- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (265 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (28 opinii)
- 3 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (54 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (265 opinii)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (861 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (88 opinii)
Po amfetaminie zaatakował policjantów. Prokuratura umarza, bo nie wiedział, co robi
Zdemolował sygnalizację świetlną i zaatakował policjantów. Prokuratura najpierw umorzyła śledztwo, uznając, że brał pierwszy raz w życiu amfetaminę i nie mógł przewidzieć, jak się po niej zachowa. Gdy sprawą zainteresowały się media, śledztwo wznowiono, ale potem ponownie umorzono. Oburzeni policjanci zaskarżyli tę decyzję do sądu.
Kiedy policjanci próbowali go powstrzymać, mężczyzna zaatakował ich. Kopiał ich i drapał, krzycząc zarazem, że jest nosicielem wirusa HIV. W związku z tym, że faktycznie udało mu się skaleczyć jednego z funkcjonariuszy w dłoń, pobrano mu krew do badania. Okazało się, że nosicielem HIV jednak nie jest. Badanie wykazało za to, że był pod wpływem amfetaminy.
Śledztwo w jego sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz. W maju zeszłego roku postępowanie jednak umorzono. Powód był kuriozalny.
"Z uwagi na fakt, iż sprawca zażywał amfetaminę po raz pierwszy nie zachodzą warunki z art. 31§3 kk, podejrzany nie mógł bowiem przewidzieć skutków swojego zachowania. Niezasadne jest prowadzenie przedmiotowej sprawy również z tego powodu, że czyn, którego dotyczy, nie odznacza się znacznym stopniem społecznej szkodliwości" - można było przeczytać w prokuratorskim uzasadnieniu.
Policjanci złożyli zażalenie, zarazem o sprawie poinformowali też media. I właśnie po serii artykułów na ten temat prokuratura zmieniła zdanie i śledztwo wznowiła. Oficjalnie "ze względu na konieczność wyjaśnienia pewnych okoliczności".
Prokuratura znowu umarza śledztwo
Okazuje się jednak, że śledztwo, już w tym roku, ponownie umorzono.
- Po uzupełnieniu materiału dowodowego prokurator zdecydował się umorzyć postępowanie. Decyzja ta nie jest prawomocna, została zaskarżona przez pełnomocnika policjantów, nie mogę więc w tej chwili zdradzić nic więcej na temat uzasadnienia decyzji prowadzącego postępowanie prokuratora - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Oporów przed mówieniem o szczegółach decyzji prokuratury nie mają za to policjanci, którzy zaskarżyli już decyzję o umorzeniu śledztwa, a także wysłali list do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym proszą go o interwencję.
W liście tym cytują m.in. fragmenty ostatecznego postanowienia prokuratury. Wynika z nich, że, owszem, uzupełniono zebrany materiał i ustalono, że Karol O. zażywał już wcześniej narkotyki, jednak robił to incydentalnie i "eksperymentował tylko z marihuaną". Amfetaminę miał z kolei wziąć, myśląc, że jest to dopalacz... i dlatego nie mógł przewidzieć skutków jej działania.
- W życiu nie spotkałem się z przypadkiem, żeby z takiego powodu umarzano śledztwo. Przecież to jest absurd, równie dobrze można by umarzać postępowania względem pijanych, bo przecież pili i nie mogli przewidzieć dokładnego działania alkoholu. To skandaliczna decyzja, bo coraz częściej spotykamy się z przypadkami ataków na policjantów, a w ten sposób na pewno nie zminimalizujemy tego zjawiska - mówi Józef Partyka, szef NSZZ Policjantów województwa pomorskiego.
Dodaje, że niezrozumiały jest dla niego fakt, iż już po ponownym wszczęciu postępowania prokuratura raz jeszcze poprosiła o opinię biegłych... i wyznaczyła dokładnie tych samych biegłych, którzy wcześniej zasugerowali swoją opinią umorzenie śledztwa.
W poniedziałek sąd miał rozpatrzyć skargę policjantów, rozprawę jednak odroczono na lipiec.
Opinie (213) 5 zablokowanych
-
2016-06-01 08:25
W ankiecie to chyba komendant wydał rozkaz do glosowania
- 1 15
-
2016-06-01 08:22
Uwolnic Brevika!!!
Przed masakra zjadl zupke instant i tak na niego podziala. Zaznaczam, ze pierwszy raz jadl zupke z paczki.
- 21 0
-
2016-06-01 08:21
o co chodzi???
to już kolejny PRZYPADEK, że komuś odpuszczają, bo był po zażyciu amfetaminy. niedawno takie małe ścierwo zabiło własną córkę w Brzeźnie a teraz ten ćpun atakuje policjantów a prokuratura umarza! czy to oni dawali im tą amfę czy jaki ch.. z tego wynika, że można chodzić cały czas naćpany, robić wszystko i albo umorzą albo podleczą w jakimś ośrodku - prawie jak w sanatorium. absurd
- 29 1
-
2016-06-01 08:08
widac dobra zmiana :)
- 4 8
-
2016-06-01 07:58
jak policja ma budzic respekt
Jak mozna ich atakowac bez konsekwencji?
- 37 1
-
2016-06-01 07:57
Bohater
A na dzielni ten śmieć będzie bohaterem.
- 27 1
-
2016-06-01 07:54
Nic tylko brać, pić, być niepoczytalbym, a będziesz bezkarnym !!!!
Prawo jest dla uczciwych ludzi, reszty się nie ima.
Parodia- 36 1
-
2016-06-01 07:43
Czyj to syn? (1)
To by wyjaśniło sytuację
- 55 1
-
2016-06-01 07:52
Przestań bzdury o synach pisać .Lepiej się zastanów jak to możliwe ,że jest tyle narkotyków, burdel* , tytoniu bez akcyzy ,walków na wnuczka itd ! Co robi policja sprawy bardzo łatwe itd . Policji to ty nie broń . Bo coś z nimi jest nie tak.
- 2 29
-
2016-06-01 07:46
Polska to jednak dziwny kraj
- 21 0
-
2016-06-01 07:16
amber gold to też ta sama prokuratura
Przeciwko prezesowi amber gold też umarzała postępowanie coś sporo tu dziwnych decyzji
- 171 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.