• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okres wizyt duszpasterskich. Jak zmieniają się obyczaje kolędowe

Katarzyna Moritz
12 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na kolędę zazwyczaj nakrywamy stół białym obrusem i ustawiamy krzyż, świecę i wodę święconą z kropidłem. Na kolędę zazwyczaj nakrywamy stół białym obrusem i ustawiamy krzyż, świecę i wodę święconą z kropidłem.

W wielu trójmiejskich parafiach trwają wizyty duszpasterskie w domach, czyli tzw. chodzenie po kolędzie. Założyć buty, zamknąć psa w drugim pokoju, wyłączyć telewizor - czyli jak się do niej przygotować?



Kolęda (z łac. Calendae, pierwszy dzień miesiąca) jest to wywodzący się jeszcze ze średniowiecza zwyczaj nawiedzania przez księży swych parafian w okresie Bożego Narodzenia. Jednak odwiedzanie parafian w domach obecnie jest specyficznie polską tradycją. Poza Polską podobna praktyka spotykana jest jedynie w Bawarii. Natomiast księża włoscy odwiedzają wiernych w okresie wielkanocnym.

Czy wizyta duszpasterska spełnia twoje oczekiwania?

Nie jest to jednak wydarzenie towarzyskie, ale głównie religijne. Mało kto wie, że do tych bożonarodzeniowych odwiedzin kapłan jest zobowiązany Kodeksem Prawa Kanonicznego. Czytamy w nim: "proboszcz winien nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeśli w czymś nie domagają - roztropnie ich korygować" (kań. 529 § l KPK).

Co i jak się przygotować na kolędę?

Takie informację wierni mogą otrzymać zazwyczaj w swoich parafiach, często dostają je też w ulotkach, wraz z planem wizyt. Można je również znaleźć na stronie internetowej parafii. Ministranci na dzień lub tydzień przed wizytą uprzedzają o niej i pytają się, czy przyjmujemy kolędę.

Zwyczajowo do kolędy przygotowuje się stół nakryty białym obrusem, krzyż i świece oraz wodę święconą i kropidło. Chociaż księża bardzo często przychodzą też ze swoim krzyżem i kropidłem. Kładzie się też Pismo Święte. Jeżeli w rodzinie są dzieci, należy przygotować zeszyt z religii. Dobrowolnie kładzie się też kopertę z datkiem. Jak wysokim? Z tym różnie bywa, gdy kościół się buduje, potrzeby są większe, średnio jest to kwota od 20 do 100 zł.

Jednak w niektórych parafiach wymogi są znacznie bardziej wygórowane: "Na czas kolędy wyłączone są telewizory i radia, psy i koty zamknięte są w pomieszczeniach gospodarczych, lub piwnicach - nigdy w łazienkach lub w sąsiednich pokojach, klatki z papużkami i kanarkami wyniesione są do innego pomieszczenia, wszyscy są odświętnie ubrani. Uwaga, nigdy nie wolno nabożeństwa kolędowego przeżywać w laczkach, papciach, ani w dresach (...). świadczy to o lekceważeniu nabożeństwa kolędowego, o braku szacunku dla kapłana i dla osób mu towarzyszących, o braku kultury osobistej i o złym wychowaniu. " - można przeczytać na stronie internetowej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żelistrzewie na Kaszubach. Znajdziemy tam też sugestie, by nie przegrzewać pokoju, w którym odbywa się wizyta a przy kolędowym stole nie stawiać głębokich, niskich foteli, a tylko zwykłe krzesła.

Jak przebiega wizyta duszpasterska?

Na trasy kolędowe wyruszają księża wraz z ministrantami. Przybycie do klatki jest sygnalizowane dzwonkiem. Wizytę księdza w domu poprzedzają ministranci (najczęściej dwóch), którzy śpiewają wraz z mieszkańcami kolędę. Ksiądz wchodząc do mieszkania pozdrawia nas słowami:"Pokój temu domowi...", na co wszyscy odpowiadają "i wszystkim jego mieszkańcom".

Potem następuje wspólna modlitwa połączona z błogosławieństwem i pokropieniem mieszkania, a następnie krótka rozmowa z mieszkańcami. Zgodnie z zarządzeniem Episkopatu Polski, po odmówieniu wszystkich modlitw, ministranci opuszczają mieszkanie, pozostaje tylko kapłan i rodzina. Na zakończenie wizyty kapłan składa życzenia dla rodziny.

Kartoteki parafialne a ochrona danych osobowych

Jednak wizyty duszpasterskie często są też krytykowane, nawet przez osoby, które je przyjmują. Wierni skarżą się na zbyt krótki czas spotkania (zazwyczaj jest to 10 - 15 min.), formalizm, sprowadzenie wszystkiego do "koperty" oraz prowadzenie kartotek, czyli adnotacji, dotyczących parafian, uzupełnianych zazwyczaj w ich obecności. Szczególne emocje wzbudza zwyczaj prowadzenia kartotek.

Duszpasterze są jednak jednomyślni - kartoteki ułatwiają nie tylko poznanie wiernych, ale także są pomocne w udzielaniu wszelkiego rodzaju pomocy. Jednak wielu z nas nie chce mówić, gdzie pracuje i czy ma stałe źródło dochodu lub tłumaczyć się, dlaczego żyją w niesakramentalnym związku i itp. Uważają to za zbytnią wścibskość, obawiają się też, że informacje z kartotek mogą trafić w niepowołane ręce.

Kościół jednak zapewnia, że kartoteki parafialne są to dokumenty pilnie chronione, należą do parafii i są do wglądu ścisłego grona księży. Sposób ich ochrony został ustalony w instrukcji z 2009 r., opracowanej przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych oraz Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski. Czytamy w niej, że "zbiory danych osobowych przetwarzane przez Kościół katolicki, o ile dotyczą członków Kościoła i są wykorzystywane wyłącznie na potrzeby Kościoła, (np. kartoteka parafialna) - nie podlegają obowiązkowi zgłoszenia zbioru danych do rejestracji Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych".

Opinie (496) 2 zablokowane

  • Proboszcz cham (20)

    U mnie na Chwarznie proboszcz jest takim chamem że powiedziałem że w tym roku mu nawtykam.

    • 142 43

    • Cham to dopiero jest (10)

      Z proboszcza Gdańsk-Zaspa Kościół Opaczności Bożej w 2012 zmarł mój Tata poszedłem do pajaca w sprawie pogrzebu a ten d*pek do mnie nie będzie pogrzebu bo przez 20 lat nie była przyjmowana kolęda szczegół w tym, że przez 20 lat Ojciec mieszkał gdzie indziej tak samo jak ja.

      • 15 4

      • wierzę a nie wieże!

        • 0 0

      • to trzeba było iśc do tamtej parafii, gdzie mieszkał (2)

        a Kaziu Wojciechowski jest, a bynajmniej zawsze był, porządny...

        • 3 4

        • i dalej jest porządny. Nie słyszalem jescze o takim przypadku na zaspie

          • 0 0

        • Ksiądz ma być dla ludzi a nie ludzie dla księdza

          więc powinien pogrzeb zrobić z "uśmiechem na ustach" a nie fochy stroić...

          • 3 4

      • ale o jakiej wieży piszesz?

        • 1 0

      • to tatusia trzeba było też pochować gdzie indziej, a nie teraz wymagać. przecież obrzędy katolickie widać nie były i nie są (1)

        • 2 10

        • A co ma jedno do drugiego?

          To, że mieszkam w mieście X nie oznacza, że nie mogą mnie pochować w mieście Y tylko dlatego, że tam kolęd nie przyjmowałam.

          • 3 0

      • opaczności powiadasz ? (1)

        ,

        • 11 2

        • opaczności jak najbardziej - bo takie postępowanie jest na opak w staosunku do zasad wiary.

          • 2 1

      • O pacz pan ;)

        • 3 1

    • Proboszcz cham

      Tos proboszcza z Dąbrowy nie widział! To jest dopiero egzemplarz !!!

      • 5 1

    • Uważaj to może być twój sąsiad

      Jak były otwarte dni do zwiedzania Fort Forest to widziałem proboszcza jak oglądał mieszkania być może że planuje tam zamieszkać

      • 1 0

    • Podaj twój adres. (2)

      Nie bądz taki kozak bezimienny. Na Fort Forest miszka sporo ludzi.

      • 7 20

      • (1)

        I bardzo mało osób go wpuszcza.W tym roku ma chodzić podobno wikariusz więc będzie lepiej.

        • 6 4

        • a skąd masz takie informacje, że wikariusz? to nie jest z góry ustalane

          • 0 0

    • Odpuść sobie i jemu (1)

      Czy nie lepiej by było, nie przyjmować kolędy, niż komuś nawtykać? Masz szansę, że przyjdzie Wikary, a nie Proboszcz.....

      • 10 4

      • Irmina wpuszczasz dopuszczasz proboszcza niepotrzebne skreśl to twoja prywatna sprawa.Ja tego buraka nie wpuszcze i zachęcam wszystkich do tego.

        • 6 4

    • A po co chama wpuszczasz za próg?????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      • 24 7

      • Właśnie nie wpuszczam.Raz wpuściłem (przepraszam dwa- pierwszy i ostatni).Wyjątkowy burak.

        • 15 5

  • A ja wpuszczam i rozmawiam. Większości ludzi nie chce się posprzątać w domu, nie pamiętają kiedy i udają że ich nie ma. I mówią o swoim wielkim ateiźmie który trwa do czasu jak dziecko trzeba ochrzcić , kogoś pochować albo wziąć ślub - wtedy to przedstawiają się jako filary wiary
    bądzcie wobec siebie uczciwi

    • 0 0

  • (11)

    Ja przyjmuję kolęde, dzieci wychowuję w wierze chrześcijańskiej. Mam 34 lata, pracuję w korporacji, głosowałem na PO i lubię Tuska, nie lubię pedalstwa i dżender. I co Wy na to?

    • 43 53

    • Ja Cię lubię - też nie lubię tego samego, jestem w podobnym wieku, przyjmuję kolędę, jestem wierząca (mój mąż i dzieci też).

      • 0 0

    • myślę, że jesteś ukrytym homoseksualistą, który nie chce się pogodzić ze swoją naturą (2)

      bo tylko tacy ludzie mogą zadeklarować: "nie lubię pedalstwa". Poza tym myślę, że nie masz pojęcia co to jest gender ;)

      • 25 7

      • (1)

        Posłuchaj człowieku, dlaczego oczerniasz mnie tylko z tego powodu że czegoś lub kogoś nie lubię. Uważam że pedalstwo jest czymś nie normalnym. Wiesz co to jest popęd seksualny u człowieka i na co został skierowany? Na płeć przeciwną, a każda odmienność jest wynaturzeniem. Idąc twoim tokiem rozumowania to pedofilia też jest ok. Co za dzban z ciebie.

        • 12 19

        • wyglada na to

          ze lykasz kule

          • 1 1

    • nie lubisz gender a przyjmujesz faceta w sukience...

      hahahahahahahaha

      • 12 6

    • Dziwaaaak !!!!!!

      • 1 1

    • Że powinieneś pisać bajki zarobkowo. Zobacz, jaką kasę zrobiła Rowling na Potterze.

      • 4 1

    • Pracujesz w korporacji najgorszy syf do tkaiej trafić. Ja (1)

      wolę zarabiać swoje 3,5 tys i mieć pełen luz w pracy bez stresu.

      • 11 4

      • 3,5 tysia to kolego zarabiałem 4 stanowiska wcześniej......

        • 13 12

    • Dżender? (1)

      A wiesz, co to jest dżender, korporacyjny koniku w klapkach?

      • 23 12

      • Ty wiesz na pewno bo przebierasz sie w ciuszki żony.....

        • 9 18

  • Księża bywają różni...

    ...ale bardziej niepokoi mnie fakt, że w naszym społeczeństwie pojawiła się moda - na OBNOSZENIE SIĘ ze swoim ateizmem, odmienną orientacją seksualną, tolerancyjnym wychowaniem dzieci (ciekawe jak WYCHOWAĆ dziecko, jeśli się wszystko toleruje). Przez to zaczynamy odnosić mylne wrażenie, że takie osoby są w większości. Otóż nie są. Jest to strasznie męczące, że ten ułamek społeczeństwa, który próbuje promować swoje - odbiegające od normy -zachowania zaczyna być tak bardzo wpływowy. Dlaczego tak jest? Być może jeśli ktoś nie ma pomysłu na swoje życie to próbuje zaistnieć chociaż przez to, ze jest na przykład homoseksualistą? Nudne. To są osobiste sprawy każdego z nas. Nie widzę powodu, żeby się afiszować z tym, czy przyjmuję księdza i z kim sypiam. A obrzucanie błotem całego kościoła albo odwracanie się od wiary tylko dlatego, że ktoś głupiego księdza spotkał.... Pewnie niejeden ksiądz kogoś głupiego odwiedził i przez to nie przestał na kolędę chodzić. Świadczy to tylko o tym, jak ludzie są płytcy i wygodniccy.

    • 2 1

  • Ja nigdy nie przyjmuję księdza ani moi znajomi. Chyba tylko (30)

    ludzie starsi to praktykują.

    • 160 119

    • Bzdury piszesz (17)

      przyjęcie księdza w domu, to czysta radość, tradycja, poszanowanie dla wiary. Oczywiście nie ma obowiązku przyjmowania kolędy, ale ten kto jej nie przyjmuje traci część swoich korzeni, polskości. Dzięki Kościołowi przecież odzyskaliśmy wolność w 1989 roku. Pozdrawiam serdecznie,

      • 47 84

      • (5)

        8 debili dało Tobie minusa za to że wierzysz w Boga. A w co oni wierzą? W tęcze i gender, smutne to:-(

        • 29 65

        • (2)

          a Ty nazywasz debilami tych, którzy nie wierzą w Boga. Niech żyje tolerancja katolika!!!

          • 38 12

          • (1)

            no właśnie- ja jestem wierząca ale nie potrafię pogodzić tego o czym kościół naucza z tym co wyprawia. I oni mają mi mówić jak mam żyć? rozgrzeszać? wielu księzy zapomina że to oni sa sługami, a nie na odwrót

            • 2 1

            • Nie wiem w co wierzysz, ale jesli w Boga, to powinnaś wiedzieć że to nie ksiadz mowi jak masz zyć i nie on rozgrzesza.

              • 0 0

        • (1)

          "debile" jak ich nazwałeś, nie dali minusa za wiarę w Boga, lecz stwierdzenie, że to kościół odzyskał wolność w 1989 r. Nie przypominam sobie żadnego księdza na bramie Stoczni, a jedynie Lecha Wałęsę.

          Gendera się czepiłeś jak cała ciemna masa, która nawet nie wie o czym to, ważne, że Rydzyk krzyczy, że złe.

          • 6 2

          • TW Bolek tą szansę skutecznie zaprzepaścił

            by nie rzec że sprzedał naród dla swych wygód. Zresztą wierz dalej w hasło - ja sam obaliłem komunizm. 10 mln związkowców to tylko nieme tło...bo był tylko Bolek i jego długopis

            • 1 3

      • ja też wierzę i przyjmuję (5)

        • 25 10

        • dodam, że kolędę przyjmują też moi Rodzice i Rodzeństwo... (4)

          i wydaje mi się, że wszyscy Przyjaciele...
          oczywiście rozumiem ludzi, którzy nie chodzą do kościoła, nie przyjmują kolędy...
          dziwi mnie tylko gdy potem tacy ludzie nagle chcą ślubu w kościele, albo chrztu dla dziecka...

          • 43 16

          • Ja nie wierzę w chrześcijańskiego Boga (2)

            Więc nie chodzę do kościoła, nie przyjmuję kolędy, nie chcę ślubu w kościele ani chrztu dziecka. Gdyby mi się coś przytrafiło - nie chcę także księdza na pogrzebie i oczekuję, że moje ciało zostanie skremowane zgodnie z tradycją Przodków.

            • 5 0

            • (1)

              pogratulować konsekwencji. fajnie, że od początku do końca jesteś zdecydowana/y.

              szkoda tylko, że reszta ludu wybiera sobie co się podoba w wierze chrześcijańskiej (bo jak to bez choinki na święta), ale resztę ma w nosie.

              • 2 1

              • Nadal nie rozumiem co wam do tego. Ja chodze do koscioła ale kolędy nie przyjmuję, do 'swojej' parafii czuje jedynie wstręt, mam się zmuszać zeby statystyki byly ok?

                • 2 1

          • Nie poqinni otrzymac sakramentu

            Nie chodzisz do kosciola, niw przyjmujesz ksiwdza, nie wierzysz w wiare chrzescijanska to nara. Nie powinienes otrzymac sakramentu i nie powinno to nikogo dziwic.

            • 23 5

      • komuna mentalna

        Wolność? A jaką Ty masz teraz wolność? Chyba taką, że możesz pracować do 67 roku życia i jesteś wolny zeby wyjechac na zmywak jak nie znajdziesz tu pracy. Ewentualnie tak jak Karol mozesz sobie nagrać piosenka o stoczni taką masz wolność. No i nie wiedziałem, że to dzięki kościołowi mamy teraz tę wolność.

        • 1 3

      • Dzięki kościołowi był przewrót

        okrągły stół, gruba kreska, konkordat, ulgi podatkowe i inne

        Nikt tak nie zyskał na przemianach ustrojowych jak kler i ubecy. Nawet wojewodę mamy z przeszłością w PZPR.

        A Ci co walczyli naprawdę czekają na wizytę u lekarza 2 lata

        • 23 11

      • (1)

        Ja tam do religii nic nie mam. Nawet szacunku.

        • 26 10

        • a ja szanuję Ciebie i Twoją postawę życiową...

          • 13 1

      • nie ośmieszaj się !

        • 4 1

    • (2)

      Na wioskach też młode przyjmujo.

      • 9 14

      • Żeby stere nie gadali (1)

        • 3 1

        • Jo, prawda. Zeby stare nie gadali to tez bioro slub koscielny i chrzczo dzieciaka. W niedziele odswietnie ubrane ido tez do kosciola na msze, zebe ludzie na wiosce nie gadali...

          • 0 0

    • 28 lat - przyjmuję kolędę

      Wraz z mężem (32 lata) przyjmujemy kolędę co roku i nie mamy zastrzeżeń

      • 1 1

    • A prezenty komunijne i świąteczne

      przyjmujecie towarzyszu?

      • 2 1

    • A ja przyjmuję i moi znajomi też (1)

      więc jak widzisz Polska to nie tylko ty i twoi znajomi

      • 34 13

      • po co?????

        • 3 6

    • to wszystko kwestia wiary i wychowania a nie wieku>>>> (1)

      • 7 3

      • chciałeś powiedzieć ...kwestia indoktrynacji

        • 6 4

    • i głupsi...

      • 0 0

    • nigdy nie mów nigdy

      • 6 2

    • Ja przyjmuję nadal. Jestem młody (nieco poniżej trzydziestki), wykształcony, z dużego miasta ;) Jeszcze nie spotkałem się z butą jakiegoś księdza, jednak jeśli bym coś takiego zobaczył - raczej nie omieszkałbym o tym powiedzieć księdzu prosto w oczy.

      • 68 9

  • Czarni do kopalni. (6)

    Nie chciał "czarny" ochrzcić mi syna bo nie miałem ślubu, teraz niech spada na drzewo... Powiem mu to w prosto w pysk jak zapuka z kolędą!!!

    • 61 18

    • A po co chcesz ochrzcić dziecko skoro nie stosujesz się do zasad wiary? Nie poważasz tych praw więc po co Ci chrzest dziecka?

      • 1 0

    • nie stosujesz się do reguł, to nie miej pretensji (1)

      Albo się jest katolikiem, albo się takiego przed ludźmi chce udawać.
      Jaki przykład dajesz dziecku.

      • 6 4

      • Kurcze

        A jeśli ja nie wierzę, ale moi rodzice/teściowie tak i bardzo (baaardzo) chcieliby aby ich wnuki były ochrzczone, to dlaczego niby jest to zabronione? Bo ja nie mam ślubu kościelnego? To ma być kara dla mnie czy dla dziecka? Księdzu powinno chyba w pierwszej kolejności zależeć na dobru (duszy) dziecka, pokrzywdzonego przez los niewiernymi rodzicami...

        • 2 1

    • nedza palikociarni...

      • 2 1

    • puk puk puk

      skoro używasz takich słów to nie jesteś katolikiem skoro nie jesteś katolikiem to dlaczego chcesz ochrzcić syna przecież to nie KK decyduje o przyszłości twojego syna tylko rodzice np.tata z niewyparzonym pyskiem!!!

      • 11 4

    • wal prosto w mordę ...

      tylko nie spudłuj. To są oszołomy z głębią nieuczciwości w sobie. Zmanierowani przez ten cały system. Papież - coś tam próbuje czyścić w szeregach. np. dzisiaj chrzci nieślubne dzieci. Lecz .......Grzech pierworodny ? co to jest? to ściema wszech czasów. Potrzeba ziemianom oświecenia na gwałt.

      • 9 2

  • A ja księdza zignorowałem. (14)

    Żonie i córce prawił morały a ja sobie w kuchni obiad jadłem.

    • 43 9

    • następnym razem bądź mężczyzną (8)

      i nie wpuszczaj do domu. Trzeba mieć jakieś poglądy, a nie na wpół gwizdka. Kompromisy są dla mięczaków, a siedzenie w kącie czyt. ukrywanie sie przed gościem, jest nie na miejscu. Jak nie religia, to chociaż etyka lub przynajmniej savoir vivre.

      • 9 4

      • ale zona z corka chcialy (2)

        Pan i wladca nie wpuszcza?

        • 5 2

        • To się gościa przyjmuje

          ze wzgledu na małżonkę i córke, a tak wszyscy stoją zażenowani. Można mówić o swoich odrębnych poglądach w sposób kulturalny. Większość uważa, że po mordzie i chamsko, ale chyba nie o to chodzi

          • 0 0

        • A ty gender, zboczeńcu

          zamilcz

          • 0 5

      • (2)

        A dlaczego ma nie wpuszczać, jeżeli jego bliscy chcą wizyty księdza? Sam nie jest tym zainteresowany i ma do tego prawo. Ja mam podobnie, tyle że w czasie kolędy idę sobie gdzieś np. do kolegi czy koleżanki. Nie zabraniam rodzinie zapraszać księdza, ale sam nie mam ochoty uczestniczyć w jego wizycie. A poza tym, to kompromisy są dla ludzi cywilizowanych i rozsądnych, fanatyku...

        • 3 0

        • Jak do żony przyjdzie koleżanka na plotki,

          to też mam wyjść z domu? Jak do mnie przyjdą kumple na piwo to wyjdzie żona, tak?

          • 0 0

        • Dlaczego mam wychodzić z domu podczas wizyty księdza?

          Niech jemu jest głupio, że go ktoś ignoruje

          • 0 0

      • Dowiedziałem się tuż po powrocie z pracy

        za 3 minuty proboszcz wpakował się do mieszkania. Ja bym odmówił wizytacji

        • 1 1

      • Tak jest, pełna zgoda.

        • 0 1

    • (3)

      Przyznaj że nie była to zupa tylko cebulę żarłeś

      • 10 14

      • Agnostyk nie znaczy żyd (2)

        wszędzie widzisz pejsatych?

        • 12 3

        • Najwięcej podczas oglądania obrad sejmu i senatu. (1)

          • 3 4

          • he

            • 0 0

    • wow... to bohater z Ciebie

      • 5 6

  • coroczna wizyta duszpasterska

    szkoda słów!tyle jadu i nienawiści a wystarczy dokonać apostazji

    • 0 0

  • Ale talerz na stole.Normalnie jak na zupę :) (8)

    Tylko czym ją jeść ? kropidłem ?

    • 70 117

    • w mózgu zupa

      rozum zlasowany kapuśniakiem

      • 0 0

    • Raczej to normalne że nie powinno się być w dresie, (2)

      ale z tymi kapciami to już przesada. Tak samo jak z zmykaniem psa w piwnicy, a gdzie miłosierdzie do zwierząt ? A pies na dobrego nie szczeka :) Nie ma się co bać:)

      • 120 4

      • Hehe

        To mi przypomniało, jak pewnej kolędy mój kot próbował wejść podczas modlitwy (na kolanach) pod sutannę księdza. Nigdy tego nie zapomnę - ksiądz pełna powaga podczas modlitwy i reszta (my i ministranci) ledwo wytrzymująca, aby nie parsknąć śmiechem :D

        • 10 0

      • Przecież to było napisane o parafii wiejskiej. Inne zwyczaje, inne możliwości, inaczej się tam mieszka.

        • 20 4

    • dobre.:) ahhahahahaha

      • 0 0

    • komuchy o kosciele i tradycji, to wszystko juz bylo a kosciol trwa (1)

      Tow. płk SB Molibden (K Kowalewski): "Ekstrema >>Solidarności

      • 12 11

      • Tow. płk SB Molibden (K Kowalewski): "Ekstrema Solidarności wszystko chce zniszczyć, wszystko! My - milicja i wojsko, przynajmniej kadra, musimy ratować wartości i tradycje. Nawet w ośrodkach internowania urządzi się skromne wieczerze wigilijne. Niech uczą się od nas kultury. U nas też w tym roku będzie Wigilia"
        Molibdenowa: "Oooo!"

        ------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ----------

        Tow. płk SB Molibden: "Gdyby Towarzysz Generał dał się zaprosić na tradycyjna Wigilię?"
        gen SB Zambik (M Opania): "Bardzo chętnie. Kiedy urządzacie?"
        Tow. płk SB Molibden: "Dwudziestego czwartego"
        gen SB Zambik: "Acha. Znaczy jeszcze przed świętami. Może to i słusznie."

        • 18 3

    • Po prostu

      wysiorbać prosto z talerza.

      • 14 8

  • Nie moge, jacy z was sa antychrysty ! Nie chcecie wpuszczac ksiedzy do domu to nie. Nie musicie odrazu wyzywac ich jacy to oni sa najgorsi. Swoja wypowiedz zostawcie dla siebie a nie chwalicie sie wszystkim ze kiedza nie wpuszczam i nie daje w lape. Wy sie zwiecie chrzescijanami? Smie watpic.- raczej poganami. Ja od zawsze chodze do 1 kosciola i mam pelna ufnosc w ksiezy ktorzy tam pracuja, wiem ze dane przeze mnieim pieniadze nie beda zmarnowane tylko beda przeznaczone na wazny cel.
    P.S a klechami to wy mozecie byc

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane