- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (32 opinie)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (345 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (269 opinii)
- 4 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (74 opinie)
- 5 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (112 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (366 opinii)
Pacjentowi skradziono 2 tys. zł. Kto winny?
Pacjent Szpitala Miejskiego w Gdyni twierdzi, że na jednym z oddziałów skradziono mu 2 tys. zł. Dyrektor zapewnia: mamy procedury, które przed tym chronią. Policja bada sprawę.
Poszkodowany w wypadku drogowym opowiada o kradzieży, do jakiej miało dojść w gdyńskim szpitalu.
- Pamiętam każdą sekundę z wypadku i to, co działo się potem. Przez cały czas byłem przytomny. Portfel na pewno miałem w karetce, bo bardzo mnie uwierał. Potem, już na Izbie Przyjęć, sprawdzałem czy go mam - mówi pan Krzysztof. - Straciłem nad nim kontrolę, kiedy sanitariusze mnie rozebrali. Do tego miałem usztywnioną kołnierzem szyję, więc nie mogłem zobaczyć gdzie on jest.
Pan Krzysztof zorientował się, że coś jest nie tak, dopiero po powrocie do domu, kiedy brat przyniósł jego rzeczy ze szpitala. - Okazało się, że w portfelu jest jedynie ok. 350 zł - mówi mężczyzna.
Dyrektor szpitala, w którym miało dojść do kradzieży, nie planuje wewnętrznego śledztwa i zapewnia, że w szpitalu obowiązują procedury, które mają zapobiegać takim zdarzeniom.
- Od roku nie mieliśmy żadnego zgłoszenia kradzieży - mówi Marek Labon, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Miejskim w Gdyni.
Placówka ma certyfikat ISO dotyczący zarządzania ogólnego. - Sprawę depozytów i zabezpieczenia majątku pacjenta uporządkowano jeszcze przed moim przyjściem do pracy tutaj - mówi dyrektor.
Zgodnie z procedurą, kiedy pacjent trafia do szpitala na Szpitalny Oddział Ratunkowy(SOR) lub Izbę Przyjęć, komisarycznie spisuje się listę rzeczy osobistych, które posiada. Następnie sporządza się dokument, który wraz z rzeczami trafia do szpitalnego sejfu. Jednak do czasu spisania listy przedmiotów, wszystko może się z nimi stać, zwłaszcza gdy pacjent jest nieprzytomny.
Co jeśli okaże się, że zarzuty pana Krzysztofa są zasadne? Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński, nie ma wątpliwości. - Jeśli okaże się, że kradzieży dopuścił się pracownik szpitala powinien stracić posadę i mieć zakaz pracy w służbie zdrowia.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (177) ponad 20 zablokowanych
-
2009-05-21 12:25
odebrął wypłąte i pjechał wpłacić do banku (2)
i tutaj są dwie możliwości:
albo pan krzysztof to stary cwaniak który ma komornika na karku więc pieniądze bierze do ręki by nic mu nie zabrali a bank to tylko wymysł
albo jest kretynem bo kto bierze wypłate do ręki i jedzie do banku wpłacać????- 8 4
-
2009-05-21 19:58
ZA NIM NAPISZESZ POMYSL NIE ZNASZ GO WIEC JAK MOZESZ TAKA PISAC JA GO ZNAM WIEC WIEM JAKI JEST
- 0 0
-
2009-05-21 12:59
pan krzysztof powinien mieć w szpitalu pilną wizytę panów z Urzędu Kontroli Skarbowej :)
Sam ich zainteresują tymi dziwnymi okolicznościami
- 0 1
-
2009-05-21 18:44
że ty zarabiasz marne 500zł za zamiatanie ulicy nie znaczy że ktoś nie może zarabiać więcej od ciebie żałosny człowieku
- 0 0
-
2009-05-21 16:55
w szpitalach, na izbie, na policji
wszędzie kradną!!!
- 1 0
-
2009-05-21 12:53
ludzie nie zgłaszają, bo szkoda fatygi (3)
naszemu dziadkowi na oddziale zamkniętym innego szpitala ukradli telefon komórkowy
- 1 0
-
2009-05-21 13:05
kto ukradł? pacjenci? personel? a może zgubił? (2)
- 0 0
-
2009-05-21 16:22
personel (1)
tam była to norma
- 0 0
-
2009-05-21 16:23
szpital wywiesił komunikat: "za rzeczy ukradzione szpital nie odpowiada" ;)
- 1 0
-
2009-05-21 16:18
Co za durna ankieta?
I do tego to "pierwsze słyszę"...
Błagam, przestańcie zamieszczać te ankiety, które nic nie wnoszą, no może poza tym,że wywołują uśmiech politowania.- 3 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-05-21 11:38
o jakie pomówienie (3)
Tylko namierzyć Twoje IP i wytoczyć proces o zniesławienie :)
- 3 4
-
2009-05-21 11:40
(1)
lol a ten jeszcze bedzie bronil tej bandy oszustów i kretaczy ktorzy kazdy przetarg ustawiaja pod siebie ....... ehhh co my mamy za obywateli w tym kraju
- 6 4
-
2009-05-21 16:13
Jak to jeden z szjki zlodziei to swoich kolegow bronil bedzie:P Proste nieprawdaz??
- 0 0
-
2009-05-21 11:43
muehehe
no to do roboty
- 0 0
-
2009-05-21 11:43
Tak, w tym przypadku ewidentnie
ADAMOWICZ MUSI ODEJŚĆ
- 4 0
-
-
2009-05-21 16:06
Nic nowego!!!
Nic a nic nie dziwi mnie to. 3 lata temu mojej babci ukradziono w szpitalu Miejskim w Gdyni złote kolczyki. Zdjęto jej kolczyki przed tomografią komputerową, ale niestety nie oddano jej ich. Obecny właściciel nie przypuszczał, że babcia przeżyje. Wkurzyło mnie bardzo gdyż kolczyki stanowiły pamiątkę rodzinną. Oddałam sprawę w ręce policji. Oczywiście umorzyli sprawę ze względu na znikomą wartość przedmiotu. Myślę, że w tym szpitalu kradzieże to norma. Przykre to bardzo, ale kiedy ktoś z Waszych bliskich trafia do tego szpitala zabierajcie do domu wszystko co cenne!!!
- 3 0
-
2009-05-21 13:00
hmmmm... (1)
Zapytajcie g@luxa on wszystko widział i wszystko wie albo jego chłopka
Pozdro- 2 1
-
2009-05-21 15:59
a może lepiej zapytać wróżki?
- 0 0
-
2009-05-21 15:56
może mu zaszyli w torbie
- 1 0
-
2009-05-21 15:54
RZECZNIK KOMISARIATU POLICJI BIG JOHN: DEMENTUJĘ FAKT, ABY MOI POLICJANCI KRADLI JAKIEKOLWIEK SUMY PIENIĘŻNE W CELU UISZCZENIA
OPŁAT ADWOKACKICH.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.