- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (245 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (336 opinii)
- 3 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (85 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (57 opinii)
- 6 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (123 opinie)
Płacili za postój na bezpłatnym parkingu
Od połowy września na parkingu przy Czarnym Dworze przy deptaku prowadzącym na molo w Brzeźnie można parkować bez opłat. Latem, gdy działał tam Parking Społecznie Odpowiedzialny, na miejscu stanęły parkometry, które po sezonie - podobnie jak znaki - owinięto czarną folią. Właśnie okazało się, że część urządzeń nie została wyłączona, a zdezorientowani kierowcy nie będąc pewnymi, czy opłaty obowiązują, płacą w nich za parkowanie.
- Sytuacja jest następująca - pięknej niedzieli, która zgromadziła sporo zwolenników spacerów - mimo że znak płatnej strefy przy wjeździe jest zasłonięty czarną folią (jak również więcej niż połowa parkometrów), to przynajmniej dwa z parkometrów są odsłonięte i działają. Jest na nich informacja, że są płatne przez 7 dni w tygodniu - pisze w liście do naszej redakcji pan Maciej.
Jak dodaje, wielu kierowców parkujących tam swoje samochody w weekend podchodziło do działających parkometrów i płaciło za postój na... bezpłatnym parkingu.
- To powoduje, że kierowcy stają przed pytaniem - płacić czy nie płacić? Na wjeździe brak jakiekolwiek regulaminu czy informacji o płatnej strefie, a jednak na parkingu dochodzi do dyskusji między kierowcami, a niektórzy z nich stoją w długiej kolejce do parkometru - dodaje pan Maciej.
System pobiera opłaty za bezpłatne parkowanie
Postanowiliśmy sprawdzić sygnał naszego czytelnika i w poniedziałek rano udaliśmy się na parking przy Czarnym Dworze. Na miejscu zastaliśmy kilka urządzeń owiniętych czarną folią oraz dwa parkometry ze zdartą folią. Oba urządzenia działały, ale tylko w jednym z nich mogliśmy zapłacić za postój.
Po wprowadzeniu (fikcyjnego na potrzeby naszego testu) numeru tablic rejestracyjnych (GD12345) wybraliśmy opcję płatności kartą, a następnie zbliżeniowo opłaciliśmy parking. Minimalną kwotą było 10 zł, a więc dokładnie tyle, ile kosztowało parkowanie w tym miejscu latem.
Co ciekawe, system zaakceptował naszą transakcję. Tym samym bezpłatne miejsce postojowe zostało przez nas opłacone do godz. 19.
Fundacja zaskoczona
O naliczaniu opłat na teoretycznie bezpłatnym parkingu poinformowaliśmy Fundację Społecznie Bezpieczni, która latem była operatorem parkingu, z którego zyski zostały przeznaczone na statutowe cele fundacji. O tym, że parkometry pobierają tam opłaty, Dominik Kwiatkowski, prezes fundacji, dowiedział się od nas.
- Umowa z firmą Apcoa obowiązywała do 15 września i od tego czasu parkowanie na parkingu przy Czarnym Dworze co do zasady powinno być bezpłatne - mówi nam Kwiatkowski.
Po naszym telefonie Kwiatkowski skontaktował się z firmą Apcoa, która na zlecenie fundacji pobierała latem opłaty za parkowanie.
- Na miejsce wysłano serwis techniczny i potwierdzono, że jeden z parkometrów był czynny i mógł sugerować kierowcom, że opłaty wciąż obowiązują - dodaje Kwiatkowski.
Parkometrów nie można wyłączyć
My również skontaktowaliśmy się z firmą Apcoa, którą zapytaliśmy, dlaczego urządzenia nie zostały wyłączone po sezonie, ilu kierowców od połowy września wniosło opłaty i na jaką kwotę oraz czy osoby, które zapłaciły za parking, mogą ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów?
Na nasze pytania odpowiedziała Jeannette Fudała, rzecznik prasowy spółki Apcoa.
- Parking Czarny Dwór w Gdańsku został zamknięty 16.09.2022 i wszystkie znaki wjazdowe oraz parkometry zostały zasłonięte czarną folią - potwierdza Jeannette Fudała. - Niestety ktoś zdarł folię ochronną na jednym z parkometrów stąd całe zamieszanie. Parkometry nie zostały zupełnie wyłączone z uwagi na oprogramowanie oraz akumulatory, które ulegają zniszczeniu w przypadku braku zasilania.
Jak dodaje, wszyscy kierowcy, którzy w tym czasie wnieśli opłatę za postój mają prawo do zwrotu poniesionych kosztów.
- Osoby, które dokonały płatności w tym parkometrze i posiadają bilet parkingowy, powinny skontaktować się z naszą firmą w celu uzyskania zwrotu tych środków. Opisana sytuacja nie jest celowym działaniem naszej firmy, a powstała wskutek zniszczenia zabezpieczenia parkometru. Oczywiście parkometr ten ponownie został zabezpieczony czarną folią ochronną, tak aby nie wprowadzać klientów w błąd - dodaje Fudała.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2023-02-08 07:22
rzeczniczka głupa struga (1)
pewnie mówi bo tak musi . Skoro przez 5mieś. wpływają środki pieniężne mogli dokonywać zwrotu na kartę , a mając tablice rejestr. powinni się osobiście z kasą i przeprosinami fatygować
- 136 2
-
2023-02-08 08:16
Przecież to jest Gdańsk.
Mała Sycylia.
- 9 1
-
2023-02-08 07:22
(1)
Jeszcze w niedzielę wieczorem jeden z parkamatow był do połowy obdarty z folii. Komuś się nudziło.
- 3 1
-
2023-02-08 07:25
Pewnie komuś z apcoa
- 7 0
-
2023-02-08 07:24
A dodatkowa kasa pewnie do kieszeni Jeanette
- 20 0
-
2023-02-08 07:24
Większość opłat zapewne wnoszono kartami. Zatem najprościej byłoby zwrócić na konta, z których przyszły przelewy. W przypadku pozostałych płatności gotówkowych powinni poszukać dojścia do poszkodowanych po numerach rejestracyjnych. Generalnie APCOA pobrała nienależnie ale zamiast rozwiązać problem wymaga, żeby klienci sami przyszli się tłumaczyć i udawadniać prawo do zwrotu.
Pozdrawiam,
Marcin- 26 0
-
2023-02-08 07:24
Miejscowi wiedzą że za free
Przyjezdni z wiosek i turyści niech płacą.
- 3 16
-
2023-02-08 07:30
Samowolka
Czy znajdzie sie na nich jakis paragraf????w pollinie...
- 17 0
-
2023-02-08 07:34
Gdańszczanine są już tak wytresowani że zapłacą nawet za nieczynny parking, nawet folię zedrą z urządzenia żeby być w porzo wobec władzy.
- 19 3
-
2023-02-08 07:36
Nie da się wyłączyc bo akumulator? (1)
Można zmienić zakres płatnych dni i godzin i po sprawie. Niech se będzie podłączony. I nie mówcie że są się nie da. ..
- 36 0
-
2023-02-08 18:02
Wystarczy przeprogramowac, odlaczyc net i wtedy nie polaczy sie z bankiem, nakleić naklejke, zakleic wrzutnik monet. Firma dokladnie wie z jakich maszyn wplywaja srodki na jej konto... I przez kilka miesiecy niezauwazyli wplywow?? Jasne, a z folii obdarl parkometr wkurzony kierowca, ktory nie mogl oplacic parkingu? Jajca normalnie. Ta firma to cwaniaki. Przy wielu sklepach sa operarami i wystawiaja smutnego pana ktory stoi juz przy samochodzie z zegarkiem w reku i czeka az uplynie ostatnia minuta i bach oplata dodatkowa.
- 1 0
-
2023-02-08 07:44
Przecież nikt nie każe im wyłączać z prądu, wystarczy że wyświetlacz będzie wyłączony, to takie trudne ?
- 41 0
-
2023-02-08 07:46
aha (1)
Jak ja nie zapłacę to ścigają mnie jak morderce, jak oni nienależnie pobiorą opłatę to mam łazić i udowadniać, że zapłaciłem. Genialne.
- 36 0
-
2023-02-08 08:49
Jak nie zapłacisz to nikt ciebie nie ściga. to jest prywatna firma i nie ma dostępu do danych kto kierował samochodem, a nawet czyj to jest samochód. Jeśli ktokolwiek ciebie ściga to oznacza ze napisałeś odwołanie, sam sie przyznałeś, że tam zaparkowałeś i jeszcze podałeś swoje dane. Tak Cię zrobili w bambuko. Pierwsza zasada to nigdy się nie odwoływać, a swistek do kosza!
- 2 2
-
2023-02-08 07:47
Skoro podawany jest numer rejestracyjny pojazdu i płatność kartą to dlaczego potrzebny jest bilet do reklamacji ? (1)
- 26 1
-
2023-02-08 08:47
Dlatego, żebyś nie mógł reklamować, gdyz bilet już dawno wyrzuciłeś? Naprawdę to takie trudne?
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.