• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osuszono zbiornik. Nie wszystkie ryby się przeniosły

Dariusz Łazarski/KFP
18 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Żeby pogłębić zbiornik przy Osiedlu Świętokrzyskim, trzeba go było najpierw osuszyć. Choć akcję prowadzono pod nadzorem ichtiologów, nie wszystkie ryby udało się uratować.
  • Żeby pogłębić zbiornik przy Osiedlu Świętokrzyskim, trzeba go było najpierw osuszyć. Choć akcję prowadzono pod nadzorem ichtiologów, nie wszystkie ryby udało się uratować.
  • Żeby pogłębić zbiornik przy Osiedlu Świętokrzyskim, trzeba go było najpierw osuszyć. Choć akcję prowadzono pod nadzorem ichtiologów, nie wszystkie ryby udało się uratować.
  • Żeby pogłębić zbiornik przy Osiedlu Świętokrzyskim, trzeba go było najpierw osuszyć. Choć akcję prowadzono pod nadzorem ichtiologów, nie wszystkie ryby udało się uratować.
  • Żeby pogłębić zbiornik przy Osiedlu Świętokrzyskim, trzeba go było najpierw osuszyć. Choć akcję prowadzono pod nadzorem ichtiologów, nie wszystkie ryby udało się uratować.
  • W akcji wyławiania ryb z kanału, który łączy oba zbiorniki, wzięli udział gdańscy strażnicy miejscy.

- Ryby przechodzą męczarnię. Kto dopuścił do tej makabry?! - bili na alarm we wtorek przed południem mieszkańcy Osiedla Świętokrzyskiego w Gdańsku. Ale nad osuszaniem zbiornika retencyjnego zobacz na mapie Gdańska czuwali zarówno ichtiolodzy, jak i członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego.



Czy lubisz wędkować?

Nie wszyscy jednak załamywali ręce, bo niektórzy śpieszyli nad brzeg osuszanego zbiornika retencyjnego Świętokrzyska 1 po świeżego karpia na kolację. Rybkę można było też dostać od społeczników ze Straży Rybackiej Polskiego Związku Wędkarskiego.

Wszystko dlatego, że akwen pozostający pod opieką gdańskiego okręgu PZW ma być osuszony i pogłębiony.

Prace już się rozpoczęły - prowadzi je spółka Gdańskie Melioracje. Wtorkową operację spuszczania wody ze zbiornika Świętokrzyska 1 zobacz na mapie Gdańska do oddalonego o kilkaset metrów zbiornika Świętokrzyska 2 zobacz na mapie Gdańska koordynowali przedstawiciele PZW.

Ichtiolodzy i strażnicy starali się zadbać o to, żeby osuszanie górnego zbiornika odbywało się z jak najmniejszą szkodą dla ryb. Regulowali poziom wody w kanale łączącym oba akweny, ale też odławiali ryby i przewozili je samochodami do innych zbiorników.

Do akcji przyłączali się mieszkańcy z wiaderkami. Ofiary w rybach jednak były - było też oburzenie na widok dziesiątek śniętych ryb, głównie okoni i karasi, którym nie udało się pokonać półek spiętrzających wodę w kanale.

Słów krytyki pomysłodawcom całej operacji nie szczędzili wędkarze. - Ryby mordują się w tym kanaliku - podkreślali obserwatorzy.

- Nie było lepszego sposobu. Przy odławianiu siecią zmarnowałoby się jeszcze więcej ryb. Straty nie przekraczają ułamka procentu - przekonywał przed kamerami TVP Gdańsk Piotr Klimowicz, ichtiolog PZW.
Dariusz Łazarski/KFP

Miejsca

Opinie (128) 3 zablokowane

  • Bezczelne brednie (1)

    Nie odłowiono żadnej ryby po to aby miała trafić do innego zbiornika. To była bezczelna kradzież ryb przez wędkarzy z koła Gazownia i strażników wędkarskich. Tragedia zaczęła się ok. 10.00 kiedy do przepustu wody zjechało 3 samochody z wędkarzami koła wędkarskiego Gazownia i strażnicy wędkarscy. Jeden samochód był z PZW. Nie było żadnego ichtiologa. Ludzie ci mieli odłowić i przenieść ryby do innego stawu tyle tylko, że nie byli do tego przygotowani. Nie mieli ani zbiorników z woda do przewozu ryb ani sprzętu do ich odławiania. Oprócz bodajże dwóch osób w woderach, reszta nie wchodziła do wody,a sprzęt do odłowu to marne podbieraki wędkarskie, Im bardziej woda opadała, tym więcej ryb przepustem przedostawała się do kanału po drugiej stronie wału i tam pozostawały. Średnio rozgarnięty wędkarz wie, że ryby płyną nie z prądem tylko pod prąd, stąd też wszystkie ryby (na oko kilkaset kilogramów) trafiły do siatek, a właściwie worków ,,ratowników z PZW,, i wylądowały w bagażnikach ich aut. Okoliczni mieszkańcy i gapie brali też ile chcieli, niektórzy tak dużo, ze gubili po drodze. To był obraz totalnej masakry, która trwała ponad 8 godzin. Widocznych na zdjęciu strażników miejskich tam nie było, a szkoda bo odłowili spitego jak świnia ,,ratownika,, PZW, którego zabrali koledzy zaraz po przyjeździe kamerzysty z Panoramy. Wypowiadający się do kamer ichtiolog opowiadał brednie, bo po pierwsze nie było go tam wcześniej, po drugie jak wspomniałem nikt nie wyławiał ryb aby je gdziekolwiek przenieść. Szacuje, obserwując tą masakrę od początku do końca, że Ci co mieli ratować ryby, z PZW, ukradli nie mniej jak 200, 300 kg ryb .Nich nie próbują się ewntualnie tłumaczyć, że tymi workami przewozili je do innego zbiornika. Samochody stały na miejscu a ryby po kilka godzin leżały w bagażnikach. Mam nadzieję, że zarząd wojewódzki PZW rozliczy tych , ratowników, z przeprowadzonej akcji, a wobec prezesa koła Gazownia, strażników wędkarskich i ichtiologa, wyciągnie stosowne wnioski. Nagrałem film z tych odłowów i poczekam z ujawnieniem przebiegu ,,odłowów,, do informacji publicznej, z rozliczenia tych wędkarskich ,,mięsiarzy,,.Na marginesie, bardzo aktywna w odłowach ryb do bagażnika była pani z PZW. Mam nadzieję, że sprawą zainteresuje się osobiście Pan Lisak, nie dając wiary propagandowej gadce ichtiologa, a także treści tego artykułu.

    • 35 7

    • dlatego przestałem płacić tym złodziejom składki

      • 1 0

  • Jak nie cykliści terroryści, eko oszołomy. Ale każdy z nich świnkę i dorszyka wcina aż mu się uszy trzęsą.

    • 4 5

  • jacy ichtiolodzy ? to rzeźnicy !! (1)

    jak można, coś takiego zrobić. Gdzie jest prokuratura, policja, straż, ... ? Bo rozumiem członkowie członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego, są od ścigania biednego kłusownika, który chce nakarmić wygłodzona rodzinę ?

    • 11 6

    • rodzina wygłodzona, bo wszystko poszło na wódę i fajeczki....

      • 3 3

  • płacz sałaty

    moja sałata płakała jak ją kroiłem przy czytaniu tego ;)

    • 7 10

  • (2)

    Po 1. To jest odiedle Miłe i Audiopolis, po 2. Osoby, które były tam wczoraj to wiedzą, że PZW nic o tym nie wiedziało!

    • 3 1

    • Tzn PZW nie było przygotowane, o!

      • 1 0

    • bzdura

      ci ludzie byli z PZW, mieli tez oznakowany samochód. Byli do członkowie koła ,,Gazownia,, opiekuna zbiornika oraz strażnicy PZW. Pytaniem jest tylko, czy jeden z nich, schlany jak prosię był tylko wędkarzem, czy też strażnikiem.

      • 5 0

  • Ja nałapałem tyle ryb że mam już na całe pół roku na obiady,żonka już filetuje,zaprawia i smaży (1)

    • 3 6

    • nie zapomnij nieprzetworzonej ryby zamrozić bo będzie mocno śmierdziało

      • 0 0

  • Pogłębiają

    Pewno tak jak na zbiorniku wierzycka. Usunęli pół metra mułu przy okazji wykańczając wszystkie ryby. Po tym profesjonalnym zabiegu góra za 5 lat będzie następne pogłębianie. W miejscu gdzie do zbiornika wpada woda deszczowa niosąca z sobą piach z polowy osiedla nawet nie ma przegłębienia dwie wiosenne ulewy i snów zrobi się cypel po środku zbiornika. Tu będzie to samo.
    Kiedy Świętokrzyska 2.

    • 6 0

  • prezydent z zarzutami prokuratorskimi (2)

    straznicy zamiast pilnowac ryb to je kradną,

    jest w tym kraju jeszcze ktos uczciwy?

    • 8 2

    • ja jestem uczciwy

      JA

      • 2 2

    • w tym kraju, tylko ryba nie bierze ;)

      • 0 0

  • po co pogłębiano ten zbiornik? (1)

    Nikt nie zadał pytania o powody pogłębiania tego zbiornika.

    Myślę, że jest to kolejny bezsensowny pomysł jakiegoś urzędnika podobnie jak regulowanie Potoku Oliwskiego na plaży.
    Zbiornik mógł sobie dalej funkcjonować, ale jak zwykle musieli się pojawić melioranci i zdegradować to środowisko, tak jak tysiące km rzek w Polsce, które tracą walory przyrodnicze (stają się bezrybne). A my za to płacimy.
    Natomiast gadanie, że później się zarybi, niewiele pomoże, bo niektóre przekształcone siedliska regenerują się wiekami.

    • 10 4

    • Melioranci mieli kasą i musieli ją wydać.

      • 0 0

  • a gdzie ekolodzy którzy tak krzyczą jak na święta wszyscy kupują karpia czyżby dostali w łapę że siedzą cicho

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane