• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piesi rządzą w Głównym Mieście

Michał Brancewicz
17 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W tym sezonie piesi będą mogli swobodnie spacerować nie tylko po ul. Piwnej. W tym sezonie piesi będą mogli swobodnie spacerować nie tylko po ul. Piwnej.

Gdańsk przymierza się do zamknięcia w sezonie kilku ulic, jednak nie ze względu remonty, a po to by mogli swobodnie po nich spacerować piesi. Ma to ożywić kolejne uliczki Głównego Miasta.



Co sądzą gdańszczanie o zamknięciu dla samochodów kilku ulic na Głównym Mieście?

W trakcie zbliżających się wakacji nie tylko ul. Piwna stanie się deptakiem przeznaczonym wyłącznie dla spacerowiczów. Tego samego możemy spodziewać się także na ulicy Tkackiej, Garbary, Pocztowej, Kołodziejskiej oraz fragmencie Ogarnej (od ul. Pocztowej do ul. Garbary). A dzięki temu, że wymienione ulice sąsiadują ze sobą, stworzy się całkiem długi ciąg deptaków.

W zeszłym roku taki pomysł świetnie sprawdził się na Piwnej, kiedy jej ok. 100 m odcinek został wyłączony z ruchu samochodowego. Teraz w okresie od 1 lipca do 31 sierpnia również inne, niemniej atrakcyjne ulice, zostaną zdominowane przez pieszych turystów.

W te wakacje liczba ulic przekształconych w deptaki znacznie się zwiększy. W te wakacje liczba ulic przekształconych w deptaki znacznie się zwiększy.
- Liczymy, że przekształcenie w deptaki ożywi te ulice i spowoduje, że pojawi się więcej ogródków gastronomicznych - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska.

Na ulicach - deptakach wprowadzony zostanie całkowity zakaz poruszania się samochodów, nawet tych uprzywilejowanych, w godzinach od 9 do 2 w nocy. Powinno to przyciągnąć jeszcze większe rzesze turystów i okolicznych mieszkańców do odbywania spacerów.

Druga strona medalu jest jednak taka, że zmiana utrudni mieszkańcom poruszanie się i parkowanie w pobliżu miejscu zamieszkania, jak chociażby na ul. Ogarnej. - W takich miejscach w ciągu dnia parkują głównie pracownicy biur i instytucji - przekonuje prezydent Lisicki. - Po południu miejsca się zwalniają i mieszkańcy nie powinni mieć kłopotów z parkowaniem.

Ze względu na remont, jaki ma obecnie miejsce na Podwalu Przedmiejskim, fragment ul. Ogarnej zostanie zamknięty dla kierowców dopiero po zakończeniu prac, czyli mniej więcej w połowie lipca.

Pomysł z tworzeniem wakacyjnych deptaków

We wcześniejszych planach wspominano także o przekształceniu w deptak całej ul. Piwnej i będącej jej przedłużeniem ul. Chlebnickiej. W ten sposób powstałby niezwykle atrakcyjny ciąg turystyczny, wręcz naszpikowany klubami, lokalami gastronomicznymi i kawiarniami. Tak się jednak na razie nie stanie. Dlaczego?

- Problemem jest komisariat policji, który się tam znajduje - przyznaje Maciej Lisicki. Trudno nie przyznać temu racji i wyobrazić sobie policjantów, prowadzących przestępców ulicami Gdańska, tylko dlatego, że nie mogli zaparkować pod komisariatem.

Miasto, wyłączając z ruchu samochodowego, na razie tylko na okres letni, coraz większą ilość ulic tak naprawdę szykuje się do tego, by w przyszłości cały obszar Głównego Miasta zupełnie zamknąć dla kierowców. Będzie to jednak możliwe dopiero za kilka lat, w chwili, gdy wybudowane zostaną parkingi podziemne.

Opinie (195) 6 zablokowanych

  • A co z dostawcami???

    Ciekawe w jakich godzinach mają tam wjerzdżać dostawcy bo jeszcze nie słyszałem o tym w Gdańsku by jakiś lokal otwierali przed godziną 9 rano bo nie wyobrażam sobie by ktoś przyjmował towar o 2 w nocy a tym bardziej ktoś go będzie miał zamiar dostarczać.

    • 4 0

  • panie lisicki mówi pan bzdury

    • 4 1

  • ZAKAZ

    ZOBACZYMY CZY SIĘ PODPORZĄDKUJĄ --POLICJA I STRAŻ MIEJSKA
    BO TYM TO WSZYSTKO WOLNO ...

    • 1 1

  • RACJA!!

    Jestem mieszkańcem starówki i nie mam nic przeciwko. Mieszkam na pocztowej, czyli ulicy, na którą będzie bardzo ciężko dojechac, ale nie widzę problemu. Świetny pomysł na ożywienie centrum miasta. Powiem więcej, niech władze miasta zastanowią się nad tym, żeby wyżej wymienione ulice zamknąc permanentnie.

    • 0 2

  • Tkacka..??? - "ożywianie" uliczek Starego Miasta

    Deptak? Ale tam nie ma nic dla turystów. W zeszłym roku były tam "aż" trzy knajpki, teraz zostaly dwie. W miejscu trzeciej powstał bank (Powiślański), oczywiście bardzo bardzo potrzebny turystom odwiedzającym Starówkę. Coś mi się wydaję że Włodarze naszego miasta nie panują nad tym co się dzieje na Starym Mieście.

    • 2 0

  • pierwsze co zrobie to pojde na spacer ze swym kotkiem

    • 0 0

  • lokale gastronomiczne;-)

    fajnie byłoby, ale najpierw zróbcie coś z kosmicznymi czynszami, bo to co się dzieje na starówce i w okolicy to tragedia... Nie wspomnę, że o 22 panuje śmiertelna cisza,kiedy o tej samej porze w Sopocie zaczyna tętnić życie.

    • 0 0

  • jeszcze troche i beda tylko banki do zwiedzania

    a miasto obudzi sie z reka w nocniku bo nagle drastycznie spadla liczba turystow

    no pewnie ze spadla, bo taki milenium czy wbk to oni maja w swoim miescie na codzien!

    • 2 0

  • chory kraj

    no coż, żyjemy w chorym kraju o ile to coś można nazwać krajem. Co mnie obchodzą turyści, i jacyś karczmarze ze swoimi ogródkami, mam zostawiać samochód kilkaset metrów od domu, żeby ktoś mógł posadzić swoją tłustą du... i wypić piwo w jakimś obskurtym ogródku w plastikowym pokalu.
    Dla mnie liczy się moja wygoda, więc proponuje stworzyć jakieś stowarzyszenie obrony mieszkanców i żadać od miasta odszkodowania, co wy na to.

    • 1 3

  • wzorem Kraków

    wzorem dla Gdańsk a- powinien być Kraków- całe centrum - jest turystyczne, nikt już nie mieszka na rynku; Gdańsk cichnie i umiera przed 22.00- lepiej jest w Sopocie- turyści - to praca...praca to pieniądze ....pieniądze pozwalają realizować marzenia - ........o to chodzi....

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane