• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac Władysława Bartoszewskiego przy Muzeum II WŚ

Katarzyna Moritz
19 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę o utworzeniu placu Bartoszewskiego w Gdańsku. Na ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę o utworzeniu placu Bartoszewskiego w Gdańsku.

Po gorącej dyskusji Rada Miasta Gdańska zdecydowała, że plac przy Muzeum II Wojny Światowej będzie nosić imię Władysława Bartoszewskiego. Wcześniej radni PO nie dopuścili pod głosowanie pomysłu opozycji, by plac nazwać imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego.



Jak oceniasz tę decyzję?

Z inicjatywy Pawła Machcewicza, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, z wnioskiem do Rady Miasta o nadanie nazwy Plac Władysława Bartoszewskiego wystąpił prezydent Gdańska i klub radnych Platformy Obywatelskiej. Pomysł ten ujrzał światło dzienne 18 listopada i szybko wzbudził spore kontrowersje.

Dwa tygodnie później radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli kontrpropozycję, by plac nazwać imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dobrowolnego więźnia Auschwitz, członka ruchu oporu, po wojnie skazanego w sfingowanym procesie na karę śmierci.

Czytaj też: Bartoszewskiego, Pileckiego, a może Pokoju. Jak nazwać plac przy Muzeum II Wojny?

Natomiast miłośnicy historii i konserwatywne stowarzyszenia przypomnieli, że obszar ul. Wałowej, przy której powstaje placówka, nosi historyczną nazwę Wiadrownia. W petycji do władz Gdańska podkreślali, że zgodnie z uchwałą określającą kryteria dotyczące nazewnictwa, jest w niej zapis, że powinna ona być zgodna z tradycją i dziejami Gdańska.

W poniedziałek, na ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta większość radnych PO, po burzliwej dyskusji, poparła wniosek o utworzenie placu Władysława Bartoszewskiego.

Jeszcze przed sesją uchwała PiS w sprawie Pileckiego przepadła z kretesem. Radni - głosami PO - zdecydowali, że nie włączają jej nawet do porządku obrad. Już w komunikatach, na początku sesji, rozgorzała o tym ostra polemika.

Uchwała gdańskiej Rady Miasta, wraz z uzasadnieniem i obszernym życiorysem Władysława Bartoszewskiego (PDF)

- Radni PO nawet nie dopuścili do dyskusji o placu Pileckiego. Odrzucili projekt na wstępie. Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. PO boi się się zestawienia rotmistrza Pileckiego z Bartoszewskim - człowiekiem, który gardził Polakami - komentuje sytuację Łukasz Hamadyk, radny PiS.
- My, jako cierpliwa opozycja, przez tyle lat spędzamy czas na sesjach, na komisjach, nigdy nie blokowaliśmy mównicy - nawiązuje do niedawnych wydarzeń w Sejmie Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu PiS, który na zakończenie swojego wystąpienia powiedział: - Panie rotmistrzu Witoldzie Pilecki, zawsze będziesz dla nas wzorem żołnierza, bohatera. Zachowałeś się jak trzeba!
Władysław Bartoszewski stanie się patronem placu, na którym stoi niemal ukończone Muzeum II Wojny Światowej. Władysław Bartoszewski stanie się patronem placu, na którym stoi niemal ukończone Muzeum II Wojny Światowej.
- To, że pana ugrupowanie przypomniało sobie o rotmistrzu Pileckim dopiero, gdy padł pomysł, by plac nazywał się imieniem Bartoszewskiego, to tylko świadczy o tym, jak bardzo instrumentalnie traktujecie tę postać - podkreślała natomiast Aleksandra Dulkiewicz, przewodnicząca klubu PO.
Prof. Machcewicz z MIIWŚ przypominał w dyskusji nad uchwałą, że Bartoszewski był jednym z inicjatorów budowy muzeum, że muzeum będzie wspierać wszelkie inne formy upamiętnienia rotmistrza Pileckiego oraz że w przyszłości będzie ubiegać się, by teren wokoło zyskał nazwę Wiadrowni. Obruszył się natomiast na słowa radnego Hamadyka, który przypomniał, że Bartoszewski w jednej ze stacji telewizyjnych nazwał Polaków motłochem i bydłem.

- Nie ma pan prawa do obrażania jednego z najwybitniejszych Polaków. Proponuję, by zapoznał się z jego życiorysem - podkreślał Machcewicz.
Szef komisji kultury - Marek Bumblis - tłumaczył, że propozycje nazw: plac Wiadrowni i Pileckiego, nie zostały przez nią rozważane, gdyż zgodnie z prawem miejscowym nie ma na to zgody właściciela terenu, ponadto zgodnie z zapisem uchwały z 2014 roku, nowe nazwy nie mogą się powtarzać (w Gdańsku jest ul. Szczepana Pileckiego zobacz na mapie Gdańska, doktora praw, zamordowanego w Piaśnicy.).

Władysław Bartoszewski zmarł 24 kwietnia 2015 w wieku 93 lat, władze Gdańska po raz kolejny odchodzą więc od zapisu w uchwale regulującej nazewnictwo ulic w mieście, który mówi, że uhonorowanie osoby może nastąpić po upływie pięciu lat od śmierci. Tak się stało w ostatnim czasie w przypadku ronda Tadeusza MazowieckiegoGüntera Grassa.

Bartoszewskiego uhonorować chcą też władze Sopotu i członkowie Komitetu Obrony Demokracji. Jego pomnik miałby stanąć w Sopocie w ciągu najbliższych kilku lat.


Radni uchwalili też budżet Gdańska na 2017 rok

Wydatki miasta w 2017 r. wyniosą 2 mld 870 mln zł i będą wyższe od tegorocznych o 111 mln zł. Dochody zaplanowano na kwotę 2 mld 708 mln zł. To o blisko 80 mln zł mniej, niż w tym roku. Planowany deficyt wyniesie 176 mln zł, zostanie pokryty kredytem.

Wydatki bieżące urosną o 86 mln zł, a wydatki majątkowe, czyli inwestycyjne spadną i będzie to kolejny rok spadku. O 101 mln zł, spadną też dotacje z UE.

Dług miasta na koniec 2017 r. wyniesie 1 mld 4 mln zł. Będzie więc większy od tegorocznego - 925 mln zł. Na koniec 2017 r. dług nominalny powinien wynieść ponad 37 proc. przy dopuszczalnym poziomie 60 proc.

Opinie (357) ponad 20 zablokowanych

  • przylaczyc Gdansk wreszcie do Polski...

    dosc juz gloryfikowania podejrzanych postaci przez obecne wladze gdanska - jak nie SS-man Grass to Bartoszewski

    • 25 5

  • Co ja widzę?! (4)

    Ok 50% uważa, że Władysław Bartoszewski nie powinien być patronem placu przy muzeum, bo nie jest postacią ocenianą jednoznacznie?!

    To najlepiej pokazuje, jakie spustoszenie w świadomości historycznej Polaków zasiała prawicowa propaganda.

    Smutne.
    Bardzo smutne.

    • 10 43

    • Wiesz jak to jest (3)

      Świadomość ludzka jest coraz większa. Nie wystarczy już mentorski palec nadredaktora Michnika, Lisa, czy innego d*pczoka.

      Dla jednych to jest smutne, dla innych powód do radości.

      • 19 3

      • (2)

        Z pewnością. Naziści aż się w grobach trzęsą z radości.

        Ale jeśli chciałbyś konkretnie dyskutować, to śmiało - zapraszam. Cóż to za "świadomość" na ciebie zstąpiła?

        • 3 9

        • Mądrej głowie dość dwie słowie (1)

          Jeżeli do Ciebie nie przemawia powszechnie dostępna wiedza, to i dialog ze mną niewiele może Tobie pomóc.

          Przynajmniej postaraj się zapoznać z zasadami pisowni zaimków osobowych. Zawsze to jakiś krok w dobrym kierunku.

          • 6 1

          • Przemawia do mnie nauka. Ona jest podstawą mojej wiedzy.
            (z pewnością znasz różnice między tymi pojęciami?)

            Nie przemawia do mnie natomiast propaganda pseudopatriotów, na której niektórzy swoją "wiedzę" opierają.

            • 2 12

  • Świnie z po

    • 26 5

  • to wyglądało mniej więcej tak..Wladek tyyy no tyle nie arbait bo chochyry jestes

    ty gut jude das lóżko ty szlafen ja .iś chobioć za ciebie ty sthunbafurer das lopata ty kopac tam pod te drhuty dól kopać waite kopac my cebie deghadować jak ty nie kopac dól

    • 14 4

  • To ten co zwolniono go z Auschwitz bo był chory?

    Adamowicz z gdańska zrobił sobie prywatny folwark, później dzięki temu mamy takie buble jak w tym przypadku

    • 33 5

  • Ja nie mam nic przeciwko.

    Bartoszewski jest w sumie zasłużonym Polakiem nowoczesnej Polski. A muzeum 2 WŚ jest wspòłczesnym monumentem tego okrutnego wydarzenia jakim była wojna. Chyba każdy się z tym zgodzi. Nie widzisz w tym wydarzenia nic złego.

    • 2 24

  • A gdzie opcja w ankiecie, że powinien to być plac Wiadrowników?

    • 23 3

  • Wątpliwości (5)

    Nie znam zbytnio człowieka, więc przeczytałem załączony życiorys. Zastanawia mnie ten fragment:
    "Od 22 września 1940 był więźniem
    niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (numer obozowy 4427). Z obozu został zwolniony 8 kwietnia 1941 dzięki staraniom Polskiego Czerwonego Krzyża."
    Niemcy przerabiali ludzi na mydło, ale jeżeli ktoś był przeziębiony to zwalniali do domu? Nie był chyba zbyt poważnie chory, skoro po zwolnieniu żył jeszcze 74 lata??? Tak tylko pytam.

    • 33 3

    • (4)

      Nie przerabiali ludzi na mydło. To raz. Wykorzystywali włosy. Eksperymenty z mydłem się nie udały.

      Z Auschwitz zwolniono ok 1000 osób. Czym innym Auschwitz, czym innym (i kiedy indziej) Birkenau - poczytaj sobie o różnicach. Ze Stutthofu tez można było zostać zwolnionym, zwłaszcza w początkach wojny. Masz blisko, to się przejedź do Sztutowa i zapytaj, dlaczego.

      • 6 9

      • Może dlatego go zwolnili, że był z PO.. (2)

        PO-myłka zaszła widocznie

        • 11 4

        • (1)

          Podły i żałosny tekst.

          Jak na razie, to duchowi poprzednicy PiS, endecja, ma na koncie zabójstwo pierwszego prezydenta II RP (ale to był lewak, więc spoczko...), wystąpienia antyżydowskie przed wojną, współprace z Niemcami (Brygada Świętokrzyska, ze szczególnym uwzględnieniem współpracownika Gestapo, Huberta Jura, ps "Tom" - poczytajcie o tym zdrajcy) i mordy ludności cywilnej (słynni "wyklęci"). Tym się lepiej zajmij.

          ONR nie lepszy (próba kolaboracji z Niemcami jednego z odłamów ONRu).

          • 3 12

          • po-lszewiku...nie napinaj się, bo i tak śmierdzisz łajnem

            • 6 2

      • Przerabiali

        w ramach eksperymentów.

        • 1 0

  • Gdańsk (1)

    We Wrzeszczu jest ulica rotmistrza Witolda Pileckiego, boczna od ul. Do Studzienki.

    • 2 14

    • Nieuku !!! Czy wiesz co piszesz ???

      • 7 0

  • (1)

    zdrajcy ze stronnictwa pruskiego znowu swoje ale to juz ich ostatnie pokwikiwania

    • 17 3

    • Buahaha schizofrenia się kłania.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane