- 1 Nowe pociągi na linii SKM od czwartku (94 opinie)
- 2 Nie przyjęła dotacji na remont willi (48 opinii)
- 3 Lech Wałęsa trafił do szpitala (57 opinii)
- 4 Parkometry na błoniach przy Ergo Arenie (83 opinie)
- 5 Okradł partnerkę, żeby grać na automatach (60 opinii)
- 6 Odstrzał dzików w Gdyni i Sopocie (438 opinii)
Pękają budynki na remontowanym Długim Pobrzeżu
W kilku budynkach znajdujących w bliskim sąsiedztwie remontowanego Długiego Pobrzeża pojawiły się spękania i szczeliny. Mieszkańcy i przedsiębiorcy alarmują, że ich budynki chylą się ku wodzie, a zignorowanie problemu może grozić katastrofą budowlaną. Urzędnicy zapewniają, że prace przy nabrzeżu są pod stałą kontrolą.
- Włoskie, ręczne malowane kafle wytrzymały kilkadziesiąt lat. Do czasu, aż nie rozpoczęły się prace przy Długim Pobrzeżu. Przed weekendem pojawiły się pierwsze szczeliny, które z każdym dniem się powiększają. Gdyby włożyć w nią papierosa, jutro już by go nie było - mówił we wtorek.
Według niego remont Pobrzeża jest prowadzony w niewłaściwy sposób, teren budowy jest niezabezpieczony, a na samej budowie niewiele się dzieje. Jego zastrzeżenia budzi też zastosowana technologia. Uważa, że remont nie byłby konieczny, gdyby nie zaniedbania z ubiegłych lat tj. intensywna zabudowa Wyspy Spichrzów (drgania mogły przyspieszyć degradację historycznych kamienic) i zimowe odśnieżanie przez ciężki sprzęt, co doprowadziło do spękania kamiennych płyt na nabrzeżu.
- Pracownicy pojawiają się i znikają. Od Bożego Ciała nikogo tu nie było. Przez niezabezpieczoną budowę Długie Pobrzeże zaczęło nam odjeżdżać, a budynki, w których mieszkamy i pracujemy - chylić ku Motławie - dodaje.
Spotkaliśmy się też z okolicznymi mieszkańcami i przedsiębiorcami. Mieszkanka kamienicy przy Chlebnickiej 19/20
- Boję się, że ściana, na której są moje drzwi wejściowe, się przechyli i niedługo nie będę mogła wyjść z domu - mówiła wskazując odpadający tynk.
Mieszkańcy wskazują, że oprócz negatywnych skutków remontu boli ich także postawa urzędników, którzy najpierw spotykali się, by omówić harmonogram prac, a potem przygotowali go, ignorując uwagi z konsultacji. Mają też pretensje, że w budynkach bez ich wiedzy i zgody pojawiły się metalowe kołki, tzw. repery, choć można było zastosować metodę mniej inwazyjną.
Jakie są oczekiwania mieszkańców?
- Liczymy, że miasto i wykonawca spotkają się z nami i zaczną nas traktować poważnie. Po dwuletniej pandemii próbujemy dźwignąć nasze biznesy, a remont pobrzeża - choć konieczny i to rozumiemy - nam to uniemożliwia. Obawiamy się, że za chwilę urzędnicy, widząc spękania budynków, na kilka miesięcy zamkną Długie Pobrzeże. To będzie gwóźdź do naszej trumny - mówi Parzyszek.
Miasto: remont pod stałym nadzorem
Urzędnicy zapewniają, że na Długim Pobrzeżu, systematycznie odbywają się wizje lokalne, a sytuacja jest pod kontrolą.
- Ostatnia miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Badania nie wykazały żadnych odchyleń ani zagrożenia dla okolicznych budynków - zapewnia Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Jak mówi, ze względu na swoją specyfikę, historyczne nabrzeże od początku trwania robót jest na bieżąco kontrolowane.
W celu dodatkowego sprawdzenia i porównania stanu istniejącego budynków ze stanem sprzed rozpoczęcia prac, na odcinku od Mostu Zielonego do rejonu Bramy Mariackiej, w piątek, 16 czerwca odbyła się kolejna wizja lokalna oraz wykonane zostały pomiary geodezyjne.
Pomiary nie wykazały zmian wysokościowych budynków, nie stwierdzono również żadnych nowych uszkodzeń czy pęknięć wewnątrz lokali, niż te wykazane w inwentaryzacji sprzed rozpoczęcia prac.
Dodaje też, że zarówno kierownik robót, który na budowie odpowiada m.in. za bezpieczeństwo, jak również nadzór z ramienia DRMG, nie stwierdzili zagrożenia w rejonie placu budowy.
- Do wtorku 20 czerwca do DRMG wpłynęło jedno zawiadomienie, w którym zawarto informację, że ściany budynku zaczynają się "bardziej rozszczelniać", co może wskazywać na to, że uszkodzenie już wcześniej występowało. Zawiadomienie to pochodzi z budynku, którego właściciel nie wyraził zgody na inwentaryzację przed rozpoczęciem budowy - mówi Ewa Parafjanowicz-Potuczko.
Miasto gotowe do dialogu z mieszkańcami
Urzędnicy odpierają też zarzuty, że ignorują interesy mieszkańców i przedsiębiorców na Długim Pobrzeżu. Twierdzą, że były one i są nadal zabezpieczone, i wskazują, że do tej pory odbyło się łącznie pięć spotkań, z czego trzy przed rozpoczęciem budowy i dwa kolejne po podpisaniu umowy z wykonawcą. Magistrat zapewnia, że planowane są kolejne spotkania.
Urzędnicy wraz z ekspertami pracują też w terenie. Jak wskazują, wizje lokalne wewnątrz budynków i inwentaryzacja przed przystąpieniem do robót odbywały się w trzech turach. Te ostatnie jednak były uzależnione od właścicieli.
- Nie wszyscy wyrazili zgodę na inwentaryzację w swoich budynkach. Ponadto jeszcze przed rozpoczęciem remontu zainstalowano repery, które służą kontrolowaniu położenia wysokości budynków. Niestety pomimo tego, że repery, jako ważny znak geodezyjny są elementem chronionym, przy jednej z kamienic na Długim Pobrzeżu zostały zniszczone - informuje DRMG.
Trudne zadanie ze względu na specyfikę miejsca
Łukasz Zakrzewski, inspektor nadzoru branży hydrotechnicznej z DRMG podkreśla, że remont Długiego Pobrzeża jest dla miasta szczególny nie tylko ze względu na lokalizację, ale również na wyjątkową specyfikę, jaką posiadają budowy hydrotechniczne, czyli te znajdujące się w wodzie.
- Zarówno my, jako inwestor, jak również wykonawca, bacznie obserwujemy i pilnujemy tych ważnych elementów związanych z bezpieczeństwem nabrzeży i pobliskiej zabudowy - zapewnia.
Urzędnicy wskazują też, że na spotkaniach z interesariuszami z Długiego Pobrzeża inżynierowie informowali, że zadanie ze względu na specyfikę tego miejsca będzie trudne. Niektóre elementy trzeba było przeprojektować, by móc kontynuować prace. Z tego powodu na budowie roboty były spowolnione, natomiast obecnie wykonawca, firma Doraco, wznowiła intensywne działania.
- Przystępując do realizacji zadania staraliśmy się być w kontakcie ze wszystkimi zainteresowanymi osobami, odbywały się spotkania, można było do nas zadzwonić, mamy specjalny numer telefonu i adres mailowy dla tej inwestycji. Były też spotkania indywidualne. Przyznam, że liczyliśmy na wsparcie lokalnych przedstawicieli, np. radnego dzielnicy, tymczasem akurat w jego lokalu nie wyrażono zgody na inwentaryzację - dodaje Katarzyna Jaskuła, z-ca dyrektora ds. projektów liniowych w DRMG.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-06-20 16:06
(34)
"Właściciel budynku nie zgodził się na przeprowadzenie inwentaryzacji" - kurtyna.
- 355 41
-
2023-06-20 16:16
(11)
Tak, tak, wszyscy winni tylko nie deweloperzy. Spękania są w kilkunastu budynkach, nie zgodziły się dwie rodziny. Won trollu urzędowy.
- 68 98
-
2023-06-20 17:06
Co mają kur deweloperzy do remontu nabrzeże? Xddd (10)
- 113 15
-
2023-06-20 17:20
XXX (9)
Albo jesteś i**otą, albo przedstawicielem dewelopera.....Jak budynki zaczna być niebezpieczne, wywalą ludzi, osiedlą w okolicach Szadółek, a tu, deweloper wybuduje nowe budynki po kilka baniek za apartament.
- 33 83
-
2023-06-20 17:33
Marek
uważaj na jednorożce.
- 59 10
-
2023-06-20 18:33
(1)
Co bierzesz ?
- 28 5
-
2023-06-21 09:50
jednorożce
na raz
- 6 0
-
2023-06-21 09:38
ale wiesz, że tu mowa o starych budynkach? (4)
takich, które tam stoją pewnie od setek lat. Co ma do tego deweloper
- 5 13
-
2023-06-21 10:09
akurat tzw. "starówka" w Gdańsku ma 60-70 lat :)
- 19 4
-
2023-06-21 12:16
(1)
Obejrzyj sobie najpierw parę starych fotografii Gdańska z 1945 po przejściu Armii Czerwonej...
- 5 2
-
2023-09-17 22:34
pewno przyszła z nudów
- 0 0
-
2023-06-21 13:39
stare z 1950r? setki dni
- 4 0
-
2023-06-25 01:38
Ale wez pod uwage
Ze wielu ludzi mieszka w ekskluzywnej lokalizacji w mieszkaniach komunalnych. Akurat tych mi nie zal, zresztą może oni nawet marzą o tych szadolkach.
Właścicieli lokali miasto/developer będzie musiało raczej rzetelnie spłacić, oczywiście kasa to nie wszystko.
Jest jeszcze jedna kwestia: zaniedbanie zarządców budynków, ładnie obłożona gk a piwnice wołają o pomstę bo nie remontowane.- 1 0
-
2023-06-20 17:04
Muszą delikatniej wbijać (1)
Pale Hehe
- 24 2
-
2023-06-20 19:00
Fakt faktem że jak by miasto olało ten remont to te budynki za jakiś czas same by wjechały do wody.
- 66 2
-
2023-06-20 18:21
Prezydentka co robi? Walczy o demokrację? (7)
Czy po to ją wybraliśmy??
- 49 51
-
2023-06-20 18:28
Ja tak.
- 26 20
-
2023-06-20 20:28
Są odpowiednie urzędy. Ona się na tym zwyczajnie nie zna.
- 15 10
-
2023-06-20 22:24
Co wybraliscie to macie! Powodzenia
- 20 12
-
2023-06-21 05:46
A co ma robić?
Podpierać budynki na Długim Pobrzeżu?
- 19 12
-
2023-06-25 01:39
No niestety, w tym kraju jestesmy na etapie kiedy trzeba o demokrację walczyc :( (2)
- 1 0
-
2023-08-17 14:59
W tem kraju? (1)
- 0 0
-
2023-09-17 22:35
a ja myślałem że mam kraj w brukseli
- 0 0
-
2023-06-20 18:32
(7)
Narzekają bo Wyspa Spichrzów stała się atrakcyjną miejscówką i konkurencją w stosunku do knajp na Długim Pobrzeżu ! Co do spękań w mieszkaniach to jest to temat od lat !
- 33 21
-
2023-06-20 19:36
Ta wyspa spichrzów (5)
jest tragicznie zabudowana. Lans a la Kozikowski design. Będzie miasto się wstydzić bardziej niż południowej pierzei na Długich Ogrodach.
- 26 22
-
2023-06-20 22:59
Kozikowski design to symbol tandety i bezguscia (1)
Takie skarpety frotte w sandalach
- 26 9
-
2023-06-21 08:22
Zastanawiam się ilu tutejszych "artystów" nie dostało u niego pracy i teraz im żyłka pęka :D
- 9 15
-
2023-06-21 08:59
Jest świetnie zabudowana .Świadczą o tym choćby międzynarodowe nagrody.
- 12 15
-
2023-06-21 09:55
(1)
a, czyli forma nawiązująca do spichlerzy zła, do kamienic jeszcze gorsza i wysokościowce tez rozumiem się nie podobają. Jak nowa zabudowa powinna zatem wg ciebie wyglądać? czy mamy może wrócić do lepianek?
- 11 5
-
2023-08-17 15:01
Zniszczone perspektywy ulic grzebieniowych. Więcej argumentów nie trzeba.
- 0 0
-
2023-06-20 23:30
Spekania to są ich zaniedbania...
A teraz frajera sponsora szukają.won
- 11 13
-
2023-06-21 09:50
"Zdaniem mieszkańców na placu budowy przez wiele dni nic się nie dzieje."
jeszcze to - kurtyna x2
- 5 6
-
2023-06-21 19:55
Pokarz dowód na piśmie
No i kurtyna
- 1 2
-
2023-06-22 06:41
Żeby potem ujadac
I pokazywać pęknięcia, które były
- 0 2
-
2023-06-24 08:27
Forsę chce cwaniak wyciągnąć
Z odszkodowania, dlaczego nie pozwolił sprawdzić stanu lokalu przed zaczęciem prac :) jeszcze radny, pewnie wszystko od początku celowo przygotowane hehe
- 1 0
-
2023-06-22 12:06
To nie tylko problem Długiego Pobrzeża, a dolne miasto również zmaga się z takimi pęknięciami. Zaczęło się od klatki schodowej, a potem już widac rysy w mieszkaniach. Ale trudno, żeby się te kamienice nie sypały, jak od początku ich istnienia nikt sie nimi nie interesuje :)
- 4 1
-
2023-06-20 19:02
Potrzeba fachowców (4)
A nie firmę co wynajmuje najtańszych podwykonawców . U mnie na nabrzeżu Szyprów jest budowana promenada metr od domów . Najpierw przyszli zrobili dokumentacje budynków nawet w drugiej lini . Podczas wbijania barier metalowych były domy monitorowane czy nie osiadają . Można można tylko trzeba mieć nadzór a nie siedzieć w kieszeni prezesa Doraco.
- 177 10
-
2023-06-20 20:25
Fachowcy to jedno, a terminy?
Wszystkie prace w tym mieście mają absurdalne terminy. Później taka firma cwaniaków nabierze zleceń i jednego dnia są na jednej budowie, drugiego na drugiej, trzeciego na trzeciej i bujają się latami remontując drogi i chodniki po 100m.
- 26 4
-
2023-06-20 23:41
(1)
Przed rozpoczęciem prac budowlanych wykonuje się inwentaryzację wszelkich rys i spękań, pomiar bazowy geodezyjny, a w trakcie robót budowlanych robi się monitoring przemieszczeń wraz z pomiarem drgań. Pomiar geodezyjny wykonany w tej chwili nic nie wykaże, ponieważ nie ma punktu odniesienia. Ale to wszystko ma swoją cenę i trzeba o tym wiedzieć
- 25 0
-
2023-06-25 02:00
Ale do tego jest pewnie dokumentacja jak ten monitoring ma wygladac.
- 1 0
-
2023-06-21 08:36
Fachowcy.
Widać po tych działaniach, że te firmy nadają się tylko do obdrapywania bastionów.
- 11 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.