- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (71 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (22 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (289 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (48 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
Pacynkowa krowa i sportowy szczur na Jarmarku
Zobacz w akcji sportowego szczura i pobudkę lwów.
Krowa sama doi mleko, rodzina pingwinów łowi filcowe ryby, a zające uganiają się za marchewką. Na Jarmarku św. Dominika po raz pierwszy zagościły pacynki z Węgier. Z kolei polscy artyści postawili na spłaszczone koty-przytulanki i na króliki, które czuwają przez całą dobę.
Środkowy palec - głowa króla sawanny, serdeczny i wskazujący - łapy lwa, kciuk i najmniejszy - głowy lwiątek. Zadanie: pobudka lwiej rodziny. Węgierski twórca pacynek powoli pokazuje, uczniowie powtarzają. - Udało się, ale ruchy jeszcze nie tak płynne, więc nad techniką trzeba będzie jeszcze popracować - analizuje zadowolony z siebie Ryszard, mieszkaniec Nowego Tomyśla k. Poznania.
- Poruszanie pacynkami nie jest takie trudne, jak niektórym się wydaje - przekonuje György Bisztrai z Budapesztu, który od ponad dwudziestu lat zakłada na dłonie pluszowe zwierzaki. Był już z nimi w Niemczech, we Francji, Anglii i Szwajcarii. W tym roku po raz pierwszy przyjechał do Polski.
Jak zaznacza na wstępie: węgierskie pacynki są rodzinne. Obok lwa i lwiątek stoją rodziny słoni i żyraf. Dalej gniazdo z bocianami i rodzina zajęcy z marchewką. Setki pacynek stworzonych w rodzinnej węgierskiej manufakturze, które ożywają w teatrzyku Bi-ba-bu. Krowa potrafi za pomocą kopyt doić mleko, a pingwiny łowią ryby.
- Czasami widzowie pytają, czy pacynkowe pingwiny potrafią zjeść złowioną rybę. Ale przecież chyba każdy wie, że pluszowe pingwiny jedzą filcowe ryby - żartuje Marta Karaba, tłumaczka Węgra.
Polscy artyści postawili z kolei na sprawdzone koty-przytulanki. Przeważnie spłaszczone, za to w różnej wielkości i kolorach. Obok kotów leżą też maskotki, zdaniem przechodniów podobne do mrówkojada lub konia. - To kwestia interpretacji. Są to jednak charty rosyjskie odpoczywające - uśmiecha się Julka Podolska, która od lat tworzy zwariowane maskotki. - Tak naprawdę są podobne do mojego psa. Wiernie towarzyszy mi, kiedy szyję kraciaste koty, sportowe szczury i inne przytulanki.
Podobno turyści sięgają często po te najbardziej ekscentryczne: z dużymi nosami, nieproporcjonalnymi łapami lub z oczami po obu stronach głowy. - Królik z jednej strony śpi, z drugiej ma otwarte oczka - opowiada o maskotce czuwającej przez całą dobę Iwona Dawicka. Nie jest wprawdzie autorką przytulanek, ale, jak tłumaczy, zastępuje ją. Autorka wyjechała do swojej pracowni, aby doszyć kolejne króliki i spłaszczone koty. Podobno przytulanki mają w tym roku niemałe wzięcie.
Miejsca
Opinie (75)
-
2012-08-09 09:47
ANKIETA ROZBIJA MNIE NA ŁOPATKI!!!
brak słow hahahahaha
- 2 1
-
2012-08-09 09:42
Tym wszystkim trollom co pluja na nasze piękne miasto mówię WYNOCHA Z GDAŃSKA
Jarmark to właśnie mydło i powiodło i tak jest od 752 lat! Czy Wam sie to podoba czy nie. Człowiek dojrzały i inteligentny rozumie i akceptuje historie i tradycje. Reszta wrzuca ohydne komentarze....
- 10 4
-
2012-08-09 09:38
ALE CHAŁA!
- 2 9
-
2012-08-09 09:36
I takie rzeczy powinny być właśnie na Jarmarku - unikalne, w dodatku rękodzieła!
Nie dla chińskiej tandety!
- 13 1
-
2012-08-09 08:51
Fajnie, że są tacy sprzedawcy i artyści jak w tym materiale. To oni dodają uroku Jarmarkowi.
- 18 2
-
2012-08-09 07:14
Co to za brednie znowu? (2)
Ludzie chcą czytać o śmierci, wypadkach, morderstwach, a nie latającej krowie...
- 12 27
-
2012-08-09 08:27
to zobacz film Men behind the sun i poczytaj o J. Menegele (1)
będziesz miał dość wrażeń
- 3 0
-
2012-08-09 08:48
nie da rady na bank, mało kto daje...
chyba, że potraktuje to jako horror a nie fakty
- 4 0
-
2012-08-09 08:24
ja widzę te wszystkie rozwrzeszczane chińskie zabawki na jarmarku to od razu mam dość jarmarku...
- 32 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.