2006-09-29 11:46
tylko niestety jak to w naszym kraju bywa podczas remontu nikt nie chciał dać na dodatkowe ubezpieczenie bo nie ma kasy, bo to, bo tamto. teraz po całej sprawie pretensje, że nie było ubezpieczenia.
to uwidacznia prawidłowość przysłowia "mądry polak po szkodzie" oraz brak zrozumienia słowa "profilaktyka" (pewnie dlatego, że to trudne słowo;))
2006-09-29 11:47
nie pozostaje mi nic innego jak przyznać panu racje:) ponownie.
2006-09-29 11:50
kasy na składki brakowało, słusznie piszesz, a rezultat przy milionowym odszkodowaniu? pewnie długie lata sądu?
2006-09-29 11:52
nieprawda!
Jeśli będą od prywatnego, komercyjnego podmiotu ( vide ubezpieczyciel) to ja nie mam nic do tego!
Ale pieniądze "miejskie" są tylko od nas- podatników, bo UM nie zarabia,
i cały czas chodzi tylko o to, by gospodaże mienia, budynków, dróg, dbali o to, a nie później żebrali.
Krzasiu, owszem
dotacje- zabytki, OK.
Nie zwalnia to jednak z myślenia i wykazania się dbałością użykowników mienia.
Gdy mmieszkałam za granicą, wynajmowałam mieszkanie, to dbałam jak o swoje, bo wiedziałam, że popłynę z prywatnej kasy, gdy zniszczę- nawet niechcący, np. będzie awaria wod.-kan podczas nieobecnosci w mieszkaniu- niezależne od mojego działania)- ubezpieczyłam nawet na rzecz właściciela.
To jest PRZEZORNOśC,
to jest ODPOWIEDZIALNOść.
2006-09-29 11:54
Ale walnęłam: gospodaże- sorry, ..gospodarze.
2006-09-29 11:57
nie bójmy się o sądy- wiem, że takie duże odszkodowania sa wypłacane, podałam przykłady wczesniej- m.inn na Dolnym Śląsku za żywioły- bez sądów.
2006-09-29 12:01
Zdaniem Waszki budynek spalonego kościoła należałoby zamienić na Swiątynię Rozumu, jak za rewolucji francuskiej.
2006-09-29 12:04
może ta sytuacja uwidoczni co po niektórym, że ubezpieczanie się ma sens, ponieważ nigdy nie wiadomo co się stanie (swzczególnie w przypadku prac remontowo budowlanych).
kiedyś ze znajomym ze stanów rozmawialem o pewnym biznesie (chodziło o klub nocny) i tłumaczyłem mu, że taki interes w polsce jest dosyć ryzykowny ponieważ światek przestępczy lubi kontrolować takie biznesy, a jak się z nimi nie dogadasz to poprostu spalą ci klub. a on mi na to z uśmiechem odpowiedział: to dobrze, że spalą, przecież wystarczy się ubezpieczyć (nawet na wyższą wartość) i nic nie stracisz, a nawet zyskasz. nie wiem jak to nazwać, paradoksem, pomysłowością, a może normalnością. wiem na pewno, że w polsce można to nazwać daleką przyszłością!
2006-09-29 12:09
zgadzam się z Tobą. jest tylko jedno wielkie ale, to było za granicą. w naszym kraju przez 40 lat byliśmy przyzwyczajani, że wszystko jest wspolne, że wszystko należy do państwa czyli do obywateli. no cóż, więc każdy wbijał we wszystko, w prace, w budownictwo, w przemysł bo kochane państwo zawsze da pieniążki, nawet jak nie będziesz nic robić. no i teraz mamy tego skutki w postaci braku odpowiedzialności i np. zakłamanego bezrobocia czyli gadki ludzi bez wykształcenia i perspektyw typu: "co ja mam za tysiąc złotych miesięcznie pracować, po co, skoro leżąc do góry brzuchem mam 600 złotych zasiłku".
2006-09-29 12:15
On miał rację, przecież spalenie nie byłoby z jego winy.
Co do wyższej kwoty niż wartość mienia, to raczej nie polecam, to raczej nieuczciwe.
Wieże WTC byly ubepziczone powyzej swojej wartosci, jednak Swiss Re zapłacił mniej niż suma ubezpieczenia, ale i tak b. dużo- wieże te zostały zakupione przez prywatnego właściciela okolo niecąły rok przed zamachem ( ok. 6 m-cy) od Korporacji , w skład której wchodziło także miasto N.Y.,
zostala awarta klauzula terroru i wojny , choć ubepzieczyciel wahal się czy to dać.
Do dzis trwają w związku z tym różne spekulacje, ale to juz iny temat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
