Kilka dni temu prezentowaliśmy największe parki w Gdańsku. Także w Gdyni nie brakuje miejsc do odpoczynku, które mogą być alternatywą dla plaży. Skupiliśmy się na parkach i skwerze w Orłowie, które w ostatnich latach przeszły metamorfozę.
2020-08-16 19:36
Odawanie moczu i kału to widok codzienny za budynkiem ZKM na ul 3 Maja. Turyści tylko robią fotki. Brawo Gdynia żółta od moczu.
2020-08-17 03:09
A gdzie jest budynek skm przy 3 Maja, bo nie kojarzę?
2020-08-16 19:42
Co najwyżej skwerki, gdzie połowa mieszkańców dzielnicy wyprowadza psy. Na pozostałych zaś terenach zielonych parkuje się auta. Lepsze kawałki łyknęli deweloperzy i zamieniono na parkingi. W Gdyni betonowe dywany mają się najlepiej.
2020-08-16 19:47
Kpina..te parki to po prostu kpina. Nie park.
2020-08-16 19:51
Park teren rekreacyjny, przeważnie z dużą ilością flory, w tym często zadrzewiony. W miastach ma charakter dużego, swobodnie ukształtowanego ogrodu z alejami spacerowymi (wikipedia). W Gdyni to miniparki albo trawniki z większą ilością krzaków
2020-08-16 20:02
Najlepsze jest to że mieszkańcy Gdyni uciekają od betonu wyjeżdżają nad jeziora i inne ciekawe miejsca. Żadna frajda spacerować po Gdyni bo i gdzie wśród betonu.
2020-08-16 20:12
2020-08-16 20:24
2020-08-16 21:47
Nie czekać aż miasto ,urzędy itp, bo można się nie doczekać metamorfozy betonu ,klepiska , rżyska w zieleń.
2020-08-16 21:56
W Gdańsku strach wejść do parku. Park ladny, zadbany to powinien być na każdej dzielnicy a tak nie ma gdzie wyjść z psem czy dzieckiem, nawet pobiegać nie ma gdzie
2020-08-16 22:32
Najlepsza miejscówką jest Skwer Witomiński gdzie od rana do nocy przesiaduje ta sama ekipa osiedlowych meneli bez pracy, ale jakoś na browar mają. Jest głośna muza, przekleństwa, śmiechy,krzyki, czasem biega amstaff bez smyczy , załatwiają swoje potrzeby nie zwracając uwagi na bawiące się obok dzieciaki, a od czasu do czasu nawet i grill grupowy. Ludzie boją się tamtędy przechodzić, bo wiadomo w grypie wszyscy mądrzy i kozaki!!! Brak słów, gdzie policja, staż miejska?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
