy ,na pewno, z biura posrednictwa pracy!Skierowana na kurs PCK.Po takim'kursie'dziewczyna otrzymuje zaswiadczenie,ze jest'przeszkolona'.Nastepnie trafia do agencji zatrudniajacej do opieki nad staruszkami.I tu eldorado,okazja do okradania!W koncu to latwy lup...!:(
    A gdzie sa przeszkolone pielegniarki srodowiskowe?Kiedys byly dzis pewnie,w ramach oszczednosci,zwolnione z pracy.Na ich miejsce wchodzi'wolny rynek',a z nim hulaj dusza piekla nie ma...!

    • 19 4

    • (1)

      Piszesz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Poczytaj trochę jaki zakres obowiązków ma pielęgniarka środowiskowa a jaki opiekunka środowiskowa. Bo ich role są odmienne wbrew temu co myslisz.

      • 7 3

      • Kris

        Dlaczego mi imputujesz,ze nie odrozniam pielegniarki srodowiskowej,od 'opiekunki' srodowiskowej?Pielegniarka to sila wykwalifikowana,z zawodu wyksztalcona pielegniarka.Jak trzeba to poza zastrzykiem i obsluga pielegnacyjna drobne zakupy i obiad tez zrobi,ewentualnie za drobna doplata.A taka 'opiekunka',to z reguly niepewny element,bez wyksztalcenia,co to po 'kursie' PCK trafia z posredniaka do agencji...Ich reputacja nie jest przez nikogo sprawdzana!
        W sumie to one sie bardziej nadaja do agencji towarzyskiej,a nie do opieki nad chorymi,starszymi ludzmi!Tyle w temacie!

        • 0 7

  • przynajmniej zrobił to na jakis mądry cel a nie na wóde czy karty... (1)

    Moim zdaniem powienien to oddać, przeprosić, pare pał na d*pe i dac szanse bo w puszcze to juz do końca sie stoczy....

    • 13 11

    • ale z czego odda i kiedy?

      dla niego 18 tys. zł to kupa szmalu. Babcia nie doczeka szmalu, a tak dostanie 3 lata i będziemy za niego bulić 2500 zł mies.

      • 6 0

  • Co za bałwan....

    • 8 0

  • no niestety... sporo takich cwaniaków

    którzy 'nową drogę życia' zaczynają arcyciekawie...

    • 6 0

  • TO PIJAK !!! i ZŁODZIEJ !!!

    Bo każdy pijak to złodziej! :)

    • 1 5

  • jeśli jakaś młoda i bez pracy a mająca partnera o złodziejskim zapędach (1)

    idzie na pielęgniarkę środowiskową, to czyni to z oczywistych powodów - liczy na skok życia, że dostanie lewy zapis w testamencie na mieszkanie. I to te panie trzyma jeszcze w robocie. Jeden skok po paru latach uczciwej pracy. Syndrom celnika.

    • 10 1

    • gdybym był celnikiem to bym całe życie pracował uczciwie

      a po 50. zrobiłbym przewał. Nawet jeśli by mnie złapali, to kasa do ziemi i czekałaby 5 lat. Albo jako policjant po przewale szybko na emeryturkę wczesną.

      • 1 1

  • pierścionek kupił na miesiąc przed ślubem? :)

    • 13 2

  • biedni emeryci

    Oto prawda o biednych emerytach. W szafce 18tysiecy, a w banku 180tysiecy. Tak jak biedna pielegniarka co 480tys zl wlozyla do piramidy finansowej kilka dni temu. Najwiecej maja ci, ktorzy najwiecej biadola. Bo biedny w ten czas zaiwania by miec co wlozyc do gara. Widac kto w PL ma kase a kto jej nie ma. W tym kraju nie ma przyszlosci, ani nawet terazniejszosci dla mlodych.

    • 2 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane