- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (165 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (108 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 5 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
Piec to nie jest kosz na śmieci
Tony śmieci zamiast na wysypiska trafiają do... naszych płuc. Jak? Mieszkańcy, i to często willowych dzielnic Trójmiasta, palą je w piecach, uwalniając toksyny. Problem w tym, że karać za to można tylko wtedy, gdy złapie się delikwenta na gorącym uczynku.
Co roku w okresie grzewczym w wielu rejonach Trójmiasta leci z kominów czarny, śmierdzący i gryzący w oczy dym. Dlaczego? Na 27 tys. mieszkań komunalnych w Gdańsku blisko 13 tys. mieszkań ma piece kaflowe, gdzie często pali się czym popadnie. Najwięcej pieców jest na Oruni, Wrzeszczu, Olszynce, Dolnym Mieście, Letnicy i Nowym Porcie. Ale problem palenia śmieci nie dotyczy tylko mieszkańców ubogich dzielnic, ale też całych osiedli domków jednorodzinnych czy dzielnic willowych.
Palacza śmieci-recydywistę zatrzymał dopiero sądowy wyrok.
- Tym powietrzem oddychamy my i nasze dzieci, a trucizny osiadają na wszystkim, co nas otacza. W efekcie prowadzi to do alergii, astmy czy nowotworów - wyjaśnia Wojciech Owczarz z Fundacji Ekologicznej "Arka", która organizuje ogólnopolską kampanię "Kochasz dzieci, nie pal śmieci". - Ludzie teraz palą inne śmieci niż przed laty, to wybuchowa mieszanka złożona z torb foliowych, gumy czy plastiku. Spalając je w niskich temperaturach - a takie są w domowych piecach - uwalniamy tlenki azotu, dwutlenek siarki, metale ciężkie, czy mnóstwo osławionych rakotwórczych dioksyn.
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miast zabrania spalania odpadów poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi, a domowe piece na pewno nimi nie są. Nie wolno też spalać żadnych śmieci na terenie swojej posesji - w ogrodzie czy na podwórku.
Za palenie śmieci można zapłacić mandat 500 zł lub stanąć przed sądem grodzkim, gdzie kara może wynieść 5 tys. zł. Nie wiadomo jednak, jak wyegzekwować przepisy, bo straż miejska musi delikwenta złapać na gorącym uczynku.
- Podejrzany dym, paskudnego koloru i zapachu, wydobywa się regularnie z domów, znajdujących się przy ulicy Słowackiego w Gdańsku. Nie może on pochodzić ze spalania zwykłego opału. Niestety, zgłoszenie, i to w dniu zadymienia, nie zostało przyjęte, gdyż wg. dyspozytora, gdańska Straż Miejska nie ma środków i nie zajmuje się zwalczaniem tego typu działalności - skarży się nasz czytelnik, pan Adam.
- Strażnik powinien był przyjąć zgłoszenie waszego czytelnika - podkreśla Marta Drzewiecka, rzecznik straży miejskiej w Gdańsku. - Niestety, problem nie jest łatwy. Nie możemy siłą wtargnąć na teren posesji, nie mamy takich uprawnień. Jednak od początku roku podjęliśmy 1120 interwencji, dotyczących nieporządku na posesjach, nielegalnego pozbywania się odpadów i braku umów na wywóz nieczystości - zapewnia rzecznik.
Strażnicy miejscy w Gdyni także często "walczą" z mieszkańcami palącymi śmieci. Czasami skutecznie. Niedawno, tylko dzięki dużej determinacji mieszkańców i mundurowych, udało się w końcu wejść na posesję na Obłużu, gdzie regularnie były palone opony.
Urzędnicy w Sopocie twierdzą, że problemy palenia śmieci w kurorcie to pojedyncze przypadki. Dlaczego? Położono tam duży nacisk na dopłaty za likwidacje pieców kaflowych i kotłowni węglowych.
- Od 1996 roku zniknęło z Sopotu ponad 200 kotłowni węglowych, które obsługiwały pojedyncze kamienice, zastąpiono je kotłami gazowymi, gdzie nie ma możliwości spalania śmieci. Ostatnio często dofinansowane są też kolektory słoneczne - wyjaśnia Elżbieta Turowiecka, naczelnik ochrony środowiska w sopockim magistracie.
Dopłata za zmianę ogrzewania na ekologiczne to w Sopocie 1200 zł. W Gdyni ponad 1400 zł, w Gdańsku 2000 zł. Jest to kwota, która zbytnio nie zachęca do zmiany ogrzewania. Aby założyć instalację gazową w mieszkaniu o powierzchni ok. 50 m kw., trzeba wydać co najmniej 13 tys. zł. Czy są zatem inne formy zachęty na zamianę ogrzewania albo walczenia z niewłaściwym użytkowaniem tradycyjnych pieców CO lub kaflowych?
- Dopłat nie możemy zwiększyć, jesteśmy ograniczeni funduszami środowiskowymi. Możemy kłaść nacisk na edukację ekologiczną - twierdzi Dagmara Nagórska-Kmiecik, zastępca dyrektora z wydziału środowiska w gdańskim magistracie.
Na efekty zatrucia toksynami z palonych śmieci w najlepszym wypadku poczekamy kilka lat, do momentu, gdy "dopadnie" nas choroba. Niestety, może to równie dobrze nastąpić choćby w tym sezonie grzewczym.
- Przy paleniu śmieci dochodzi do tzw. zatłuszczenia kominów, czyli osadzania się sadzy. W efekcie dochodzi do zapłonu, pękają kominy, co często jest przyczyną pożarów i zaczadzeń - mówi Tadeusz Piotrowski z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Opinie (282) ponad 10 zablokowanych
-
2009-10-20 09:33
Zlikwidowac straż miejską bo nic nierobi!! (1)
Zamiast nich zwiększyć zatrudnienie w Policji!! Większość strażników miejskich to nieroby!!Robią łaskę ze przyjmują zgłoszenia ,albo sie wykręcają jak w tym przypadku od jego przyjęcia!
- 10 1
-
2009-10-20 13:30
Czemu odrazu likwidować?????
Wszystkim trzeba dać szansę, dać im w styczniu, lutym, lipcu i sierpniu bezpłatny urlop.Powodzenia życzę mieszkańcom Gdańska
- 1 0
-
2009-10-20 12:04
ok, ale... (1)
czy śmieci leżące na kupie w Szadółkach, są mniej uciążliwe? tam leżą, śmierdzą i te same toksyny dostają się do wód. Śmieci to jest surowiec, na którym można zarobić, problem w tym, że zwykły obywatel nie zajmie się odzyskiem, bo to kosztowna inwestycja, dlatego miasto już dawno powinno zając się tym problemem. A jak to robią na przykład holendrzy? czy inne cywilizowane kraje? Ciekawe czy prezydent Gdańska, w końcu rozwinie miasto, które stanie sie nowoczesne.
- 1 3
-
2009-10-20 13:13
różne kraje
robią róznie, a w Polsce powstał i doskonale działa system EKO AB - sprawdzcie w internecie co to jest - tylko nie jest rozpowszechniony
- 0 0
-
2009-10-20 13:00
ci z willowych dzielnic
nie tylko pala smieci w piecach ale takze podrzucaja je innym!!!
ma dom i samochod za 3mln ale 30zl miesiecznie na smieci wydac to juz zal pupe sciska- 8 0
-
2009-10-20 09:48
ubogie dzielnice - stereotyp dziennikarski (1)
Ciekawe czy pani Katarzyna Moritz zna dzielnice o których pisze „ubogie”. Bardzo wątpię, bo gdyby znała nigdy tak by ich nie określiła. Oczywiście są tu zapuszczone przez urząd miasta budynki komunalne, ale jest też pełno prywatnych domów, wilii i kamienic, które są systematycznie odnawiane i remontowane. Czy ubogich ludzi stać na posiadanie własnego domu?
Jeżeli więc już koniecznie chce Pani jakiegoś epitetu używać odnośnie Oruni, Olszynki, Dolnego Miasta, Dolnego Wrzeszcza i Letnicy to proponuję dzielnice latami dewastowane przez urząd miejski.
Dla wyrobienia sobie bliższego prawdy obrazu tych dzielnic proponuję przejrzenie blogu http://olszynka.bloog.pl/
Co do palenia śmieci to nie jest to zależne od statusu majątkowego a zwykłej kultury. Burak z kupą pieniędzy będzie palił śmieci choćby zarobił nie wiadomo ile więcej milionów, a człowiek rozumny nawet bez pieniędzy nie spali śmieci bo wie, że później będzie tymi śmieciami oddychał.- 14 0
-
2009-10-20 12:50
bo ta pani pseudodziennikarka tylko pisze nawet nie chce jej się ruszy tych 4 liter żeby sprawdzić , a pewnie o większości domów na olszynce to mogłaby tylko pomażyć. A to zdjęcie na górze to zdaje się z pikiet stoczniowych.
- 1 0
-
2009-10-20 12:50
A ja powiem tak mam trzy piece kaflowe i zamienie na centralne ogrzewanie gazowe
- 0 1
-
2009-10-20 12:41
Mam krematorium za oknem. Wybaczcie- naprawdę nie umiem tego inaczej określić.
W Norwegii za smród z komina jest kara zbliżona do wysokości pensji...Stąd też ludziom do głowy nie przychodzi, aby śmierci palić w piecu. Znajomy z Belgii przyjechał do Gdyni i mówi: "- co u was tak śmierdzi?-To nie do pomyślenia" Mój sąsiad pali w piecu wszystko, bo całą zimę nie otwiera okna. Kiedyś palił opony w ogródku,to dostał mandat- śmiechu warte 50zł!!!Po tym wydarzeniu mój samochód był oblepiony sadzą. Nie można wywietrzyć w pokoju, pranie śmierdzi po zdjęciu z linki. I najśmieszniejsze:sąsiadka jest biologiem:P Ludzie ciasnych horyzontów-mam nadzieję, że dobiorą się Wam do ... :)
- 8 0
-
2009-10-20 12:31
W Pucku w samym centrum mista wydobywają się często takie tumyny dymów, że trudno przez nie przejść.
Przechodzą przez nie także specjalnie zatrudniani i opłacani pracownicy ochrony środowiska różnych tam urzędów: gminy, miasta, powiatu, etc. I co się dzieje ? Nic się nie dzieje. Być może zajęcie się tym problemem spowodowały by, że nie mieli by czasu na kawke ? Prblemem jest, że zatrudnieni i oplłacani urzędnicy nie wykonują swojej pracy i nikt ich nie rusza.
- 5 0
-
2009-10-20 08:02
a czy palenie na swojej posesji lisci i galezi tez jest karane? (3)
przeciez ten dym nie jest trujacy... taki sam jak z kominka tylko ze na wolnym powietrzu palone.
- 8 2
-
2009-10-20 11:21
(2)
oczywiście, że nie jest, jeśli to są tylko liście i gałęzie, bez ukrytych pomiędzy dodatków w postaci plastiku i td. A palenie liści i gałęzi wręcz odwrotnie po zmieszaniu popiołu z glebą użyźnia ją.
Pozdrawiam.- 0 0
-
2009-10-20 11:34
obawiam się, że się mylisz (1)
spalanie gałęzi i liści też podpada pod wykroczenie i można dostać mandat.
Poprawna metoda utylizacji w tym przypadku to własny kompostownik, co nie jest ani skomplikowane ani dużo miejsca nie zajmuje.- 0 0
-
2009-10-20 12:30
no wlasnie, chyba masz racje
raz juz straz miejska probowala mandac dac - ale naszczescie na pouczeniu sie skonczylo.
kompostowniki mamy nawet 2 ale to zamalo na ta ilosc odpadow... tazke musimy palic i liczyc ze nie bedzie nikt mial pretensji.- 0 0
-
2009-10-20 12:23
Piece....
Ludzie nie maja pieniedzy,zeby zlikwidowac u siebie piec kaflowy czy inny,a palic w nim tez ciezka sprawa.Ok.16tys.zmiana ogrzewania,a koks tez ok.2000zl.ciezka sprawa.
- 2 0
-
2009-10-20 12:22
Na Starym Chełmie codziennie widzę przez okno podejrzany dym z kominów..
To reguła od lat w tej wsiuńskiej okolicy z ludźmi o mentalności kazacha. Umycie okna nie ma sensu, bo po tygodniu jest usmolone jak gdzie indziej po conajmniej miesiącu. W cholerę z tym węglem, śmieciami i piecami kaflowymi!
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.